Dopłaty bezpośrednie 2015

[marijusz]

Edytowane 15 Stycznia 2016 przez marijusz

[MrDawido]

marijusz@ jak głupio myślisz tak głupio piszesz...

[marijusz]

Mnie tylko smieszy wasze skomlenie ze nie macie dopłat Czy te doplaty az tak głeboko zostały wpisane w wasze budżety  domowe Bo tak naprawde to wiadomo spora dodatkowa kasa ,ale dla mnie to ona wisi i powiewa Jak by jej nie było bede zył i gospodarzył  na takim samym poziomie

 

Edytowane 15 Stycznia 2016 przez marijusz

[justyna352]

marijusz to może lepiej gospodarz sobie na tym swoim ,,poziomie" i nie wypowiadaj się jak nie masz nic merytorycznego do powiedzenia...

[piorek34]

ja dzisiaj dostałem raport z kontroli. o takie głupoty się czepiają że szok. kontrola była 8 sierpnia na jednym polu żyto było skoszne i pole było przygotowane to siewu poplonu to w raporcie już im się nie zgadza zgodność zasiewu. to troche chore. był czas to kosiłem

[marijusz]

Justyna Czy nie jest merytoryczną wypowiedz w ktorej uświadamiam wszystkich ze agencja ma czas do 30 czerwca A tego typu żale będą na miejscu w czerwcu a nie póltora miesiaca od rozpoczecia wypłat

[marko-kolo]

Ja bym chciał dostać dopłaty 30  czerwca Akurat miałbym na wakacje !!!

 

jak łatwo zapomnieć i poudawać wielkiego bogacza     

 

 

Za co mamy wykupywac ? chyba za te wieksze doplaty ktore rzad nam wynegocjował Nie wiem jak na twoim koncie ale u mnie jest 120 tys na minusie a doplaty mam 4,5 tys mniej niz w roku ubieglym !!

chyba nie znasz smaku i ceny chleba z zachodu

 

[JPH2]

Jednym słowem niektórych Agencja rozpuściła wypłacając bardzo szybko doplaty i teraz te osoby nie mogą się pogodzić z tym, że szczęście ich opuściło. Sytuacja jest wyjątkowa o czym ciągle się wałkuje  i nie ma co biadolić, bo niestety sprawy nie przyspieszymy. Ja osobiście przez ten cały okres istnienia dopłat to dwa razy miałam je w grudniu, a tak to był to luty, marzec, kwiecień ,pomimo że nie było żadnych kontroli , a z finansami wiadomo różnie to bywa. Z mojej gminy rolnicy pisali podania o umorzenie raty podatku w związku z dużymi stratami w wyniku suszy. Gmina tak wyliczyła dochód, że każdy rolnik jest krezusem finansowym pomimo tego, ze komisja wyceniła mu straty pow, 30% i w uzasadnieniu napisałi,że rolnik powinien być zawsze finansowo przygotowany na wszelkie wypadki losowe .

[MrDawido]

marijusz@ wnioskuje z Twojego toku rozumowania że jestes posiadaczem około 10ha , popieram wypowiedź koleżanki Justyny@. Jak byś miał kolego ponad 100ha i oriętował byś sie w jakiej cenie jest teraz mleko , świnie albo wołowina to chciałbym zobaczyć Twoj "poziom " gospodarowania wtedy jak by Ci przyszło kupić nawozy, materiał siewny i paliwo.. Także jak masz pisać bez sensu to radze sobie to zachować dla siebie . I tyle w temacie.

[Ecopiotr]

Dorośli ludzie a takie bajki piszą oglądajcie dziś Jaworowicz jakie prawo za poprzedniej władzy działało a dopłaty na pewno będą w terminie

I Ty zarzucasz innym, że kamieniami w szkołę rzucali??? Przy ewidentnej niezdolności do zbudowania zdania złożonego? Jak już wspomniałem, pisać (poprawnie) nie umiesz, czytać (ze zrozumieniem) nie umiesz, ale za to (?) potrafisz wszystkich do jednego worka wrzucić.

Jesteś żywym dowodem na to, że PiS to nie partia/opcja polityczna, lecz stan umysłu/rozwoju, no może w Twoim przypadku - ewolucji.

