Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Dobrze rozumiem i zgadzam się z Tobą tylko u mnie jeszcze płatki o opadaniu za bardzo nawet nie myślą dlatego pytałem jak wygląda to u kolegi

Edytowane przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta
Opublikowano

rzepak uprawiam od dwóch lat i udawało mi się dotychczas opryskać w odpowiednim momencie. W tym roku jednak zatrzymała mnie temperatura w nocy (przymrozki). Rzepak jest teraz w pelni kwitnienia i widać że jeszcze sporo urośnie, Jestem z pomorskiego

Wiadomość z AgroFoto.pl

Opublikowano (edytowane)

to sie nie czaj za wiele, tylko jutro (o ile nie bedzie wichury albo deszczu) pryskaj.

 

edit

@dawid

 

jesienią 0,8-1l tebu

i na wiosnę 1l tebu.

 

Rzepak jest taki, że jak pryskałem na opadanie płatka (25 kwietnia, tak jak wspomniałem, ładnie sie zażółcił, pierwsze łuszczynki miały max 1cm i już był zabieg), to rośliny były jeszcze na tyle elastyczne, ze prawie zadna sie nie połamała na drogach, a lance szły jeszcze 40-50cm nad łanem.

Edytowane przez nunu85
Opublikowano

moim zdaniem dosuszanie jest tylko konieczne podczas złego stanu plantacji (zachwaszczenie, nierównomierne dojrzewanie) w przeciwnym razie hamujemy jego naturalny przyrost masy 1000 ziaren w , który odbywa się w ostatnim okresie przed zbiorem. dodając do tego szkody mechaniczne mija się to z celem. nie wspomnę o koszcie środka. lepiej poczekać na słońce. widywałem rzepaki koszone we wrześniu przez które przechodziły wichury, ulewne deszcze i mimo to się nie wysypał. moim zdaniem dosuszanie jest przereklamowane. ale to jest sprawa indywidualna.

  • Like 1
Opublikowano

Ostatnie noce byly z przymrozkami (bynajmniej u mnie ) więc nie bardzo na taki zabieg.. nunu85 tebu ma tylko tebukonazol? Ja na wiosnę stosowałem brasifun

 

fryciol chyba o dosuszaniu to nie mowimy teraz chyba ze juz sam sie pomotalem :) ?

Opublikowano

brasifun/tebu/sparta/tarcza/domnic wsio równo. jedno i to samo pod różną nazwą.

 

ja też pryskałem bodajże jakąś spartą chyba. Tebu użyłem jako skrót od tebukonazolu.

Opublikowano

jak szacujecie % straty ALE WYŁĄCZNIE na ścieżkach przejazdowych i ich najbliższym otoczeniu spowodowanych zabiegiem na płatek, a jak przy desykacji ?

to jak czytałem i pojawiło się 10% pytanie czy chodziło o ścieżki czy w przeliczeniu na plon z hektara?

 

 

wg mnie aby jak najmniej uszkodzić rzepak najlepiej:

- zmniejszyć prędkość roboczą (ja jechałem tylko 5km/h)

- plandeka pod ciągnik, aż do końca opryskiwacza zawieszanego

- można jeszcze dać na sam przód ciągnika pod plandekę coś miękkiego żeby kanciaste krawędzie złagodzić

- przedłużenie przodu, które uprzednio by uginało lekko łan nim wejdzie pod ciągnik, częściowy efekt uzyskać można w ciągnikach co mają z przodu dodatkowe obciążniki

 

w tym roku plandekę zrobiłem z worków po big-bagach, elegancko pasuje i nic się nie marnuje :)

w zeszłym roku nie dałem pod opryskiwacz to ostro po głowie dostawał od jego nóg i ramy na której jest pompa.

no i na sam przód złożony w kostkę 1 wór jako "amortyzator"

Opublikowano

Skracać na wiosnę tebu, a potem pryskac dość wcześnie, rzeczywiście z chwilą opadania pierwszych płatków, a nie czekac na pełnie kwitnienia, wówczas nawet bez plandeki i ządnego innego przygotowania traktora nic się nie łamiei nie niszczy. Straty 0%.

