Aries

Members
  • Ilość treści

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

7 Neutral

O Aries

  • Ranga
    Nowicjusz

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Problem jest taki że po odbiorze od mechanika (zmiana wieńca i łożyska oporowego) sprzęgło wytrzymało 3 godziny pracy (w sumie) po czym zaczęło mocno "ciągnąć". To znaczy nie dało się wrzucać biegów bez mocnych zgrzytów a po wciśnięciu sprzęgła i tak jechał i tylko hamulec utrzymywał moje C328 w miejscu. Szukałem na forum i dowiedziałem się o regulacji sprzęgła. Zabieram się za robotą a tu kiszka bo jedna dźwignia (łapa sprzęgła) nie daje się regulować. Wkręcam śrubę do oporu a ta menda ani myśli podsunąć pierścień do łożyska na książkowe 8 mm, w ogóle prawie się nie rusza. Znalazłem podobny przypadek na innym forum ale autor nie napisał jak go rozwiązał. Z tego co się dowiedziałem potrzeba będzie wymienić dźwignię sprzęgła i tu chcę zapytać co przy okazji dokupić do tej operacji. Wiadomo że 3 dźwignie (łapy) ale może przyda się jakieś sprężyny czy inne drobiazgi, które nie kosztują dużo a nie trzeba będzie czekać na nie z rozpołowionym ciągnikiem.
  2. Z cięciem nie mam problemu żadnego. A chciałem tylko podzielić się nowiną o zmianie prawa od 1 stycznia więc założyłem ten temat. Co do "mieszania polityka" to bardzo ważne abyśmy rozpoznawali ich sposób myślenia o naszych prywatnych sprawach, szanują je czy wtrącają się jak komuniści i lewacy.
  3. Z Kaczyńskiego wyłazi komunistyczno lewackie myślenie, czym pokazuje swoją twarz bez maski: "Ci, którzy mówili, że dzieje się coś złego, mieli całkowitą rację. Starodrzewy są wycinane, wycinane są drzewa czy całe zespoły drzew, które w żadnym wypadku nie powinny być wycinane. Po prostu doszło tutaj do nadużyć, popełniono błąd" http://www.rp.pl/Ustroj-i-kompetencje/303099883-Wycinka-drzew-zmiany-PiS-beda-pozniej.html?template=restricted Panie kaczy kryptokomunisto, dlaczego teraz oceniasz to co jest na mojej prywatnej posesji? Przecież nowej ustawie przyświecała właśnie potrzeba zmiany złego prawa, ograniczającego możliwość gospodarowania na swoim. A przy okazji, ten cytat jasno pokazuje, że można ciąć wszystko u siebie. Kropka.
  4. Wiadomo już że można spokojnie ciąć na swoim. Jeżeli polski rolnik nie potrafi radzić sobie z takimi trudnościami jak gniazdo na przeszkadzającym drzewie to niech jedzie na Białoruś do kołchozu. Normalnie po ścince gniazdo istnieje 10 do 15 sekund potem znika. W ogóle co to się dzieje, ktoś tym straszakom płaci za takie posty na forum? Rolnicy godności i jeszcze raz godności, a także poczucia się "na swoim". Wrócę też do wycinki "na cele gospodarcze" - a nie pomyślał ustawodawca, że w ten sposób napędza się gospodarka, zatrudnienie, wpływy z podatków i ogólna koniunktura. Zatem moralnie niech ludzie korzystają po całości do rozwoju swoich przedsięwzięć a w przyszłości głosują na takich co rozumieją wolność "na swoim".
  5. Po zagłębieniu się w nie przystające do rzeczywistości problemy, a raczej wątpliwości co do wycinki w gospodarstwach rolnych, dochodzę do wniosku że ustawa potknęła się tutaj bo w części dotyczącej wycinki na cele nie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, powinien być zapis treści "nie dotyczy gospodarstw rolnych". Wtedy nie było by żadnych wątpliwości. Cosik mi się wydaje, że piszący ustawę nie miał pojęcia że gospodarstwa rolne są zaliczane do działalności gospodarczej. Tak czy inaczej poza strefami ochronnymi można w praktyce ciąć co się żywnie podoba, pamiętając jedynie aby się głupio nie wygadać przed ciekawskim urzędnikiem. Ale taka "ciekawość" urzędnicza zdaje się być niezmiernie rzadkim przypadkiem, bo urzędnik też człowiek i przez niejasność interpretacji dowalił by sobie mnóstwo roboty z udowadnianiem "zbrodni" użycia drzewa na cele "związane z prowadzeniem działalności gospodarczej". Trze też pamiętać, coby i Wielebnego się zapytać czy to nie grzech W całości wiele zmienia fakt, że kary za nielegalną wycinkę przestały być obligatoryjne, czyli można wnosić skargi, odwołania, sądzić ile dusza zapragnie, czego poprzednio w ogóle nie było można.