Nie potrzebuję nikogo, by wiedzieć jakie prawo działało, nie potrzebuję Gadowskiego ( bo nieprawdą jest, że określenie "gadzinówka" pochodzi od nazwiska pana GADowskiego. On tylko powiela schemat  "niezależnej publicystyki"), by wiedzieć co mam myśleć i kto mi/nam szkodzi.

[mat2000_2000]

Ja to rozumiem tak aby dostać wcześniej dopłaty kontrolerów trzeba było psami poszczuć? Powinno być kto miał kontrole i wszystko jest ok mieć normalnie a nie później. To jest chore!!

[Gość]

Masz  100 ha i nie masz kasy,zmień zawód,naprawde jesteście uzależnieni od dopłat jak narkomani

[Ecopiotr]

Miwigos, to nie kwestia zmiany zawodu, do tego uzależnienia zostaliśmy doprowadzeni. Nikt nas nie pytał o zdanie, ani o zgodę. Nie my podejmowaliśmy decyzje, ale musimy z nimi żyć, bo alternatywą jest porzucenie ojcowizny/dorobku życia.

Mam własnych 80 ha, ale bez dopłat nie byłbym w stanie prowadzić gospodarstwa. Nie dlatego, że mi się nie chce, lecz ze względu na ceny rynkowe i powstałe regulacje prawne/administracyjne. Oczywiście mogę (? NIE! Już nie mogę) zrezygnować z dopłat i prowadzić produkcję wg. własnego uznania, ale nie będę w stanie realnie konkurować z tymi, którzy dopłaty pobierają.

Konkretnie tradycyjna u nas hodowla opasowa - bydło bez kolczyków/niezarejestrowane nie może trafić do rzeźni, ubój gospodarczy jest zabroniony, a w przypadku kontroli takie bydło podlega UTYLIZACJI! Na mój koszt. To co k... mam robić?

Przestańcie wreszcie patrzeć na świat przez pryzmat własnego podwórka, bo to obraz wypaczony.

[Gość lukejro]

Dajcie sobie ludzie na wstrzymanie.  Dopłaty nie ruszą prędzej jak w kwietniu. Jak ktoś bez dopłat nie może na wiosnę ruszyć w pole to jest sam sobie winny, równie dobrze mógł mieć kontrolę i wtedy też kasa byłaby w maju, czerwcu. U nas kiedyś przetrzepali 90% gospodarstw w całym powiecie, kasę wypłacali nam od maja do czerwca i jakoś nikt nie zbankrutował, ani ten co ma 10 ha ani ten co ma 1000 ha....

[Gość Profil usunięty]

zrozumcie ze dopóki beda dopłaty to nie bedzie ani zyskownosci produkcji rolniczej ani wolnosci gospodarczej ....

 

druga sprawa to na co płacic dopłaty jak rolników stac na ziemie po 50 tys za ha 

Edytowane 14 Stycznia 2016 przez odwajler

[Krassus]

Czyli 1989-2004 były najlepszymi latami dla polskiej wsi? A teraz UE to wszystko niszczy o rolnicy żyją tylko dzięki zapasom pieniędzy ze złotego okresu?

[ramzesss]

to jak ci wisi i powiewa to niedobrze w tym wieku. Rzniesz takiego bogacza to wcale nie składaj wniosku na tą wiosnę.

[Gość Profil usunięty]

bogaczy to rżna ci co po 50 tys za hektar piachu płaca, a potem wygladaja jak burki zza płota na dopłaty 

[jahooo]

Jeden człowiek niczego nie zwojuje, ale zarejestrowanych po dopłaty jest 1,5 miliona, a przecież każdy ma rodzinę. Może jest o co walczyć ?

[pawel885]

Czyli 1989-2004 były najlepszymi latami dla polskiej wsi? A teraz UE to wszystko niszczy o rolnicy żyją tylko dzięki zapasom pieniędzy ze złotego okresu?

