Ogólne pytania o remont silnika C-330

[max2505]

Witam. Niedawno kupiłem c 330 jako traktor pomocniczy w gospodarstwie (do lekkich prac). Do tej pory posiadałem u c 360. Traktor był słaby o czym wiedziałem ale reszta była ok. Gdy rozebrałem silnik okazało się że większość części jest nowa tzn. Tłoki, cylindry, pompa olejowa(poprzedni właściciel zrobił remont) wał też nowy, korbowody chyba też. Okazało sie że przyczyną może być kiepska głowica. Została oddana do regeneracji. Wtryski zostały sprawdzone i są ok. Po wymianie pompy wtryskowej na regenerowaną dalej nie było różnicy. Filtr powietrza i filtry paliwowe czyste. Rozrząd też sprawdzony, znaki są dobrze. zapłon był przestawiany i reakcja jest ale wielkich różnic nie ma. traktor ciężko pali w temperaturze ok 5 stopni C, i kopci przy dodawaniu gazu a "górke widzi z daleka", troche wolno wchodzi na obroty ale to chyba normalne. Jeździłem inną trzydzistka i nie była wcale taka słaba. Nigdy nie grzebałem w 30 , może miał już ktoś podobny problem?? będe wdzięczny za jakieś rady.

P.S. Spotkał sie ktoś ze złymi znakami na kołach rozrządu??

[andrzej2110]

a zawory masz dobrze ustawione??

[szczupak]

Witam!

sorry że się wcinam , ale też mam podobny problem w swojej czterdziestce, a mianowicie po odpaleniu silnik ma taki metaliczny dźwięk i perkocze jak trzydziestka.Czy to może być zły zapłon lub zawory coś nie tak? dziękuję za wyrozumiałość

[qazi]

a rozrząd jest dobrze ustawiony??

[yogi]

może to być zły zapłon a może i pompa wtryskowa!! też miałem coś takiego w c4011 oddałem pompe do regeneraci i po załorzemiu ciągnik niemiał siły,zle palił i kopcił jak parowuz [było gożej niż przed naprawą!!!! oddałem pompe do reklamaci i po powturnym zamontowaniu było już lepiej ale i tak nie to co powinno być!! :angry: teraz kupiłem nową i jest ok chodzi jak zegarek!!

 

ps. już nigdy nieoddam pompy do regeneraci!! nowa droższa ale i dłużej posłuży!

[max2505]

Na innej pompie wtryskowej nie ma żadnej różnicy, a zawory ustawiałem ze szczelinomierzem. Sprawdziłem kliny przy kołach rozrządu. Głowica jak pisałem jest po regeneracji. Słyszałem że niekiedy może być wina wałka rozrządu, ale nie sądzę bo ma ciśnienie dobre. Czy jest na forum ktoś kto miał źle zacechowane koła rozrządu??

[Karol_elektryk]

Witam! Do max2505: w ostatnim poście napisałeś, że silnika ma dobre ciśnienie. Rozumiem, że chodzi ci o ciśnienie sprężania. Tylko, że jeżeli masz źle ustawiony rozrząd, to ciśnienie sprężania będzie prawidłowe, bo ono świadczy o szczelności komory spalania. Czyli pierwsze do sprawdzenia jest ustawienie rozrządu. Druga sprawa to może być niewłaściwa dawka paliwa, a konkretnie za mała, bo w pierwszym poście napisałeś, że ciągnik: "widzi górkę z daleka", wolno wchodzi na obroty i kopci przy dodawaniu gazu. Ja mam dość sędziwą trzydziestkę, ale mimo licznych przecieków, dużej liczby przepracowanych motogodzin i nieco mniejszej mocy, spowodowanej tymi przyczynami oraz brakiem remontu, w dalszym ciągu da się odczuć "power'a". Powinieneś sprawdzić przewody: zbiornik paliwa-pompa, pompa-filtry, pompa-wtryski, czy czasem nie są przytkane. Może to brzmi niewiarygodnie, ale nawet tak błaha przyczyna może spowodować osłabienie ciągnika. Z doświadczenia wiem, że wszystko musi być drożne, aby z maszyny wycisnąć max'a.

[max2505]

ciśnienie o jakim pisałem to ciśnienie oleju(smarowanie). Przewody wyglądają na drożne. Zanki na kołach rozrządu są dobrze, a na innej pompie wtryskowej różnicy nie widać. Sprawdzałem czy jest reakcja po odkręceniu rurki od wtryskiwacza. Na obydwu garach reakcja jest. Słyszałem że pompka zasilająca przy pompie wtryskowej może mieć winę. co o tym sądzicie?

[Karol_elektryk]

W takim wypadku sugeruję sprawdzenie ciśnienia sprężania. Pisałeś, że tłoki i tuleje cylindrowe są nowe, a głowica po regeneracji. Mimo wszystko sprawdziłbym to, bo przynajmniej przekonasz się, czy te elementy są rzeczywiście sprawne. Jeżeli źle docierali silnik, to mogli zapiec pierścienie tłokowe i mogą nie trzymać szczelności.

