Dopłaty bezpośrednie 2015

[Gość]

Ale wtedy politycy, urzędnicy, lekarze i inne grupy zawodowe miały by niższe dochody. No i ziemia nagle by potaniała, bo w niej lokują oszczędności. A to dla nich dobre by nie było.

A tak jest dopłata do hektara i jest czynsz dzierżawny. Żyć nie umierać.

[XTomekDX]

Tylko że w biedronce się nazapie..... i musisz się znać na tym co robisz, choćby na kasie, inaczej jesteś w plecy albo Cię wywalą, nie ma czasu na sączenie kawki, papieroska co 15 minut, a jak czegoś nie wiesz to nie dzwonisz po centralach po całym kraju z pytaniami....

Człowieku co Ty pitolisz. Znać na tym co się robi w biedronce. Na czym się musi znać żeby paleciakiem podjechać i na półkę towar przełożyć albo 5 przycisków wklepywać na kasie? Jakbyś posiedział 8 godzin przed komputerem,nauczył się masy procedur które zmieniają się co roku, nauczył się obsługi systemu nie jednego i co chwila jakichś nowych to w te pędy uciekłbyś do tej biedronki w której mało tego niejednokrotnie zarabiają lepiej niż niektórzy w ARiMR.

Zaraz powiesz czemu więc pracownicy ARiMR nie idą do biedronki. Nie po to studiowali niejednokrotnie robili po dwa fakultety czy doktoraty .

[jahooo]

Zadna praca nie hanbi. Doktorat z nikogo nie czyni madrego czlowieka. I nie uwlaczaj nikomu z biedronki, bo niejeden pracownik Arimr nawet im do piet nie dorasta

[soltys48]

Moja żona pracowała w ARiMR, zarabiała 1600 zł na rękę, większość pracowników Biur Powiatowych zarabia poniżej 2000 zł.  W ODR to w ogóle są dziadowskie pensje a w samorządach podobnie jak w ARiMR (przedział 1400-2000 zł) Także nie ma czego zazdrościć, zarobki jak w Biedronce.

1600 na rękę???Za jaki okres pracy?

U mnie w OT pracuje synowa byłej Pani poseł Renaty B.-tej co lubi owies....siedzi sobie w okienku i obsługuje interesantów od IRZ

no i ile zarabia? Podpowiem ze wszystkimi dodatkami 3200,- netto do tego dochodzą wszystkie dodatki jak to na państwówce(13, wczasy)Zapytacie z kąt takie info?Od kolegi,który pracował z tą Panią przez kilka lat(on podobnie zarabiał)

 

Zadna praca nie hanbi. Doktorat z nikogo nie czyni madrego czlowieka. I nie uwlaczaj nikomu z biedronki, bo niejeden pracownik Arimr nawet im do piet nie dorasta

Kolego masz rację żadna praca nie hańbi-a wstyd to jest kraść!!!!!

[Gość]

Rząd powinien coś z tym zrobić, najgorsze cwaniactwo jest na mazurach - dzierżawy setek ha ugorów, raz na rok mulczer i żyje w ciepłym bloku cały rok jak pączek w maśle, obszarówka, do tego ekologia i sumka ładna się uzbiera, do tego cały sztab urzędasów, auta służbowe, prezesi, zastępcy, zastępcy zastępców itd, a prawdziwy rolnik dostaje grosze.... 

 

no nie gadaj za pierwsze rozdanie młodego rolnika tez sporo aut kupili ci prawdziwi rolnicy za daleko to wszystko zaszlo żeby coś z tym zrobić

 

[stefek1991]