A co może nie? Tylko ludziom się robić nie chciało, albo na wszystko starczało - 1997r - żywiec wieprzowy 3.7zł/kg, pszenica 570zł/t, ziemia średniej klasy 3000zł/ha, paliwo tanie, nawozy tanie, maszyny 

[andrzej1957]

masz prawo iść ale nie pękaj wypłacą to wszystko te trudności system opóźnienia to jest robione po to żeby właśnie jak najdłużej trzymać eurasy  na lokatach potem zbić jeszcze kurs euro/złoty i wymienić i z tylu miliardów niezłe miliony można wyciągnąć

Zeby trzymac eurasy na  koncie  trzeba  je  najpierw miec a za duzo ich pewnie  nie maja bo

 

Ministerstwo wyjaśnia też, że UE jeszcze nie przekazała Polsce pieniędzy na wypłatę dopłat – są one zwracane, a „zwrot środków z Unii Europejskiej następuje sukcesywnie po ok. 2 miesiącach od daty wypłaty kolejnych transz. Oznacza to, że na realizację płatności bezpośrednich (również tych finansowanych z budżetu unijnego) konieczne jest wcześniejsze zabezpieczenie środków krajowych.”

 

[marijusz]

marijusz@ wnioskuje z Twojego toku rozumowania że jestes posiadaczem około 10ha , popieram wypowiedź koleżanki Justyny@. Jak byś miał kolego ponad 100ha i oriętował byś sie w jakiej cenie jest teraz mleko , świnie albo wołowina to chciałbym zobaczyć Twoj "poziom " gospodarowania wtedy jak by Ci przyszło kupić nawozy, materiał siewny i paliwo.. Także jak masz pisać bez sensu to radze sobie to zachować dla siebie . I tyle w temacie.

Dlaczego uważasz że ci co mają po 10 ha są gorzej zorientowani w cenach i opłacalności niz ty Ja moge mieć 5 ha i  dochody kilka razy wieksze niż ty ze swoich 100 ha A może sprobuj cos zasadzic na tych hektarach jakies zborze czy posiej ziemniaki albo chociaż jaka świnie uchoduj ,taką duużżą z długim ryjem to bedziesz miał  alternatywne źródło dochodu a nie tylko skupiasz sie nad uprawą dopłat 

[Duszek1]

Ci co piszą, że im dopłaty nie potrzebne to niech nie składają o nie i już. Ja mam dopłat około 20 tys i chyba wiadomo 20 tys mieć a nie mieć to jest duża różnica. Jak się gospodarzy głównie na v klasie ziemi, jak mleko tanie, jak susza dokuczyła, jak się kary za nadprodukcje płaci to po prostu powiem, że teraz te 20 tys by się przydało. Paszy starczy do marca. Ja nie ubolewam nad tym czy płacą czy nie płaca tych dopłat ale ci nasi politycy mogli by się zlitować że był ciężki rok dla rolnictwa i te dopłaty są ludziom potrzebne.

[bhdemeter]

Do sedna panowie. Dziś agencja zaktualizowała swoje info na stronie i według tej informacij coś ktoś powinien otrzymać bo wartość cyfr wzrosła:)

 

Pomimo zmian kadrowych chyba ARIMR zaczyna pracować a żeby to stwierdzić to trzeba abyście pisali czy coś wpłyneło czy nie.

 

A teraz ta z wiarygodnych informacji. rzekomo od 18 stycznia mają pracować w powiatowych biurach na dwie zmiany bo ma system działać. Więc wynika z tego że udało im się o miesiąc wcześniej wdrożyć system niż napisali że na początku lutego? No ale może system systemem a kasę zaczną płacić na początku lutego:(

 

Tak czy siak coś się jednak zmieniło za PIS. Potrafią pracować w sejmie po nocach to może i ARIMR zacznie pracować po nocach abyśmy mieli za co w polu zrobić, bo ja niestety ale nie mam. 

[jacus]

jak to u nas mowia - w nocy to tylko kur.a i zlodziej powinien pracowac, ja mialem kontrole i spokojnie czekam do maja na kase- zawsze mialem w kwietniu wiec miesiac w ta czy tamta co za roznica, nawozow na razie nie kupuje czekam jak potanieja podobnie do paliwa-kase mam, gospodarze od 23 lat i wiem ze zawsze na zla godzine trzeba miec zapas w "skarpecie",tym bardzie ze u nas co kilka lat powodz i wtedy caly rok na straty spisany.

za kilka lat nie bedzie doplat i co wtedy -myslal z was ktos o takiej przyszlosci.