Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Niemieccy agronomowie zalecają stosowanie w rzepaku ozimym bezpośrednio po siewie Perlki (cyjanamid wapnia) - nawozu azotowo-wapniowego o spowolnionym działaniu, który prawdopodobnie uwalnia substancje, które działają jako repelenty w stosunku do nalatujących much śmietki kapuścianej, a tym samym ograniczają składanie przez nie jaj. Zalecana dawka to 200-300 kg na hektar. W składzie nawóz ten zawiera 19,8% azotu (N) oraz 50,0% wapnia (CaO).

 

ma się ochłodzić to i robali będzie mniej

Opublikowano

na regulację i ochronę dam 0,5 CCC i 0,5 tebu + 10% mocznika, a mam jeszcze pytanie bo mam problem z fiołkiem na jednym polu i mam z ub. roku Navigator tylko co do tego środka mam pewne wątpliwości bo w ub. roku cuda się działy z rzepakiem nim potraktowanym + metazachlor i mam dylemat a fiołka bardzo dużo.

Wiadomość z AgroFoto.pl

Opublikowano (edytowane)

wróć parę postów wyżej bo chyba na forum ktoś też pisał albo wejdź do galerii pod jakimś ubiegłotygodniowym zdjęciem pt. rzepak- problem chyba taki był tytuł, objawy podobne do mączniaka rzekomego były tyle że było dość chłodno w nocy po zabiegu. Teraz się waham czy nim tego fiołka przelecieć?

 

co polecacie dodać na tantnisia, gnatarza i śmietkę bo wszystko mam na plantacji łącznie z muchówkami śmietki własnie, coś fosforoorganicznego czy pyretroid zważywszy na panujące temperatury oczywiście i co z tych środków wychodzi najtaniej?

Edytowane przez proxy8441
Opublikowano

Witam Panowie,

 

Pilnie potrzebuję pomocy ponieważ chyba a nawet na pewno przegapiłem moment na skracanie rzepaku.. Wschody strasznie nierówne niestety. Wrzucę kilka fotek i proszę o pomoc co mogę teraz zastosować. Dodam że u mnie straszna susza, od siewu (22.08) nie spadła ani kropla wody. Jak widać na zdjęciach poniżej na górkach, glinach  rzepak nawet nie powschodził (pojedyncze rośliny na m2). Tydzień temu zastosowałem oprysk na robactwo ale teraz zauważyłem że sporo liści ma dziurki..

 

Z góry dziękuję za każdą opnie!

 

Pozdrawiam

 

https://zapodaj.net/eeb2b3195b33d.jpg.html

https://zapodaj.net/8893d9f9fe7b5.jpg.html

https://zapodaj.net/5f1cee0503d73.jpg.html

https://zapodaj.net/1c17933750b22.jpg.html

Opublikowano

Daj caryx + tebukonazol po pół litra,jak będzie się mocno rozwijał to kolejne 0,5 l caryxu

Opublikowano

Co roku podawałem na 4 liść azot, była to saletra saletrzak bądź saletrosan. W fazie 8 liścia później jechałem molibdenem który podobno usuwa znaczną część wody z rośliny. Tylko w tym roku mi wymarzł dlatego że był mały miał może 7-8 liści i kiepsko toprex osadził stożek wzrostu. Dlatego teraz tylko będę na jesień stosował caryx.

Co do podawania N nie mam doświadczenia, ale w zeszłym roku na "skracanie" zastosowałem ccc+tebukonazol i uważam, że to był błąd. Stożek wzrostu bowiem był słabo osadzony i rośliny mocno dostały zimą. Dwa lata wstecz z kolei, stosowałem 1l Caryx w fazie średnio 6 liści, a może i nawet 7-8 się zdarzało. Stożek wzrostu dosłownie "zglebowany" min nad ziemią. Dlatego w tym roku również Caryx 1l/ha w fazie 6-7 liści. Toprexu nie stosowałem, ale ponoć należy go stosować we wcześniejszej fazie. 

 

 

Chciałbym spytać czy do zabiegu Caryxem dodać (prócz boru) jakieś mikroelementy? Coś ktoś poleca, czy nie warto? 

