Claas ARION 620 CEBIS

tak tylko ze do takiej wygody dopłaca sie nawet kilka dziesiąt tys złotych ,za te biegi naprzyciski i całe to sterowanie bez dzwigni.przecierz tyle jest ciągnków w których nawet operowanie wajchami jest dobrze rozwiązane i wcale nieprzeszkadza w pracy . to tak samo sie tyczy kabin ,poco dawać całe przeszklone drzwi za które trzeba dopłacać że aż głowa boli . przecierz można zrobić zwyklą porządnie wyciszoną kabine i też jezdzić .teraz pewnie wszyscy na mnie nasiądą ale ja myśle ze jakbym kupował kiedyś duży ciągnik to napewno nie bede dopłacał za takie pierdoly jak automat bo czy jakies tam Vario bo zamiast tego wole se chociaż kupić porządną fure do codziennej jazdy a nie jak to niektórzy mieć wypasiony ciągnik a jeżdzić starą audicą lub polonezem

 

@johny to jaką furą jeździsz? Na ile ją wyceniasz?

Tylko dobra fura nie zarobi tyle co ciągnik, traci masakrycznie na wartości i tyle z tego jest. Po za tym te nowoczesne fury sypią się jak stare gacie, a ciągnikiem jeździsz i nic strasznego się nie dzieje, no wypadki się zdażają.

Ubezpieczenie samochodu to paranoja w naszym kraju, po za tym po co komu fura jak nie mamy po czym jeździć

Lubie jak jakiś szpaner stoi na skrzyżowaniu a ja skręcam z głównej drogi i kołem kilka centymetrów od drzwi - facet gacie pełne :lol:

No i skrzynia w ciagniku i w samochodzie, ma któryś bezstopniówkę?

Dobry jesteś Kolego Już pomine fakt że kupiłeś za prawie 50 tys zł samochód najniższej klasy. Po Twoich zdjęciach jakos nie widac życia w luksusie a z tak pyskatą gęba daleko nie zajedziesz. Więc proponuje w poniedziałek porządne zmoczenie sobie głowy i lekkie spuszczenie z tonu

 

@robert - trochę przesadzasz...

to że ja niejestem modem to nieznaczy że nie moge wyrazić swojego zdania ,w końcu nikogo nieobrażam .

do kolegi*deer bez obrazy ale pilnuj swojej d*py jak ci tak dobrze bo ja nie mam się czego wstydzić ,fakt nie mam 100 ha tylko 20 ale żyje lepiej niż niejeden na tym forum co ma 100 ha lub więcej i sie tylko podnieca swymi zabawkami od korbanka

 

mam pande 100hp dałem za nią 47 tys w tamtym roku i co łyso wam teraz mogłem kupiż za tą kase jakąś fajną bete ale zachciało mi sie pandy i nie żaluje , i sie śmieje tylko jak bire nią na drodze jakiegoś stuningowanego golfa .pozdro i wiecej zrozumienia chłopcy bo sie wam przyda

a widzisz kolego ja tu jestem adminem czyli nawet ponad moderatorami, jeżdzę też fiatem z tym ze moj dzis jest wart 11tysiów ale gwarantuję Ci , ze spokojnie dojade do celu a po drodze 5 razy "objadę" taką panda jak twoja, lepszej fury mi nie trzeba a złotówki wole pchać w sprzęt który służy mi do codziennej pracy lub taki który pracuje na mnie a fura to jest ostatnia rzecz jaka na mnie zarabia więc skoro nie widac roznicy po co przeplacac?

a gdybym miał dziś wolne 47tysiów to na pewno bym nie kupił pandy, wolalłbym pięc razy bardziej używkę bravo lub jakąś używaną navarkę, w ostateczności paska

@johny nie czujesz, że się pogrążasz???czyli prawidłowe myślenie polskiego rolnika w/g ciebie to takie, że nie ważne czym się robi na polu przecież to tylko nasz warsztat pracy, ważne aby było się czym pod kościołem pochwalić...???

 

kupiłeś pandę, twoja decyzja myślę że jeszcze kilku by się znalazło na AF co postąpiło by tak samo, a może i nie

 

nikt tobą nie jest i to co ciebie nie obraża innych tak, a nawet powinno...

Dobry jesteś Kolego Już pomine fakt że kupiłeś za prawie 50 tys zł samochód najniższej klasy. Po Twoich zdjęciach jakos nie widac życia w luksusie a z tak pyskatą gęba daleko nie zajedziesz. Więc proponuje w poniedziałek porządne zmoczenie sobie głowy i lekkie spuszczenie z tonu

 

@robert - trochę przesadzasz...

 

Tak samo jak @johny wyraziłem swoją opinię, co złego napisałem.

 

@johny z tą Pandą to udałeś się, zamiast bajerów w ciągniku kupiłeś super furę, rozumiem za 35-40 tys ale 50 tys za Pandę :blink:

No i skrzynia w ciagniku i w samochodzie, ma któryś bezstopniówkę?

ma np. nowe murano auto przyspiesza, a silnik pracuje sobie np. na 3000 obr/min caly czas

Już kilka ładnych lat temu honda miała bezstopniówkę ale nawet dokładnie nie wiem w jakim modelu ją proponowali.

Fiat Panda z lat 80 mial juz bezstopniowkę

Jak ktoś nie ma kasy na ew naprawy elektroniki, to kupuje ciągnik bez tego, chyba, że chce się na wiosce zaszpanować. Swoją drogą znam przypadek, że w MF 6110 EHR nie opuszczał maszyny. Okazało się, że winny był tranzystor za kilka złotych, no ale to już trzeba się na tym znać, aby to naprawić. Względnie pomocne mogą być książki z elektroniki, ale w pierw należy poznać parę praw fizycznych, skład oraz właściwości materiałów, z których te elementy powstały. Jak ktoś jest oporny na wiedzę, to i Belarus mu nie będzie chodził, ale skoro już ktoś jest rozumniejszy, to taki ciągnik pochodzi mu i ze 30lat ps. Widziałem Fendta 612 z Ehr, ponad 20lat i wszystko działało bez zarzutu.