Skocz do zawartości

Wyciek oleju



Rozerwanie węża od manometru ciśnienia oleju . Założony 2 dni temu 😔
  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Ale co tu tyle nad tym debatować jak już było wspomniane kto chce niech sobie zakłada i tyle jeden chce mieć inny nie. Są tacy co nawet sprawnej instalacji nie mają w takim ciągniku że i kontrolka nie działa i jak silnik staje to już na amen bo jak by miał zobaczyć że się zapala jak nie dziala. Jak dla mnie po to są takie wskaźniki aby je stosować czy do oleju czy do temperatury 😉

  • Like 1
Przed chwilą, Roki212 napisał:

Ale co tu tyle nad tym debatować jak już było wspomniane kto chce niech sobie zakłada i tyle jeden chce mieć inny nie. Są tacy co nawet sprawnej instalacji nie mają w takim ciągniku że i kontrolka nie działa i jak silnik staje to już na amen bo jak by miał zobaczyć że się zapala jak nie dziala. Jak dla mnie po to są takie wskaźniki aby je stosować czy do oleju czy do temperatury 😉

I to jest dobry morał. 

19 godzin temu, hubertb napisał:

Do celów diagnostycznych nie używa się tak śmiesznego zegara a pomiaru dokonuję się nie w tym punkcie magistrali. Typowym błędem jest zła interpretacja wyniku. 

Co do pytania o rzeczoznawcę, nie jestem rzeczoznawcą. Zawodowo jak każdy zresztą mechanik podaję przyczynę. Myślisz dobrze, pomyśl jeszcze głębiej, zastanów się który z podzespołów silnika jest najbardziej obciążony przy pracy na pełnych obrotach. 

No jak nie w tym punkcie magistrali,takie kacapoły piszesz że głowa mała.Rozmyślałem nad tym co pisałeś że pomiar ciśnienie w tym punkcie co na zdjęciu to tylko wydatek pompy.To ciekawe czemu,jeśli silnik jest zużyty pokazuje 1 2 bara a pompa oleju jest nowa,dalej będziesz kit wciskał że jest mierzone wydatek pompy czy w jakiej kondycji jest dół silnika.Spytałem bdb mechanika co przerobił palcem w d*pie 50 silników,pierwsze raz słyszał taką głupotę.Ty masz się się za mechaniora bo masz problem z tym że ktoś zegar zakłada zamiast dupnej kontrolki.Ciśnienie oleju jest najważniejsze w silniku spalinowym czy to benzyna czy diesel  a ty mówisz że bezużyteczny przedmiot.Robił ty ciągnikami pokroju Ursusa czy się urwałeś z choinki? Jak byś robił to byś wiedział że taka kontrolka oleju w c-360 potrafi zawieść.Po drugie jakie według ciebie ciśnienie za wysokie jest złe?

  • Thanks 1

Pytaj mechaniora dalej. A najlepiej przeczytaj ze zrozumieniem taką książkę Wajandów: Tłokowe silniki spalinowe średnio- i szybkoobrotowe więcej ci to da niż pytania do takich mechaniorów. 

Jest taka maszyną którą wszyscy znają i kochają BIZON tam czujnik oleju podłącza się do sygnału dźwiękowego, pomimo zegara oleju. Ciekawe w jakim celu. 

coś w tym jest ale za bardzo nie ma jak zmierzyć bo jak przecież kontrolka ciśnienia oleju czy też manometr jest wpięty w blok w linię zasilającą to co za różnica czy na końcu czy z przodu ? 

Przecież to już za pompą i filtrem a przed wałem .

 

Ale rozważania @hubertb coś mają -hostoria mego bizona 

Kupiłem niesprawnego ale niby silnik dobry , max ciśnienie 3 min  1 , pochodził na pusto nawet ponad godzinę z włączoną młocarnią i nic chodzi .

