Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dnia 19.11.2018 o 19:49, galan99 napisał:

To rozumiem że sypiesz mocznik na początku kwietnia , razem z saletrą , bo mocznik nie da startu od razu na wiosnę .

Saletra idzie w ostatnie przymrozki tj. około 20 marca a mocznik idzie na poczatku kwietnia. W praktyce jest to na poczatku kwietnia jakies 2 tygodnie po pierwszej dawce.

Opublikowano

Również sieje mocznik na N2 na ozime zboża. Tak jak było pisane wyżej taniej wynosi azot od saletry i ma wolniejsze ale i dłuższe dzialanie. Sąsiad który sieje saletrę a ja mocznik w tym samym czasie zboże pod koniec maja zaczyna mu bladnąć a u mnie trzyma kolor i żywotność. Wiadomo lecą jeszcze odżywki przy grzybowce i mocznik na parametry dolistnie pod koniec czerwca.

Na pierwszą dawkę daje saletrę Zaksanu. 

  • Like 1
Opublikowano

Ten mocznik dolistnie jest nie potrzebny skoro sypiesz doglebowo no jeszcze zależy ile go sypiesz. U mnie Na drugą dawke poszło gdzieś 170-180kg mocznika tego z ureazą i białka pod 16% bez żadnego dodawania mocznika dolistnie. 

Opublikowano
9 godzin temu, slay6 napisał:

Również sieje mocznik na N2 na ozime zboża. Tak jak było pisane wyżej taniej wynosi azot od saletry i ma wolniejsze ale i dłuższe dzialanie. Sąsiad który sieje saletrę a ja mocznik w tym samym czasie zboże pod koniec maja zaczyna mu bladnąć a u mnie trzyma kolor i żywotność. Wiadomo lecą jeszcze odżywki przy grzybowce i mocznik na parametry dolistnie pod koniec czerwca.

Na pierwszą dawkę daje saletrę Zaksanu. 

Czyli jak dobrze rozumiem na pierwszą dawkę saletra  na drugą mocznik a trzeciej już nie dajesz bo mocznik działa dłużej i nie potrzeba juz trzeciej dawki.

Opublikowano

Ile dajecie rsm 32 na pierwszą i drugą dawkę? 

Kolejne pytanie czy może najpierw dajecie rsm a później saletra/mocznik? Pierwszy rok będę robił rsm stąd może takie głupie pytania ale bardzo jestem ciekaw waszych doświadczeń 😃

Opublikowano
Dnia Sunday, November 25, 2018 o 19:21, Grzegorz197 napisał:

Czyli jak dobrze rozumiem na pierwszą dawkę saletra  na drugą mocznik a trzeciej już nie dajesz bo mocznik działa dłużej i nie potrzeba juz trzeciej dawki.

Kolego Slay6 możesz odpisać na tego posta. Dzięki. 

Opublikowano (edytowane)

Na pierwszą daj saletre/saletrosan- ma siarke więc jeszcze lepiej. Na druga śmiało mocznik,z tym,że musisz go dac odpowiednio wcześnie,zależy od roku i przebiegu wiosny,ale wypada to w okolicach polowy kwietnia,nawet końcówki.. i zawsze kończę właśnie na drugim razie sypiac mocznik..

Edytowane przez wiko
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Grzegorz197 napisał:

Kolego Slay6 możesz odpisać na tego posta. Dzięki. 

Dokładnie. Pierwszą dawka Saleta 250 kg później mocznik 170 kg (tak ok 10 kwietnia) no chyba że warunki nie pozwolą. Później przy grzybowach lub skracaniu jakieś mikro i daje jakieś 15 kg mocznika po wykłoszeniu dolistnie

Edytowane przez slay6
Opublikowano
Dnia 25.11.2018 o 19:51, Mareg napisał:

Ile dajecie rsm 32 na pierwszą i drugą dawkę? 

Kolejne pytanie czy może najpierw dajecie rsm a później saletra/mocznik? Pierwszy rok będę robił rsm stąd może takie głupie pytania ale bardzo jestem ciekaw waszych doświadczeń 😃

Jeśli jest dobrze rozkrzewiona to 200l/ha, jeśli słabo (np. siew w listopadzie) 240l/ha. Druga dawka w zależności od stanu roślin 200-220l/ha - w drugiej dawce rośliny powinny być suche, pogoda pochmurna lub wieczorem itd. Po drugiej dawce raczej będą poparzenia (chyba, że wylejesz przed deszczem lub w czasie opadu) ale raczej szybko się to zagoi.

Opublikowano
Dnia 25.11.2018 o 10:01, koniu napisał:

Ten mocznik dolistnie jest nie potrzebny skoro sypiesz doglebowo no jeszcze zależy ile go sypiesz. U mnie Na drugą dawke poszło gdzieś 170-180kg mocznika tego z ureazą i białka pod 16% bez żadnego dodawania mocznika dolistnie. 

Kolego możesz powiedzieć coś więcej o tym azocie z inhibitorem ureazy ? Długo już go stosujesz ? Jeśli tak to pod jakie rośliny i z jakim skutkiem ?

Opublikowano
Przed chwilą, KlimekPL napisał:

A jeżeli przewódka skiełkuje ale nie wzejdzie przed mrozami? U mnie zmarzła wierzchnia warstwa gleby, gdzie zasiałem żyto przewódkowe i się nie przebiło ale ziarno skiełkowało.

Jak skiełkowało,a nie wzeszło to dobrze więcej wytrzymie

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, kamil2963 napisał:

Kolego możesz powiedzieć coś więcej o tym azocie z inhibitorem ureazy ? Długo już go stosujesz ? Jeśli tak to pod jakie rośliny i z jakim skutkiem ?

W zeszłym roku kupiłem pół auta, głównie pod kukurydzę. Sypaliśmy 300kg/ha przed uprawą przed siewem. Również rok temu sypaliśmy na rzepak po 70kg/ha w fazie liścieni. W porównaniu do zwykłego mocznika, ten leżał na powierzchni ok 8 dni do momentu całkowitego rozpuszczenia. Na drugą dawkę na rzepak sypałem i na pszenicę. Było ok. W czerwcu kupiłem całe auto pod kukurydzę i będzie na pszenicę na drugą dawkę.

Edytowane przez koniu
Opublikowano (edytowane)

Czemu tak uważasz? Moge powiedzeć że napewno dłużej leży na powierzchni, bo 8 dni w temperaturze w dzień 25, w nocy 15 to długo jak na mocznik. Działać napewno działa, bo inaczej nie miałbym plonu a przedewszystkim parametrów sypiąć na pierwszą dawke 200kg saletry a na drugą ten mocznik 170-180kg gdzie na n2 szła saletra 250kg i pozniej jeszcze na kłos 130-150kg. 

Czytałem ostatnio jakieś artykuł nt badania inhibittorów to teoretycznie można też zejść z dawką nawozu o kilkanaście % w porównaniu do azotu bez inhibitora. 

Edytowane przez koniu
Opublikowano
3 godziny temu, koniu napisał:

Czemu tak uważasz? Moge powiedzeć że napewno dłużej leży na powierzchni, bo 8 dni w temperaturze w dzień 25, w nocy 15 to długo jak na mocznik. Działać napewno działa, bo inaczej nie miałbym plonu a przedewszystkim parametrów sypiąć na pierwszą dawke 200kg saletry a na drugą ten mocznik 170-180kg gdzie na n2 szła saletra 250kg i pozniej jeszcze na kłos 130-150kg. 

Czytałem ostatnio jakieś artykuł nt badania inhibittorów to teoretycznie można też zejść z dawką nawozu o kilkanaście % w porównaniu do azotu bez inhibitora. 

W końcu jakieś informacje na ten temat. Będąc w tym roku na kilku gospodarstwach ogrodniczych w Niemczech i Czechach, rozmawiając z właścicielami we wszystkich przypadkach pojawiał się wątek tego własnie mocznika. W każdym gospodarstwie go stosowano, właściciele twierdzili, że dzięki temu nie maja nagłych przyspieszeń, tak zwanego ,,bumu,, azotowego kiedy przychodzą gwałtowne opady, oraz twierdzą, że ten nawóz działa bardzo długo pomału dozując azot. Nie ma strat takich jak w moczniku. Z samej definicji nie ulatuje nam on w postaci amoniaku i nie przechodzi w formę azotanową która łatwo się przepłukuje i czasami za szybko działa. 

Stosowałeś w tym roku na pszenicę ? Którą dawkę ? Jak parametry ? Ciekawi mnie to biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku ciężko było je uzyskać. 

Opublikowano
Dnia 26.11.2018 o 21:20, KlimekPL napisał:

A jeżeli przewódka skiełkuje ale nie wzejdzie przed mrozami? U mnie zmarzła wierzchnia warstwa gleby, gdzie zasiałem żyto przewódkowe i się nie przebiło ale ziarno skiełkowało.

jakie żyto siałeś?Bojko?

Opublikowano
7 godzin temu, kamil2963 napisał:

W końcu jakieś informacje na ten temat. Będąc w tym roku na kilku gospodarstwach ogrodniczych w Niemczech i Czechach, rozmawiając z właścicielami we wszystkich przypadkach pojawiał się wątek tego własnie mocznika. W każdym gospodarstwie go stosowano, właściciele twierdzili, że dzięki temu nie maja nagłych przyspieszeń, tak zwanego ,,bumu,, azotowego kiedy przychodzą gwałtowne opady, oraz twierdzą, że ten nawóz działa bardzo długo pomału dozując azot. Nie ma strat takich jak w moczniku. Z samej definicji nie ulatuje nam on w postaci amoniaku i nie przechodzi w formę azotanową która łatwo się przepłukuje i czasami za szybko działa. 

Stosowałeś w tym roku na pszenicę ? Którą dawkę ? Jak parametry ? Ciekawi mnie to biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku ciężko było je uzyskać. 

Tak Kolego, tak jak pisałem wyżej, stosowałem na pszenicę na drugą dawkę w ilości 170-180kg/ha. Białko 15-16%, Gluten 33-36, Gęstość 82-84. Odmiana Ostroga

Opublikowano

Witam mam takie pytanie czy stosujecie mikro nalistnie w pszenicy i czy widzicie tego efekt. Ja w tym roku zrobiłem test i zrobiłem jedno pole bez mikro i żadnej różnicy w porównaniu do reszty pól niezaobserwoealem. Znajomy obrania 200ha i też nie stosuje od paru lat bo uważa że to strata pieniędzy. Co o tym sądzicie?

Opublikowano

temat dokarmiania dolistnego wg mnie to temat rzeka. Jeden widzi efekty drugi nie. Jeden nie daje bo to strata kasy, drugi dodaje żeby mieć czyste sumienie. Ja osobiście dodaje, już na przyszły sezon zamówiłem 600 litrów. Wiadomo, jest to spory koszt, ale znowu nie dodać a później pluć sobie w brodę... Wszystko zależy od wielu rzeczy zaczynając od gotówki, a kończąc na własnym sumieniu...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v