Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja jak kupował to nikogo nie pytał, nie miał internetu, nie było ogłoszeń, jedynie w dwóch gazetach co i tak nic nie było. Pojeździł po handlarzach zrobił 2000km i kupił w najbardziej zadbanego w przeznaczonych na niego pieniądzach. Teraz 15 sezon i polecam własny nawet na 5ha bo to niezależność.

Miałeś szczęście z tym internetem  bo  byś się naczytał i wyszło by że kombajn jest ci nie potrzebny .

Opublikowano

Po prostu większość gospodarstw poszła w bydło i zboża sieją mało bo potrzeba masy kukurydzy, sianokiszonki i siana. Więc jak ktoś ma 10 ha zbóż to nie znaczy że jest biednym, małym rolnikiem sprzedającym rocznie 20 ton żyta bo może mieć 30tys l mleka miesięcznie. Także stać go na kombajn jak i na kombajnistę a plon zebrany na czas to podstawa

 

Akurat takie przypadki są mało spotykane, bo jak ktoś ma 30 tys litrów m-cznie to raczej nie myśli o kombajnie na 10 ha zboża, ba myśli nawet o kombajnie który obecnie posiada aby go w piździeć sprzedać i kupić porządną przyczepę zbierającą czy kosiarkę, czy zgrabiarkę.

Więc porównanie, takie se.

 

Opublikowano

Może podam swój przykład. Mam kombajn od 10lat. Jest to claas matador standard, 4 cylindry Perkins, 2,7m heder. Zapłaciłem za niego wtedy 8tys i teraz on ma już 60lat i jest w pełni sprawny. Do tej pory wymieniłem co dwa lata olej w silniku i filtry, dwa razy kose, jakieś paski i kilka łożysk. Pali ok 7l na godzinę. Hektar kosze 1,5-2 godziny. Zawsze jest on dokładnie przesmarowany. Jest to chyba najprostszy kombajn jaki tylko może być. Kosi rocznie 10ha. Zwrócił mi się on już chyba dwu lub trzykrotnie. Wyjeżdżam kiedy chce i nikogo się nie proszę o koszenie ani przyczep nie szukam po wiosce bo wystarcza mi dwie moje. Nie potrzebuje nic większego oni drozszego. W tym roku zainwestuje w niego ok 2tys i dołożę mu sieczkarnie.

Śledzę temat od początku,za Twój doskonały wpis dałbym sto punktów.Jakkolwiek wałkować ten temat każdy bez wyjątku powinien wiedzieć o jedym,kombajn dla kilkunastohektarowego gospodarstwa żeby zarabiało na siebie,a nie traciło,ma cechować prostota konstrukcji-z której wypływają kolejne trzy ważne cechy,niezawodność,tani serwis,oraz szybkość usuniecia ustereki.Jest kilka nielicznych kombajnów które spełniają te warunki,można je kupić poniżej 10 tyś,jeżeli założyciel tego tematu będzie kierował się rozsądkiem,to tylko w tą drogę powinien iść,a nie myśleć i mówić sobie " ten ładny,jeszcze w miarę nowocześnie wygląda to biorę go,będą zazdrościć" w ten sposób przejedzie się.Bizon?,sampo?dominator? dajcie spokój.Kombajny te będą na żyletkach,a te proste dopóki zaplecze tokarskie będzie istniało,tak długo będą trwać i spełniać swoją funkcję. 

Opublikowano

Almo więc wymień te kombajny:

,,trzy ważne cechy,niezawodność,tani serwis,oraz szybkość usuniecia ustereki.Jest kilka nielicznych kombajnów które spełniają te warunki,można je kupić poniżej 10 tyś,,

 

 

Opublikowano

Akurat takie przypadki są mało spotykane, bo jak ktoś ma 30 tys litrów m-cznie to raczej nie myśli o kombajnie na 10 ha zboża, ba myśli nawet o kombajnie który obecnie posiada aby go w piździeć sprzedać i kupić porządną przyczepę zbierającą czy kosiarkę, czy zgrabiarkę.

Więc porównanie, takie se.

 

 

 

Zgadza się, jak jest takim bamberem to mu pryszcz rzucić 3.5k za usługę nie bawiąc się w smarach, nie tracąc czasu (który w tym okresie jest dla krowiarzy potrzebny?) no i brak pomnika kolejnego zajmującego miejsce.

Opublikowano

Almo więc wymień te kombajny:

,,trzy ważne cechy,niezawodność,tani serwis,oraz szybkość usuniecia ustereki.Jest kilka nielicznych kombajnów które spełniają te warunki,można je kupić poniżej 10 tyś,,

Z tego co kojarzę to między rekordem a obecnym nowym miałeś używanego JD którego sprzedawałeś kilka lat - czyżbyś się sparzył ?

Opublikowano

Uwa jesteś ułomny czy jaki? Nikt mu nie nakazuje żeby nie kupował bo to jego cyrk i jego małpy. Skoro twierdzisz że osoba mająca sporo własnych ha świadcząca usługi np Tobie i paru takim Tobie podobnym się dorabia to nie umiesz liczyć i nigdy nie umiałeś hehe.  

