Ciężarówka & Blacho Trapez

Z moich okolic z Rabki po ile płaciłes jaka to trapezowa

jaka blacha i jaka cena?

T-18 blacha trapezowa cena po 25 zł

Do jakiego województwa przywozili dużo płaciłes za transport bo to odemnie blacha polecam ich

lubelskie , powiat Puławy no ludzie tak gadają że dobra blacha 😎

Też niedaleko mnie ta firma. Z trapezówki na dach to jeśli ktoś chce żeby wytrzymała dość długo bez żadnej ingerencji to polecam szukać blach thyssenkrupp. Cena ok27-30zł za m2. Tych najtańszych nie polecam bo po zimie potrafi farba zjechać razem ze śniegiem w zimie... A jeśli chodzi o blacho-dachówkę to ona jest tak cieńka, że na przetłoczeniach potrafi się sito robić...  

 

Edytowano Kwiecień 9, 2019 przez PaweLisowicz

No bez przesady, ale blacha po 27-30 to z czego ona jest, z domieszką złota. Dachówkę betonową kupuję sie Brassa po 20 zł.

Jakiego złota panie? Jakby pan nie widział to są jeszcze blachy z posypką ale to kosztuje koło 100zł za m2, a dachówka z brassa to jest betonowa i jest cięższa od ceramicznej, no i mech na niej siada. W miarę dobra ceramiczna to zaczyna się o 35zł za m2. Ja tam i tak uznaje tylko aluminiową blachę. 

Edytowano Kwiecień 9, 2019 przez PaweLisowicz

40 zł za dachówkę Creatona,  Brass 20 zł,dawałem 2 lata temu,  na blachę patrzeć nie chciałem w tej cenie.

W życiu blacha tyle nie wytrzyma co dachówka betonowa. 

Waga to tylko zaleta a nie wada, niestety rzadko kto o tym wie, a sprzedawcy wciskają kit na uszy ludziom że jak lekkie to super, a jest całkiem odwrotnie. 

Tak tylko daj sobie dachówkę na stare domy z lat 70,80 bez zbrojenia jakiegokolwiek to zobaczysz co się może stać... Poza tym jak ktoś buduje nowy dom i wszystko robi ",mokre na mokre" to niech się nie zdziwi jak na poddaszu z rigipsami zaczną się cyrki ... To podaj mi tą zaletę ciężkiej dachówki? 

Ps:  Ja tam mam aluminiową blachę za 40-50zł za m2 i spokojnie 30 latek wytrzyma bez żadnej ingerencji na domku z lat 80. 

Edytowano Kwiecień 10, 2019 przez PaweLisowicz

20zł to cena samej dachówki, a doliczyć do tego obróbki typu wiatrownice gąsiory i blache na obróbki blacharskie to już winduje cene

Satawiałem nowy dom 10 lat temu i oczywiście z mokrego drzewa, bo z innego nie robi się przecież.  Nikt mądry nie zrobi więźby z suchego drzewa. 

Po drugie nikt mądry nie robi wykończenia domu odrazu po zrobieniu dachu, budynek ma minimum rok odstać w stanie surowym otwartym.

Ja tak zrobilem i mi nie popękał, a całą górę i dolne sufity  mam z płyt gipsowych. 

Podstawowa zaleta ciężkiego dachu jest dociążanie konstrukcji murowanej  domu. U nas są stare poniemieckie domy, ściągają dachówkę i zakładają blachę i domy zaczynają pękać. Jest to ewidętnie bardzo poważny błąd i brak dociażenia domu. Sam na stajni zwalilem dachówkę i położyłem eurofale i budynek w paru miejscach pękł. Mury mam 80 cm stawiane przeważnie  z granitu, polniaka i trochę cegły. Budynki mają dobrze ponad 150 lat, oczywiście bez fundamentów.

ovi  dwa lata temu za dach 180 metrów z ceramiki z dachówką po 40 zł z robotą i drzewem wymienialem z  5-6 krokwi  wszystko wyszło mnie 25 tyś i tydzień roboty.9 tyś robota.  Być moze że za dachówkę betonową po 20 jest drożej ale do wytrzymałości, efektu, jakości to blacha nawet nie umywa sie. Tu nawet nie ma co porownywać, bo to tak samo jakby porownywać Chiński ciągnik do Zetora. 

U nas to domy są z żużlo-pustaka ręcznie robionego. Gr. sciań zewn. to 24cm potem przerwa 2cm i następny pustak 12cm bodajże. Fundamenty to tylko beton i same kamienie. Większość tych domów ma piwnice, gdzie przez fundament do środka przecieka woda niekiedy. Stropy obwisłe bo źle powiązane i z płaskiego drutu zbrojone. Dachy kopertowe z reguły, więc odpadków b. dużo by było na dachówce. Poza tym to fundamenty mogą popękać od takiego ciężaru. Ojciec z bratem mają mistrza blacharstwa i mówią, że na takie domy to bać się dawać dachówkę, bo różnie może się dziać. Na nowsze domy to jak najbardziej U mnie jest felcowana blacha z lat 80 i dom tak pracuje, że na wew. ścianach pęknięć niczym nie idzie zniwelować, nawet siatką elewacyjną i fizeliną...  My pracujemy u dewelopera pod Warszawą gdzie wszystkie domy brassem pokryte i robimy rigipsy, to tam wszystko robi się mokre na mokre i niestety po roku-dwóch w niektórych domach zaczyna pracować i niestety łączenia odpadają nie z naszej winy..