OKEY

Gdy groch nie był tak popularny to można było go zasiać i nie zaglądać na pole aż do żniw a teraz groch jeszcze nie kwitnie a już strąkowiec siedzi , nawet kwalifikat kupiłem i też był z uszkodzeniami strąkowca. Natomiast chcieć sprzedać groch to pierwsze pytanie jest czy nie ma robaka nawet w mieszalniach pasz. Ogólnie jak patrzę ile jest grochu zasiane to możne być problem ze sprzedażą tym bardziej jak widzę w ogłoszeniach oferty z ukrainy po 1000 t .

Odłączyłem przyciski na błotnikach , samo odłączenie nic nie zmieniło ale na prawym przycisku do opuszczania jest napięcie na obu kablach , na jednym normalne a na drugim + - 10v .

Więc co pan radzi panie Piotrze :) Problem w tym ( być może to tylko był problem nieudolnego serwisu) ale nie dało sie zdiagnozować EHR. Było to kilka lat temu i nie pamiętam dokładnie na czym ten problem polegał. Jeśli jest pan w stanie to ogarnąć to mam do Zamościa jakieś 60km możemy sie umówić na jakiś wolny termin albo przy okazji jak będzie pan w okolicach Lublina.

Tak sytuacja wygląda. https://drive.google.com/file/d/17sk2aQjyWrgPJ7FZhZambb0z8bpLHpc_/view?usp=sharing Po podniesieniu czy opuszczeniu na żądaną wysokość podnośnik się zatrzymuje ale diody świecą się i jest nadal napięcie na cewkach , jak widać na filmie dopiero po ruszeniu potencjometrem dioda gaśnie.

Stary czujnik wybebeszyłem tylko z ciekawości bo i tak miałem już zamówiony nowy . Kilka lat temu podłączał mi sie serwis z Savony ale serwisant powiedział że jest jakiś problem i nie może połączyć sie ze sterownikiem EHR . Załęże nowy czujnik i ędzie widać co dalej. Ps. To chodzi o ta gumkę zakrywającą łożysko w czujniku czy powinna tam być jeszcze jakaś inna?

Więc na co mam zwrócić uwagę przy montażu nowego czujnika? Strego juz nie zamontuje bo z ciekawości wybebeszyłem go w sumie nic ciekawego płytka i magnes tylko wszystko wyciapane smarem albo brudnym albo grafitowym ( ne wiem czy tak powinno być). Mam jakąś instrukcje i według niej starałem sie robić tylko u mnie przyciski na błotnikach nie za bardzo działają tak że pomagałem sobie wciskając palcem przycisk na cewce. Zajrzałem też do sterownika , wizualnie nie widać nic uszkodzonego czy spalonego , piny ładne czyste. Napięcie na kostkach takie biedne 12V (bez obciążenia) zabrakło czasu na dokładne pomiary. Na ilu pinach powinno być zasilanie na wyłączonym i włączonym zapłonie?

Podniosłem siłowniki na maksa i zaznaczyłem na obudowie , opuściłem i podnosiłem ponownie , ruszyłem czujnik tak aby podnośnik zatrzymał sie jakieś 0,5mm przez max wysokością , opuściłem ramiona i ponownie podniosłem ale podnośnik juz nie doszedł do zadanej wysokości , zatrzymał się jakiś 1cm a możne więcej przed znakiem. Też gdy podnoszę go potencjometrem od wysokości podnoszenia to zatrzymuje sie w zadanej pozycji tylko wydaje sie jakoś mało precyzyjny no i świeci sie cały czas czerwona dioda , gaśnie dopiero gdy lekko cofnę potencjometr . Gdy świeci sie dioda to też jest i napięcie na cewce podnośnika mimo że podnośnik stoi w miejscu.

Te główne masy przy akumulatorze mam sprawdzone pozostała mi ta z tyłu za siedzeniem , zabieram się za nią już dłuższy czas ale śruba jest do zerwania bo nie daje sie odkręcić a z dostępem tam jest średnio , czy są jeszcze gdzieś jakieś inne punkty masowe?

A wiec tak. Od początku jak kupiłem nie świeciła dioda od podnoszenia , Zajrzałem do tej płytki z potencjometrami i nie wiem czy ktoś to specjalnie zrobił ale dioda była odwrócona , teraz świeci. Ale po podniesieniu podnośnik zatrzymuje się ale dioda świeci sie nadal i prąd dochodzi do cewki, gdy przełączę na stop gaśnie. Również gdy po podniesieniu cofnę lekko potencjometr od wysokości podnoszenia to dioda gaśnie. Próbowałem regulować czujnik od położenia ramiona podnośnika i niby sie ustawiał ale po kolejnym podniesieniu z reguły nie podnosił do wysokości wcześniej ustawionej. Zamówiłem nowy czujnik zobaczę czy coś się zmieni.

Witam. Nie będę zaśmiecał forum nowym tematem i opisze swój problem tutaj. Dotyczy Agrotrona 6.05 od początku jak go kupiłem miał problem z podnośnikiem ale nie wiem czy jest to problem elektryki czy hydrauliki. A więc tak przyciski na błotnikach działają ale bardzo bardzo wolno trzeba dłuższy czas trzymać przycisk żeby podnośnik sie ruszył i to raczej tylko w duł a w górę tylko bez obciążenia, napięcie na wtyczce cewki jest coś koło 7,5- 7,7 V . Gdy przytrzymam przycisk i lekko przycisnę awaryjne podnoszenie na elektrozaworze to podnośnik podnosi , wygląda to tak jakby był za slaby prąd i elektrozawór nie miał siły wcisnąć suwaka w rozdzielaczu podnośnika. Kolejna sprawa to jeśli w kabinie podnoszę lub opuszczam podnośnik i w czasie gdy świeci sie dioda na ehr to również zaczyna jarzyć się dioda od przedniego napędu na desce rozdzielczej, nie zaświeca sie pełna mocą tylko tak delikatnie. Nie wiem czy to ma związek z tym problemem elektrycznym ale po rozgrzaniu sie oleju zacina sie coś w hydraulice i np po podniesieniu maszyny słychać że olej nie idzie na powrót tylko pompa chodzi pod obciążeniem ale w tym czasie normalnie mogę maszynę opuszczać i podnosić , wystarczy na chwilę zgasić ciągnik i wszystko wraca do normy na jakiś czas. Dodatkowo po podniesieniu maszyny podnośnik nie zatrzymuje sie od razu tylko słychać takie "syczenie" jak by zawór nie zamykał się od razu tylko powoli, gdy ręcznie przełącze na stop podnośnik zatrzymuje sie natychmiast. Problem zaczyna sie tak jakby pogłębiać tak że w końcu będę musiał coś z tym zrobić . Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie.

Powiat Lubelski pszenica 900-930 brutto bez podziału na paszowa -jakościowa .

Po przekątnej gardzieli są naciągi do regulacji .

Nie macie problemów z wejściem na e wniosek i logowanie? Jeszcze kilka dni temu było wszystko ok a od wczoraj pojawiają sie jakieś błędy z datą lub certyfikatem bezpieczeństwa .

Sprawdź dokładnie czy nie pomyliłeś przewodów wysokiego ciśnienia. co do hamulca to powinno wystarczyć odpowietrzenie układu .

Witam. Pacjent to Agrotron 6.05 problem polega na tym że przy skręcaniu kołami silnik spada z obrotów zwłaszcza na zimnym oleju , po skręceniu kołami do oporu obroty silnika spadają jeszcze bardziej. Kierownica kręci sie lekko tylko ewidentnie słychać że pompa olejowa ma co robić. Nie stało to się nagle tylko nasila sie od kilku lat tak że w końcu trzeba by sie tym zająć Jest tam możne jakiś punkt pomiarowy ciśnienia czy trzeba sie wpinać w instalację no i może ktoś wie jakie to ciśnienie powinno być ?. Jest w tych modelach jakiś zawór priorytetowy ? W nowszych modelach jest gdzieś nad skrzynia biegów ale u siebie takiego nie znalazłem. Z góry dzięki za każdą wskazówkę .

Prawdopodobnie mało płynu w zbiorniczku od hamulców .

Prujesz wszystkie obudowy , szukasz wszystkich możliwych kostek , sprawdzasz czy nie pośniedziałe, czyścisz konserwujesz i doprowadzasz do ładu , tak samo połączenia masowe. Jak myszy nic nie zjadły to same przewody powinny być ok.

Na pewno problem nie leży w samej pompie tylko po za nią. Każda opcje trzeba sprawdzić . Jakieś luzy ,wibracje czy nie osiowość napędu pompy może przenosić sie na sama pompę. Można jeszcze sprawdzić czy zaworek zwrotny trzyma prawidłowe ciśnienie i dla pewności że nie ciągnie nigdzie powietrza do paliwa wymienił bym wszystkie przewody doprowadzające paliwo od samego zbiornika .

Może problem jest w napędzie pompy a nie samej pompie . Dostań sie do kół zębatych, podejrzewam że jest problem z kołem napędowym pompy.

Tez mam podobny problem z hamulcami ale na razie tylko lekko przyhamowuje ciągnik ale na dłuższa metę trzeba będzie coś z tym zrobić. Jest możliwość tymczasowego obejścia tego wzmacniacza? Jak sie przyglądałem to może nawet była by możliwość bezpośredniego połączenia zasilania z powrotem oleju ale czy to nie będzie miało wpływu na jakieś inne podzespoły ciągnika? I czy jest sens regenerować te wzmacniacze czy szykować sie na wymianę na nowe ? Pacjent to Agrotron 6.05 96r.

Firma z zagłębia producentów maszyn uprawowych W okolicy Przedburza znalazłem 11 firm zajmujących sie tą profesja LandStal AgroMasz Metanga StalTech Grano System EuroMasz Rolex Lemtech Rolland Unitech Jan Bareła Tak ze ciężko powiedzieć czym one sie róznią .

Jesli pompa zaczęła głośniej pracować (klekotać) i spadło ciśnienie to jak pisałem. w którymś zaworku pękła sprężynka .

Raczej zaworki do wymiany , standardem są pękające sprężynki w zaworkach.

Jeśli nie ma się sprzętu do tak dużego ciągnika to cena zakupu ciągnika może sie podwoić bo maszyny też kosztują. Jesli ciagnik ma być używany głównie do prac polowych i czasami do transportu to 80-100kM max. a i tak taki ciągnik po za sezonem stoi i rdzewieje Mając 15ha i uprawiając trzy rośliny w płodozmianie np. ( pszenica .rzepak, jęczmień ) czy tylko dwie np.(pszenica , rzepak) to do uprawy pod jedna rosline jest 5 lub 7,5 ha tak że zaorać i zasiać można w jeden góra dwa dni. Więcej mtg nabija ciagnik pomocniczy przy opryskach czy sianiu nawozu niż główny koń roboczy. U mnie 105kM na 25ha nie ma co robić.

http://www.silosy.info/sites/default/files/katalogi/fundament_350.pdf