Wyjazd w pole zrobił może z 20 min i stanął (już dobrze nie pamiętam ) albo sam zgasiłem bo strasznie ciężko chodził -straszne obciążenie  , okazało się że zatarł się na korbie ...

Przy okazji okazało się że manometr elektryczny oszukuje o 1 , tzn jak miał 3 to było faktycznie 2 , czyli przy 1 miał 0 😫

 

Następny silnik kupiłem po remoncie niby profeska . Uhu pochodził z 30 ha nie przeciążany bo na dotarciu ale niepodobało mi się że temperatura rosła oleju do 120 , po zmniejszeniu obciążenia spadała do 100 ,.

PAnie wolniej trzeba , gwarancja przeleciała  😑  przy 3 sezonie po te 25 ha już mi się nie podobało to bo po godzinie na pełnej kicie woda 80 C a olej 120 C , ciśnienie w normie 3 na obrotach na wolniejszych z 2 , czy 2,5 , tu nic tylko olej się gotuje . Ale pochodzi na pół gwizdka z pół godziny i już spada temperatura oleju do 80 po czym przy obciążeniu wraca do 120 C po półgodziny ...

 

Rozebrałem wał swobodnie sie obraca , aczkolwiek jakieś ślady są na panewkach . Dopiero teraz tak sobie myślę może to na korbowodach za ciasno -tu nie sprawdzałem czy opory są 

 

 

Jeśli wyobrazisz sobie magistralę to w uproszczeniu to litera Y- czujnik jest na jej nodze za filtrem a przed rozdziałem, magistrala się dzieli na tą zasilającą wał i na resztę, jeśli wał ma duży luz to na magistrali głównej ciśnienie spadnie symbolicznie za to prawie go nie będzie na drugiej gałęzi obsługującej "resztę" co po pewnym krótkim zwykle czasie doprowadza do pojawienia się znacznego luzu i tym razem rolę się odwracają olejowi "lepiej przepłynąć" przez większą "szparę". Olej jest jedynym chłodziwem który chłodzi gładź cylindra dla tego jeśli coś jest nie tak ze spalaniem szybko temperatura idzie do góry, jeśli tłok zaczyna puchnąć i ocierać o cylinder = temperatura oleju do góry. Jeśli gdzieś na wale, wałku zaczyna się coś dziać = temperatura idzie w góre. 

Dalej nie chcę mi się już pisać bo to i tak jest psu na buty a ja się nie znam.  

ale to ma znaczenie w silniku takim jak w 360 gdzie największe obciążenie jest na wale , a wałek rozrządu to na "luzie chodzi " przecież nie ma on dużego obciążenia , a i połowę obrotów robi, do tego sporą powierzchnię ma tulejek czy tam panewek , ale jeszcze zostaje smarowanie dźwigienek . Jednak to za prosty silnik .

 

Co innego w samochodach z wałkiem w głowicy , zaworami regulowanymi hydraulicznie , no i turbinka jeszcze.

A to miałem jeszcze problem z silnikiem w jd stary 4 -cyl , ale z turbinką i z wałkami wyrównoważającymi . Pochodził z 200 mth po zakupie aż pewnego razu jechałem drogą na max obrotach z pół godziny i ciśnienie zniknęło ... się obróciła panewka na tym wałku wyrównoważającym że smarowania nie było ale jednoczenie olej dawał rady bokiem wylatywać 

 

11 minut temu, hubertb napisał:

Olej jest jedynym chłodziwem który chłodzi gładź cylindra dla tego jeśli coś jest nie tak ze spalaniem szybko temperatura idzie do góry, jeśli tłok zaczyna puchnąć i ocierać o cylinder = temperatura oleju do góry. Jeśli gdzieś na wale, wałku zaczyna się coś dziać = temperatura idzie w góre.

