Skocz do zawartości

Wypadki w rolnictwie i naszym domu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli chodzi o wypadki śmiertelne, to najczęściej się słyszy o ludziach zaduszonych w prasach, podczas próby odbijania. Jeśli chodzi o wypadki przy WOM, to raczej tera się rzadziej spotyka. Pewnie osłony to nie taki głupi wynalazek. Raz słyszałem historię, jak facet zginą przygnieciony prze c330. Podobno włączył polowe biegi i coś chciał wyciągnąć. Ciągnik na asfalcie kołami nie zmielił, ale przewiną się na drugą stronę. 

Opublikowano

U mnie we wsi był przypadek a będzie z 15 lat temu w żniwa kombajnista najechał na jakąś wyrwę a co ciekawe nie było barierki kombajn to NH 135 a jak to w kombajnach z krótką gardzielą często trzeba stać nie wiem jakim to spsobem wpadł w heder no cóż nic nie uratowali może się komuś to wydać dziwne ale tak to było

Opublikowano

Łał - zatrzymać WOM w pracy - lepszy od Pudziana :huh: ;) .

Może pyrkała na wolnych obrotach, moc wtedy nie taka straszna :) Może miał podczepioną maszynę która zabierała już sporo mocy więc jak najbardziej realne....Człowiek w amoku, silnym stresie czy hipnozie potrafi wyzwolić takie rezerwy sił że sobie nie wyobrażacie. Zwierzęta w obronie potomstwa potrafią zabijać dużo większe drapieżniki które normalnie na nie polują 

Opublikowano

Adrenalina to jedno , ale anatomii nie przeskoczysz - kości po prostu nie wytrzymają B) .

Opublikowano

Jak pisałem, może silnik 400obr/min pyrkał a maszyna zabierała dużą część mocy i wystarczyło porządnie gumofilcem docisnąć wałek żeby zdusić.... nikt tego nie wie, może cud? Mało widziałeś w życiu i tyle, zahipnotyzowanego człowieka kładziesz piętami na jedno krzesło a głową na drugie - jest sztywny jak drąg, wchodzisz na niego i nawet się nie ugnie - co na to Twój podręcznik anatomii ?  :)

Opublikowano

Ha , ha :P  - poczytaj o sztuce iluzji i nie pisz bredni :lol: :D . Życie to nie film , zejdź na ziemię B) . Właśnie dlatego takie bajki wymyślają - bo tacy jak Ty uwierzą we wszystko . ;)

Opublikowano

Czytałem stare książki a nie gapiłem się na filmy z Jackie Chanem na jakich opierasz swą wiedzę... Hipnoza budzi nieużywane, rezerwowe strefy mózgu, podobnie jak człowiek w amoku, szale czy olbrzymim stresie/zagrożeniu mimowolnie je uaktywnia... W szkole na pewno miałeś biegi na czas, jakiś swój rekord życiowy którego nie mogłeś pobić - uwierz mi że puszczając za Ci za tyłkiem wygłodniałego niedźwiedzia pobił byś rekord szkoły a może i województwa - tak to działa w tłumaczeniu łopatologicznym.... 

Opublikowano

Nie wszystkie stare książki są "skarbnicą wiedzy tajemnej" , a zresztą może czytałeś jakieś stare baśnie - kto to wie :P . Zapewniam Cię że nawet zahipnotyzowany i w amoku nie zatrzymasz gołymi rękoma tzw. WOM-u , bu Ci te ręce połamie . Uważasz że skąd te wypadki śmiertelne ? W chwili kiedy kogoś złapie za ciuchy jakaś pracująca maszyna niekturym adrenalina nie wzrasta , czy jak że nie zatrzymują maszyny , tylko spokojnie przyglądają się jak ich wciąga i łamie? :ph34r: . Weź uruchom Swoją wiedzę tajemną i włącz myślenie bo Ktoś Ci nieźle w głowie namieszał B) .

