Massey Ferguson 253A
 

Massey Ferguson 253A

  • 4134 wyświetleń

Gdyby był wyłącznik masy i nikt nie kombinował z instalacja było by ok. Na szczęście spaliły sie tylko wszystkie kable, troche kabiny, szyby wysadziło tablica z zegarami, siedzenie i nie wiadomo co z orbitrolem po jest poparzony jedynie dostanie nowy ale odpala i jeździ :D A błotniki i tak zgnite to obowiązkowo nowe i kabine jak dostane też


Informacje o zdjęciu Massey Ferguson 253A

Zrobione z SAMSUNG GT-S5610

  • 3.4 mm
  • 1/8
  • f f/2.7
  • ISO 400

Rekomendowane komentarze

  • KPK Kumurun Team
  • UrsusCzesio
  • 310 5513

Ciężko mi powiedzieć No tylne błotniki teraz dostac są ine niz 255 czy 235 instalcja pulpit zegary frez na wale od napędu jest zerwane no są niby takie nie drogie rzeczy ale jest ich od groma jeszcze kierownica nie wiadomo co z orbitrolem Moze kabina nowa najlepiej z błotnikami :wacko:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • KPK Kumurun Team
  • UrsusCzesio
  • 310 5513

Niemcowi Bo puszka bezpieczników była przekombinowana. Kable od samego przodu do tyłu stopione ale akumulator jak nowy kręci jak głupi silnikiem :D Żeby talbica nie była plastikowa to by aż tak tej kabiny nie spaliło ale plastik chwycił od razu to dało ognia po podsufitce szło i siedzenie nówka też spalone. Bo tył siedzenia jak nowy i napisane jest 2012 rok :D Lampy na błotnikach też stopiło a wogole nie była opalona blacha tylko od kabli wszystko

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • rafto
  • 32 2001

Nie jest tajemnicą ile za taki ciągnik w takim stanie trzeba dać w Niemczech ?? może być na priv ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość Profil usunięty

Napisano

  • Gość Profil usunięty

Norma na zachodzie. Podpalają maszynę, kasują ubezpieczenie a wrak Polak i tak kupi.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość Profil usunięty

Napisano

  • Gość Profil usunięty

Norma na zachodzie. Podpalają maszynę, kasują ubezpieczenie a wrak Polak i tak kupi.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • KPK Kumurun Team
  • UrsusCzesio
  • 310 5513

Wiem że Ty jesteś mądrym człowiekiem bo robisz takie rzeczy o ktorych mi sie nie sni nawet i moze ja jestem idiotą ale ja tego za podpalenie nie uważam bo zjarało sie tylko to gdzie było najwięcej kabli a kable to faktycznie poszły wszystkie razem z tylnymi lampami gdzie błotniki by nie opalone a lampy stopiło nawet alternator szlak trafił. Jakos na podpalenie mi to nie wygląda a mechanicznie jest lepszy niż większośc wszystkich wylizanych C-360 i 330

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • zbyszekbrzuze
  • 297 4590

Ja powiem, że kiedyś miałem okazję grzebać w MF255 też kable były po kombinowane (szkolny ciagnik) To też się zajarała instalacja, tylko zdążyłem odkręcić klemę, bo miałem klucz pod ręką. Głupio w nich jest zrobiona instalacja i ten brak wyłącznika :(

 

A przyczyna: złączone kable (niebieskie), odłączone od bezpieczników i zmostkowane. A powodem zapłonu było urwane gniazdo lampy przenośnej.

PS ciągnik jeździ 2 rok z tym:D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość Profil usunięty

Napisano

  • Gość Profil usunięty

Wiem że Ty jesteś mądrym człowiekiem bo robisz takie rzeczy o ktorych mi sie nie sni nawet i moze ja jestem idiotą ale ja tego za podpalenie nie uważam bo zjarało sie tylko to gdzie było najwięcej kabli a kable to faktycznie poszły wszystkie razem z tylnymi lampami gdzie błotniki by nie opalone a lampy stopiło nawet alternator szlak trafił. Jakos na podpalenie mi to nie wygląda a mechanicznie jest lepszy niż większośc wszystkich wylizanych C-360 i 330

Słuchaj jakby polali benzyną i podpalili to by nic nie było z ubezpieczenia. Robi się to tak żeby przyczyną było zwarcie w instalacji. Widziałem wiele takich przypadków. Spalona tylko kabina, bo ma dużą wartość to raz, a dwa najłatwiej ukryć, że ktoś coś kombinował. Plastiki się spalą, instalacja się spali, a cały ciągnik praktycznie sprawny i ma jeszcze sporą wartość i można niewielkim kosztem go naprawić. Ja np. za odbudowanie instalacji w zależności od modelu i stopnia zniszczenia biorę 500-1500 zł. Czyli jest to śmieszna kwota w porównaniu do wartości sprzętu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj