Zasuszanie bydła

Jak nie ma problemów z somatyką to nie ma sensu ładować antybiotyków tylko,dać czopy typu orbeseal. 10l dziennie to żadna ilość ,zasuszac już.

natychmiast bym rzekł, ja Zasuszam tym już jakiś czas i jest ok

Sasuszałem FATROXIMINem ale nadszedł czas na zmianę i teraz idzie CefaSafe lub Virbactan ale to zależy która sztuka. 

Fatro dobry środek i to co piszesz to zasuszaj natychmiast. 

u mnie też faxtro albo czasem ceprawin jak dłużej a 10 L na dzień to malutko ...

Ten chyba jak sie nie myle ma 36dni karencji od podania trzeba pilnować u mnie dluzej trzymal.

ja każdym razem po wycieleniu badam i dłużej trzyma u krów co mniej mleka doją teraz tak mam że jedna później wycielona ale lepiej pompuje i brak a ta co wcześniej ale narpierw to dla cielaka brakło to jeszcze ma...

A jak zasuszacie bez żadnych antybiotyków czopow itp? Zdajacie i juz potem nie doicie raptownie czy stopniowo najpierw 1raz dziennie doic potem co 2 dni itp mowa o dziennym udoju np6-8l.

Niezależnie od ilości przestaję doić i tyle.

6-8l na dzień to ona sama już zasuszyła

Tak z dnia na dzien przestajesz doić? Nie ma zapaleń?

Tak z dnia na dzień 

Ale z treściwych schodzi się wcześniej 

To samo objętościowe 

Ja da się mniej jeść to nic nie trzeba.

Umnie były przypadki że krowa dawała 3-4l na udój dwa razy dziennie jak przeszedłem na dojenie jeden udój dziennie to dostały zapalenie. Aktualna sztuka jest zasuszana ponad 2 tyg. Jest tylko na sianie i wodzie przed zasuszaniem dawała 12l na udój 

Niby i sama zasuszy, ale ja daję bo to nie duży koszt, a przy okazji (podlecza) somaty...

Ja nie daje nigdy antybiotyków ani żadnych czopów i jest dobrze. U mnie z zasuszaniem nie ma problmu. 

To przy ilu litrach przestajesz doić 

Preważnie przy 8-10 hoć zdarza się i więcej. 

Podkliniczne zapalenia, czyli stan podwyższonej somatyki przez całą laktację możesz wyleczyć jedynie w zasuszeniu, chyba że nie masz takich.

Z kolei dawanie antybiotyków zapobiegawczo u 100% krów gdy nie jest to potrzebne też nie jest dobre, bo prowadzi się do wytworzenia odporności na antybiotyk. Najlepszą metodą jest podawanie antybiotyków tylko tym, które tego potrzebują, a pozostałym ewentualnie czopy keratynowe

https://ekrowa.pl/wiedza/okres-zasuszenia-a-ograniczenie-stosowania-antybiotykow-jaka-przyszlosc-nas-czeka

19 godzin temu, artek27 napisał:

Tak z dnia na dzien przestajesz doić? Nie ma zapaleń?

Z dnia na dzień, po wcześniejszej zmianie dawki na zasuszeniową. Dojenie raz dziennie podnosi somatykę, a przy nagłym zaprzestaniu krowa sobie spokojnie to mleko "przepali" i zasuszy

I przy 8l przestajesz raptownie doić i zapaleń nie ma problemów z somatyką?

A ja powiem Wam, że w sumie to nie patrzę na litry przy zasuszeniu, moje główne kryterium przy zasuszaniu jest takie aby te książkowe 6-8 tyg przed spodziewanym terminem porodu krowa nie produkowała mleka, przeważnie w celu zasuszenia stosuję właśnie fatroximin i w moim stadzie robi on fajną robotę, a na niektóre sztuki idą tylko czopy. A co do sposobu zasuszenia to gdzieś tak tydzień przed planowanym zasuszeniem idzie zmiana dawki na zasuszeniową, oczywiście aż do zasuszenia dój idzie 2x w ciągu doby, następnie po tygodniu na tej dawce, ostatni udój robię w niedziele rano, po doju albo idzie fatroximin albo czopy i tak u mnie zasuszanie przebiega. Kiedyś ojciec zasuszał tym starym sposobem właśnie z tym dojem raz dziennie itp i nie ukrywam były bardzo często problemy z podwyższoną somatyką, później przeszliśmy na ten system zasuszania przy pomocy antybiotyku lub czopu i tak wciąż zasuszam i w tym systemie zasuszania to na swoim stadzie widzę tylko same plusy.