Dokładnie panowie. Znam osobiście ''rolników'' tzw biznesmenów którzy mają i kupują bardzo duża ilosć ziemi ale po co na co? Wiadomo Dopłaty! wchodzą w programy programiki tzw ekologia i co prosty biznes wchodzą w program np łąki dla ptaszków i co przyjedzie taki skosi łąkę bijakową kosiarką i tylko raz w roku to cała robota a kasa za taki bezsens z 2tys za ha. A np grunty orne sieją np soczewice a o zbiorach nikt nie mówi i co za ha skasuje 3tys. Taka ta polityka. A najlepsze jest to że ci biznesmeni kompletnie sie nie znają na gospodarzeniu podam przykład facet ma bardzo duzo ziemi dokładnie nie wiem ile ale mniej więcej 500ha wynajmuje usługę ale co zeby jak najtaniej było aby posiane to co szybka akcja talerzówka siew rzutowy i brona a dawka aby było np owies 100kg starczy a jeszcze biznesmen dzwoni do własciciela który wykonuje usługę i mówi proszę pana jest do kupienia owies na siew tylko czy mógłby pan pojechać i zobaczyć? ja nie bedę jechać bo nie wiem jak owies wygląda hehe albo została posiana gryka na polu biznesmen pojechał na pole zobaczyć czy cokolwiek powschodziło dzwoni i pyta sie prosze pana co jest? posialiście gryke a tu na polu taki ładny rzepak porósł. I to jest autentyk normalnie smiech na sali. A jesli chodzi o dopłaty powinni je własnie zniesć a dać normalne ceny płodów ronych cen mleka itp.

[jahooo]

Macie racje - za daleko to zaszlo, mafia opanowala te doplaty i nie odpusci.
Ci co pracuja - niwiele zarabiaja, ale jest kasta ludz 'z nadania' co robi na arimr bizes zycia

Edytowane 6 Stycznia 2016 przez jahooo

[Gość lukejro]

Jaka praca taka płaca.

 

Zatrudnij się tam to zobaczysz jaki to miód.

 

czy z nadania PSL

Nie z konkursu, na umowę o zastępstwo.

 

Tylko że w biedronce się nazapie..... i musisz się znać na tym co robisz, choćby na kasie, inaczej jesteś w plecy albo Cię wywalą, nie ma czasu na sączenie kawki, papieroska co 15 minut, a jak czegoś nie wiesz to nie dzwonisz po centralach po całym kraju z pytaniami.... 

Nie rozśmieszaj mnie. W biurze może się nie naszarpała ale wiedzę musiała mieć bardzo duża(zresztą jest po studiach rolniczych). Np. z samej obszarówki musiała wykuć ponad 800 stron procedury i zdać z tego egzamin. Tam żeby cokolwiek robić trzeba zdać egzamin ze znajomości procedur no i oczywiście KPA w małym paluszku. Na kawkę to była jedna przerwa śniadaniowa.

 

1600 na rękę???Za jaki okres pracy?

U mnie w OT pracuje synowa byłej Pani poseł Renaty B.-tej co lubi owies....siedzi sobie w okienku i obsługuje interesantów od IRZ

no i ile zarabia? Podpowiem ze wszystkimi dodatkami 3200,- netto do tego dochodzą wszystkie dodatki jak to na państwówce(13, wczasy)Zapytacie z kąt takie info?Od kolegi,który pracował z tą Panią przez kilka lat(on podobnie zarabiał)

 

Kolego masz rację żadna praca nie hańbi-a wstyd to jest kraść!!!!!

Za miesiąc w BP. Wiesz nie każdy jest synową byłej posłanki Samoobrony...  

[pawel885]

Nie chrzań, zobaczysz pracownika biedronki w godzinach pracy na mieście jedzącego kebaba, odbierającego dzieciaka ze szkoły albo wychodzącego z ciucholandu w dni dostawy  ? W życiu, a pracowników urzędów baaardzo często.... No i jak urzędnik odpowiada jak coś spierniczy? 