No nie wiem co z tym silnikiem nie tak paproki i tyle ... Jak mówiłem moc miał nic nie stawało mogłem zgasić na rozgrzanym i odpalał lekko . Jedynie co to olej się gotował do 120 C albo i lekko ponad -więcej nie było wskaźnika , ale woda nigdy nie przekraczała 80 C nieważne jakie obciążenie i czy przedmuchana czy lekko zabita , 
Dlatego myślę że coś z wałem nie tak 

2 minuty temu, sebe1033 napisał:

ale to ma znaczenie w silniku takim jak w 360 gdzie największe obciążenie jest na wale , a wałek rozrządu to na "luzie chodzi " przecież nie ma on dużego obciążenia , a i połowę obrotów robi, do tego sporą powierzchnię ma tulejek czy tam panewek , ale jeszcze zostaje smarowanie dźwigienek . Jednak to za prosty silnik

Ma znaczenie bo są tam takie fajne gadżety które każdy zlewa przy remoncie. 

 

4 minuty temu, sebe1033 napisał:

A to miałem jeszcze problem z silnikiem w jd stary 4 -cyl , ale z turbinką i z wałkami wyrównoważającymi . Pochodził z 200 mth po zakupie aż pewnego razu jechałem drogą na max obrotach z pół godziny i ciśnienie zniknęło ... się obróciła panewka na tym wałku wyrównoważającym że smarowania nie było ale jednoczenie olej dawał rady bokiem wylatywać

Tak jest najczęściej ciśnienie jest a nagle piz* i go nie ma wcale. 

Co z silnikiem było nie tak już się nigdy nie dowiemy. 

Przed chwilą, sebe1033 napisał:

przy pierwszym remoncie nie trzeba ruszać góry - wałka rozrządu i dźwigienek , oczywiście jak nic się nie działo -zdarzyło , 

A przy którymś tam z kolei to już trzeba by zrobić , ale jak któryś tam remont jest robiony to poprzednie były źle zrobione  , 

Nie to bez sensu, rozebrać cały silnik do gołego blok, dokonać weryfikacji i wtedy decydować co ma zostać a co nie. Przed złożeniem wszystko musi być czyste co nie znaczy przetarte szmatą! Kanały olejowe wyczyszczone i wydmuchane. Odpowiednia higiena przy składaniu itp. Każdy stwierdzi to tylko szejesiątka a potem wysyp tematów po remoncie i kiepsko chodzi. 

1 godzinę temu, hubertb napisał:

Ma znaczenie bo są tam takie fajne gadżety które każdy zlewa przy remoncie. 

 

Tak jest najczęściej ciśnienie jest a nagle piz* i go nie ma wcale. 

Co z silnikiem było nie tak już się nigdy nie dowiemy. 

Na pewno nie będe słuchał gościa z internetu co daje informacje wyssane z palca.No gażdżety oj czyżby syf w środku wału w kanałach olejowych,gdzie jest pozostałość po za***istym starym oleju superolu gdzie jest glut.Ograniczenie  przepływu oleju oraz gdy któraś wykorbienia stanie do góry,glut spływa na doł blokując częściowo wylot kanału gdzie idzie już olej na panewkę.Fakt masa ludzi o tym nie wie,ale to powinno się robić przy myciu wału po obróbce.Będe słuchał swojego mechaniora bo to nie jest byle kto tylko z kręgów RetroTraktor człowiek który ma pojęcie i pracował serwisie w MANA więc nie jesteś jedyny jak myślisz.Tyle na temat nie będe dyskutował gościem jak ty gdzie tutaj częściowo Trolluje.