A jeżeli chodzi o układ paliwowy, to pytałem się wujka, co miał podobny problem przy sześćdziesiątce. Z tyłu pompy jest przewód zwrotny paliwa. Tam gdzieś w okolicy jest zawór ciśnieniowy w postaci kulki i sprężynki, zakręconej śrubą. Trzeba sprawdzić, czy sprężyna nie jest pęknięta. Problem w tym, że nie jestem pewien, czy pompa trzydziestki ma taki zawór, a chwilowo nie mam dostępu do katalogu części. Ten zawór może być ukryty pod postacią śruby dokręcającej łącznik przewodu zwrotnego paliwa.

Podsumowując: dla mnie wygląda to na za słabą kompresję, albo za małą dawkę paliwa, dostarczaną do cylindra. Nie ma to jak własne oględziny. Gdybym to zobaczył, to może powiedziałbym więcej.

[Cezary4514]

Temat dotyczący między innymi problemów napotkanych przed/w trakcie/po remontu silnika

[tommy66692]

Poprostu mechanik do du** :angry: u mnie ten sam robił)i teraz moja 330 i twoja takie nie dorobione jeżdżą(twoja już nie jeździ) :angry: :angry: ....Myślę że chyba ten silnik padł na amen...Ale mogę się mylic...

[qazi]

a rozebrałeś silnik?? jak ni to tak trudno powiedzieć mogło być wiele przyczyn

[Cezary4514]

silnik jeszcze nie rozebrałem bo to się stalo koło 15 dziś jutro będziemy działać

[Gość Profil usunięty]

Jak stuka to może panewkę wywalił?? Nie ma to jak robić remonty samemu, przynajmniej wiem, że wszystko jest dobrze złożone :rolleyes: .

[and]

może to pęknięty wał?

rozbierz, a będziesz wiedział, co z tego, że na forum wydedukujemy co to za przypadek, jeśli nie skonfrontujemy go z rzeczywistością?

co i tak jest nieuniknione?

[qazi]

a silnik sie kręci, probowałeś za koło zamachowe?

[Silver]

To gdzie Wy te silniki naprawiacie, u miejscowych pićków? To tak jak by operacji u znachora się poddać! Silnik to się wozi do porządnego zakłądu gdzie dają gwarancje itd, u mnie we wsi każdemu kto robił u miejscowych wielkich mechaników coś jest nie tak a co najśmieszniejsze to ci miejscowi biorą jeszcze drożej jak by wyszło w zakładzie

[tomekzet]

jezeli nie kreci to mysle ze poprostu sie zatarl :angry:

[qazi]

To gdzie Wy te silniki naprawiacie, u miejscowych pićków? To tak jak by operacji u znachora się poddać! Silnik to się wozi do porządnego zakłądu gdzie dają gwarancje itd, u mnie we wsi każdemu kto robił u miejscowych wielkich mechaników coś jest nie tak a co najśmieszniejsze to ci miejscowi biorą jeszcze drożej jak by wyszło w zakładzie

a my naprawiamy sami i jeszcze dla innych i takie silniki które zaraz po gwarancji z takich zakładów(czyli po jakimś roku albo nawet pół) sie rozkaraczylii po naszej naprawie jakoś ludzie jeżdżą i są zadowoleni

[Ferdek07]

Mój ciaper nie chciał obrucić jak przegniła uszczelka i woda na denku się zbierała i nawet na hol kołą zblokowane dopiero ajk przerył całe podwórko to odpalała, u kumpla taki spec ze wsi zrobił silnik w 3p za jedyne 5,5 tyś i też po pół roku coś za klekotało i stanoł kilak dni temu

[qazi]

u kumpla taki spec ze wsi zrobił silnik w 3p za jedyne 5,5 tyś i też po pół roku coś za klekotało i stanoł kilak dni temu

ale z częściami chyba te 5.5 tys??

[Ferdek07]

ale z częściami chyba te 5.5 tys??

No ba, pewnie że z częściami a to i tak strasznie drogo wzioł moim zdaniem

[qazi]

No ba, pewnie że z częściami a to i tak strasznie drogo wzioł moim zdaniem

a pewnie że drogo my to bierzemy sporo mniej a części tez wolimy kupować sami bo większa pewność ze będzie chodził pod warunkiem ze własciciel bedzie przestrzegał kilku podstawowych zasad

[tomekzet]

duzo tez zalezy od czesci jaki zakładacie do swoich ciagnikow podczas remontu :rolleyes:

[gufi]

ja zabieram sie za remont silnika w capaju jak myslicie jest konieczność robienia współośowości na czopach

a tak do tematu był docierany ten silniczek ile mtg