Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[Zbyszko]

Sam sprzedaje na rynku i klient potrafił przyjechać do do gospodarstwa po dwa worki ziemniaków 35 km może aby sprawdzić mnie . Oczywiście duży nie będzie detalował więc musi iść na ilość i jakość a to będzie trudne .  

[dysydent]

12 minut temu, Zbyszko napisał:

Mirek sam widziałem jak w Lidlu kobitka wkładała do koszyka buraczki za 3.99 zł i to za 0,5 kg a obok był luz za 1,99 zł za kg . Nie wiadomo czy te bio były lepsze od tych za 1,99 . Jeżeli kobitka uzna że są lepsze będzie je kupować . Ludzie mają dobry towar tylko nie potrafią go zareklamować bo nie umieją a wręcz się boją że nic z tego nie wyjdzie . 

sama reklama to mało, to tylko początek, należy jeszcze dotrzeć z towarem "pod nos" klienta a tego producent bez usług handlu nie jest w stanie jeśli jest producentem masowym a nie "panią Jadzią" z kilkoma arami warzywek o łącznej wartości plonu niższej od jednej emerytury

Ostatnio słyszałem reklamę w radio o cukrze w Lidlu za jakieś niecałe półtora złotego. To mi już dumpingiem zalatuje a ten cukier raczej nie od KSC

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[mirro]

To jest budowanie marki i rozpoznawalności produktu. Akurat to jest proces wymagający czasu i środków. Poza tym też zaplecza związanego z przygotowaniem do sprzedaży, zapakowaniem, przechowywaniem odpowiedniej partii towaru. Samo magazynowanie towaru o powtarzalnych walorach jakościowych aby zapewnić dostawy to tez spore wyzwanie.

[dysydent]

sprzedawanie cukru poniżej wytrzymałości poziomu cen przez konkurencję to "budowanie marki" czy "ryja"?

czy nie do tego przykładu to było?

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[mirro]

Nie odświeżałem strony przed wysłaniem posta. Dlatego nie widziałem ostatniego zdania po Twojej edycji. Wyszło jak wyszło.

[dysydent]

Przepraszam za uszczypliwość za tem. bo jeśli to o tych warzywkach ... to jeszcze raz przepraszam i zgodzę się że trzeba czasu i pracy na samą markę a wiem to z fasoli gdy kupującemu się coś pomyliło i kilka worków pożółkłej z partii znajomemu przypisał, mimo iż "niby się wyjaśniło" dla znajomego skup już zakończył gdy ode mnie ... jak najbardziej kupi. 

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[mirro]

Moja wina bo nie odświeżyłem.
Ale w nagrodę mam takie coś. To tak ku pokrzepieniu serc wielu.
"Dowódca opolskich logistyków osobiście przetransportował do Afganistanu relikwie św. Jana Pawła II. Tamtejszy kapelan będzie z nią odwiedzał wszystkie bazy wojskowe, w których stacjonują żołnierze polscy oraz sił koalicyjnych. - To nie czas i miejsce do tego typu działań - komentuje gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM."
http://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,23048506,polscy-zolnierze-beda-pielgrzymowac-po-afganistanie-z-relikwiami.html?disableRedirects=true
 Pewnie gościu mierzy w awans generalski.  Albo jakaś nowa krucjata czy coś podobnego się kroi.

[Roman176]

1 godzinę temu, Ulman napisał:

Napisano tam że w 2016 roku kupiono 3185 ha na które zawarto 5191 transakcji. Daje to średnią 61 arów na transakcje. Co ciekawe rolnej i leśnej sprzedano 576 ha na które zawarto 743 transakcje co daje średnią  aż 77 arów na transakcje. 

Idąc dalej widać że ziemia rolna stanowi tylko 23% sprzedaży całości. Czemu ci cudzoziemcy takie działeczki kupują zamiast całych olbrzymich połaci po horyzont?  A w sumie to czemu to było sprzedawane za Jurgiela  - od 2015 rządzi PIS  

 "zarejestrowano 41 transakcji nabycia lub objęcia przez cudzoziemców akcji lub udziałów w spółkach, będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości o łącznej powierzchni 1 177,35 ha, w tym nieruchomości rolnych i leśnych o łącznej powierzchni 979 ha". Akcje kupowali przed wszystkim przedstawiciele Niemiec, Belgii, Danii, Austrii.

mam rozumieć ze słupy od dają akcje które były postawiane za po psl ??

[Gość]

30 minut temu, dysydent napisał:

sprzedawanie cukru poniżej wytrzymałości poziomu cen przez konkurencję to "budowanie marki" czy "ryja"?

czy nie do tego przykładu to było?