Gdybym poprosił moją weterynarz o antybiotyk na zasuszenie, kiedy krowa w trakcie laktacji nie miała problemów z zapaleniami i nie ma podwyższonej somatyki, to bym dostał...najpierw kazanie, a potem może w pysk...chociaż na to drugie pewnie by się nie odważyła, ale to pierwsze to na 100%...i długie by było

Dokładnie, masz rację, i pod tym co napisałeś to podpisuję się obiema rękami gdyż też jestem tego samego zdania No i nie ma co wszystkich sztuk zasuszać antybiotykiem, bo tak jak nawet Daniel wcześniej wspominał uodpornią się i później będą z takimi sztukami jeszcze większe problemy, nie mniej jednak te sztuki, które podczas laktacji mają skłonność do lekko podwyższonej somatyki tj powyżej 200-250 tyś to zawsze zasuszam je antybiotykiem, a reszcie wystarczy odpowiednia dieta zasuszeniowa i czopy i jak na razie odpukać w niemalowane ten mój system się u mnie bardzo dobrze sprawdza.

Edytowano Listopad 16, 2023 przez WitekRolnik

@WitekRolnik według mnie to chyba przesada każdej dawać antybiotyk. Wystarczy że po ocieleniu to zapalenie płuc, macicy itp... A jak można się obyć i zasuszać tradycyjnym sposobem to chyba lepiej. Te krowy nareszcie jak tak często dawać antybiotyk to nareszcie się uodpornią i jak będzie naprawdę potrzeba to nie zadziała. A somatyka jest dobra i przy tradycyjnym zasuszaniu tylko trzeba dobrze żywić. Wedłóg swojej receptury. 

Odnosząc się do mojego wcześniejszego postu napiszę pierwsze zdanie, które bym usłyszał:

"Chcenie hodowcy nie jest wskazaniem do zastosowania antybiotyku"...

1 godzinę temu, WitekRolnik napisał:

A ja powiem Wam, że w sumie to nie patrzę na litry przy zasuszeniu, moje główne kryterium przy zasuszaniu jest takie aby te książkowe 6-8 tyg przed spodziewanym terminem porodu krowa nie produkowała mleka, przeważnie w celu zasuszenia stosuję właśnie fatroximin i w moim stadzie robi on fajną robotę, a na niektóre sztuki idą tylko czopy. A co do sposobu zasuszenia to gdzieś tak tydzień przed planowanym zasuszeniem idzie zmiana dawki na zasuszeniową, oczywiście aż do zasuszenia dój idzie 2x w ciągu doby, następnie po tygodniu na tej dawce, ostatni udój robię w niedziele rano, po doju albo idzie fatroximin albo czopy i tak u mnie zasuszanie przebiega. Kiedyś ojciec zasuszał tym starym sposobem właśnie z tym dojem raz dziennie itp i nie ukrywam były bardzo często problemy z podwyższoną somatyką, później przeszliśmy na ten system zasuszania przy pomocy antybiotyku lub czopu i tak wciąż zasuszam i w tym systemie zasuszania to na swoim stadzie widzę tylko same plusy.

Kiedyś zasuszałem bez antybiotyku. Weterynarz polecił mi zasuszaç antybiotykiem te sztuki które w laktacji miały zapalenie wymienia. A przy ilu litrach mleka stosujesz czopy ? Jak nie ma wysokich komórek a daje dużo mleka dajesz antybiotyk? Wiadomo dieta dietą ale jak przed zasuszenie dawała jeszcze 15- 20l dziennie to przez 2 tyg cieżko zejść do 0

I przy 20l na luzie zasuszysz. Nie trzeba czekać aż krowa zacznie dawać szklankę mleka, ona sobie poradzi