Edytowane przez Adi96
  • Thanks 1
12 godzin temu, hubertb napisał:

Nie to bez sensu, rozebrać cały silnik do gołego blok, dokonać weryfikacji i wtedy decydować co ma zostać a co nie. Przed złożeniem wszystko musi być czyste co nie znaczy przetarte szmatą! Kanały olejowe wyczyszczone i wydmuchane. Odpowiednia higiena przy składaniu itp. Każdy stwierdzi to tylko szejesiątka a potem wysyp tematów po remoncie i kiepsko chodzi. 

a czemu nie szmatą , ja tam tak wycieram ale nie zasyfioną tylko czystą i to z materiału co się nie syfi . Remont w 7211 przeprowadzony i działa , Ileś tam mth ma już przerobionych ok 4000 tyś i nie ma za bardzo zużycia silnika , a był szlif robiony wału oraz głowice z zaworami , tuleje z tłokami nowe . Tylko jak mówiłem silnik do końca chodził jedynie do remontu był bo się zużył .

A jak ktoś ma jakieś przygody z silnikiem (jak ja z sw-400 ) gdzie coś się zatrze na wale to trzeba wszystko przejrzeć i przeczyścić dokładnie .

 

11 godzin temu, Adi96 napisał:

Na pewno nie będe słuchał gościa z internetu co daje informacje wyssane z palca.No gażdżety oj czyżby syf w środku wału w kanałach olejowych,gdzie jest pozostałość po za***istym starym oleju superolu gdzie jest glut

On dobrze gada tylko przerost trochę z tym ciśnieniem w prostym silniku , co innego nowsze konstrukcje z turbiną , wałkiem w głowicy do tego z regulacją luzów hydrauliczną . Te wszystkie "dodatki" mogą "gubić" ciśnienie oleju , a średnie ciśnienie oleju przy czujniku będzie dobre.

Co do oleju kiedyś był superol prawda na bąku zawsze było z 2-5 mm smoły czy asfaltu z oleju , ale po zmianie na lepszy olej już śladowe ilości tego osadu . Silnik przed remontem miał z 2 lata zmieniony olej i nic nie było płukane , żadnych glutów nie znalazłem ,no  miska była czarna 

11 godzin temu, Adi96 napisał:

Na pewno nie będe słuchał gościa z internetu co daje informacje wyssane z palca.

Nie słuchaj podesłałem ci literaturę, przeczytaj rozpoznasz wtedy dużo rzeczy sam. Ja pracowałem w serwisie Mercedesa no i co to ma za znaczenie? Przestań słuchać ludzi, zacznij czytać literaturę pisaną przez ludzi którzy silniki projektują. 

A jeśli o gadżety chodzi tych znasz:

popychacz-kpl-c-360-std.jpg

"Nie szmatą" chodziło o to że nie wystarczy wytrzeć szmatką, wszystko powinno być dokładnie umyte i wysuszone. 

 

17 minut temu, hubertb napisał:

Nie słuchaj podesłałem ci literaturę, przeczytaj rozpoznasz wtedy dużo rzeczy sam. Ja pracowałem w serwisie Mercedesa no i co to ma za znaczenie? Przestań słuchać ludzi, zacznij czytać literaturę pisaną przez ludzi którzy silniki projektują. 

A jeśli o gadżety chodzi tych znasz:

popychacz-kpl-c-360-std.jpg

"Nie szmatą" chodziło o to że nie wystarczy wytrzeć szmatką, wszystko powinno być dokładnie umyte i wysuszone. 

 

Skoro mówisz żeby czytać,to po co się wylewasz się tutaj? Szklanek ja bym nie zmieniał biorąc pod uwagę dzisiejszą jakość części i spasowanie.

Edytowane przez Adi96
hubertb napisał:

Mnie uczono zupełnie inaczej, manometry stosuję się tam gdzie na wielkość należy reagować w zależności od wielkości wskazań np. niska temperatura silnika nie dajemy po garach, przekroczy 60 stopni możemy w pełni obciążyć silnik. Prędkościomierz bo musimy znać przybliżoną prędkość. Musimy znać też stan paliwa więc mamy jego wskaźnik. Natomiast jeśli coś ma dwa stany to dajemy kontrolki. Wskaźników powinno być jak najmniej i powinny być tylko te potrzebne, rozpraszają one uwagę kierowcy który powinien być skupiony na pracy. 