Ten cukier wpromocji to dzięki burakom ponad kontrakty za które niemieckie cukrownie dawały 15 pln a tonę

[dysydent]

a cukier w niemieckich supermarketach najtańszy, Patrz - przypadek. WSZYSTKO ZGODNIE Z "PRAWEM"

[mirro]

A jaka jest granica opłacalności produkcji buraka? Tak z ciekawości, 

[dysydent]

FIKCYJNA BO DOTOWANA PLANTACJA  zależy od struktury dotacji, warunków umowy kontraktacyjnej, restrykcyjności egzekwowania tej umowy i RACZEJ RÓŻNA TA OPŁACALNOŚĆ DLA RÓŻNYCH CUKROWNI.

Najfajniejsze jest to że ten tani cukier rzeczywiście z buraków na terytorium Polski uprawianych pochodzi i o "żadnym protekcjoniźmie narodowym plantatorów" tutaj rzeczywiście mowy nie ma. 

jak to było? ;Majstersztyk chyba 

Słownik mi się "wysypał " i ortografia tu "leży".

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[mirro]

No ale te 15PLN to chyba raczej uwłaczające godności i inteligencji?

[dysydent]

Nie to tylko za plon ponad ilość zakontraktowaną - za nadprodukcję

tak już długo jest i zgodnie z umową cukrownia nawet może odmówić przyjęcia surowca ponad ilość z kontraktacji 

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[mirro]

A za zakontraktowane?

[Ulman]

1 godzinę temu, Zbyszko napisał:

. Ludzie mają dobry towar tylko nie potrafią go zareklamować bo nie umieją a wręcz się boją że nic z tego nie wyjdzie . 

Owszem maja ale nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa  żywności a raczej jego udowodnić ( pozostałości, mykotoksyny). Najważniejszą rzeczą jest brak dostępu do rynku. Ile można tego towaru sprzedać "od chłopa"? Z ilu hektarów sprzedasz? Z pięciu, dziesięciu? 

 

31 minut temu, Roman176 napisał:

 "zarejestrowano 41 transakcji nabycia lub objęcia przez cudzoziemców akcji lub udziałów w spółkach, będących właścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości o łącznej powierzchni 1 177,35 ha, w tym nieruchomości rolnych i leśnych o łącznej powierzchni 979 ha". Akcje kupowali przed wszystkim przedstawiciele Niemiec, Belgii, Danii, Austrii.

mam rozumieć ze słupy od dają akcje które były postawiane za po psl ??

Romanie, kolego drogi!

 Nabycie udziałów nie oznacza kontroli nad przedsiebiorstwem czy też ziemią więc nie masz wystarczajacych danych by ocenić czy ta ziemia jest bezpowrotnie stracona dla naszych rolników. Na zasadzie kupna akcji możesz codziennie wejść  w posiadanie części np Enea  i poczuć się że jesteś właścicielem 5m2 trawnika pod transformatorem albo kłębka kabla Masz akcje ale nie masz zupełnie żadnej kontroli nad tym przedsiębiorstwem.

No ale przyjmijmy to tak jak piszesz. Niech będzie że sprzedano łącznie z przejętymi udziałami 4362 ha. Z tego rolne/leśne jest 1555 ha. co stanowi 35% całości. Oznacza to że rząd PIS  pozwolił sprzedać 2807 ha nieruchomości komercyjnych a mami gamoni tym że zabronił sprzedawać ziemie rolną która i tak stanowi nieznaczny ułamek całości. Teraz Niemcy nakupią ziemi w naszych miastach i miasteczkach i nas wypendzom precz.

Jeśli jeszcze rozważyć ilość terenów komercyjnych w stosunku do rolnych to włosy stają dęba jaka masowa wyprzedaż naszych miast ma miejsce za tej władzy

Edytowane 21 Lutego 2018 przez Ulman

[Roman176]

Po tym jak Niemcy zlikwidowali większość cukrowni w Polsce, Bruksela znosi limity na produkcję cukru w Unii

http://niewygodne.info.pl/artykul8/04275-Krotka-historia-cukrowni-Lubna-w-Kazimierzy.htm

11 minut temu, Ulman napisał:

Romanie, kolego drogi!

 Nabycie udziałów nie oznacza kontroli nad przedsiebiorstwem czy też ziemią więc nie masz wystarczajacych danych by ocenić czy ta ziemia jest bezpowrotnie stracona dla naszych rolników. Na zasadzie kupna akcji możesz codziennie wejść  w posiadanie części np Enea  i poczuć się że jesteś właścicielem 5m2 trawnika pod transformatorem albo kłębka kabla Masz akcje ale nie masz zupełnie żadnej kontroli nad tym przedsiębiorstwem.

