Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[Gość]

Jasne że wiadomo . Wystarczy zlikwidować hodowlę świń .

[Gość marekfarmer]

3 minuty temu, mirro napisał:

A to już wiadomo jak będziemy walczyć z ASF? Pomijając zbieractwo tych padłych i wyrzynanie świń.

Walka z ASF cały  czas trwa 

Widać Polska radzi sobie dobrze  bo   jak na razie  ASF  jest w jednej kupie  nie rozlazło się po kraju.

A jak zwalczyć  go  należy wziąć przykład  z Hiszpanii  czy belgi  czy Danii

[dysydent]

7 minut temu, mirro napisał:

A to już wiadomo jak będziemy walczyć z ASF? Pomijając zbieractwo tych padłych i wyrzynanie świń.

Jeśli dodać odstrzał dzików podałeś cały program.
W przypadku niepowodzenia, jak za komuny powiemy - stodoła spłonęła nie z naszej winy bo bosak i drabina były "przepisowe"

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent

[Gość]

Jeszcze nie zrozumiałeś jak ? Jeszcze raz mam Ci powtórzyć ?

1 minutę temu, marekfarmer napisał:

Walka z ASF cały  czas trwa 

Widać Polska radzi sobie dobrze  bo   jak na razie  ASF  jest w jednej kupie  nie rozlazło się po kraju.

A jak zwalczyć  go  należy wziąć przykład  z Hiszpanii  czy belgi  czy Danii

 

[mirro]

Aaaa nareszcie rozumiem, bo nam chodzi o hodowanie zdrowych dzików a nie zarażonych świnek. No to szacunek dla pomysłodawców.

[Ulman]

Marek, a ty myslisz że jak do nas od wschodu nie przyjdą to dasz radę opanować. Ty rolnikiem jesteś czy jakimś dzieckiem?

W połowie Polski masz i co byś nie robił to i tak się jeszcze bardziej rozlezie a zaden PIS tego nie powstrzyma. Kto przetrząśnie te wszystkie tereny lesne, nieużytki, pola, bagna itd. Podczas epidemii izoluje się zdrowych od chorych. PIS wymyślił że rozdzieli chorych o chorych i to pomoże 

[Gość marekfarmer]

A co  da  zwalczanie  ASF  w Polsce jak będzie nachodzić  z Ukrainy  czy  Białorusi  ??????????????

Poco  to robić  jak  i tak z powrotem przyjdą  ze wschodu 

[mirro]

Jak dla mnie to narracja z tym płotem chyba się nie klei. Niedawno głównym zagrożeniem były ukraińskie autokary i kanapki przewożone z zagranicy złośliwie wyrzucane w lasach. Teraz płot bo jednak dziki idą ze wschodu. 

[Gość marekfarmer]

Jedno nie wyklucza drugiego

[Gość]

Nie no chłopy . Bez jaj . Bez płotu walka nic nie da . Marek dobrze gada .  Płot potrzebny , ale jeszcze bardziej naprawdę porządna rozprawa z dzikami . Nie musimy się na nikim wzorować , tylko napierdzielać w te dziki czym kto może .

[mirro]

Ja tam wątpię aby każdemu zarażonemu np na Białorusi dzikowi w końcowym stadium choroby wyświetlał się napis "wal na polską stronę".

[dysydent]

Nie wszystkie osobniki zarażone chorują w epidemiach.
...i tyle na już można zrobić bo sytuacja raczej beznadziejna. To już tu jest i dopiero rozwój wypadków wskaże kierunki dalszych działań.
Najczęściej epidemie kończyły się pojawieniem naturalnej odporności lub kompleksowymi szczepieniami uodparniającymi. 
Rak ziemniaka w Polsce niegroźny tylko dzięki pełnej odporności obecnie zarejestrowanych odmian. Chwała hodowcom!

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent

[Ulman]

Zwalczanie w jakiejkolwiek formie niewiele da i napewno nie rozwiąże problemu. Natura zrobi co zechce .

Skoro te chore ze wschodu tak sprawnie przedostają się na zachód  to myslicie że te spod Warszawy siedzą nieruchomo ze strachu i na zachód czy północ nie bedą się przemieszczać?  Naiwność powinna mieć jakieś granice. Z drugiej strony rzad zaraz ogłosi kolejny wiekopomny sukces a elektorat bedzie wierzył i się cieszył. Tak jak z ostatniego  zatrudnienia w Biedronce 5 tys osób

[mirro]

Ci w Biedronce to chyba z Agencji Pracy Tymczasowej. Tak że nie ma co ich wliczać do zatrudnienia przez Geronimo coś tam.

[Gość]

3 minuty temu, Ulman napisał:

Zwalczanie w jakiejkolwiek formie niewiele da i napewno nie rozwiąże problemu. Natura zrobi co zechce .

Skoro te chore ze wschodu tak sprawnie przedostają się na zachód  to myslicie że te spod Warszawy siedzą nieruchomo ze strachu i na zachód czy północ nie bedą się przemieszczać?  Naiwność powinna mieć jakieś granice. Z drugiej strony rzad zaraz ogłosi kolejny wiekopomny sukces a elektorat bedzie wierzył i się cieszył. Tak jak z ostatniego  zatrudnienia w Biedronce 5 tys osób

A co by rozwiązało Twoim zdaniem ? Walczyć - źle , nie walczyć - jeszcze gorzej .

[dysydent]

Ja wiem ja wiem.
Ludzie na ASF odporni i wszczepić świniom gen odporności....

 

tylko GMO zakazane i kanibalizmem zalatuje....

ale pomysł wydawał się dobry w pierwszej chwili.
Takie świnie już i dla nas "nie-koszerne"

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent

[Gość]

Taaa , ja też Lema czytałem .

Edytowane 14 Marca 2018 przez zetorki12

[mirro]

A weź daj spokój. Jeszcze wszczepią co innego przez pomyłkę i dopiero będzie chlew.

[dysydent]

Lem i nadal aktualny ale o świnio-ludziach nie czytałem u Niego czy czymś podobnym bo meblach hodowlanych i owszem

7 minut temu, mirro napisał:

A weź daj spokój. Jeszcze wszczepią co innego przez pomyłkę i dopiero będzie chlew.

Jakby się dobrze przyjrzeć .... czort wie czy Miczurin u ruskich tylko jabłonkami się zajmował?

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent

[mirro]

Tak i były to jabłonie mogące same obronić się przed ogryzającym korę zającem. Z reguły znajdowano rankiem obok jabłoni tylko uszy zajca.

[dysydent]

Tak jak z sowietami. Ich już dawno nie ma a u nas podsłuch został.
Kiedyś nam stonkę z zachodu dzisiaj dzikie świnie ze wschodu. Znak czasów i w Przyrodzie.
Stonkę zbierali dla nagrody - pamiętam opowiadania ojca, pomogło jak ch...a .

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent

[Ulman]

14 minut temu, zetorki12 napisał:

A co by rozwiązało Twoim zdaniem ? Walczyć - źle , nie walczyć - jeszcze gorzej .

Nie walczyc bo to nic nie da a koszty będą gigantyczne. Za te ćwierć miliarda lepiej pomóc w zmianie produkcji, dezynfekcji poprawie zabezpieczeń itp. Nosicieli jest bardzo wielu i dlatego mimo braku bezpośredniego kontaktu swiń z dzikami  mamy ASF na fermach. Natura musi sobie sama z tym poradzić 

 

Taki dobry był najlepszy a teraz wszystko rujnują ci zdrajcy  https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czyszczenie-po-macierewiczu-trwa-zmiany-w-wojskowej-prokuraturze/xcvnpjh

[Gość]

Tak bez żadnych konkretów to każdy potrafi doradzić . Nie podoba mi się Twoje podejście . Też kazał byś rolnikom walczyć z ASF lub się przebranżowić . Normalnie to samo gadasz co Marek sporo wcześniej .

[Ulman]

Walczyć nie ma sensu - pisałem przed chwilą. Przebranżowienie to normalny logiczny odruch jak nie można dalej prowadzić produkcji tucznika. Tkwiac w tym co jest i robiąc pozorne ruchy tylko się oszukujemy  że to coś da. Taki stan rzeczy trwa już ze 4 lata i może potrwać kolejne 4 albo 6 wiec zasadne jest by przez ten czas jakoś zarabiac.a nie siedzieć i marudzić że jest ASF.  Polecam pogadać z mysliwymi na temat pomysłu zlikwidowania ASF przez likwidacje dzików

[dysydent]

Nie chce mi się szukać linka do jakiej mapy planowanego przebiegu tego płotu ale jest też planowany z obwodem Kaliningradzkim a z Litwą już nie. Klimaty polityczne też tu wyczuwalne.
Płot na pewno nie zaszkodzi bo i inne gatunki dzikiej zwierzyny podzieli na zamknięte ekosystemy. Czy będzie skuteczny? Porównać wystarczy zasięg rozwoju epidemii po obu jego stronach po pewnym czasie. Mam nadzieję że naukowcy też się tematem interesują i coś skuteczniejszego w końcu wynajdą ponad metody czysto fizyczne.
Na razie nie ma skutecznych metod leczenia i jednostronny profil produkcji tylko świń jest ryzykowny bo można obudzić się bez alternatywy gdy trzeba skasować całe stado. Takie już uroki kwarantanny. W przyrodzie ginęły całe gatunki i tylko dlatego że była alternatywa mnogości innych życie jako takie trwa nadal.
Skrajne to porównanie bo w samej Afryce chyba jeszcze świnie nie wyginęły całkowicie nawet w rejonach najsilniejszych ognisk tej choroby. Daruję sobie jednak ustalanie takich faktów bo nie znam się na tym dziale abym wiedział nawet od czego zacząć.
Ptasia grypa, choroba "szalonych krów", jakoś nie skasowały produkcji a nawet nieco "ucichło". Czy będzie podobnie z ASF? Statystycznie - raczej tak też i w dużej mierze dzięki celowym działaniom hodowców choć przypadek zarazy ziemniaka i z tym związanego głodu w Irlandii nakazuje czujność.
...(co ja z tymi chorobami kartofli cały czas?)

Edytowane 14 Marca 2018 przez dysydent