Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dobra inaczej...

Siedzisz sobie ze znajomymi a wśród nich koleżanka np Halina

Pytasz się - Halinka poszła byś ze mną do łóżka za pieniądze? 

Halinka zapewne odpowie zbulwersowana - oszalałeś, jak mogłeś tak pomyśleć itp

Wtedy mówisz - Dzięki Halinka, wiesz, ostatnio cienko z kasą stoję.... 

Pytałem kilka koleżanek to ubaw był niezły :D

 

Edytowane przez pawel885
  • Haha 1
Gość Aga_Foto
Opublikowano
10 godzin temu, artur125 napisał:

kawały śmieszne, tylko takie czasy ,że realne;)

Kto stworzył kobiety? 
- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę.

Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki

hydraulik: bo cieknie co miesiąc,

a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw!

To takie z przymrużeniem oka, Panie nie bierzcie tego zbyt osobiście :)

Opublikowano
Dnia 4.05.2018 o 08:29, Aga_Foto napisał:

- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę.

Zapomniałaś jeszcze o programiście - to on najgorzej spaprał robotę...

Co kobiety sieją na polu? :)

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Taa  dzisiaj strasznie zapracowane,  dalej focha będą strzelać,     :D   już nie wiadomo jak im palec trzymać i gdzie,     :P  bo ciągle cosik nie tak.   Jedna pikno obraziła się że nie ma innej piknej na forum, jeszcze inno ładniutka że jest ładniejszo niż jest w rzeczywistości, i tak w koło i końca nie widać, By cie jasny pieron, a co robio, a robio z nami co chco.   xD

Edytowane przez Sean
Opublikowano

Czy żoną czy panną je tak samo  :P  no może jako żona wpakuje w siebie więcej, bo trzymanie linii ma już w d*pie.     :D

Opublikowano

Bo to taki savoir vivre forumowych "podrywaczy" rodem z "Chłopaków do wzięcia" .:D

Opublikowano

A później pytają ze źdźwieniem gdzie te panie o.O jak sami odstraszają swoim zachowaniem. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v