Obecna sytuacja polityczna w Polsce

[jarecki]

chciałbym rzetelnych informacji o płacach nauczycieli . jest tak samo jak z lekarzami , młody lekarz pracuje  za marne pieniadze dopiero na starosc ma fajną pensyjke . problem jest ze na podwyżkach zyskają i tak najlepiej zarabiajacy czy lekarz , czy nauczyciel a młodemu zostanie ochłap .młodzi nauczyciele maja nie najlepiej płatne ,a ja musze pilnować dziecka  a były takie plany na dzień .

[DTaras]

racyl - chcieli po tauzenie zeszli na setne. Nie dla każdego nauczyciela te 15% to dobra oferta. Zdelegalizowanie według Ciebie z jakiego miałoby stać się powodu? Tak ogólnie rzecz ujmując to co wiesz o pracy nauczyciela? Weź choć praktykantów na gospodarstwo... To jeden aspekt. Zresztą - każdy z nas miał szansę się uczyć. Moja opinia na ten temat jest taka, że trzeba pomóc tym młodym nauczycielom czy "przedszkolankom" a od tych z najwyższymi stopniami wciąż wymagać. Długo by pisać...

[Slodki66]

Jak inni protestowali to gumowe kule swistaly swego czasu. 

[Gość]

22 minuty temu, DTaras napisał:

racyl - chcieli po tauzenie zeszli na setne. Nie dla każdego nauczyciela te 15% to dobra oferta. Zdelegalizowanie według Ciebie z jakiego miałoby stać się powodu? Tak ogólnie rzecz ujmując to co wiesz o pracy nauczyciela? Weź choć praktykantów na gospodarstwo... To jeden aspekt. Zresztą - każdy z nas miał szansę się uczyć. Moja opinia na ten temat jest taka, że trzeba pomóc tym młodym nauczycielom czy "przedszkolankom" a od tych z najwyższymi stopniami wciąż wymagać. Długo by pisać...

w d*pach im się poprzewracało !!.

A co może nie leżą 2 miesiące bykiem ? nie mają przerw świątecznych, ferii ? urlopów itp ? pracują po 40h tygodniowo ?

zdelegalizowane chodzby z takiego powodu jak chcieli zdelegalizować narodowców

wpisz i przeanalizuj sobie słowo negocjacje . to co robią to jest zwyczajny szantaż albo 30% albo strajk

Nie wiem czy głupiego udajesz czy nie wiesz o czym piszesz .młodzi nie doświadczeni pracownicy to są w każdym zawodzie i z najniższą krajową i nikt się tym nie przejmuje czy im wystarczy na wszystkie zachcianki

wg ciebie od razu początkujący powinien zarabiać tyle co doświadczony pracownik to po co ktoś wymyślił kiedyś słowo awans

 

 

 

[Slodki66]

Zgodnie z kartą nauczyciela to młodym z tego tysiąca to całe gówno by zostało. Co do zarobków to za dużo składowych i za duża różnica w regionach Polski. Lekarze i ich zarobki to temat rzeka. Nie może być tak że gówniany nauczyciel czy lekarz zarabia tyle co ten dobry. 

Czas pracy czyli średnio 18 20 godz w tygodniu to śmiech na sali i niech ktoś mi powie ze w domu tyrają przykłądając szablony do arkuszy. 

Poziom życia przy 3 koła z groszami to nieosiągalny dla przeciętnego rolnika z 30-40 krowami na utrzymaniu o wakacjach nawet pisać nie ma co. 

[12zbyszko]

To te krowy po trzy litry dają dziennie ? 

Każdemu się zdaje jak się przebywa z dziećmi to rozrywka . Aby to sprawdzić trzeba z nimi posiedzieć nie godz tylko cały dzień . Można powiedzieć że 18 godz nauki i drugie tyle papierologi  . Jak ma pełny etat nie może iść do pracy trzy dni tylko musi być codziennie nawet na jedną godz . 

Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez 12zbyszko
Nie skończona myśl

[Gość]

3 godziny temu, mirro napisał:

Podejrzewam że jak postali na zmywaku w MACU to raczej do szkoły już nie wrócą. Prawdopodobnie jednak perspektywa im się zmieniła 

Oprócz stania przy tablicy trzeba jednak mieć jeszce to coś i prawdopodobnie albo się to ma, albo się to u siebie wyrobi,  albo rzeczywiście tylko stoi przed tablicą. Tym bardziej że to praca z osobnikami młodymi, choć faktycznie czasem też z ich rodzicami, bo jednak naród jest durny.

Co ty za bzdury opowiadasz. Chodziłem na uczelnię która była wylęgarnią pedagogów, znam całe rzesze ludzi z pełnym wykształceniem w tym kierunku. A mało kto z nich pracuje w wyuczonym zawodzie

Kolejna sprawa, sprawdź ile jest ogłoszeń poszukujących pracowników na zmywak w MACU, a ile jest ofert pracy w szkołach?

Moja żona ma pełne wykształcenie pedagogiczn  mało obleganej specjalizacji czy nawet dwóch, resocjalizacja oraz nauczanie specjalne. Na wsi ani w sąsiednich gminach nie ma pracy dla niej. Nie ma pracy wcale nie mówię o pracy w grupie z dziećmi chorymi. Kończyła te kierunki bo nie wiedziała że zostanie z rolnikiem na wsi myślała że w warszawie się spełni. Ale przecież może uczyć w normalnej wiejskiej placówce zdrowe dzieci nie wymagające ponadprzeciętnej opieki. Może.... tylko miejsc pracy brak, wszystko obsadzone.

 

Więc piszesz takie bzdury, że głowa mała. Dziewczyny po 30 - 35 lat co już 10 lat temu powinny być nauczycielkami ale nie mogły znaleźć pracy w zawodzie są dawno ustawione w innej branży. A dziewczyny które są świeżo po studiach pedagofg. i nie mogą znaleźć pracy w zawodzie lądują w MACU na zmywaku.

 

A to coś to niby co to takiego co pozwala stać przy tablicy?

Chodzi i o powołanie? Patrz że kiedyś nie zwracano na to uwagi. Czy tylko ja jeden przez całe życie szkole spotkałem na swej drodze max 3 nauczycieli z powołaniem?

45 minut temu, DTaras napisał:

racyl - chcieli po tauzenie zeszli na setne. Nie dla każdego nauczyciela te 15% to dobra oferta. Zdelegalizowanie według Ciebie z jakiego miałoby stać się powodu? Tak ogólnie rzecz ujmując to co wiesz o pracy nauczyciela? Weź choć praktykantów na gospodarstwo... To jeden aspekt. Zresztą - każdy z nas miał szansę się uczyć. Moja opinia na ten temat jest taka, że trzeba pomóc tym młodym nauczycielom czy "przedszkolankom" a od tych z najwyższymi stopniami wciąż wymagać. Długo by pisać...

W czym chcesz pomagać tym ,,przedszkolankom,, które na wsi się zatrudnione dzięki względom wójta? Na ich miejsce czekają dziesiątki chętnych o ile jeszcze nie spieprzyły do miasta do prywatnego przedszkola.

[DTaras]

słodki - "gówniany" nauczyciel dyplomowany jest niejednokrotnie bardziej "gówniany" niż ten co rozpoczyna pracę... Co karta nauczyciela ma do dodatku kwotowego? Czegoś niewiem to pytam. Racyl - co stało na przeszkodzie abyś został nauczycielem? Zrób sobie ćwiczenie - wykonaj konspekt zgodny z programem MEN dla dowolnego produktu przedmiotu. Pod warunkiem rzetelnej pracy miodu tam niema. Z tej rzetelności trzeba rozliczać a nie z przerw świątecznych. Trzeba mieć także na uwadze, że nauczyciele mają własne dzieci. Rozpisujecie się tu ponad miarę nad przywilejami a nikt nie raczy wskazać genezy całej tej sytuacji. Damian - kwestia protekcjonalnego traktowania innych ludzi czy ogólnie otaczania się protegowanymi to z lekka nie ten problem ale problem istotny.

[Gość]

Więc dlaczego nauczyciele nie zostali rolnikami czy przedsiębiorcami? Tam też ma się dzieci o trzeba sie rozliczać z fiskusem, a rzetelność ich pracy rozlicza rynek który szybko eliminuje najsłabsze ogniwa.

[DTaras]

Damian - większość pracuje w innych zawodach. Filolodzy np. tłumaczą. Są tacy co dziennikarstwo porobili podyplomowo...

[Gość]

To jest prawda. Ale nie zmienia to faktu że moja żona nie ma pracy bo nie ma znajomości z wójtem czy burmistrzem, jest tylu chętnych na to stanowiki że głowa mała a jakiś idiota podpuścił ich do strajku.

Gdy od września jedna poszła na zwolnienie i dalej będzie macierzyńskie jak przyjdzie szczęśliwe rozwiązanie to władze zapuściły ogłoszenie że będzie etat w przedszkolu, to żona pojechała CV zawiozła i na sekretariacie jej powiedzieli że już mają ponad 60 szt CV. A to był dopiero początek rekrutacji..

I kogo zatrudnili? Córeczkę koleżki z wójta partii PSL.

[12zbyszko]

Dziwne że u was tyle nauczycieli . W mojej gminie są dwie szkoły i nauczyciele mieli wybór w sąsiedniej gminie pracę .

Jak będziemy zazdrościć wolnych wakacji oni będą zazdrościć dopłat .

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma .

Ja miałem hodowlę i zrezygnowałem . Myślę że ciężko się   przestawić .

[dysydent]

Geneza masowego poparcia strajku nauczycieli? ze słów uczni ;
-"po co będę się starał na najlepsze oceny? i tak jak będę prymusem nic to nie zmieni w zarobkach bo mogę aspirować na pana miejsce a jak sobie pojadę na saksy to będę zarabiał więcej niż pan profesorze i wysokość ocen tam nie ma znaczenia nawet jak mnie pan wyrzucisz ze szkoły to nawet wcześniej będę skazany na takie zarobki"

Jest to dobry argument dla rządzących tylko go zrozumieć i wykorzystać a że nie widzę aby ktokolwiek go użył czyli też nie wywodzą się z prymusów i dale nie rozwinę aby nie podpowiadać. I tak większość wiedzy wartościowej naprawdę musiałem dzieciom przekazać sam lub zadbać aby zdobyli po za publicznym systemem nauczania czy nawet pomimo niego.


Moglem krócej ale krótsze zdania z identyczną treścią pisze się dlużej tylko łeb boli od dobierania co celniejszych słów. 
zwlaszcza z poniedziałku.

warto przewąchać które szkoły nie strajkują ... tak na przyszłość.
no i jednak nieco podpowiedziałem
 

Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez dysydent

[DTaras]

Dysydent - jest takie powiedzenie: "obyś uczył cudze dzieci". Pojąłem przy okazji epizodu nauczyciela. Trzeba mieć zadołowane zapasy cierpliwości i z zaangażowaniem budzić się co rano. Wyniki miałem dobre i dlatego dobrze oceniano moją pracę. Twój argument ma przynajmniej dwa oblicza - jedno, bliższe rządowi czyli jak się nie podoba to wyp.. oraz drugie czyli jaka praca taka płaca. Prawdopodobnie chodzi Ci o to drugie w związku z koniecznością uzupełniania wiedzy i umiejętności. Wobec wizji nauczyciela, który odtwarza lekcję z YouTube będzie to uczciwe. Problem w tym, że niewielu ludzi chętnie płaci z rzeczy niematerialne i ciężko to ocenić..

[mirro]

Gdzieś mam jeszcze twardy dysk z kompa z moimi konspektami. Przez te parę lat namachałem się tego od groma, oczywiście do tego dochodzą plany ramowe tygodniowe, metodyki szkolenia i takie tam. Nikt, powtarzam, nikt kto nie musiał prowadzić zajęć i przygotowywać się do nich, a potem nie był rozliczany z efektów nie powinien wypowiadać się na temat jak to lekko leci. Ja tam ich rozumiem. 
Taras a może to zasada " oni udają że nam płacą a my udajemy że pracujemy".
 

[dysydent]

nauczył sie kto np. języka obcego w szkole publicznej przedmaturalnej? na studiach już musiał ale wcześniej?
Sama rywalizacja na wyniki w ocenie poziomu szkół to za mało. Prywatyzacja calego nauczania to za dużo a po jakiej szkole musi być ten który znajdzie złoty środek?
Ja nie wiem jak problem bodaj załagodzic stąd tylko same pytania.

A strajk? ten wlaśnie pośrednio dopisano do programu nauczania.

Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez dysydent

[mirro]

Ja rosyjski znałem dobrze po średniej i trochę niemieckiego.😂

[Slodki66]

Siostra skończyła pedagogike praca socjalna z rewalidacją i nie pracuje w zawodzie bo tak jak damianzbr twoja żona znalazła sobie rolnika. Druga z mężem od nastu lat są nauczycielami i nie w wielkim mieście i to co mają na papiurze a to co z korepetycji to jak lekarz z dyżuru w szpitalu i z prywatnej praktyki. Używanych aut nie kupują i nie jeżdżą na wakacje tylko latają za granicę. Wiem że nie wszyscy tak mają! 

Znam sporo nauczycieli nie licząc członków rodziny i biedy to oni nie klepią a jak narzekają to na wredne "bahory"i ich rodziców  oraz papierologię raczej. Tak jak by rolnik narzekał że krowy srają i jeszcze do tego śmierdzi. 

Co do braku etatów to że ich brakuje w małych miejscowościach to norma ale w większych miastach nauczycieli brakuje. Wieś się wyludnia a rozbudowują się miasta. 

Cały ten strajk to jak mawiał Donek lipa. 

[dysydent]

nie zmusisz nikogo takim sposobem aby dał do ręki Twoim dzieciom najważniejszą składową majątku - Wiedzę.

bo dalszy ciąg tej rozmowy ucznia z nauczycielem kiedy ten na końcu dorzucił;
- nie wyrzucaj adresu tych "saksów"

Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez dysydent

[Gość]

Koleżanka jest nauczycielką po pedagogice, resocjalizacja więzienna. Swego czasu szukając pracy był etat na nauczyciela j. angielskiego w jakiejś wioskowej podstawówce. 

Wcześniej razem chodziłyśmy  na korki j. ang.  A na studiach pojechała w programie studenckim do Stanów,  ja do Holandii (Leonardo da Vinci).

Aby sprostać wymaganiom pracodawcy  po studiach poszła dokształcić się w kolegium językowym. I dumnie może pochwalić się, że pracuje w swoim zawodzie  'belfra'.

Narzeka tylko na ogrom papierologi i związany z tym brak czasu + wychowanie własnych dzieci, które również dotykają problemy społeczne, brak akceptacji, psycholog ................

 

[12zbyszko]

Niestety aby lekcja była ciekawa nauczyciel musi się w domu przygotować . Rolnicy mają inne podejście do życia i wszystko wkładają w gospodarstwo a miastowy kożysta z życia i rolnik też by mógł ale mu kasy szkoda . Zrozumie to dopiero na stare lata . 

 

 

 

  

[dysydent]

Ciekawość kontaktów międzyludzkich to funkcja osobowości  tylko jak ustawić selekcję?...
Tyle na razie bo fajna wiosna i szkoda czasu na nie swoje sprawy a to ze akurat najmlodszy ma wolne i szlaja się po za szkołą gdzieś po mieście to już mój osobisty problem bo info o strajku dotarło dopiero rano. Jeśli tacy mają rzetelności uczyć to muszę i tak od siebie wiele dolożyć. Tylko jak nie niszczyć autorytetu bo jednak....?

[Gość]

18 minut temu, dysydent napisał:

nauczył sie kto np. języka obcego w szkole publicznej przedmaturalnej? na studiach już musiał ale wcześniej?
 

Szwed kiedyś opowiadał mi jak to jest u nich z językiem angielskim. Wszyscy go znają (starsi to może mniej) i dzieci nie mają problemu.

Mobilizują społeczeństwo szwedzkie  w ten sposób, że tv nie dubbing'uje, ani nie tłumaczy np. filmów, bajek.

[dysydent]

Kurski by zawalu dostał jak by Mu na takim filmie oglądalność spadła.

[DTaras]

mirro - to tyż prowda.. Tak na usprawiedliwienie nauczycieli: oni muszą jeździć na urlopy w sezonie "wysokim", biedni.