Ceny dzierżawy ziemi

[thor1984]

głównie   4 b z papierów wychodziła

[Gość]

44 minuty temu, thor1984 napisał:

dziś oddane kilka ha ziemi której właściciel nie chciał oddać pełnych dopłat, sporo osób już tak robi 

I myślisz że słuszna decyzję podjąłeś? Już pewnie Pałka albo Pietruszka jedzie tam siać. Sprzęty mają  nowe, ziemi potrzebują.

Jeden rok wygłupów cenowych w nawozach a Ty właścicielowi stawiasz warunek, że niejsko ma ci płacić za to że raczysz jego ziemię obrabiać. 

Oj pochopna decyzja. Mieć darmo ziemię i ją oddać. 

Przesiałbyś na odwal łubinem czy gryką i przeczekał tą wariację...

[PAN88]

9 minut temu, Agrest napisał:

I myślisz że słuszna decyzję podjąłeś? Już pewnie Pałka albo Pietruszka jedzie tam siać. Sprzęty mają  nowe, ziemi potrzebują.

Jeden rok wygłupów cenowych w nawozach a Ty właścicielowi stawiasz warunek, że niejsko ma ci płacić za to że raczysz jego ziemię obrabiać. 

Oj pochopna decyzja. Mieć darmo ziemię i ją oddać. 

Przesiałbyś na odwal łubinem czy gryką i przeczekał tą wariację...

Wolałbym gryką

 

[Gość]

Ja też. Ale ta ziemia jest już dla niego stracona. Zwłaszcza że teren jego obstawia pan P. I jeszcze chyba dopłaca do dzierżaw.

No chyba że się szybko zreflektuje , pójdzie z flaszką i w żart obróci to co wcześniej mówił 😜

[thor1984]

13 minut temu, Agrest napisał:

I myślisz że słuszna decyzję podjąłeś? Już pewnie Pałka albo Pietruszka jedzie tam siać. Sprzęty mają  nowe, ziemi potrzebują.

Jeden rok wygłupów cenowych w nawozach a Ty właścicielowi stawiasz warunek, że niejsko ma ci płacić za to że raczysz jego ziemię obrabiać. 

Oj pochopna decyzja. Mieć darmo ziemię i ją oddać. 

Przesiałbyś na odwal łubinem czy gryką i przeczekał tą wariację...

powiem Ci, że nawet nie chodzi o ceny nawozów w tym roku bo już w tamtym roku się do tego przymierzałem. Ale jak mi on miał płacić jak brał kasę za nic. Nie interesowało go czy wymarznie czy susza a kasę dostawał.  Mi się nie kalkuluje - może będzie obrabiał sam a może puści komuś i temu komuś będzie się opłaciło na takich warunkach. Ten Pałka czy Pietruszak to któryś z nich ma trawę w Sycynie?

[Gość]

Pałka.

No ale pomyśl. To tak jakbym ja kupił mieszkanie i tobie wynajął. A ty stwierdzasz że możesz jedynie rachunki opłacić 

[thor1984]

No to nie powiem bo sprzęty ma fajne. Kosił na wiosce tatarkę to kombajn też chyba jakiś nowy. W okolicy kończą sie czasy, że właściciel bierze dopłaty a ktoś obrabia. Teraz zazwyczaj pół na pół. Ja poszłem krok dalej - można powiedzieć, że jestem pionierem 😁 

[Gość]

Mieliście darmo ,a teraz chcecie pól darmo obrbiać

[rollo29]

No i racja,.Właściciel ma czyste pole ,podatki zapłacone, krus za Free. Znajduje inwestora na swój grunt, wbijają kołeczki,liczą kasę.A nie cięcie 17 letnich samosiejek ,trafi się jakiś oszołom ekologiczny znajdzie gniazdo cennych ptaków i D.pa jest  problem! Nie licząc kosztu karczowania nieużytku. 

