Bizon Z058/1 Rekord Iran

A kto w to nie wierzył?

Mój wuj ma w superze tak osadzone. Został sprzedany w 1985r.(wyprodukowany chyba w '83 lub '82) jako prototyp za 1/3 ówczesnej ceny nowego supra. Załatwił go inny wujek, który pracował w płockim FMŻ, inaczej poszedłby na żyletki. Ten wujka miał jeszcze coś testowane, ale przed sprzedażą w fabryce zmienili na tradycyjne...

dolaczam sie do pytania Marcina. takie to dziwne ze zamiast lozysk czy tulei sa drewniane lozyska?? nawet w nowszych claasach (chyba nawet w modelach x8) bylo to stosowane. wedlug mnie ma to wieksza zywotnosc.

Mój znajomy kosi Claasem Dominatorem 76 bodajże i w tym Claasie ma te drewniane tulejki na klawiszach. Mówi, że to jest o wiele lepsze przede wszystkim w naprawie niż w standardowych Bizonach, które mają łożyska. Tutaj tylko się rozkręca co chce i naprawia, a w Bizonie trzeba przy wszystkich rozkręcać i bawić się z tym cały dzień

te drewniane łożyska wykonane sa z jakiegoś amerykańskiego drzewa bardzo twardego nie pamiętam nazwy w JD mi tak mówili, a ciekawe z jakiego drzewa w bizonach były?

A kto w to nie wierzył?

 

 

dolaczam sie do pytania Marcina. takie to dziwne ze zamiast lozysk czy tulei sa drewniane lozyska?? nawet w nowszych claasach (chyba nawet w modelach x8) bylo to stosowane. wedlug mnie ma to wieksza zywotnosc.

 

Po pierwsze to było trochę ironiczne, że dla niedowiarków, a i tacy na pewno by się znaleźli. Po drugie wiem, że dużo kombajnów (wiele JD, Claasów, niektóre MF, BM Volvo, Vistula, Bizon Sampo, Dynamic) miały drewniane panewki. Też się zgodze, że są trwalsze i łatwiejsze do wymiany, tyle, że wyraźnie droższe. Chodziło mnie o to, że możecie sobie myśleć, że gość wymyśla jakieś wersje do Iranu, a na zdjęciu Rekord jak zwykły Rekord wygląda. A jak ktoś widział exportówkę Rekorda na drewnianych panewkach to proszę niech się podzieli. Dodam, że drugi taki kombajn znam w ok. Ciechanowa.

ale chyba bym się nie zamienił za łożyska szczególnie gdy nie ma centralnego smarowania tak jak tutaj bo wtaczać się co dziennie (albo częściej) na sita żeby posmarować tulejki to chyba wolałbym kupić najdroższe łożyska z SKFu i mieć spokój przez długie lata