Teraz to pojechałeś po bandzie jak stary instruktor nauki jazdy 🤣🤣😂.

hubertb napisał:

Na desce rozdzielczej według mnie kompletnie zbędny. Ergonomia i jej zasady powstały podczas II WŚ, w latach 70 zaprojektowano ostatni samolot w myśl polityki jeden zegar-jeden parametr. Dziś praktycznie nic nie jest w ten sposób zaprojektowane. Nawet w ciężarówkach trend ten odchodzi w niepamięć

No tak, skoro przed nosem można mieć niezawodny wyświetlacz LCD i przełączać wyświetlanie tych parametrów. No ale wg. Ciebie to brak ergonomii 😉.

hubertb napisał:

Pytaj mechaniora dalej. A najlepiej przeczytaj ze zrozumieniem taką książkę Wajandów: Tłokowe silniki spalinowe średnio- i szybkoobrotowe więcej ci to da niż pytania do takich mechaniorów. 

Jest taka maszyną którą wszyscy znają i kochają BIZON tam czujnik oleju podłącza się do sygnału dźwiękowego, pomimo zegara oleju. Ciekawe w jakim celu. 

W takim celu żeby tacy jak Ty sądzili że ciśnienie oleju w fabrycznym punkcie pomiaru to żaden parametr 😉.

17 godzin temu, hubertb napisał:

Pytaj mechaniora dalej. A najlepiej przeczytaj ze zrozumieniem taką książkę Wajandów: Tłokowe silniki spalinowe średnio- i szybkoobrotowe więcej ci to da niż pytania do takich mechaniorów. 

Jest taka maszyną którą wszyscy znają i kochają BIZON tam czujnik oleju podłącza się do sygnału dźwiękowego, pomimo zegara oleju. Ciekawe w jakim celu. 

W takim celu że zegary masz oboka nie przed nosem,kombajnista cały czas zajęty a jak wiadomo z Bizona idzie głośny łomot.W tym celu  zamontowano sygnał dźwiekowy,co innego ciągnik gdzie zegary masz pod nosem.

A szejesiutka szepcze i jeździ się nią zwykle na wakacje, nie mówiąc już jak strasznie przed oczyma ma się wskaźniki. W Bizonie są przewody chłodnicy oleju gdy pękają masz kilka sekund na zgaszenie silnika, dlatego podłączono to pod sygnał dźwiękowy. 

Szukanie na siłę przydatności gadżetu który praktycznego zastosowania nie ma jest panowie po prostu głupie. Chcecie montujcie, ale nie dopisujcie cudownych funkcji których po prostu nie ma. 

Naprawdę podczas pracy ciagnikiem cały czas siedzisz nosem we wskaźnikach? Moim zdaniem sygnalizacja dźwiękowa jest dodatkowym zabezpieczeniem i nie ważne w jakim miejscu zamontowane są wskaźniki. Nowsze ciągniki brzeczykiem sygnalizują wiele rzeczy pomimo zamontowania wskaźników pod nosem. W słoneczny dzień kontrolka slabo rzuca się w oczy i w moich ciagnikach dorobiłem sam dodatkowa sygnalizację dźwiękową co każdemu polecam bo koszt niewielki a przeoczenie zaniku ciśnienia jest praktycznie niemożliwe. 😉

  • Like 2

Rozwiązań jest dużo 

Wpisz na allegro : Buzzer 12V wyskoczą takie z kontrolkami i same głośniki z generatorem. Wybierasz jaki chcesz montujesz równolegle do kontrolki lub dokładasz drugi czujnik z progiem wyższy niż fabryczny. Można też buzer podpiąć do innych kontrolek, np. do kontrolki ładowania i do kontrolki ciśnienia. Dołożyć czujnik przegrzania wody itp. Generalnie możliwości w ch... 

Dla jasności buzzer może być jeden podpięty do wielu kontrolek. 

Edytowane przez hubertb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v