[Gość lukejro]

Że jest tak u Ciebie to nie znaczy, że u mnie. Zresztą skąd mogę wiedzieć czy ten pracownik Biedronki albo urzędnik jest tego dnia w pracy? Tak na marginesie jak idziesz na zakupy ok godz. 10 to w każdym spożywczym możesz spotkać cały przekrój pracowników od fizycznych po umysłowych. Zresztą kiedyś też pracowałem jako fizyczny i nieraz w godzinach pracy oficjalnie wychodziłem do spożywczego albo coś załatwić, nie mówiąc już ile razy wychodziło się przez płot

[thug]

widzę że udzielają się ludzie którzy albo nigdzie nigdy nie pracowali na etacie albo tylko na gospodarstwie u taty i mamy i mają najwięcej do powiedzenia

akurat moja znajoma pracuje w BP i wiedzę z KPA trzeba mieć w jednym palcu zatrudnij się jeden z drugim przy takiej papierkowej robocie zobaczysz czy to takie fajne ja akurat wiem bo też mam do czynienia z biurokracją którą muszę robić ale z boku to tak wygladas super praca przy komputerze sobie siedzisz i jeszcze pieniądze z tego mają .

[XTomekDX]

Zadna praca nie hanbi. Doktorat z nikogo nie czyni madrego czlowieka. I nie uwlaczaj nikomu z biedronki, bo niejeden pracownik Arimr nawet im do piet nie dorasta

 

Proponuje duzo czytać, wtedy rozumie się to co się czyta. W którym miejscu najechałem na jakiegoś pracownika biedronki?? 

[pawel885]

Akurat miałem (nie)szczęście kilka razy trafić na niekompetentnych urzędników co mi zrobili wodę z mózgu, gdybym nie zadzwonił do oddziału wojewódzkiego to bym był narażony na sporę nieprzyjemności finansowe... W krus-ie to samo, w powiatowym twardo przy swoim, po telefonie do centrali wojewódzkiej od razu zdanie zmienili. I właśnie może w centralach jakoś weryfikują kwalifikacje w naborach pracowników, bo w małych mieścinach powiatowych to same znajomości i układy decydują czy się nadajesz czy nie 

[suzuki18l]

dajcie spokój z tym kto ile zarabia , kogo to w tym temacie interesuje, spam ,  kto dostał dopłaty piszcie, piszcie do ilu ha ,i czy zaliczka czy onw, czy całość, wiele pomoże , niby zakończyli zaliczki wypłacać a dalej się czyta że ktoś dostał, przed świętami był bum na dostawanie dopłat teraz cisza, ciekawe kiedy ruszy znowu wypłacanie czegokolwiek, piszcie piszcie , będzie pomocne , ja osobiście wymogi EFA , nic nie otrzymałem, łudzę się chociaż na onw przed kwietniem 

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez suzuki18l

[Bolsick]

stefek 1991 jak 2 tys do h na ptaszki placa to czemu sam nieskladasz ??

 jak niewiesz ile placa to nie siej zamętu!!! a nawet jakby tyle placili to jest indywidualna sprawa moim zdaniem a z tego co wiem na ptaszki chyba juz nie mozna skladac

[stefek1991]

To widze ze kolego mało co wiesz. Na obszarach Natura 2000 to myslisz ze ile dostają 800zł? a co to za wymóg zeby zbić trawę kosiarką raz w roku i tyle? A jesli chodzi o składanie jak mam hodowlę zależy mi na dobrej jakosci trawy to musze często kosić dać nawozów taki rolnik prawdziwy wszystkiego dogląda pilnuje a nie ściemnia zresztą  jak taki człowiek nie wie jak owies wygląda to wybacz. Ale widzę ze trafił sie tu obrońca ekologi. Ale tak juz jest dla konkretnego człowieka dadzą mniej a dla złodzieja więcej.

[adaammek]

Człowieku co Ty pitolisz. Znać na tym co się robi w biedronce. Na czym się musi znać żeby paleciakiem podjechać i na półkę towar przełożyć albo 5 przycisków wklepywać na kasie? Jakbyś posiedział 8 godzin przed komputerem,nauczył się masy procedur które zmieniają się co roku, nauczył się obsługi systemu nie jednego i co chwila jakichś nowych to w te pędy uciekłbyś do tej biedronki w której mało tego niejednokrotnie zarabiają lepiej niż niektórzy w ARiMR.

