Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

@rejvas Wiesz normalny człowiek zaoszczędził by sobie kompromitacji. Bo przecież widać, że za grosz nie masz pojęcia o czym dyskutujemy. Ale ty z oślim uporem postanowiłeś kompromitować się dalej. Już myślałem, że ci wyjaśniłem pisząc o samochodach z 300 czy 400 tys km, ze dpf wyłapuje cały syf. Ale ty za grosz nie zrozumiałeś i produkujesz się dalej. Dpf wyłapuje na siebie cały syf. Jeśli samochód ma dpf końcówka wydechu jest dość czysta. Jeśli nie ma dpf końcówka jest zawalona sadzą. Zrozumiałeś?

PS test zadymienia to pomiar PM. Czyli czegoś co widzimy jako dym. Każda norma czystości spalin ma w sobie określona dopuszczalną zawartość PM. I to PM własnie zbiera dpf po to by co jakiś czas je spalić.

4 minuty temu, peugeot napisał:

Do czasu zmiany przepisów , wycinanie DPF jest w zasadzie bezkarne , ale jeśli ustawodawcy naprawdę będzie zależało na wyeliminowaniu silników z wyciętym DPF-em to odpowiednie uprawnienia i kary zrobią porządek .

Tak jak kary zrobiły porządek lub poważnie ograniczyły cofanie liczników. Podejrzewam, że od tego zaczną bo to dużo łatwiejsze niż kontrolowanie.

Edytowane przez hubertuss
Gość

Opublikowano (edytowane)

wez no jeszcze wytłumacz nam tutaj co to jest to zadymienie a co to jest badanie na tlenki azotu :D i pokaż mi stacje diagnostyczną która potrafi profesjonalnie zbadac auto na norme euro6 i sie pod tym podpisac :D 

dpf to wyłapuje cząsteczki stałe czyli sadze sprawny silnik na CR wytwarza tak mało sadzy ze bez żadnego problemu przechodzi test zadymienia bez dpf ... załapał ? 

na dzien dzisiejszy bada sie własnie zadymienie a to jest pikus dla sprawnego silnika na CR 

jeżeli dojdzie do badan pod kątem tlenków azotu to dopiero zacznie sie problem znafco

Edytowane przez Gość

@rejvas czy ty w ogóle czytasz to co ja do ciebie piszę? Czy cały swój wysiłek wkładasz by się do mnie o coś przyczepić i po raz kolejny ci nie wychodzi. Przecież ja już to wszystko napisałem. Ja nic nie pisałem o tlenkach azotu. Ja ci ciągle pisze o cząstkach stałych za które odpowiada dpf. Norma euro 6 to nie tylko tlenki azotu ale i cząstki stałe PM. Wystarczy, że przekroczysz wartość PM i nie dostajesz przeglądu. Nikt ci nie musi badać tlenków azotu. Rozumiesz?

Co do tego sprawnego diesla z CR podałem ci przykład insigni co przeszła normę euro 4 tylko dlatego, ze pomiar wykonano wadliwie a ty dalej swoje.

1 minutę temu, rejvas napisał:

co bedzie rozcinał wydech ? :D są spece co usuwają dpf tak ze nie poznasz czy jest czy go nie ma, a w elektronice stosuje sie emulatory które po podpieciu kompa pokazują ze dpf jest :D

Ale sonda włożona w wydech pokaże, że go nie ma.

Gość

Opublikowano (edytowane)

a ten przykład z insignią to po co ? skad ja mam wiedziec czy ona była sprawna czy nie ? może miała 500 tys to dymiła bo wtryski były do wymiany albo coś innego..... testu zadymienia to nie przechodzą na dzien dzisiejszy szroty które kopcą tak że tylko ślepy tego nie widzi ......

 

Edytowane przez Gość
1 minutę temu, rejvas napisał:

a ten przykład z insignią to po co ? skad ja mam wiedziec czy ona była sprawna czy nie ? może miała 500 tys to dymiła bo wtryski była do wymiany albo coś ..... testu zadymienia to nie przechodzą na dzien dzisiejszy szroty które kopcą tak że tylko ślepy tego nie widzi ......

