Niechciany lokator

[lordhagen 283]

Witam... Mam taki durny problem, może ktoś już miał podobny i wie, jak się uporać. Otóż wczoraj znalazł się w moim domu nietoperz, który schował się gdzieś. Cholera wie gdzie. Jako że wieczorem szła burza zamknąłem balkon (ten pokój jest zamknięty, dlatego tyle dobrego że nie wydostanie sie toto dalej do mieszkania, więc mogę spać spokojnie). Burza przeszła bokiem, a pchlarz dalej siedzi (tłukł się w nocy)

Dziś już otworzyłem balkon i niech tak zostanie do wieczora. Czy jest szansa że toto zgłodnieje i ucieknie przez otwarty balkon? Czy może raczej zechce tutaj zostać... Co wtedy robić?

 

Z góry dzięki za pomoc

[Filipoo 14]

przypatrz się gdzie się schował złap go w dzien i wynieś gdzieś np. stodoły wiaty w ciemne miejsce ale otwarte

[Karol323 104]

Patrz może gdzieś siedzi w kominie wlazł przez lufcik czy cuś.. U nas to często wchodził przez komin nietoperz..

[lordhagen 283]

Przez komin nie, bo mieszkam w bloku ufundowanym 30 lat temu przez RSP dla pracowników.

Raczej przez otwarte na noc drzwi balkonowe.

[nhcr 5]

Poszukaj gdzieś za meblami, ciemno to najprędzej tam jest.

[lordhagen 283]

Szukałem dziś z kumplem koło godziny 16, nigdzie nie było. Balkon wczoraj był zamknięty, dziś jest otwarty. Jak sie nie będzie tłukło w nocy to chyba go nie ma.

[Filipoo 14]

jak bedzie robił hałas w nocy to włacz światło i musi się znależc

[lordhagen 283]

Żeby aby to nie siadło na mnie.

[Gość Profil usunięty]

gorzej jak sie w wampira zamieni. Szukaj w ciemnym miejscach bo w świetle to nie lubi być

[lordhagen 283]

W nocy nic nie było słychać, nigdzie nie siedzi pod sufitem itd. , pewnie sie wyniósł, a całą noc był balkon otwarty to raczej by nie siedział w chałupie głodny

 

Dzięki kazdemu za odpowiedzi

[andrzej2110 535]

Ale miałeś problem. Wystarczy złapać i wypościć.

[samczyk1991 83]

Albo 2 puchy "muchozolu" i po nim

[lordhagen 283]

Już go nie ma, więc durny temat do zamknięcia lub usunięcia