Zaraz powiesz czemu więc pracownicy ARiMR nie idą do biedronki. Nie po to studiowali niejednokrotnie robili po dwa fakultety czy doktoraty .

czy ty sie szaleju napiłes jakie doktoraty predzej to z protekcji PSL u nas w powiatówce to po sredniej brali  a na studiach to co niektórzy byli i nie znaczy to ze prodedury maja w jednym palcu ci po sredniej wiecej się  orjentują 

mysle ze teraz będzie redukcja etatów i podniosą wynagrodzenia tym najlepszym fachowcą 

czasami szlak człowieka trafia jak w agencji kazda osoba co innego mówi  kłanija się ustawy i procedury

naprawdę niektórzy się przykładają i roboty jest lecz znajdą się sciemniacze

[miszka16]

A po kiego dopłaty od jakichś ptaszków czy inne dotacje do ratowania jakichś zwierzątek? Tylko chyba po to by paru cwaniakom udostępnić kasę z budżetu.Ktoś kto myśli że ptaszki sobie nie poradzą bez pomocy człowieka jest chyba kompletnym idiotą.Zobaczcie do czego doprowadził program odnowy populacji bobra w Polsce.Paru cwaniaków przytuliło kaskę za rozmnażanie, transport i odchów  tych zwierzątek sprowadzając do Polski gatunek bobra którego na naszym terenie nie było,w zamian za to mamy zapchane rzeki rowy kanały i rozkopane wały i groble.Kiedy wreszcie Polacy zrozumieją że takie działania mają na celu zahamować nasz rozwój?

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez miszka16

[stefek1991]

polać mu!!!

[Gość Profil usunięty]

bo to wszystko jest robione w sposób bardzo inteligientny, z jednej strony dajemy kase i robimy propagande, z drugiej mamy pełna kontrole nad całym sektorem, a z trzeciej strony zdecydowana wiekszosc społeczenstwa sie nie połapie o co nam chodzi bo sa zbyt mało inteligentni i do tego odpowiednio ogłupiani przez media

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez odwajler

[miszka16]

"Oczywista oczywistość" Jak powiedział klasyk.Masz 100% racji.

 

[thug]

http://www.agrofoto.pl/finanse/plan-wyplaty-doplat-bezposrednich-za-2015-rok-zrealizowany-w-polowie,61833,1.html

[Nikita_Bennet]

...Ktoś kto myśli że ptaszki sobie nie poradzą bez pomocy człowieka jest chyba kompletnym idiotą....

to samo powiedział mi tato.

Derkacz był tam gdzie mam łąkę w ochronie lęgowisk ptasich przez 40 lat i jest teraz.

Łąka oraz przyległe grunty były intensywnie użytkowane a on dawał sobie radę.

Trochę szkoda że tylko 3,4ha jest w tej ochronie lęgowisk bo dopłata fajna tyle że grunt pod uprawę kiepski (wolę pozostałe 30ha ornego które mam).

bo to wszystko jest robione w sposób bardzo inteligientny, z jednej strony dajemy kase i robimy propagande, z drugiej mamy pełna kontrole nad całym sektorem, a z trzeciej strony zdecydowana wiekszosc społeczenstwa sie nie połapie o co nam chodzi bo sa zbyt mało inteligentni i do tego odpowiednio ogłupiani przez media

Święte słowa.

W 2002 tato dostawał tyle samo za zboże co ja w zeszłym roku a weszły dopłaty do upraw, do maszyn (MGR).

[brutus0304]

moim zdaniem dopłaty powinni dostać ludzie którzy udokumętóją działalność rolnoczą .Sieje zboże albo je sprzedaje na fakture lub mam krowy lub świnie i zurzyłem je ma własne potrzeby .Cwaniacy w blokach , taxi inni z mikro firm zostali by weliminowani .Pozdro z Juchnowca podlaskie

[Azor07]

Przecież w ARiMR mają wszystko czarno na białym że ktoś niema bydła a całe pole to łąki .Teraz jak było suszowe to w mojej okolicy to właśnie ci wzięli co mają same łąki i gdzie tu sprawiedliwość .