Valtra A95 Fendt 312 vario

To jednak został paszo wóz i powróciłeś do pracy nim ? 

Tak paszowóz został i już nawet Tata przekonał się do niego chodź czasem i tak marudzi, że on by robił to inaczej…. Od kont go wyciągnąłem to miesza codziennie teraz i Tata chyba jest zadowolony ze nie znalazł się kupiec ale jak by ktoś był zainteresowany takim paszowozem to morze do mnie pisać na PW, ponieważ kolega chce sprzedać jego ma jeszcze trąbkę do ścielenia słomo

Takimi sprzętami to nie obowiązek tylko przyjemność...

Nawet praca na najlepszym sprzęcie męczy człowieka, jeżeli robi w kółko to samo

Oczywiście że męczy, ale ta praca byłaby zdecydowanie bardziej męcząca jakby miał taczkę i widły...

 

Tankować te sprzęty, to raczej do przyjemnych rzeczy nie należy

Każdy z was ma trochę racji a co do tankowania to Fendt jak 1,5 miesiąca temu był zatankowany przez cysternę tak jeszcze będzie jeździł minimum miesiąc, bo ma ½ zbiornika paliwa a Valtra jest tankowana, co tydzień, ponieważ robi trochę więcej niż załadunek paszowozu jej zbiornik ma tylko 60l no i najważniejsze, gdy ma mniej paliwa niż ¾ zbiornika to na drugi dzień ciężko pali

A w Zetorach robią baki po 180l

To strasznie mały bak ma Aśka, mój Landini ma tyle.

morze to jest np Bałtyckie a konto można posiadać  na agrofoto:P MOŻE I ODKĄD