Ursus C-360 i owijarka Marco Polo
- 1507 wyświetleń
Owijamyy
Owijarka pracuje u nas już 3 rok i... Nie polecam nikomu, totalny szajs Od razu jak przyprowadziliśmy i uruchomiliśmy ją pierwszy raz to spadł łańcuch główny a dlaczego? Bo na odcinku około 1 m łańcuch o nigdzie się nie opierał i się owieszał. Obroty wałków obracających belę były za szybkie przez co pozostawały niedowinięte pasy, kolejną jej wadą były zbyt krótkie ograniczniki i bela podczas wywalania nie chciała spadać, nie potrafili zrobić dobrze nawet głupiej wieżyczki- uchwyt do cięgła był bliżej niż uchwyty do belek podnośnika przez co nawet cięgło od c-330 było za krótkie, już nie wspomnę nawet o tym super świetnym malowaniu proszkowym, owszem jest ono dobre ale gdy się odpowiednio oczyści i odtłuszczy metal- tutaj o tym zapomnieli i farbę można zedrzeć szpachelką, wystarczy delikatna wgniotka i farba się odkleja a pod nią widzimy brudny, nieodtłuszczony metal który łapie rdza, przez co wałki wyglądają jak wyglądają. Owijarka jest przerobiona po swojemu i teraz pracuje tak jak się należy, tylko trzeba by już ją malować...
Informacje o zdjęciu Ursus C-360 i owijarka Marco Polo
Zrobione z Sony Ericsson J10i2
- 3.6 mm
- 1/320
- f f/2.6
- ISO 40
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się