[Pajej]

2 godziny temu, thor1984 napisał:

dziś oddane kilka ha ziemi której właściciel nie chciał oddać pełnych dopłat, sporo osób już tak robi 

odważna decyzja, gratulacje. jak dla mnie najuczciwiej jest dopłaty po połowie.

Mi niestety odejdze kilka ha bo właściciel za orne plus lasy samosiejki gdzie dzewa maja pne cieńsze nz moja noga ceni więcej niż średnia wojewódzka i albo kupuje całość albo nic...

[thor1984]

49 minut temu, Agrest napisał:

Pałka.

No ale pomyśl. To tak jakbym ja kupił mieszkanie i tobie wynajął. A ty stwierdzasz że możesz jedynie rachunki opłacić 

No niby tak ale ja z moim areałem świata i tak nie zwojuję. Może trochę i szkoda ale to bardziej  z sentymentu bo kilka lat ja obrabiałem i starałem się zawsze robić to sensownie i przede wszystkim lubiłem to robić. Z punktu widzenia ekonomicznego nie żałuję. Ale właściciel też nie ma źle. Powiedzmy, że ma krus za free i jeszcze mu coś zostaje. Pole ma zadbane, dzieci są gdzieś w świecie i mają w d*pie tą ziemie ale popuścić grosza nie chcą. 

@Pajej dopłaty pół na pół i podatek pół na pół brzmi sensownie jeśli ziemia jest dobra ale co w przypadku jeśli tak się dzielą a podatku są groszowe sprawy bo ziemia kiepska. Mi się wydaję, że jeśli ktoś ma hodowlę to można tak robić ale jeśli ktoś się nastawia na produkcję roślinną na takich warunkach to dla mnie nie ma sensu choć na pewno są ludzie co w ten sposób wychodzą na swoje.

[Leszy]

2 godziny temu, thor1984 napisał:

oddaje bo postawiłem właścicielom warunek, że obrabiam ją dalej za pełne dopłaty dla mnie i ja płace podatek i spółke wodną no ale właściciele się nie zgodzili. 

Twój wybór, ale ktoś się z ziemi teraz na pewno ucieszy. 

[hardkor113]

Niewiem jakie masz plony ze ci się nie opłaca za dopłatę siać. Ja to bym bral ile sie da takiej ziemi ale za dopłatę nie ma co wziasc

[KlimekPL]

Macie dylematy. W mojej okolicy również skończyło sie obrabianie cudzej ziemi bez dopłat. Ja kilka lat temu oddałem 7 hektarów bez doplat właścicielom bo nie da się w nieskonczonosc dokładać. To u jednego z nich rosną już samosiejki bo nawet szkoda mu kasy żeby kośnika nająć raz w roku. A z kolei inny zawziął się, że będzie obrabiał ale cięższe prace i tak ja nadal u niego robię ale już jako usługa i za opłatą.

Wziąłem co prawda w tym roku 40 arów bez dopłat ale zadbana łąka III klasy i przylegała do mojego pola więc dogadałem się z właścicielem i zaoralem i obsialem zbożem i mam teraz w kupie nieco ładniejszy kawałek. Chciał mi jeszcze resztę swojej ziemi oddać ale nie zdecydowałem się na takich warunkach.

Niegdyś mój wujo krowiarz brał pola bez dopłat na potęgę albo z czynszem opiewającym na równowartość dopłat ale przestał już szaleć i odmawia już takim propozycjom. Dwa lata temu oddał 2,5ha ziemi III klasy którą obrabiał kilka lat bez dopłat ale właściciel postanowił zrobić interes życia i zażądać jeszcze kilkuset złotych dodatkowo. Myślał, że jak nie on to kto inny sie skusi, efekt taki że ziemia obrasta chwastami do tej pory.