  6. "W sensie prawnym i ekologicznym określenie powierzchni zadrzewionej niebędącej lasem w rozumieniu ustawy o lasach (np. teren porośnięty drzewami i zajmujący mniej niż 0,1 ha). " "Śródpolnym" - praktycznie znaczy gdziekolwiek na polu. Zadrzewienie śródpolne znaczy wszelkie drzewa na polu, zajmujące powierzchnię poniżej 0,1 ha, nie las - praktycznie wszelkie drzewa na polu.
  7. Kali dobrze wyjaśnił, a ja powtórzę " Jeżeli jednak drzewo jest zadrzewieniem śródpolnym, przydrożnym albo nadwodnym znajdującym się w parku krajobrazowym albo na obszarze chronionego krajobrazu, w których obowiązuje zakaz usuwania takich zadrzewień, to nie może być usunięte. " Wyjaśnia fakt że dotyczy to obszarów na których istnieje specjalny zakaz usuwania zadrzewień, czyli na tych obszarach nie wolno wycinać bez zezwolenia wymienionych drzew.
  8. Tutaj interpretacja pkt. 3a w art. 83f ust. 1 ustawy pomija jeden powód wycięcia nie związany z działalnością rolniczą: " Bo tak mi się urwał nać podoba." Wtedy można ciąć wszystko bez zezwolenia. I mamy uniwersalny cel nie związany z działalnością rolniczą. Jeżeli potem w wolnym miejscu spodoba się zrobić drogę na pole palm kokosowych to trzeba by rolnikowi udowodnić, że spodobało mu się tak przed wycinką drzewa. Ogólnie prawnie trudno wtedy ruszyć rolnika, więc sądzę że za tymi interpretacjami stoją starzy urzędnicy ministerstwa. Niezbyt jasno sformułowane zdanie " Jeżeli jednak drzewo jest zadrzewieniem śródpolnym, przydrożnym albo nadwodnym znajdującym się w parku krajobrazowym albo na obszarze chronionego krajobrazu, w których obowiązuje zakaz usuwania takich zadrzewień, to nie może być usunięte. " Wyjaśnia fakt że dotyczy to obszarów na których istnieje specjalny zakaz usuwania zadrzewień, czyli na tych obszarach nie wolno bez zezwolenia wymienionych drzew. Problemy w jasnym zrozumieniu powoduje mała ilość przykładów i brak tabel wyraźnie pokazujących o co chodzi.
  9. Brak wyraźnego przekazu rządu wykazują niezbicie pytania i wątpliwości urzędników - nie powinno tak być i basta. Za ustawą ma iść klarowna, poparta przykładami informacja. Rolnik tylko wtedy potrzebował by zezwolenia na wycinkę drzewa gdyby jego dochód oparty był na wycinaniu drzew. I to nie dochód od przypadku do przypadku (typu wycinam i okazjonalnie sprzedaję) ale taki co stale jest w ten sposób osiągany w danym gospodarstwie. Tymczasem tak nie jest, poza jakimiś wyjątkowymi przypadkami, których nawet nie potrafię przywołać z pamięci.
  10. Ciekawe że problemy stwarza nieudolność rządu w klarownym informowaniu samorządów o stosowaniu i zakresie nowych przepisów. Jaki u licha mają problem aby pytania zadawane tu na forum były wyraźnie ujęte w informacji przesyłanej urzędnikom? Dlatego urzędnicy nie potrafią zastosować nowych przepisów lub po prostu boją się, że mogą je źle zastosować a mają w głowie wysokość kar za ścięcie drzewa bez zezwolenia. Rolnik jest "na swoim" i nie jest przedsiębiorcą (co już wyjaśnione). Poza tym nawet jeżeli ktoś jest przedsiębiorcą (nie rolnik) to i tak liczy się cel wycięcia drzewa - jeżeli nie ma on związku z prowadzoną działalnością można ciąć bez żadnych ograniczeń. Drzewa które mają na wysokości 130 cm ponad 50 cm obwodu, na swoim, na cele nie związane z działalnością gospodarczą można ciąć bez zezwolenia, ale tylko i wyłącznie piłą "twoja moja"
  11. Gminy mają możliwość własnych ustaleń jedynie w zakresie kiedy pozwolenie jest potrzebne. Tam gdzie nie jest nie mają nic do powiedzenia. "1 stycznia 2017r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach. Znosi ona wymóg uzyskania zezwolenia na wycinkę drzew i krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz są usuwane w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego." Powyżej gmina nie ma nic do gadania. Poniżej może ustalać wysokości opłat. "W pozostałych przypadkach (dotyczy to m.in. użytkowników działek na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych, osób fizycznych i podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, wspólnot mieszkaniowych, osób prawnych) wymagane jest uzyskanie zezwolenia na usunięcie drzewa, którego obwód pnia liczony na wysokości 130 cm przekracza..... "
  12. Osoba fizyczna wycinająca drzewa w celu nie związanym z działalnością gospodarczą. Czyli można ciąć bez obawy.