Opublikowano (edytowane)

W sąsiedniej wiosce facet oczyszczał rozrzutnik na polu i C330 chodził na wolnych obrotach i zebatka złapała go za rękaw rekie mu polamalo ale na szczęście ciapek zdechł i go dalej nie ściągnęło rekie ma nie całkiem sprawna ale dzięki temu ze ciapek się zadusil facet żyje.

Edytowane przez robert1226
Opublikowano

Koledzy ja osobiście w wieku 13tu lat przeżyłem wypadek z udziałem WOMu. Kolega przekopywał dla mnie na polu ziemniaki kopaczką elewatorową, a ja popychałem macinę żeby się nie zapychało. Robiłem to ja, bo rodzice pojechali na pgrzeb mojego brata ciotecznego, który zginął w wypadku przy wykopkach. Mało brakowało i by by ły dwa pogrzeby pod rzad. Popychając tą macinę, nie chciało mi się chodzić na około kopaczki, tylko przerzuciłem nogi na drugą stronę zaraz na zaczepie, a po tamtej stronie był wałek. O ile w naszej kopaczce wałek był z kołpakiem i dodatkowo była osłona, o tyle w kopaczce u kolegi był wałek zatrzaskowy i ten bolec który się wciska żeby zapiąć wałek złapał mnie za nogawkę. Uwierzcie mi, po dwóch sekundach (kolega widział co się dzieje i wcisnął sprzęgło w T25) miałem na sobie pół koszulki i połówki skarpet na nogach. Byłem ubrany w spodnie dźinsowe i zapięte w wojskowy pas skórzany, którego kiedyś z kolegami próbowaliśmy rozerwać ręcznie we czterech i ni chu chu, a w tym wypadku pas poszedł na cztery części, ale skóry na biodrach nie miałem, tak samo na łydce gdzie złapał mnie wałek i jeszcze w wielu innych miejscach. Dzięki Bogu że mi jaj nie urwało (mam dwoje dzieci) ból nie do opisania, jakby ktoś mnie drągiem złomotał. Odszedłem od kopaczki na chwiejnych nogach i padłem na cztery zanim się zorientowałem, że nie mam nic na sobie. Dwa tygodnie leżenia w łóżku i opatrywanie ran. Niech mój wypadek będzie dla innych przestrogą i nauką na przyszłość, że osłon głupi nie wymyślił i nie sa one dla ozdoby.

 

 Pozdrawiam Marcin

Opublikowano (edytowane)

U mnie we wsi jeden urwał rękę ( prawie przy barku ) podczas żniw przy belowaniu... Zdołał dobiec do najbliższych budynków ok 600m. Oprócz amputowanej ręki ma się dobrze, a gospodarstwo poszło na duży + od nieszczęśliwego wypadku. 

___________________________________________________________________________________________________________

AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca :)

 

Edytowane przez andrewk
Opublikowano

rolnik został przejechany przez kombajn w czasie żniw

http://www.kutno.net.pl/?pd=news&id=47092

Ale w newsie nie ma słowa o tym,ze kombajn go zabił, tylko że znaleziono ciało na skoszonym polu. U nas w trakcie żniw na wiosce facetowi paski od kombajnu ujeły wszystkie palce od dłoni - gość oczywiście po % wiec odszkodowanie poleciało....

Opublikowano

Będzie 15 lat jak miałem jeszcze buraki nasienne przyszedł zbiór kombajnem miałem zapalać mówię zapalam ale jeszcze coś poprawiłem chwilę zeszło zapalam i słyszę krzyk wycie szybko gaszę JD schodzę a gościu co robił położył ręke na pasie 3 palce poszły karetka do szycia zabrali potem do mnie że mu palce obcięło no cóż było kłopotu ale i tak wygrałęm poco kłąd ł na pasie

Opublikowano

Nasz świętej pamięci inseminator zginął z powodu butli z azotem. Miał wypadek i dachował. Żadnych poważnych obrażeń nie miał, ale wylał się azot z kontenerów. Poszła fama, że go to zamroziło. Jednak oficjalne wyniki zdaje się wykazały, że zmarł z powodu braku tlenu. Najzwyczajniej w świecie się udusił.

