Oj nam się trafił w dobrej cenie od sąsiada ale stan był oplakany. Remont trwał bardzo długo, bo tylko pare h w miesiącu się robilo. Będzie uprawiał ziemię w ogrodku. Czy warto to nie wiem bo jakość dzisiejszych czesci to jest jakieś nieporozumienie..
Z tego co widzę najczęściej ojciec krowy doi trochę sprzętu zgromadził a synek któremu z oborą nie po drodze idzie w usługi bierze maszyny przebija się z ceną z innymi by ktoś wziął do roboty bo za leasing i tak tatuś płaci wiec można robić po kosztach. Tylko się cieszyć jako usługobiorca że jakość jest niewspółmierna do ceny. prosty przykład kilka lat temu kukurydzę siał starym monosem plus stary ciągnik 120km i brał po 120zł/ha dzisiaj przyjeżdża nowy fendt plus nowy siewnik GPS RTK rozłączane sekcje, zmienna obsada i inne bajery i sieje po 180zł/ha.