Dźwigienka od załączania wom

Nie ma tam nic skomplikowanego  jedyne na co musisz uważać to żeby nie zginęły Ci sprężynki które są w tylnej części pokrywy

Czy w ogóle tak powinno się stać że ta dźwigienka wpadła do środka? Czy przyczyną nie działającego wom może być to że po pociągnięciu za rączkę przy kierownicy, cały ten mechanizm opierał się później o łeb wystającej z kropusu śruby i nie mogło pójść ten kawałek dalej? Czy można przestawić to na frezie tak aby zakres ruchu był większy? Dodam że hamulec wom, napęd i półbiegi działają bez zarzutu

Nie powinno się tak stać,  ale pewnie nie było tej śruby 8, bo nawet jakby była luźna to by nie wpadło bo tam jest podfrezowane  na frezie pod tę śrubkę właśnie , aha i pod dzwigienka powinien być seger zabezpieczający przed wpadnięciem

 

Edytowano Maj 6, 2020 przez Andrz_

Ok. Dzięki za odpowiedź. Czy ta dźwigienka w jakoś sposób może się wyrobić i przez to nie do końca podaje cisnienie na tylny wom? Bo bez obciążenie działa wom, ręka się nie da utrzymać, ale pod obciążeniem jest problem

Dzwigienka steruje tylko rozdzielaczem który będziesz widział po zdjęciu obudowy ale jak była luźna i wpadła to być może rozłączyło zawór

A dla pewności żeby zmierzyć cisnienie mikropompki to gdzie w tej skrzyni można się wpiac z manometrem?

hmmm , może w rurkę zasilającą kosz wałka  

przecież w tym deklu jest czujnik ciśnienia oleju, wykrecasz czujnik i wpinasz manometr i tyle.

Nie wszystkie pokrywy miały fabryczny otwór pod ten czujnik. Najprędzej tak jak mówią. Wpiąć się manometrem w czujnik, ale jeżeli przedni napęd ci chodzi, żółw zając też, to mikropompka jest ok. Dzwigienke sobie ustawisz i sprawdzisz przy rozkręconej podłodze czy dobrze włącza i wyłącza wom

Dokładnie jak bizon pisze. Nie ma tam czujnika. dźwigienka wcześniej po pociągnięciu dźwigni przy kierownicy opierała się o rurkę która idzie na kosz sprzęgłowy. Stąd mój pomysł żeby teraz może cofnąć ją na frezie o 2 ząbki i może pójdzie o tyle dalej. Dodam że zauważyłem że tam już ktoś grzebal, bo silikonu wszędzie nawalne..

Że też kogoś to dziwi. Te ciągniki zazwyczaj są jak prostytutka - rozbierane niejednokrotnie przez wielu.

Na frezie możesz sobie ustawiać jak Ci wygodnie. Poza tym Ty tak serio z tym zatrzymywaniem ręką? Masz tyle siły żeby zatrzymać taką maszynę jedną dłonią?

Po prostu klocek drewniany zaparłem. Bo jak, sprawdzić czy w ogóle jest jakiś opór, czy siłą bezwładności się obraca tak jak nawet w c330.. Więc albo pozostaje coś przy tych dzwigienkach, albo tarcze na koszu walka wom z tyłu się skończyły

A założyłeś już dźwigienkę i zamontowałeś dekiel   ?

 

Właśnie to wszystko rozebrałem i wyciągnąłem ją ze skrzyni. Jutro to złożę i będę dalej sprawdzał jak to będzie chodziło, bo właśnie poszedłem do pracy. Napewno dam znać co i jak, bo może to komuś pomoże kiedyś w przyszłości.

Tak tylko pytam z ciekawości bo się zastanawiam po co sprawdzać czy chodzi i czy zatrzymasz kołkiem jak masz rozdzielacz w częściach

Jeśli to się stało nagle to prędzej uszczelniacze będą do wymiany niż tarcze

Pamietaj żeby obie wajchy od biegów były na luzie, żebyś potem przy skrecaniu nie połamał wodzików.

Edytowano Maj 6, 2020 przez kojot629

Dzięki za podpowiedź. Kupiłem już niestety z takim objawem :/ chodził wcześniej przy rebaku i może też przyczyną być ze przez to że tam coś się zablokowało to sprzęgło wom oberwało