U nas właściciele ziemscy nie mają lekko, jeśli chcą coś brać z unii to sami muszą zapieprzac w polu, albo zostawić odłogiem. Ja generalnie większość ziemi mam za darmo, a w sumie za to, że przywróciłem do kultury zapuszczone nieużytki i każdy ma korzyść, właściciel z zadbanej działki gotowej do inwestycji w każdej chwili a ja możliwość jakiegoś zarobku bez kosztów z ich strony, normalni ludzie to rozumieją.

 

[Gość]

I prawidłowo

[hardkor113]

Jeszcze zależy dużo od miejsca zamieszkania. Są rejony w Polsce gdzie jest głód ziemi to i placa po 3 tys i w gore. Ale są właśnie takie że nie ma komu za dopłatę obsiac i leży ugorem

[thor1984]

Ale że co, że jeszcze doplacaja właścicielowi 3 koła do ha? 

[KlimekPL]

Podobno niektórzy tak płacą.

[przemek28_28]

7 godzin temu, thor1984 napisał:

Ale że co, że jeszcze doplacaja właścicielowi 3 koła do ha? 

U mnie wlkp, płaca po 2 tysiace za hektar klasa 4-5, rolnik bierze dopłaty, akcyzę i podatek na siebie a właściciel dostaje 2 tysie za hektar.

[Leszy]

Czytam te komentarze, i przyznam się, że wam urwa normalnie zazdroszczę miejsca zamieszkania. 

[Gość]

Nie zazdrość, w większości są to pewnie 5-6 klasy ziemi. Sam wziąłem w dzierżawę  2.5 ha. 1 ha 5 klasa a 1.5 3 klasa. na tej 3 rośnie  wszystko. Na 5 przez 5 lat raz zebrałem uczciwy plon a normalnie to do tyłu jestem. Kilka lat był ugór na tym piachu, do tego kamienie. Dopłaty bierze kobitka i się cieszy. Obrabiam ten grajdoł  ale tylko po to że się uczę  zagospodarowania takiej ziemi. 

U mnie nikt więcej niż dopłaty nie woła za użytkowanie a średnio to 2,3,4 klasa w dobrej strukturze.

[kacperro]

na podlasiu mimo takich cen środków do produkcji czynsze rosną nawet ma samej roślinnej

[Pajej]

11 godzin temu, thor1984 napisał:

No niby tak ale ja z moim areałem świata i tak nie zwojuję. Może trochę i szkoda ale to bardziej  z sentymentu bo kilka lat ja obrabiałem i starałem się zawsze robić to sensownie i przede wszystkim lubiłem to robić. Z punktu widzenia ekonomicznego nie żałuję. Ale właściciel też nie ma źle. Powiedzmy, że ma krus za free i jeszcze mu coś zostaje. Pole ma zadbane, dzieci są gdzieś w świecie i mają w d*pie tą ziemie ale popuścić grosza nie chcą. 

@Pajej dopłaty pół na pół i podatek pół na pół brzmi sensownie jeśli ziemia jest dobra ale co w przypadku jeśli tak się dzielą a podatku są groszowe sprawy bo ziemia kiepska. Mi się wydaję, że jeśli ktoś ma hodowlę to można tak robić ale jeśli ktoś się nastawia na produkcję roślinną na takich warunkach to dla mnie nie ma sensu choć na pewno są ludzie co w ten sposób wychodzą na swoje.

ja miałem pola jak Ty za darmo ale sam oddaje właścicielom połowę dopłat bo inaczej wstyd byłoby mi im spojrzeć w oczy. w okolicy jak chcesz nowa dzierzawe to musisz oddać całe dopłaty. Dlatego jestem ludziom wdzięczny ze mnie z pola nie wygonili i z własnej woli oddaje połowe

[robi57362]

jprd u mnie może ceny czynszu nie sa duze ale ziemia 5 6 klasa do tego nie ma ziemi

[master20002]

Ja u siebie mam tak, że własciel bierze dopłaty, ale też płaci sobie podatki. Z racji, że ziemie raczej są dobre to co wypracuję to mój zysk, pytanie jak długo.