Opublikowano

Koledzy ja osobiście w wieku 13tu lat przeżyłem wypadek z udziałem WOMu. Kolega przekopywał dla mnie na polu ziemniaki kopaczką elewatorową, a ja popychałem macinę żeby się nie zapychało. Robiłem to ja, bo rodzice pojechali na pgrzeb mojego brata ciotecznego, który zginął w wypadku przy wykopkach. Mało brakowało i by by ły dwa pogrzeby pod rzad. Popychając tą macinę, nie chciało mi się chodzić na około kopaczki, tylko przerzuciłem nogi na drugą stronę zaraz na zaczepie, a po tamtej stronie był wałek. O ile w naszej kopaczce wałek był z kołpakiem i dodatkowo była osłona, o tyle w kopaczce u kolegi był wałek zatrzaskowy i ten bolec który się wciska żeby zapiąć wałek złapał mnie za nogawkę. Uwierzcie mi, po dwóch sekundach (kolega widział co się dzieje i wcisnął sprzęgło w T25) miałem na sobie pół koszulki i połówki skarpet na nogach. Byłem ubrany w spodnie dźinsowe i zapięte w wojskowy pas skórzany, którego kiedyś z kolegami próbowaliśmy rozerwać ręcznie we czterech i ni chu chu, a w tym wypadku pas poszedł na cztery części, ale skóry na biodrach nie miałem, tak samo na łydce gdzie złapał mnie wałek i jeszcze w wielu innych miejscach. Dzięki Bogu że mi jaj nie urwało (mam dwoje dzieci) ból nie do opisania, jakby ktoś mnie drągiem złomotał. Odszedłem od kopaczki na chwiejnych nogach i padłem na cztery zanim się zorientowałem, że nie mam nic na sobie. Dwa tygodnie leżenia w łóżku i opatrywanie ran. Niech mój wypadek będzie dla innych przestrogą i nauką na przyszłość, że osłon głupi nie wymyślił i nie sa one dla ozdoby.

 

 Pozdrawiam Marcin

 

miałem bardzo podobne zdarzenie w wieku 17 lat z neptunem , wałek zdarł ze mnie wszystkie ubrania i zostały skarpetki i kawałek koszulki , ogólnie mialem trochę  posiniaczony bok ale nowe ubrania i kopałem dalej buraki . wałek nie miał osłony a stało się to podczas regulacji siłownika ramie oparło sie o siłownik a noga o zaczep i nie obróciło mnie tylko czułem jak zrywa ze mnie ubrania trwało to kilka sekund

Opublikowano

Zależy jaki wypadek i czy zachowane były wszystkie zasady BHP. Nie mogło być też mowy o wykonywaniu prac czy innych czynności po spożyciu alkoholu. Wtedy ubezpieczyciel może uzyskać furtkę do podważenia zasadności wypłaty odszkodowania. Każda sprawa jest indywidualna i jeżeli uważasz, że Twoje interesy zostały poszkodowane, to kontaktuj się z radcami prawnymi specjalizującymi się w tego typu kwestiach. Np tutaj https://www.adwokat-tomanek.pl/klienci-indywidualni/

Opublikowano

Czy zdarzyło wam się, że ubezpieczyciel zaniżał odszkodowanie w związku z wypadkiem przy pracy? Mówię tutaj o ogólnej sytuacji.

 

Znajomy miał przygodę z prasą ,był trzezwy  prawdopodobnie dostanie rentę ,tylko KRUS odmawia odszkodowania motywując ,,,wyjątkowa nieostrożność przy obsłudze prasy .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v