AgroRandka Ona szuka jego!

[Matibamber 0]

Lilii , jaki masz login na sympati ?

[Lilii 0]

Nieważne

[Matibamber 0]

Szkoda ,a mówisz że szukasz drugiej połówki .

[Lilii 0]

yes;)

[Gość Profil usunięty]

Chłopaki pytanie do was co wybralibyscie dziewczyne (ogolnie bycie z kimś nie jakąś konkretna) czy ziemie?

Ja dziewczynę i na niej poleżeć, w ziemi zdążę się jeszcze należeć, aż mi bokiem wyjdzie. :lol:

Edytowano Wrzesień 7, 2014 przez KORSARZ1

[Gość]

Wiecie co z tym czasem znowu nie przesadzajcie ok jak ktoś chce to i znajdzie czas na wszystko, ja dziś byłem na swiecie warzyw co prawda ulewa przerwała zabawę ale bardzo fajnie było. nawet pokręciłem się na młocie, naprawdę super było, pasję też mam orkiestrę kocham grać na instrumencie. Tu nie chodzi charakter bardziej o to że mało dziewczyn jest które by pokochały robić to co facet robi, ale przecież może zawodowo pracować kto w dzisiejszych czasach komuś broni sęk w tym że jak pannie powiesz czym się zajmujesz to ona wpada w stereotyp, rolnik matko zacofany gość z słomą w butach podczas gdy dziś wieś jest bardziej ciekawsza niż miasto, kolorowa piękne domy ciekawa praca i życie, trzeba pokazywać i łąmać stereotyp rolnika. Ja jak nieraz w mieście bywam to miastowi mówią a macie fajnie unia o was dba, a ja ależ oczywiście co roku za dopłaty jadę w ciepłe kraje za ich pieniądze, mam urlop za darmo, stwierdziłem nie ma sensu się kłócić tylko przyznawać rację im i jeszcze drwić z tego, nieraz i młode dziewczyny pozytywnie zakręcone z taką zagwostką

[Pajej 231]

zetorlublin7341 ile ty pola obrabiasz i czym, ze masz tyle wolnego czasu? mi zawsze go brakuje. Co do stereotypów to tez prawda, ale coraz wiecej dziewczyn wie ze rolnik to nie to samo chłop, a mimo to i tak za męża wybiera kogos pracujacego w innym zawodzie. chodzi o to ze rolnictwo to nie parca a sposób na zycie

[Gość Profil usunięty]

Tak sobie wmawiaj dalej, mówiłem Ci już, jak nie chce Cię laska jako rolnika to pi**dol taką.

Edytowano Wrzesień 8, 2014 przez KORSARZ1

[Gość]

Pajej pola mam z dzierż 12ha plus działy specjalne tak organizuję sobie czas aby była chwila wolnego, ba nawet musi być, zmechanizowałem się w znacznym stopniu to się trochę luźniej zrobiło, w sobotę gramy na święcie płodów rolnych, a w niedzielę wypad do energylandu na cąły dzień chodzi za mną taka zajeb. karuzela i największy młot podobno wynosi cię na 80m w górę :blink: Popieram Korsarza jak na siłę ci wmawia że nie chce zyć na wsi to cię nie kocha, w normalnym zwiazku kochających się ludzi musi się iść na kompromis dwóch stron, ty chcesz mieć gosp, ok ona chce pracować dlaczego nie, jeżeli chce sie realizować zawodowo proszę bardzo mnóstwo małżeństw na wsiach takich jest i żyją dobrze- B)

Edytowano Wrzesień 8, 2014 przez zetorlublin7341

[Krassus 97]

Tak jest tylko fajnie na papierze. Jeżeli mieszkasz blisko dużego miasta to masz łatwiej żeby uzyskać kompromis. Jeżeli do miasta, w którym dziewczyna może się spełnić jest 100km to już po kompromisie.

