Opryskiwacz Samojezdny Chaviot

Pogoda tej wiosny to jakieś fatum jak bez wiecznie to przymrozki jak ciepło to wiało rekordowa ilość wjazdów i zabiegów 

O to to, u mnie była tragedia dobrze że byly dwa opryskiwacze, jeden do pszenicy drugi do fasoli, czy na początku jeden rsm drugi chemia... dał ten rok w kość jednym słowem...

Oby nadchodzący rok 2017 był lepszy  Piękne podwórze i ładnie zachowane maszyny ten B5 to nowy nabytek  B) Do Chaviota rękaw by pasował  :huh: wyglądał i pracował by zacnie 

No oby oby, wszystkim tego życzę żeby był lepszy nie B5 to był kupiony jak dobrze pamiętam dwu czy trzy letni no pasowałby rękaw ale nie jest zamontowanie go takie proste i tanie przyjeżdżali do mnie fachowcy i chcieli założyć dyfuzory, wszystko ładnie pospisywali co potrzeba i w ogóle, skąd napęd będzie jak przewody mają iść i już rok czasu tych panów nie widzę

To ile taka przyjemność z dyfuzorami . 

No właśnie czekam aż mi wycenia tylko ze telefonu nie chcą odebrać to po prostu byłaby jakaś dmuchawa z ktorej przewodami ssawnymi (tak oni powiedzieli? będzie doprowadzony wiatr nad każdą końcówkę, pomysł mi sie spodobał no tylko ze firma mi znikła w czasoprzestrzeni

w mnie na wsi B5 kupić bo już trochę wstyd, min. B5FL/B6, najlepiej to B7

Jakiej jest szerokości? Jakie masz w nim sterowanie i zawory? Namawiałem Ojca na takiego, jednak na razie nie ma wolnych środków na gadżety :-) A jeśli potrzebujesz rękaw to kup całość od jakiegoś hardiego nie kosztuje to za dużo.

Krzysiek3110 no rację masz już to B5 to trochę przeżytek :)griga belka ma szerokość 15m jest rozkładana, podnoszona i poziomowana hydrauliczne, sterowanie jest elektrozaworami narazie rękaw schodzi na drugi plan wiadomo no fajna sprawa ale da się i bez niego obejść mimo wszystko dzięki za podpowiedź bo nad kupnem używanej belki się nie zastanawiałem...

 w mnie na wsi B5 kupić bo już trochę wstyd, min. B5FL/B6, najlepiej to B7

 

Wstyd to w dziurach butach chodzić  

Simmi no co racja to racja

Nie ma wioski w Polsce bez VW Passat☺ Fajny opryskiwacz. Ile za niego dałeś?

Masz jakiegoś kompa w nim? Ja patrzę czasem co się pojawia w UK Mnie najbardziej by interesowało coś do małego remontu nawet bez lanc. Mieliśmy już agribuggy samojezdnego i fajna sprawa tylko tam przełożenia przy wąskich kołach były średnio dobrane. Masz do tego koła szerokie? W jaki sposób w nim napędzana jest pompa? W buggym było wyjście na wałek a do sterowania normalny 3 sekcyjny rozdzielacz hydr.

Krzysztof81 dałem za niego ok 10tyś. 

griga mam w nim kompputer CalcAnAcre pokazuje prędkość ilość opryskanych hektarów itp parametry, no tu pryskam na drugim biegu zazwyczaj a czasami pryskałem na trzecim, mam do niego szerokie koła (45cm) pompa ma napęd od wałka WOM, ten z kolei ma napęd przez pasek klinowy z koła pasowego na silniku, i jak w kombajnie dociskasz napinaczke to wałek włączony rozluźniasz wyłączony, oczywiście jest przekładnia i obroty na wałku są 540 ja hydraulike mam elektroniczną w całości, pompa elektryczna napędza całą hydraulike a wszystkie funkcje sterowane są elektrozaworami

Jak będziesz miał kiedyś chęć i czas zmierz Mi jaki on ma prześwit i ogólnie wymiary takie aby przewieźć. Musze wrócić do tematu i patrzeć w ogłoszeniach. Dużo masz do pryskania w sezonie?

W buggim napęd wałka był ze skrzynia jakiejś nietypowej a silnik forda 1,8. Więc ten Twój lepiej rozwiązany jeśli idzie o dostępność części.

Przywieźli mi go na sprinterze, z tym że był wąsko rozstawiony ale jak nim się przejechałem to od razu go rozstawiłem na 180cm, a prześwit zmierzę jak wejdę do stodoły gdzieś na dniach... no ogólnie ok 55ha jest do opryskania ale mam jeszcze biardzkiego 400l i lance przerobione na 15m i pryskają oba opryskiwacze, bo jeden na rsm drugi na chemie, czy jeden fasole pryska drugi zboża, jednak nie traci się czasu na płukanie a pod względem części no to u mnie jest spoko za 600pln można kupić silnik ze skrzynią na złomie z samochodu który sam na złomowisko przyjechał, no i po za tym jest ekonomiczny, no i co mi sie podoba to zbiornik z kwasówki, lance nie gibają się w przód w tył tylko są stabilne

Mocno myślałem nad tym http://www.ebay.co.uk/itm/Chaviot-Self-Propelled-Sprayer-/142142177152?hash=item2118557f80%3Ag%3AzFYAAOSwZJBX-Mil&nma=true&si=GULDBN5%252FI6rWXj430cIpWHVJVl8%253D&orig_cvip=true&rt=nc&_trksid=p2047675.l2557 ale na chwilę obecną musiał odpuścić.

No całkiem spoko się wydaje ja myślałem żeby kupić jakiegoś Hardi kupić albo inny 4x4 na kolumnie ale w sumie to tym już idzie ładnie pryskac za przyzwoita cenę :-) a ten co wyslales to ciekawy jest, a one też się pojawiają z 4x4

Tej firmy nie widziałem 4x4 Gdyby nie to że mamy tylko 18ha to już dawno coś by stało. A tak to chyba stanie na tym że dołożę zbiornik do przodu do ciągnika żeby łącznie było 1500l i będzie lux

chaviot w nowej budzie ma 4x4 ale jest droższy, i jest zespół napędowy od Land Rover czyli silnik BMW ja do swojego miałem okazję wstawić od VW Sharana 1.9 110km że skrzynia automatyczna ale wycofalismy się z tego

Ja to bym wolał jeden porządny ciągany opryskiwacz i belke co najmniej 21 m, płukanie to nie problem, przy dobrej organizacji sam się płucze U mnie na wiosce jeden ma podobne cudo ale ani to wielkiej pojemności nie ma , ani szerokości, a prześwit jak w 60-dziesiątce, jedyny plus to taki że szybko za***rdala.

Wiesz u mnie jeździ Hardi Alpha i też ma prawie 30m belke prześwit że samochodem go wyprzedzisz pod nim... ale gospodarz ma 200ha to raz, a dwa że posiada kapitał odpowiedni no i odpowiednie pola... Ja nie mogę sobie pozwolic na tak szeroką belkę mając pola z klinami, miedzą w półkole, pochyłe, no i małe większość kawałków robię na trzy razy... manewrowanie z ciąganym na klinach mi się nie podobało, a za taką cenę to niestety porządnego ciąganego bym nie kupił

Dnia 29.12.2016 o 22:25, Fendt309ls napisał:

za taką cenę to niestety porządnego ciąganego bym nie kupił

Już kupiłeś porządny ciągniony Pilmet 

a no kupiłem okazyjnie

Jak chcesz jeszcze jeden to wiem gdzie jest już kilka lat stoi tylko że na R15,3