Była sprawna. Kolesiowi zatarł się silnik i zrobił remont kapitalny. Przy okazji pozbył się klap w kolektorze. Problem w nich, egr a, który częściowo powodował problem z klapami i dpf a. Dpf wyleciał dlatego, ze podnosił poziom on w oleju. A w insigniach diesle lubią się zacierać. Generalnie może i jakiemuś dieslowi bez dpf a uda się przejść jak będzie w miarę nowy. Ale z kolei w nowych dpf ów nikt nie wycina. Przeważnie wycina się w starszych gdzie dpf zaczyna stwarzać problemy. I te na pewno nie przejdą.

Generalnie tak jak napisałem wyżej jeśli samochód czy ciągnik nowy nikt nie grzebie się w tym i nie wycina. Bo po co. Taki nowy bez dpf a może by przeszedł kontrolę może nie. Ludzie przeważnie wycinają jak są problemy i np silnik już zużyty produkuje więcej sadzy czym zapycha dpf. A taki silnik bez dpf na bank nie przejdzie badania i nie ma co dalej dyskutować.

Gość

Opublikowano (edytowane)

czyli doszedłes w koncu do własciwych wniosków :D zajechany silnik nawet z dpf wytwarza tyle sadzy ze gdyby go zbadac uczciwie pod kątem normy jaką powinien spełniac to jej nie przejdzie, brawo ty 

tyle jest warte montowanie ekodziadostwa do silników, to działa w przypadku nowego silnika w laboratorium 

Edytowane przez Gość
1 godzinę temu, hubertuss napisał:

Automaty mają ograniczenie. I to nie wszystkie. Manuale bez problemu. Wystarczy wcisnąć sprzęgło. 

Bzdura. Skrzynia manualna nie ma znaczenia. Ogranicznik obrotów na biegu jałowym może być przy prędkości 0kmh. Robię dla wypożyczalni ograniczniki do 1000rpm na biegu jałowym w osobówkach! 99% skrzynie manualne. 

 

1 godzinę temu, hubertuss napisał:

Natomiast jeśli już idzie o ciągniki rolnicze czy inne maszyny chyba nie będziemy się kłócić, ze da się je rozpędzić do maks obrotów na biegu neutralnym/luzie.

Da się to zmienić.

Gość

Opublikowano (edytowane)

2 godziny temu, hubertuss napisał:

Tak jak kary zrobiły porządek lub poważnie ograniczyły cofanie liczników. Podejrzewam, że od tego zaczną bo to dużo łatwiejsze niż kontrolowanie.

nastepna bzdura, teoretyku

jeżeli kto bedzie chciał na prawde cofac i tak i tak cofnie, wystarczy przed każdym przegladem podpiąć kompa, ktos kto robi np. 50 tys rocznie, cofnie o 40 tys przed przeglądem i na przeglądzie wyjdzie ze przejechał 10tys przez rok, ale teoretykom taka ustawa wystarczy 

Edytowane przez Gość
1 minutę temu, rejvas napisał:

jeżeli kto bedzie chciał na prawde cofac i to i tak cofnie, wystarczy przed każdym przegladem podpiąć kompa, ktos kto robi np. 50 tys rocznie, cofnie o 40 tys przed przeglądem i na przeglądzie wyjdzie ze przejechał 10tys przez rok, ale teoretykom taka ustawa wystarczy 

Normalna proceura na wypozyczalniach

Nie wiem jak w innych markach ale w oplu obecnosc DPF jest zaznaczona na tabliczce znamionowej na prawym slupku. Wystarczy rzut oka na tabliczke i pod auto, jak jest ori puszka to trudniej do zbadanie ale czesto jest tak ze strumienica jakas wlatuje.

Co do okopconej koncowki wydechu o malo sie nie uplakalem ze smiechu. Wez takie nowe tdi v6 o mocy 300 km i zobacz jak w trasiw ktos depta jaki jezor puszcza czasami czarny za soba i ni uja na oko sie dowiesz sie czy ma dpf czy juz nie bo okopcone tak samo...


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v