[Landfarmer 3581]

Prawda jest taka że jak kocha to zrozumie i jakos się do tego ustosunkuje

[Gość]

oo polać mu bo dobrze mówi:)

[Landfarmer 3581]

Jeśli to odnosnie mojego posta to juz podstawiam kieliszek :lol:

[Krassus 97]

To może z innej strony. A wy zrozumiecie to, że dziewczyna chce pracować w mieście i zostawicie dla niej gospodarki?

[Landfarmer 3581]

To co mówisz to jest sztuka kompromisu i dotyczy zarówno jednej strony jak i drugiej

[Lilii 0]

Zgadzam się Landfarmer

związek powinien być partnerski i z obydwu stron powinny padać kompromisy..

[Krassus 97]

Tylko czytając posty wyżej, kompromis jest podstawą ale jak dziewczyna na nie idzie. A co z rolnikiem? Czy byłby w stanie coś poświęcić?

[Gość]

Tylko że bardzo często Rolnik jak mówisz ma dom i gdzie mieszkać a to bardzo dużo jest już, ok kompromis to tak ale każde zostawia co lubi i spotyka się pośrodku, ale bardzo często jest ze facet ma już dom gotowy i tylko głupi by nie brał oczywiscie przy załozeniu że po ślubie nie mieli by gdzie mieszkać, inaczej jest jak obydwoje mają gosp i za diabła jedno drugiemu nie popuści, jeżeli mieszkają blisko, trzeba namiot po środku rozstawić i każde robi u siebie, schodzy się zaczynają jak dzieli ich 100km w tedy to i nawet ciężko o ten mkompromis ^^

[jacus 3048]

jak w niedziele bedziesz jechal do zatora to zatrab kolo mnie :P

[Gość]

To wywieś jakąś flagę abym wiedział gdzie trąbić

[Pajej 231]

Tak sobie wmawiaj dalej, mówiłem Ci już, jak nie chce Cię laska jako rolnika to pi**dol taką.

To nie chodzi o jedna czy dwie laski, chodzi o zasade

Pajej pola mam z dzierż 12ha plus działy specjalne tak organizuję sobie czas aby była chwila wolnego, ba nawet musi być, zmechanizowałem się w znacznym stopniu to się trochę luźniej zrobiło, w sobotę gramy na święcie płodów rolnych, a w niedzielę wypad do energylandu na cąły dzień chodzi za mną taka zajeb. karuzela i największy młot podobno wynosi cię na 80m w górę :blink: Popieram Korsarza jak na siłę ci wmawia że nie chce zyć na wsi to cię nie kocha, w normalnym zwiazku kochających się ludzi musi się iść na kompromis dwóch stron, ty chcesz mieć gosp, ok ona chce pracować dlaczego nie, jeżeli chce sie realizować zawodowo proszę bardzo mnóstwo małżeństw na wsiach takich jest i żyją dobrze- B)

12 ha co to jest??? jak ja miałem 25ha to c360-3p po szkole obrobiłem

a z tym hasłem ze jak sie kocha to kompromis. to wiedz ze zanimpokocha to musi cie zaakceptowac takim jakim jestes, a nie ze najpierw pokocha a pózniej musisz zmienic sie o 180 stopni

Edytowano Wrzesień 10, 2014 przez Pajej

[daremw 128]

no i właśnie z tym zmienianiem się to strzał w dziesiątkę, zresztą tak to jest że facet przed ślubem chce żeby kobieta się nigdy nie zmieniła a ona się zmienia. kobieta z reguły analogicznie ma nadzieję że facet sie zmieni po ślubie a on sie nie zmienia- to jest prawda stara jak świat.

[Gość Profil usunięty]

Cześć Mordki:) Jak tam żyjecie?

[Gość Profil usunięty]

No i co, dalej Jesteś obrażona na mnie za prawdę?

[Gość Profil usunięty]

No i co, dalej Jesteś obrażona na mnie za prawdę?

Za jako prawde?