Ponadto można jakoś zaradzić jak wystąpiło dużo samosiewów rzepaku sprzed 2 lat? Na szczęście odmiana ta sama, ale czy nie będzie to powodowało jakichś perturbacji w prowadzeniu uprawy? Oprócz miejscowo dużego zagęszczenia oczywiście  :)

Opublikowano

Nie powinno się łączyć grzybówki z chwastami. Zawsze jeden z tych środków będzie działał słabiej. Najlepiej, zanim zrobi się chłodno, najpierw zrobić chwasty, ew. do tego dodać coś na robaczka, jakiś Dursban czy Pirynex. Fajnie jakby temu zabiegowi towarzyszyła fajna, słoneczna pogoda.

Za minimum 3 dni lecisz Caryxem 1 L lub mieszaniną jaką sobie życzysz :) Do grzybówki dodaj bor i siarczan magnezu. Będzie git :)


wróć parę postów wyżej bo chyba na forum ktoś też pisał albo wejdź do galerii pod jakimś ubiegłotygodniowym zdjęciem pt. rzepak- problem chyba taki był tytuł, objawy podobne do mączniaka rzekomego były tyle że było dość chłodno w nocy po zabiegu. Teraz się waham czy nim tego fiołka przelecieć?

 

co polecacie dodać na tantnisia, gnatarza i śmietkę bo wszystko mam na plantacji łącznie z muchówkami śmietki własnie, coś fosforoorganicznego czy pyretroid zważywszy na panujące temperatury oczywiście i co z tych środków wychodzi najtaniej?

 

Masz na razie ładną pogodę, ważne żeby rzepak miał 4 liście.

W przypadku szkodników najlepszy będzie Dursban albo pyrinex, 1,5 l/ha, litr z większego opakowania kosztuje około 30 zł. Pyretroid nie złapie śmietki i za słaby na tantnisia. Szybciutko to rób, najlepiej na pełnym słońcu. Fosforoorganiki działają pow.18 stopni gazująco więc zabieg będzie skuteczny. Nie wiem czy to załatwi sprawę tantnisia, odporności ma ostatnio na Dursban. Ja bym chyba jakąś bombę miksowała na niego ;)

Opublikowano

na regulację i ochronę dam 0,5 CCC i 0,5 tebu + 10% mocznika, a mam jeszcze pytanie bo mam problem z fiołkiem na jednym polu i mam z ub. roku Navigator tylko co do tego środka mam pewne wątpliwości bo w ub. roku cuda się działy z rzepakiem nim potraktowanym + metazachlor i mam dylemat a fiołka bardzo dużo.

witam, mnie przepuścilo komose i fiolka , mam zamiar poprawić fox-em 0,8l na ha

Opublikowano (edytowane)

Nie powinno się łączyć grzybówki z chwastami. Zawsze jeden z tych środków będzie działał słabiej. Najlepiej, zanim zrobi się chłodno, najpierw zrobić chwasty, ew. do tego dodać coś na robaczka, jakiś Dursban czy Pirynex. Fajnie jakby temu zabiegowi towarzyszyła fajna, słoneczna pogoda.

Za minimum 3 dni lecisz Caryxem 1 L lub mieszaniną jaką sobie życzysz :) Do grzybówki dodaj bor i siarczan magnezu. Będzie git :)

 

Masz na razie ładną pogodę, ważne żeby rzepak miał 4 liście.

W przypadku szkodników najlepszy będzie Dursban albo pyrinex, 1,5 l/ha, litr z większego opakowania kosztuje około 30 zł. Pyretroid nie złapie śmietki i za słaby na tantnisia. Szybciutko to rób, najlepiej na pełnym słońcu. Fosforoorganiki działają pow.18 stopni gazująco więc zabieg będzie skuteczny. Nie wiem czy to załatwi sprawę tantnisia, odporności ma ostatnio na Dursban. Ja bym chyba jakąś bombę miksowała na niego ;)

Z tym  zabiegiem na pełnym słońcu to chyba przesadziłaś, przy upałach i temperaturze powyżej 25C następuje zbyt szybkie odparowanie z cieczy roboczej co powoduje zmniejszenie skuteczności zabiegu. Dodatkowo część substancji może ulec częściowego rozpadowi pod wpływem zbytniego nasłonecznienia. 

 

Co do chloropyrifosu to dawka 1,5l/ha według mnie jest za wysoka,  wystarczy 0.9 a jeśli są mszyce to 1,1 l/ha.

