Bercik92

Samo dojąca sie jałówka

Polecane posty

Bercik92    2208

witam. otóz mam problem z pewną jałówka (wysoko cielna) która potrafi sie sama dojić. czy może znacie jakies sposoby aby zaprzestała sie dojić. co prawda nie jest to jałówka z wyższej półki ale szkoda aby sie sama dojiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miglanc88    116

W sklepach jest dostępnych wiele rodzajów gumowych nakładek z kolcami do nosa. działają zapobiegawczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoczek1994    453

U mnie w galerii, możesz zobaczyć jak wygląda takie urządzenie, o którym pisze kolega. Spełnia dobrze swoją funkcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szaman1    159

Zawsze możesz pilnować jak ci szkoda parę złotych na kółko do nosa które możesz kupić w grenę albo w najbliższe agromie a to naprawdę działa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

U mnie w galerii, możesz zobaczyć jak wygląda takie urządzenie, o którym pisze kolega. Spełnia dobrze swoją funkcję.

 

To urządzenie rzeczywiście działa, zwłaszcza jednak dla sztuk, które doją inne krowy :(.  Z doświadczenia wiem, że takie sztuki po prostu trzeba przeznaczyć do wybrakowania, bo to nie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercik92    2208

Zawsze możesz pilnować jak ci szkoda parę złotych na kółko do nosa które możesz kupić w grenę albo w najbliższe agromie a to naprawdę działa 

nie szkoda paru złotych tylko czy jest inny sposób jak te kółko nie zadziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krowiara   
Gość Krowiara


zawsze możesz kupić taką siatkę na wymię, przeznaczenie inne, ale kółko nosowe + taka siatka, mogą razem przynieść efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie zarówno taka siatka na wymię jak i gumowe nakładki to skuteczne sposoby,które w praktyce zapobiegną temu aby jałówka sama się wydoiła,wiem bo u nas też to przerabialiśmy. Koszt dosłownie kilku zł,a masz coś skutecznego i bez powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziomster720    5

Tak tylko należy pamiętać że jeżeli mamy możliwość wybrakowania sztuk dojących powinnyśmy to zrobić, ponieważ ta cecha jest przekazywana genetycznie... (w niektórych przypadkach) a także więcej z niej szkód niż pożytku... Jak wypije 1 l mleka to nie da 2 l mleka Największe znaczenie ma odseparowanie cielaków od siebie (pojedyncze kojce) aby się nie uczyły doić. Później w grupie oglądać je i gdy powstanie ten problem założyć im na pewien czas to ,,kółeczko z kolcami", a nawet oddzielić je od grupy, aby zaprzestały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez PaulinaJakubiak
      Kupię krowy i jałówki mleczne, najlepiej wysokocielne.
       
      Okolice Olsztyna, warmińsko-mazurskie.
       
      Pozdrawiam Paweł 511693715
    • Przez gospodarz1997
      Witam. Mam jałowke mieszanke SM na wycieleniu (10.11.2017). Pokryta hf (01.02.2017) To moja pierwsza krowa. Powiedzcie mi jakies wskazówki przed porodowe. Ktore wskazują mniej wiecej ze bedzie sie cielic. Wiem ze kości pod ogonem zyła na nich robi sie miekka. Wiadomo tez ze wymie. Narazie nie ma duzego ale stopniowo sie powieksza. Opadniety brzuch ma troche. Doły głodowe są juz wiodcznie w miare. Niby jeszcze tydzien. Ale chodzi mi o takie wskazowki po ktorych wiadomo ze mozna sie spodziewac cielenia. 
    • Przez agot23
      Od ponad roku prowadzę samodzielnie hodowlę mieszaną - docelowo chce produkować mleko, obecnie wspomagam się bydłem opasowym.
      Otóż, po wizycie dzisiejszej mojego ojca - zacielał sztucznie jałówkę - całkowicie straciłam motywację do działania. Uważa że źle zabrałam się za chów, no ogólnie wszystko źle. Nadmienię że on gospodarstwo prowadzi od ponad 20 lat i też nie ma wszystko idealnie. 
      Od początku, byczki odchowuję samodzielnie od oseska. Zajmuję się odpojem - preparat mlekozastępczy, szczepię na zap. płuc od 2 dnia życia. Byczki pochodzą z gosp. ojca najczęściej mieszańce ale są naprawdę ładne i zadbane. Otóż uważa że moja koncepcja odchowu jest zła - przyrosty na mleku sztucznym mam bardzo dobre, ładna lśniąca sierść, prawie zero problemów z biegunkami czy płucami. Wszystko na wolnym wybiegu później przechodzi do stodoły i tatuś uważa że byki powinny stać rzędem na łańcuchu. Ja natomiast twierdze przeciwnie. Chodzą sobie wolne, oczywiście czasem trafi się jakiś zbój ale otrzymuje łańcuch z ciężkim metalowym przedmiotem na rogi i więcej nie skaka. Uważam że na wolnego mam lepsze przyrosty, dla przykładu byczek wiek rok i 2 miesiące waga około 500 - 550 kg - żywienie kiszonka z kuku, śruta ze zbóż, sianokisznonka trawa, lucerna, żyto, groch. Obecnie mam byczków około 30 sztuk w różnym wieku. Po sąsiedniej stronie mam jałówki - 15 sztuk czysty hf, zakupione z gospo. wydajność od 9 do 12 tys. Odchowywałam je od maluszka, najmłodsza miała 3 dni.  Odchowały się wspaniale obecnie jestem na etapie zacielania. Również chodzą wolno, cały czas do nich wchodzę, dotykam, oswajam tak żeby się nie bały w przyszłości. 
       
      Nadmieniam że wszystko obrabiam sama (mąż pracuje, jego zadaniem jest przywieźć mi jedzenie dla bydła, w sensie uszykować wszystko) mam 28 lat i pełno zapału do pracy a po dzisiejszym dniu ... straciłam całą motywację. Mimo że skończyłam 5 letnie studia mgr nie chcę pracować w zawodzie, wole zajmować się bydłem. Mam też kury około 300 szt., gęsi, kaczki i cały drób który jak narazie także zarabia na utrzymanie bydła, kupno mleka, koncentraty, musli dla cielaków ... Taki obyśliłam sobie plan na życie... 
       
       
      Oceńcie obiektywnie i zmotywujcie... 
       
       
    • Przez elamir
      Sprzedam jałówki szkockie z wiosny 2016 i 2017. Cena do uzgodnienia. Mam własny transport jakby co. Mają kolczyki i paszporty. Odrobaczone jesienią. Szczegóły na pw.
    • Przez Łukaszfarmer
      Mam problem z jałówką, ma około 3 tygodni i od urodzenia nie stawia poprawnie tylnych nóg. Widać że nie sprawia jej to bólu bo normalnie z tym biega ale jednak trzeba coś z tym zrobić. Mam pytanie czy ktoś kiedyś miał podobny przypadek i czy da się to jakoś wyleczyć? Co może być przyczyną? Dodam jeszcze że urodziła się sama, bez pomocy.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj