Identyfikacja i Rejestracja Zwierząt

[mariuszd93]

Istnieje taka opcja jak przemieszczenie do siedziby stada o nieznanym numerze- może jej dokonać w czasie kontroli inspektor VET lub ARIMR, jeśli to kontrola na własne życzenie nie będzie skutkowała raczej żadnymi konsekwencjami- zależy jak ci lubią....Na podstawie protokołu z kontroli na miejscu o braku zwierząt w stadzie zdejmą ci je i spokój- przerobiłem to osobiście i nikt się nie krzywił- legalnie i bezproblemowo- powodzenia

 

Taka opcja owszem istnieje ale na sztuki zbyte kilka lat temu , teraz nie przejdzie

[krzysztofk9]

przeszło w zeszłym miesiącu

[Alamo]

Nic a nic nie czepiali się?

Edytowane 20 Grudnia 2012 przez Alamo

[krzysztofk9]

nie, zupełnie nawet słowa.

[mariuszd93]

przeszło w zeszłym miesiącu

Ale kiedy te sztuki ubyły ze stada?

[mont]

w mojej okolicy nie przeszła by taka opcja , a z ARiMR miałem do czynienia z 3 okolicznych powiatów

[krzysztofk9]

ubywały przez kilka lat i w ciągu ostatniego okresu też ubyły a datą ubycia oficjalnie została data kontroli tzn. listopad 2012- więc wtedy ubyły.

[mariusz999]

Krzysztofk9 dodaj też że w domu masz lekarza wet a to przy kontroli robi wielką różnicę.

[mariuszd93]

Taka opcja jest oficjalnym sposobem nie są to żadne przekręty ,sam z tego korzystałem ale teraz nie przejdzie zwłaszcza na sztuki które nie mają jeszcze roku

[krzysztofk9]

Rzeczywiście mam, żona jest wetem, ale to naprawdę była oficjalna droga- zgłosiłem wpierw a ARIMR taką sytuację, potem w inspekcji i przyjechali i zrobili protokół i zeszły ze stada.

[Alamo]

Zapytaj swoją żonę czy u każdego innego weterynarza da się to załatwić w mormalny bezproblemowy sposób i czy inna Agencja nie będzie wnioskować o ukaranie..

[robert983]

Witam panowie, niewiem czy w dobrym dziale pisze ale mam pytanie jakie konsekwencje grożą za niewyrejestrowanie bydła ( bydło zostało sprzedane kilka lat temu na targowisku a kupujący nie zgłosił kupna) a ja nie mam danych kupującego. Przerabiał ktoś z wasz taki temat? Z góry dziękuje za jakąś podpowiedz pozdrawiam .

[DARoROL]

Witam, robert983 czyli ta sztuka nadal widnieje u Ciebie na stanie w systemie ARiMR ? Więc moim skromnym zdaniem w biurze napiszesz oświadczenie jak ta sprawa wygląda od Twojej strony że nie zostało zgłoszone przemieszczenie przez kupującego ale problem tkwi w tym, że nie masz danych tej osoby... Nikt na stan sobie jej nie weźmie nawet jeśli miałbyś jakieś podejrzenia kto to mógł być, więc pozostaje Ci złożenie prośby o kontrolę na miejscu albo przez pracownika ARiMR albo Lekarza Powiatowego. Po wpłynięciu raportu z kontroli przeprowadzonej u Ciebie do Biura Powiatowego ta sztuka zostanie zdjęta z Twojego stada bez żadnych sankcji. Pozdrawiam.

[kotwczapce]

U Was nie ma kontroli?Czy to warto tak kombinować ?. Najlepiej jechać na bieżąco.Znajomy miał już dwie sprawy sądowe, pierwszą za zbyt późne zarejestrowanie urodzenia, drugą za niepoinformowanie powiatowego lekarza o padnięciu przed odbiorem do utylizacji.U mnie brakowało dwóch pojedynczych kolczyków na uszach i z weterynarii zablokowali mi sprzedaż ze stada, dodatkowo może być kara pieniężna, ale o tym dowiem sie gdy dostanę decyzję o dopłatach.Gdybym miał więcej ziemi to zaraz zlikwidował bym produkcję zwierzęcą...

[gienekk]

-- połączono --

 

witam. jestem jeszcze młody i chciałbym dowiedziec sie czy mozna zarejestrować bydło które ma juz około 300kg.

Edytowane 27 Stycznia 2013 przez Marcin91
dublowanie tematów

[romek6340]

A to jest twoje od wycielenia czy od kogoś kupione?

[gienekk]

kupione od kogoś bez paszportu

[padalec]

Jak masz swoje Krasule to zgłaszasz,że urodziły się bliźnięta i po sprawie.Potem można na forach się chwalić,że w rok na sianie i wodzie osiąga się super przyrosty!(To tak na marginesie i na wesoło)

[kotwczapce]

Nawiązując do mojego poprzedniego posta: dziś dostałem decyzję, ponad 3 % obcięcia.Za śrutę na posadzce w paszarni, za nieświeżą powłokę na ścianach w pomieszczeniu ze schładzalnikiem, no i najważniejsze brak pojedynczych kolczyków u trzech sztuk krów. A sąsiad obok sprzedaje brązowe mleko i jest super. Aha PANI z weterynarii ochraniacze na obuwie pirdol%^&a na podwórko i pojechała, szkoda że zdjęcia nie zrobiłem...

[7891Firefox]

no to nie ciekawie macie z tymi powiatowymi,,, ja miałam w tamtym tyg. kontrol z powiatu, było ich dwoje, pobrali próbki pasz, sprawdzili dokumentację, oczywiście nie było do końca tak jak trzeba, bo przegląd dojarki był już nie ważny, i nie miałam świadectwa z sanepidu o jakości wody z wodociągu, nie prowadzony rejestr pasz i środków chemicznych. Kolczyki za to były ok, choć księgi nie sprawdzali. W każdym razie akurat oni są w porządku, trzeba być człowiekiem czasami dla innych też a nie oprawcą. Certyfikat dostałam, z tym ze mam 3 tyg. na dostarczenie tego przeglądu dojarki.

 

ale wiem, że jest taka młoda weterynarka świeżo po studiach pracująca w inspektoriacie, której całe szczęście już nie dopuszczają do kontroli , bo gdyby mogła to pozamykałaby większość gospodarstw, lub ponakładałaby grzywny, jak to miało miejsce w ubiegłum roku.

[Hereford]

A co jak w przypadku kiedy bydło jest na pastwisku i rano miało kolczyki a podczas kontroli po południu brak po jednym na 3 sztukach? A jedno ucho ma tak rozerwane że nie ma gdzie przywiesić?

[kotwczapce]

W moim powiecie ma być i koniec

[7891Firefox]

u mnie jałówka ma jedno ucho rozerwane na pół. Przy kontroli powiatowy zauważył że akurat ona jako jedyna w stadzie nie ma jednego kolczyka właśnie na tym przepołowionym uchu, drugi miała i mówi "gdzie kolczyk?" a ja na to "w domu, pokazać?",

on zaś żeby go przynieść i przy nim założyc bo zanotuje w protokole, wkurzyłam się i zapytałam czy jest ślepy i nie widzi że nie ma na czym założyc tego kolczyka jałówce, ucho jest rozerwane całe na pół i nie mam zamiaru męczyć jej, a jak on chce to niech sam zakłada kolczyk na tym biednym uchu.

Odpuścił, ale zapamietał sobie tą krowinkę bo przy nastepnych kontrolach jak ją widzi to nic już nie mówi.

[grzesiekxy]

Czy możecie się zalogować a może mają dlugi weekend , bo ja od kilku dni próbuje i nic.

[7891Firefox]

hehehheh może i mają, na ich stronie praktycznie co drugi dzień jest wpis "przepraszamy za utrudnienia.. itd."

 

ja za to złożyłam wniosek w Agencji o możliwość rejestracji zwierząt przez internet, i dostałam hasło, login do konta przez które mozna składać dopłaty..... a to sa dwie różne sprawy hehehe

nie mam pojęcia kto tam pracuje