Edytowane przez Soulshakin
Opublikowano

A jaki fungicyd sprawdzi  się w niskich temperaturach zapobiegawczo, ale taki który nie będzie zarazem regulatorem?

Chyba jak większość mam w jednym miejscu po 5-6 liści, w innym, miejscu wychodzi, a zapobiegawczo z odżywkami chciałbym coś dodać.

Odmiana dk sensei, wg charakterystyki nie wymaga skracania, poza tym jest sucho i nie chce go dobić skracaniem.

Tam gdzie wychodzi dam chyba saletrosan aby go podgonić

Opublikowano

I w jakiej dawce mocznik i siarczan magnezu . 

8%mocznika i 5% siarczanu

Z tym  zabiegiem na pełnym słońcu to chyba przesadziłaś, przy upałach i temperaturze powyżej 25C następuje zbyt szybkie odparowanie z cieczy roboczej co powoduje zmniejszenie skuteczności zabiegu. Dodatkowo część substancji może ulec częściowego rozpadowi pod wpływem zbytniego nasłonecznienia. 

 

Co do chloropyrifosu to dawka 1,5l/ha według mnie jest za wysoka,  wystarczy 0.9 a jeśli są mszyce to 1,1 l/ha.

A Decis poradzi sobie z mszycą?

Opublikowano

@up

 

Powinien sobie poradzić ale zdecydowanie większą skuteczność można uzyskać np mieszając chloropiryfos z pyretroidem lub użyć gotowej mieszanki np pyrinex supreme. Cenowo jak najbardziej jest opłacane stosowanie pyretroidów, szczególnie przy okazji z innymi zabiegami, a zawsze można poprawić czymś mocniejszym, jednak wszystko zależy od nasilenia i stanu plantacji. Przy dużym nasileniu raczej bym się skłaniał na dursban/pyrinex lub mieszaninę.

 

No i na temperatury patrzyć, pyretroidy do 20C działają najlepiej, fosforganiczne powyżej 15C, jednak w 10-15 też działają lecz słabiej.

Opublikowano

kurcze FOXA się boję mam 4-5 liści i sporo fiołka ryzykowac tego foxa? i kiedy nim wykonac zabieg najlepiej? coś z mikro z borem dobrego znacie lub sam bor?

stosowalem  foxa efekt spoko, warunek suche rośliny od czterech liści rzepaku wzwyż, najlepiej pużnym popoludniem przy slabym naslonecznieniu

Opublikowano

Może ktoś wie co to za chwasty i czym to tanio zwalczyć może razem z samosiewami zbóż? Metazanex i Kalif nie dał rady. Występuje to placowo. Czy jest to fiołek polny?

 

 

pierwsze foto to fiołek a drugie to fiołek z tasznikiem z lewej.

 

leszek kurcze bo tego fiołka mam sporo jeszcze poczekam aż słabsze rośliny dojdą do tych min 4 dobrze wykształconych liści i będę musiał myśleć o zabiegu a jaką dawkę stosowałeś Foxa?

Opublikowano (edytowane)

Proxy tak myslałem. Ja jednak chyba dam sobie z nim spokój bo trochę poczytałem to specjaliści twierdzą że nie jest on groźny ani konkurencyjny dla rzepaku i go zagłuszy a na plon nie powinien wpłynąć. Szkoda osłabiać rzepaku kolejnym herbi.

Edytowane przez TheBociek1996
Opublikowano

pierwsze foto to fiołek a drugie to fiołek z tasznikiem z lewej.

 

leszek kurcze bo tego fiołka mam sporo jeszcze poczekam aż słabsze rośliny dojdą do tych min 4 dobrze wykształconych liści i będę musiał myśleć o zabiegu a jaką dawkę stosowałeś Foxa?

jeżeli masz tylko fiolka to możesz odpuścić, nie jest zbyt konkurencyjny, ja mam sporo komosy i miejscami fiolek, a stosowalem foksa 2 lata wstecz 0,8l na hektar i efekt byl dobry

Opublikowano

Witam. Mam pytanie odnośnie pryskania herbicydem. Rzepak był pryskany przedwschodowo commandem ale widać, że niewiele to dało, więc czy poprawiać to na jesień jakimś navigatorem, czy wstrzymać się z poprawką do wiosny?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v