No ale przyjmijmy to tak jak piszesz. Niech będzie że sprzedano łącznie z przejętymi udziałami 4362 ha. Z tego rolne/leśne jest 1555 ha. co stanowi 35% całości. Oznacza to że rząd PIS  pozwolił sprzedać 2807 ha nieruchomości komercyjnych a mami gamoni tym że zabronił sprzedawać ziemie rolną która i tak stanowi nieznaczny ułamek całości. Teraz Niemcy nakupią ziemi w naszych miastach i miasteczkach i nas wypendzom precz.

Jeśli jeszcze rozważyć ilość terenów komercyjnych w stosunku do rolnych to włosy stają dęba jaka masowa wyprzedaż naszych miast ma miejsce za tej władzy

a fabryk nie morze Niemiec stawiać ??? przecież na rolnych działkach a nie na miastach... 

poczytaj ile anr wykupił t.z pie pierwokupu 

 

Zachodniopomorskiem polskie spółki z zagranicznym kapitałem są w posiadaniu 400 tys. ha ziemi, czyli praktycznie połowy państwowych gruntów rolnych w województwie – twierdzi Białkowski w rozmowie z WPROST. to w ciągu 2 lat sprzedała po psl

Edytowane 21 Lutego 2018 przez Roman176

[dysydent]

18 minut temu, mirro napisał:

A za zakontraktowane?

ostatnie dwa lata nie wiem ale coś około dziesięciokrotnie tyle po uwzględnieniu dopłat a podstawą rozliczenia jest plon cukru z hektara czyli próby są robione na jego zawartość... dobra bo nas z tej polityki w buraki wygonią z naszym dialogiem ... no jak powiem wartość plonu ok 6000zł/ha to taka skala. +JPO czyli 800zł (??) w tym roku

.. - łatwiej mi było wymyślać metodę dawek dzielonych dawno temu oraz nauczyć się całej technologii uprawy buraków niż teraz tych przepisów unijnych na temat tylko tej plantacji.

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[Zbyszko]

Ulman . Gdybym sprzedał warzywa z 5 ha w detalu to mi by to wystarczyło . Ale chyba przeoczyłeś jak pisałem że dla dużych detal nie ma sensu . No chyba  że leci na dwa fronty ( detal + dobry hurt )

[dysydent]

9 minut temu, Zbyszko napisał:

Ulman . Gdybym sprzedał warzywa z 5 ha w detalu to mi by to wystarczyło . Ale chyba przeoczyłeś jak pisałem że dla dużych detal nie ma sensu . No chyba  że leci na dwa fronty ( detal + dobry hurt )

dobra 200 do 400 ton warzyw w detalu w dwanaście miesięcy - dzięki ja wolę dopłaty za reczkę lub jaki łubin 2szt na metr siany i jeszcze se gdzieś dorobię

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[Roman176]

5 minut temu, Zbyszko napisał:

Ulman . Gdybym sprzedał warzywa z 5 ha w detalu to mi by to wystarczyło

przecież on niema zielonego pojęcia  jak i ostatnio pisał jedyne co miał za zwierzątko to kot  a ludzi by zaganiał do pracy weekendy itp   on tu ma płacone za pisanie centrala mu daje gotowce...

 

[Zbyszko]

Roman .Po poglądach i interpretacji i negowanie wszystkiego to co PIS zrobi zaczynam mieć słuszność  co do twojej teorii . Nawet jak coś napisze podobnego przez przypadek to co PIS chce wprowadzić to przekręci kota ogonem i już . 

[Roman176]

przecież niby sam jego zbawca krowin nazwał tuska zdrajcą co powinien skoczyć na szubienicy  to nawet jego zdanie zanegował  ja to zapałem też to od jednego użytkownika i coś w tym musi być  

[dysydent]

Nikt nie jest doskonały i PO nie wszystko źle zrobiło i PiS nie wszystko dobrze tylko uczciwie to ocenić a i szanowny JKM błysnąć racją potrafi i "prawem kaduka" jeśli się kto na publiczny widok wystawi to czasem na tacę mu wpadnie lub miano wielkiego a czasem pomidor i zdrajca. Mają Oni prawo do błędów to i my do durnot na ich temat pisania nawet jeśli kto i w dobrej wierze to robi. 

Wiadomości teraz sobie obejrzę a tam kolejne "rozrywki" niechybnie spotkam i sobie pogadać znów będzie o czym.

Dobranoc. 

Edytowane 21 Lutego 2018 przez dysydent

[Roman176]

dokładnie ,dobranoc...