  13. Minęło parę dni i już wszystko jasne. Poniżej oficjalna informacja z gminy Gniezno: 1 stycznia 2017r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach. Znosi ona wymóg uzyskania zezwolenia na wycinkę drzew i krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz są usuwane w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego. W pozostałych przypadkach (dotyczy to m.in. użytkowników działek na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych, osób fizycznych i podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, wspólnot mieszkaniowych, osób prawnych) wymagane jest uzyskanie zezwolenia na usunięcie drzewa, którego obwód pnia liczony na wysokości 130 cm przekracza: 100 cm – w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego; 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew, oraz na usunięcie krzewów rosnących w skupisku o powierzchni powyżej 25 m2. Wszelkie informacje w tym zakresie można uzyskać w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego pokój numer: 46, 47 oraz pod numerami telefonów: 61 426 04 45, 61 426 04 46, 61 426 04 47. Wnioski w sprawie wydania zezwolenia na wycinkę drzew lub krzewów są dostępne w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego ul. Lecha 6, 62- 200 Gniezno pokój nr 46, 47 oraz na stronie internetowej: www.gniezno.eu. http://www.informacjelokalne.pl/spoleczenstwo/item/5227-wycinka-drzew-i-krzew%C3%B3w-wed%C5%82ug-nowych-zasad Już nie ma wątpliwości - u siebie prywatnie tniemy jak chcemy a w "pozostałych przypadkach" (wymienione wyżej) jest ograniczenie między innymi w postaci podanych średnic mierzonych na wysokości 130 cm. Miło mi że od początku pisałem o stanie faktycznym, który nie wprowadził nikogo w błąd. P.S. Jest też furtka na "pozostałe przypadki" bo trudno udowodnić jaka była średnica na wysokości 130 cm kiedy drzewo zostało spożytkowane i nie ma dowodu. Cieszy też, że kary nie są już ustawowe ale ustalana przez gminę co do zasadności i wysokości. W tym przypadku śledztwo i ekspertyzy wielokrotnie przekroczą koszt ewentualnej kary.
  14. Faktycznie ustawa zgadza się z daty ale są tam sprzeczne informacje, bo widać też część regulacji których już nie powinno być, np. obwody pni mierzone na wys 5 cm itp. Coś jet pokręcone, poszukam aktualnej wersji, o ile da się w miarę łatwo znaleźć. Ambitnie zajrzałem do podanego linku http://orka.sejm.gov.pl/opinie8.nsf/nazwa/1143_u/$file/1143_u.pdf i spróbowałem rozwikłać zmiany w stosunku do starej ustawy http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=78C33E91287FD0196AFA44A3F8B124A4?id=WDU20150001651&type=3 ale się poddałem. Problem z odcyfrowaniem właściwej interpretacji we własnym zakresie, polega na fakcie że jedna zmiana wprowadzona gdzieś w gąszczu przepisów powoduje zmianę znaczenia całych ich działów i bez odpowiedniego zaawansowania, znajomości szczegółowej, nie sposób dojść które zmiany zaowocowały interpretacją no. z rzeczpospolitej "Przewiduje ona, że właściciele prywatnych posesji będą zwolnieni z obowiązku uzyskania w urzędzie gminy (miasta) zgody na wycinkę drzew, jeżeli nie jest ona związana z działalnością gospodarczą. W innych wypadkach o zezwolenie trzeba będzie się starać, ale dopiero w odniesieniu do drzew, których obwód (mierzony na wysokości 130 cm) przekroczył metr. Chodzi więc o drzewa mające co najmniej kilkanaście lat.... " Moim zdaniem interpretacja gazety Rzeczposlpolita i innych jest właściwa, jak sądzę poważne gazety podają takie informacje w oparciu o wiarygodne interpretacji prawne. Z drugiej strony, niedopuszczalne jest aby nie było oficjalnej sejmowej interpretacji powszechnie zrozumiałej dla wyborców.
  15. Art.83.1 dotyczy przypadku kiedy nie jest się właścicielem posesji (przecież widać). Dlatego od początku podkreślam "na swoim można ciąć jak się chce". art. 83f: dotyczy wycinki na cele gospodarcze. Niestety przepisy formułowane są paskudnym prawno/urzędniczym żargonem, i każą one wyciągać wniosek z określenia np. "w innych przypadkach". Warto by było ustanowić przepis tworzenia ustaw zrozumiałym i wyczerpującym ich sens językiem. Co do artykułów interpretujących przepisy w gazetach, są bardzo ważne bo fachowcy opracowali już interpretację i podają go w praktycznym znaczeniu.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj