Skocz do zawartości

Gorzkie pestki moreli - prawda czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

czy ktoś stosował gorzkie pestki moreli na raka? Po w sieci jest dużo pozytywnych komentarzy na ich temat i chcę się upewnić czy to prawda.

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Edytowane przez klon31
Opublikowano

Nie stosowałem, ale mogę wyjaśnić ich "prawdopodbny" mechanizm który "prawdopodobnie" działa. Otóż jądro pestki nie tylko moreli ale śliwek i wiśni posiada w sobie pewne substancje z których uwalniany jest bardzo silnie toksyczny cyjanowodór. Nie jest on szkodliwy dla zwykłych komórek organizmu ponieważ posiadają one zabezpieczenia w postaci inhibitorów zapobiegających uwalnianiu cyjanowodoru, natomiast komórki nowotworowe poprzez mutacje (przynajmniej u większości nowotworów występuje ta mutacja) nie wytwarzają tego inhibitora i w tych kom. uwalniany jest ten cyjanowodór który niszczy komórki nowotworowe. Czy one leczą nowotwory tego nie jestem w stanie powiedzieć może słabo rozwinięte tak, słyszałem o jednym plemieniu chyba w afganistanie które jedzą chleb z jakichś pestek i tam jeszcze nigdy nie umarł na raka

Opublikowano

Kolega Piotr0224 bardzo dobrze opisal to ja stosuje od 2lat co prawda z przerwami bo nie mam raka, ale posiadam inne przypadlosci i mi nie zaszkodzily a czuje nawet poprawe chociaz dla mnie to jest forma dodatku do lekow. No jest minus pewien przy ich jedzeniu strasznie wykreca buzie bo sa diabelnie niesmaczne. Moja dzienna dawka to 1na kazde 10 kilo wagi ciala. Mozna podobno zastapic je migdalami ale by trzeba by zjesc duzo duzo wiecej.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi

 

Kolega Piotr0224 bardzo dobrze opisal to ja stosuje od 2lat co prawda z przerwami bo nie mam raka, ale posiadam inne przypadlosci i mi nie zaszkodzily a czuje nawet poprawe chociaz dla mnie to jest forma dodatku do lekow. No jest minus pewien przy ich jedzeniu strasznie wykreca buzie bo sa diabelnie niesmaczne. Moja dzienna dawka to 1na kazde 10 kilo wagi ciala. Mozna podobno zastapic je migdalami ale by trzeba by zjesc duzo duzo wiecej.

 

A jak zaczynałeś, jadłeś całą dawkę od razy czy zaczynałeś od jednej i zwiększałeś?

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

A próbowaliście zmielić je na proszek i palić w fajce? Mielibyście darmowy odlot.

Opublikowano

Nie ma to jak fachowa i sensowna wypowiedz moderatora B) .Swoją drogą ciekawe że Ja za wypowiedz w podobnym stylu , tylko bardziej żartobliwą dostałem ostrzeżenie za spam . Domyślam się że nie miałeś za wiele z polską służbą zdrowia i nie rozumiesz ludzi którzy próbują się leczyć innymi sposobami , ale dopóki nikomu nie szkodzą to przynajmniej powstrzymaj się od niczego nie wnoszących komentarzy .

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Czy nie szkodzi tego nie wiesz. Ja po prostu jestem przeciwnikiem szamanizmu i wszelkich czarów.

Opublikowano

O tych pestkach to słyszałem, ale czy to prawda, to nikt nie wie. Może coś dają, może nie, oby nikt z nas nie musiał tego sprawdzać.

Ale z paleniem ich to rzeczywiście prawda?Ja kiedyś słyszałem, że jak się pali skórki od banana to się jakieś substancje psychoaktywne uwalniają, ale jak próbowałem, to żadnej takiej reakcji nie zauważyłem.

Opublikowano

Niestety gdy kogoś dopadnie to paskudne choróbsko, to człowiek różnych rzeczy się łapie. Też o nich słyszałem, ale nigdy nie zgłębiałem tematu. Jedyne co mi w tej chwili przychodzi na myśl, to że na opakowaniu jest chyba jakaś informacja o trzymaniu z daleka od dzieci i chyba nie można ich za dużo zjeść na raz. Z drugiej strony jest chyba też mnóstwo "innych sposobów", gdyby człowiek chciał wszystkiego spróbować to mogłoby sie to źle skończyć, więc pytanie z czego korzystać, jak nie ma konkretnych informacji tylko zazwyczaj "podobno działa"

Opublikowano

Ja wierzę, że odpowiednią dieta można wyleczyć wiele przypadłości. Nie wiem czy te pestki naprawdę leczą raka, ale ciocia mojej mamy była już w naprawdę ciężkim stadium tej choroby, po kilku chemiach, nie chcieli jej już dawać kolejnych dawek, zaczęła szukać jakiejś alternatywy i tak trafiła na pestki. I teraz je codziennie zalecaną dawkę i choroba nie postępuje, a ciocia czuje się o wiele lepiej. Więc myślę, że coś naprawdę jest w tych pestkach.

Opublikowano

Zamiast jeść pestki, róbcie wino, lub nalewkę z niedrylowanych wiśni (długo trzymanych), kieliszek przed snem, i będzie amigdalina, będą substancje antyoksydacyjne z wiśni, i będzie też trochę alkoholu na lepsze krążenie. 

Opublikowano

Sporo czytałam o tych pestkach moreli i też zastanawiam się czy to ma jakieś działanie. Ale z tego co czytałam to raczej nie szkodzą, więc wiadomo że jeśli ktoś choruje i medycyna akademicka nie daje mu szans, chwyta się każdego sposobu. Jeśli ktoś leczył się w ten sposób to chętnie poczytałabym jaki był efekt.

Opublikowano

Jeśli ktoś już z braku skutecznych  metod leczenia, zdecydował się na medycynę niekonwencjonalną to warto spróbowac. Amigdalina (link do wikipedii), która znajduje się w pestkach takich owoców jak gorzkie migdały, pigwa, wiśnia, śliwka, brzoskiwinia, a przede wszystkim w morela, w której znajduje się jej najwięcej, w połączeniu z jednym z enzymów (betaglukozydaza) wytwarza cyjanek o którym wspomniał Piotr0224. To on odpowiada za niszczenie komórek nowotworowych, a co najlepsze nie szkodzi zdrowym komórkom. W internecie można znaleźć informacje o pozytywnym działaniu tych nasion również na inne schorzenia. Osoby szukające pomocy, korzystając z tych metod nic nie tracą, a mogą tylko zyskać. Osobiście nie znam osoby, któraby leczyła się w ten sposób, ale sama jestem ciekawa efektów.

Opublikowano

Składnik który leczy i jest zawarty w pestkach moreli gorzkiej czyli dziko rosnącej nie jest juz dostępny w morelach które można kupic w sklepie. I tak jest z wieloma roślinami, w naszej szerokości geograficznej duża zawartość tego składnika miały jabłka  a właściwie ich pestki zwłaszcza dziko rosnące te uprawiane teraz w sadach to tylko woda i cukier. Cyjanek zawiera również koniczyna a raczej zawierała bo zostało to zmienione genetycznie ponieważ gdy do Australii sprowadzono owce i w raz  z nimi koniczynę owce zaczęły masowo padać ponieważ jako gatunek obcy w tym środowisku żarły wszystko co popadnie wraz z roślinami rodzimymi . Niektóre z nich posiadały składnik który powodował uwalnianie cyjanku i po prostu owce padały. W swoim naturalnym środowisku nawet taka głupia owca wie co możne jeść a co nie  , jeśli ktos ma zwierzęta to możne zauważyć że jedne rośliny są zjadane chętnie a drugie omijane z daleka. 

Co do samej amigdaliny inaczej Witamina B17 to działa ale bardziej zapobiegawczo niż jako cudowny lek na raka.

Miałem w bliskiej rodzinie osobę chorą na raka i dużo dowiedziałem sie na temat naturalnych metod leczenia i tak najogólniej mówiąc najlepszym lekarstwem jest powrót do natury i jedzenie jak najmniej przetworzone. Nawet nie wiecie jakie działanie maja po prostu soki oczywiście nie takie z kratonu tylko wyciskane ze świeżych owoców czy warzyw takich ja czerwony burak, marchew, seler czy zwykle jabłko.

Niestety teraz rak czy inne choroby cywilizacyjne to wielki przemysł i góra pieniędzy dla przemysłu farmaceutycznego . Jak myślicie czy  wynalezienie leku na raka to był by dla nich sukces czy gwóźdź do trumny? Niestety dzisiejsza medycyna skupia sie na leczeniu a nie wyleczeniu  i niedługo w miastach będzie więcej aptek niż sklepów spożywczych . 

 

Opublikowano

Kolega niedawno rozłupał 70 pestek moreli i na tym "miąższu" pestki zrobił pyszną nalewkę. Czy alkohol zabija ten składnik o którym wspominacie? Bo jeśli nie to z chęcią będę stosował taką terapię antyrakową :) Dodam, że nalewka ma dzięki tym pestkom zapach nieco migdałowy, jak amaretto.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tumiwisizm
      Witam. Jak w temacie, czy z biometanowni 1MW będzie smierdziec? 500m od mojej wioski, dosłownie naprzeciw wjazdu do niej może powstać biometanownia, glownie na obornik i gnojowicę ale też na kukurydze. Sam mam gospodarstwo, hoduje bydło i nie przeszkadzają mi oborowe zapachy, nie przeszkadza mi jak ktoś wywozi obornik i zasra drogę bo następnego dnia zapachu nie ma a za 2 dni na asfalcie nie ma nawet śladu tego co rozniesie wyjeżdżając z pola. No ale zastanawiam się czy to nie jest co innego? Teraz okolica jest bardzo ladna, sam jeżdżę tam często rowerem. Oglądałem zdjęcia takiej instalacji i jakoś mi się to nie widzi, ogromne rękawy i pryzmy kukurydzy, transporty obornika i odbiór pofermentu. Nie jestem jakoś bardzo na nie, staram sie do tego podejść racjonalnie tylko u mnie w wiosce jest jeden gospodarz hodujący 15 byków i ja, mam w sumie 70 sztuk. Ludzie którzy mieszkają dalej mają temat w d*pie, sprzedadzą obornik i kukurydzę za dobry hajs,kupią poferment i nie interesują się do tego stopnia że nawet nie przyszli na spotkanie z inwestorem. Ktoś ma w okolicy taką instalację? Jak to wygląda w praktyce? Smierdzi, nie śmierdzi? Da się żyć?
    • Przez tomek1974
      Witam ma ktoś pojęcie co się dzieje w centrali w Kole czy to prawda że mają kłopoty?
    • Przez dawidgolf
      Witam państwa może mi ktoś napisać czy da się zarejestrować ciągnik . Sytuacja wygląda tak dwa lata temu zmarł mój ojciec który był właścicielem ciągnika który na podstawie umowy darowizny pojazdu przekazał mi przed śmiercią ciągnik . I teraz tak czy po dwóch latach mogę na podstawie tej umowy przerejestrować go na siebie
    • Przez podkrzysztof
      Witam serdecznie .
      Czy ktoś kto odsprzedawał grunt rolny pod DW 263... Chodzi mi o wcześniejsze etapy które zostały już ukończone.
      Jaką cenę wam zapłacili>???
      2.3_plan_sytuacyjny.pdf
    • Przez rylkoo
      Hej czy ktoś z Was korzystał z usług firm prawniczych, które zajmują się uzyskiwaniem odszkodowań za błedy medyczne? http://prawapacjenta.org/odszkodowanie-za-blad-medyczny-lekarski/blad-lekarza-odszkodowanie/  Możecie mi coś powiedziec na ten temat? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v