 

 

Z tego co kojarzę to między rekordem a obecnym nowym miałeś używanego JD którego sprzedawałeś kilka lat - czyżbyś się sparzył ?

 

Wydajność i komfort? 

Opublikowano

dobrze ty wiesz swoja ja wiem swoje, zobacz jaki jest tytuł tematu i tego powinniśmy sie trzymać, bo można założyć inny ''czy opłaci sie wg większych gospodarzy kupić kombajn na 10 ha'' i tam sobie pogadamy.

Opublikowano

Witam też szukam kombajn na 10 ha tylko chcę Classa Doninatora 58s lub 68s z 90tych lat może ktoś taki ma na sprzedaż lub wie kto ma lub może sprowadzić z Niemiec cena do negocjacji.

Opublikowano

Napisz do kolegi Fendt308lsa - on za 20 tyś z 86 r kupuje więc Tobie za 25 tyś znajdzie:) :):)

Witam do mnie to piszesz jak do mnie to ja nie pisałem o takiej cenie ja uważam że cena musi się zaczynać od 100 tyś zeta.Pozdrawiam.

Opublikowano

Z tego co kojarzę to między rekordem a obecnym nowym miałeś używanego JD którego sprzedawałeś kilka lat - czyżbyś się sparzył ?

 

Miałem używkę JD bo za szybko sprzedałem rekorda. Wniosek na nowy kombajn w ARiMR już leżał w dniu sprzedawania BIZONKA. Ale kuźwa nie przepuszczałem że będę czekał na tą dotację 4 lata... :blink:

I jeden rok bez kombajnu był dla mnie utratą 50% klientów <_<. W sensie że jak już na kolejny sezon kupiłem używanego JD to 50% klientów których kiedyś ciąłem BIZONKIEM nie wróciło do mnie. A jak bym przez 3 lata nie miał kombajnu utracił bym wszystkich klientów bo ja tanio nie koszę i zapomnieli by o mnie. Koszę bardzo czysto, szybko i nie gubię na polu, ale nie tanio. I niektórzy jak spróbowali innego miodu, zobaczyli że taniej wyszło gdzie indziej te same pole wykosić już do mnie nie wrócili.

 

Ale teraz jak mam nową maszynę pomału wracają jak od 3 - 4 lat mają zielone pola po żniwach po innych usługodawcach...

 

A sprzedawałem od chyba czerwca może maja, do kolejnego roku do marca. Więc to chyba nie jest kilka lat tylko nie cały rok. I w czerwcu to już ciężko kombajn sprzedać dlatego jedne żniwa przestał. Wcześniej nie mogłem np. w styczniu go sprzedać bo jeszcze nie byłem pewien czy będę miał nowy kombajn na żniwa. Dopiero w maju/czerwcu się to wyjaśniło.

 

I co do używanego JD może nie psuł się już jak rekord. Niby rekord też się nie psuł poważnie ale częstotliwość występowania ,,pierdów,, zaczęła irytować, to przy JD też zawsze rano jakąś śrubkę trzeba było przykręcić i obejrzeć.

 

A w nowym to tylko paliwo filtr smar i ogień na tłoki. W używanym zawsze jakaś blacha ci pęka trzeba pod spawać, to jakaś główka się rozlatuje, to łańcuch już trzeba skrócić i tak w koło.

Opublikowano

W dzizisiejszych czasach kombajn zboźowy mozna miec tak łatwo jak 20 lat temu snopowiązałkę!!
Dlatego dla tych malo obszarowych to jest dobra rzecz, za male pieniadze mozna kupic cos malego np. do 3m maly kombajn, częsci dostepne, nie to co 10 lat temu! Masz swoje i GIT! SAM MAM nie wiele i tego soe niw wstydzę, mam czas na wszystko , ! Mam własne maszyny ! Robie co chce i kiedy chce! A kogo to BOLLI TO JEGO PROBLEM!


POZDRAWIAM!

Opublikowano (edytowane)

Mały czy duży, drogi czy tani, czarny czy biały - praktycznie, każdy jeden się nie opłaca. Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla kombajnu na kilka ha.

Dla przykładu wspomniany wyżej kombajn, heder 3m ma wydajność do 2 godzin/ha czyli kilka dni koszenia w roku. Koszt zakupu, paliwa, do tego dochodzi obsługa, części wcale takie tanie nie są, to samo dotyczy się smarów ( olej wg. zaleceń producenta to co roku min. 100 zł ) nie licząc swojego czasu na wspomnianą obsługę.

Piszcie co chcecie, nawołujcie do trzymania się tematu ale nie piszcie o ekonomi bo to śmieszne:)

Sam jestem podobnym hektarowcem, mam również to szczęście posiadania własnego kombajnu, pomimo że sprzęt w dobrym stanie i utrzymaniu to wiem doskonale że taniej jest wynająć. Ale ja traktuję rolnictwo jako hobby, nie mam na nie dużo czasu, zajmuję się zupełnie czymś innym i  dla mnie to musi być taka maszyna na podwórku abym mógł wyjechać kiedy chcę, a nie kiedy komuś pasuje.

Co do tematu jaki wybrać - przede wszystkim w dobrym stanie technicznym z dobrym dostępem do części zamiennych ( nie będę pisał o tanim serwisie bo takie za kilka, kilkanaście tyś zł to serwisuje lokalny mechanik, który przeważnie wytrzyma do południa ), marka mniej istotna tak samo jak rocznik. Co do komfortu w małych kombajnach to obowiązkowo kabina ( są to przeważnie niskie maszyny, kurz idzie prosto w oczy ). To tyle wywodu z mojej strony.

Edytowane przez akmaly
Opublikowano

Mały czy duży, drogi czy tani, czarny czy biały - praktycznie, każdy jeden się nie opłaca. Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla kombajnu na kilka ha.

Dla przykładu wspomniany wyżej kombajn, heder 3m ma wydajność do 2 godzin/ha czyli kilka dni koszenia w roku. Koszt zakupu, paliwa, do tego dochodzi obsługa, części wcale takie tanie nie są, to samo dotyczy się smarów ( olej wg. zaleceń producenta to co roku min. 100 zł ) nie licząc swojego czasu na wspomnianą obsługę.

Piszcie co chcecie, nawołujcie do trzymania się tematu ale nie piszcie o ekonomi bo to śmieszne:)

Sam jestem podobnym hektarowcem, mam również to szczęście posiadania własnego kombajnu, pomimo że sprzęt w dobrym stanie i utrzymaniu to wiem doskonale że taniej jest wynająć. Ale ja traktuję rolnictwo jako hobby, nie mam na nie dużo czasu, zajmuję się zupełnie czymś innym i  dla mnie to musi być taka maszyna na podwórku abym mógł wyjechać kiedy chcę, a nie kiedy komuś pasuje.

Co do tematu jaki wybrać - przede wszystkim w dobrym stanie technicznym z dobrym dostępem do części zamiennych ( nie będę pisał o tanim serwisie bo takie za kilka, kilkanaście tyś zł to serwisuje lokalny mechanik, który przeważnie wytrzyma do południa ), marka mniej istotna tak samo jak rocznik. Co do komfortu w małych kombajnach to obowiązkowo kabina ( są to przeważnie niskie maszyny, kurz idzie prosto w oczy ). To tyle wywodu z mojej strony.

 

 

Jestem zainteresowany zakupem - i zwracałem uwagę, że z punktu ekonomicznego to się nie opłaca, ale jestem w podobnej, a nawet gorszej sytuacji jak Ty, ponieważ pracuje zawodowo i mam gospodarstwo - i też chcę kosić kiedy pasuje, a nie kiedy mi przyjedzie, a do tego jeszcze jest problem z tym kto ma przyjechać bo w okolicy brak kombajnów, a jak są to nie jadą na usługi i nie ma komu kosić..

Opublikowano

Każdy tani jak się nie psuje :). Mam consula z kabiną i na bizona bym nie zamienił. Części zamienne cenami porównywalne. Mało oleju w hydraulice. Prosta konstrukcja i na małą ilość do koszenia wystarczy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez corsar12
      Witam szukam użytkowników kombajnów Claas mercator 60 i 50 głownie chodzi mi o to jak sobie radzi claas mercator z silnikiem 4 cyl czy nie jest za slaby do tego kombajnu z hederem 3m i sieczkarnią. Wiadomo że 6 cyl było by lepsze ale w tym momencie nie ma nic godnego zakupu na ogłoszeniach, a nie moge znaleźć w sumie żadnych negatywnych opini o silnikach 4 cyl i szukam opinii prosto od użytkownika najlepiej który użytkuje taki kombajn od kilku lat.
    • Przez sfzhdd
      Który kombajn lepszy Claas Mega 360 czy Lexion 520/510?
      Interesuje mnie wydajność, spalanie i awaryjność.
      Który warto wybrać?
      Z góry dzięki za odpowiedzi.
    • Przez velFoka
      Panowie potrzebuję opinii o tych kombajnach. Planuję niedługo zakup i chciałbym wiedzieć jak te modele z awaryjnością i częściami. Co przemawia za MF a co za DF?
    • Przez DobRzan
      Witam wszystkich
      Tak jak w temacie jaki kombajn polecacie na małe gospodarstwo i dodatkowo możliwe że jakaś usługa wpadnie. W tym roku ciężka pogoda, wszyscy gospodarze w okolicy jak tylko wyjdzie słońce to koszą u siebie ciężko się gdzieś wcisnąć a gospodarzy z kombajnem u mnie mało. Rok wcześniej podobnie ciężko było. Ktoś może powiedzieć że nie opłaca się ale swój to zawsze swój. Myślałem nad fortschritt E512. Przedział cenowy to tak do 20 tyś. Czy coś ciekawego można w tym przedziale kupić?
    • Przez dawidtulej
      massey ferguson 530/620 co o nich powiecie bo zainteresowały mnie te modele np na temat 520 opinie są podzielone  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v