 

A co do desykacji- nie powiem, bo nigdy zdrowego i ładnego repaku nie dosuszałem, tylko raz jeżdziłem jak był taki niezbyt, z przerostami itp, ale wówczas na przejazdach przynajmniej 1/3 plonu zostaje zniszczona.

Opublikowano

to tez zalezy jaki kto ma opryskiwacz i pole jak 12 m to szkod sie narobi ze masakra kolega wyzej dobrze napisal nie szybciej niz 5 km/h i plandeka podstawa starty sa ja osobiscie mialem przy skracaniu zmienic koncowki z tylu na wiekszej wydajnosci ale zapomnialem tak dla proby czy by czasem na przejazdach mniejszy nie zotal na drugi rok sprouje. zabieg najlepiej wykonywac w nocy lub bardzo poznym wieczorem wtedy rzepak ciagnie troche wilgoci i jest bardziej elastyczny

Opublikowano

Skracać na wiosnę tebu, a potem pryskac dość wcześnie, rzeczywiście z chwilą opadania pierwszych płatków, a nie czekac na pełnie kwitnienia, wówczas nawet bez plandeki i ządnego innego przygotowania traktora nic się nie łamiei nie niszczy. Straty 0%.

 

A co do desykacji- nie powiem, bo nigdy zdrowego i ładnego repaku nie dosuszałem, tylko raz jeżdziłem jak był taki niezbyt, z przerostami itp, ale wówczas na przejazdach przynajmniej 1/3 plonu zostaje zniszczona.

ja stosuje taką osłone http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/502579-massey-ferguson-3065/ plus do tego z tyłu zakładam grubą folię od szyny do zaczepu aż po koniec zaczepu skrętnego w opryskiwaczu

Opublikowano

Witam jeżeli mój rzepak jest w pełni kwitnienia i stosunkowo nie widać chowaczy i innych szkodników łuszczynowych mogę opryskać Proteusem czy to nic nie da.

Opublikowano

Czy przy takiej prognozie pogody na najbliższe 5-7 dni chodzi o opady deszczu oczywiście jest sens wyjeżdżać w pole i pryskać na płatka ?

Opublikowano

potem jak ci wybuja na 2 metry, to na pewno opryskasz ;)

 

wyceluj w taki dzień, żeby było w miare pogodnie i na najbliższe pare godzin nie zapowiadał sie deszcz i działaj, bo to juz czas najwyższy.

Opublikowano

właśnie z tym wycelowaniem to może być ciężko, każda prognoza co innego...dzisiaj miał być cały dzień deszcz a jak na razie ani kropli...żenada

Opublikowano

to tez zalezy jaki kto ma opryskiwacz i pole jak 12 m to szkod sie narobi ze masakra kolega wyzej dobrze napisal nie szybciej niz 5 km/h i plandeka podstawa starty sa ja osobiscie mialem przy skracaniu zmienic koncowki z tylu na wiekszej wydajnosci ale zapomnialem tak dla proby czy by czasem na przejazdach mniejszy nie zotal na drugi rok sprouje. zabieg najlepiej wykonywac w nocy lub bardzo poznym wieczorem wtedy rzepak ciagnie troche wilgoci i jest bardziej elastyczny

A co to za różnica jaki opryskiwacz toż po wcześniej wyrobionych ścieżkach jedziesz. Po za tym jak dobrze zabezpieczysz to nie narobisz praktycznie żadnych strat i latasz sobie taką predkością co zawsze. My w tym roku daliśmy z przodu pilśnie pod spodem gruba folia i po przejeździe ani śladu

Opublikowano

Panowie jak tam u was z nalotem chowacza podobnika i pryszczarka? U mnie rzepak już w 60-70% przekwitł i jak narazie nie jest ich za wiele. Sprawdzam codziennie więc chyba nie będe pryskał. Na grzyby pryskane było wcześniej.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v