Zaloguj się, aby obserwować  
Rafix2

Współpraca T-25 z wyciągarką od Stara.

Polecane posty

Rafix2    0

Kilka zdań słowem wstępu. Jeszcze kilka dni temu miałem na tym forum zapytać o to czy ktoś może ma na sprzedanie wyciągarkę od Stara. Wyciągarka jest mi potrzebna do wyrywania somosiejek brzozowych z pola o pow. 0,8 ha. Drzewa mają przeciętną średnicę 8-14 cm na wysokości 130 cm od ziemi.Obecnie jestem już w posiadaniu tej maszyny, co mnie bardzo cieszy. Udało też mi się ją kupić dość tanio w stosunku do tego co się widzi np. na portalach aukcyjnych.(Gdybym "dorwał" ją ze złomu byłoby jeszcze taniej, ale o to bardzo ciężko.) Pozostało mi do niej pospawać ramę z trójkątem zaczepowym, ewentualnie jakieś rolki prowadzące do liny.

 

Przejdę teraz do meritum mojego posta. Czy ktoś już robił coś podobnego tą wyciągarką i jak się to odbywało i czy dobrze szła robota? Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Mam zamiar robić to moim Władmimircem. (Przypuszczam, że bez wyciągarki mógłbym zajeździć ruska w przedbiegach roboty.) Zaznaczę, że drzewa mam poucinane na wysokości 2 m od ziemi - będzie lepsza dźwignia. Linę będę zaczepiał jak najwyżej się da. Ciągnik zapierał będę poprzez ramę wyciągarki o najgrubsze drzewo (ewentualnie posłużą do tego specjalne zastrzały wbite w ziemię dociskiem podnośnika, które zrobię przy ramie wyciągarki). Oczywiście mam już też przygotowaną osłonę z wizjerem z siatki metalowej na tył ciągnika, aby przy tej robocie zerwana lina nie zrobiła mi kuku ;). Przy pracy będę miał pomocnika do zaczepiania i odpinania liny. Po próbach, które robiłem samym ciągnikiem przypuszczam, że z cieńszymi drzewami nie będzie problemu z wyrywaniem. Zastanawia mnie co będzie z takimi o średnicy pnia 12-16 cm. Co zrobić, gdy ciągnąc liną taką grubą brzozę zauważę, że ciągnik nie ma siły, albo lina może się zerwać? Jak wcisnę sprzęgło to naprężony pień cofnie (obróci) mi bęben wyciągarki i co za tym idzie wałek WOM i tryby w skrzyni? Nic mi się nie uszkodzi w ciągniku? Nie wiem czy ta przekładnia jest samohamowna. Bębna przy naprężonej linie chyba nie da rady spuścić sprzęgłem wyciągarki? Co wtedy zrobić? Próbować nadciąć korzenie drzewa np. siekierą, abym mógł później bez obaw włączyć WOM i dokończyć wyrwanie go? Ktoś kto pracował z tą wyciągarką np. T-25 mam nadzieję, że rozwieje moje obawy.

 

Powie mi ktoś, gdzie jest w tej wyciągarce klin przeciążeniowy, który powinien zerwać się w przypadku zbyt dużego obciążenia przekładni. Moja wyciągarka ma przełożenie 1:22. Wiem, bo robiłem próbę kręconą :). Czy po tym można poznać od jakiego jest ona modelu Stara (symbole na mojej wyciągarce są nieczytelne)?

 

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.

Edytowano przez Rafix2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karios    0

Witaj,

 

Wciągarka od stara to bardzo fajna sprawa jeszcze jak ją połączysz z T25 i fakt ze posiadasz pompę dwustronnego działania bo się podniesiesz i wbijesz pług w ziemie. Ja do swej dołożyłem specjalna ramę z pługiem, następnie dorobiłem rolki prowadzące bo oryginalny ślizg niszczy line. Jeśli chodzi o wyrywanie grubych krzaczków to zastosuj zblocza linowe robią ogromna siłę :). Wciągarka na wejściu posiada wałek z otworem. Iw tamtym miejscu znajduje sie sworzeń przeciążeniowy który jest ścinany przy sile ok Mt=(120-178)Nm. tak jakoś wychodziło mi z obliczeń jak też z praktyki czyli tzw 60kN (6t). Jest to pret Fi10 ze specjalnymi podtoczeniami. Nie polecam wkładania tam śruby M10 czy też zwykłego druta bo narobisz głupot,a w najgorszym przypadku rozerwiesz całkowicie wciągarkę. By ten efekt wykluczyć wykonałem sobie sprzęgło cierne przeciążeniowe i problem znika.

 

Co do samego zaczepiania liny odradzam zaczepianie jej u szczytu brzozy bo jak ci się ześlizgnie to głupot narobi. Więcej trzeba siły ale spokojnie ze zbloczem osiągniesz nawet do 10T uciągu.

 

Swego wynalazku nie używam do zrywki lecz do wyciągania bardzo ciężkich przedmiotów lecz często przychodzi mi nawet użyć 5 zbloczy w układzie potęgowym (x32).

Edytowano przez Karios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafix2    0

Cześć!

Miło mi, że w końcu ktoś mi odpowiedział. Twoja odpowiedź Karios może nie wyczerpała mojej ciekawości, dlatego czekam również na odpowiedzi innych forumowiczów, ale jeszcze trochę w międzyczasie postaram się Ciebie pociągnąć za język :).

Czym napędzasz swoją wyciągarkę? Jakimś silnikiem czy traktorem? Ciekawi mnie jak wykonałeś te sprzęgło cierne i rolki prowadzące do liny. Czy lina podczas ciągnięcia czegoś dobrze nawija się na bęben (nie plącze się)?

Co do ześliźnięcia liny z drzew to wspominałem, że mam osłonę na tył ciągnika.Drzewa są zacięte tak, że na końcu ich jest przewężenie, w które wejdzie lina. Będę zaczynał też od najmniejszych drzew, więc jeśli coś będzie wzbudzało moje wątpliwości pod względem bezpieczeństwa to zmodyfikuje sposób wyciągania. Masz może jakieś fotki swojej wyciągarki? Byłbym wdzięczny, gdybyś je tu umieścił, bo akurat zaczynam spawać ramę do swojej maszyny i może coś ciekawego ściągnę z twojej konstrukcji.

Ja pługa jak to nazwałeś na razie nie planuję. Będę miał przy ramie tylko takie nogi - zastrzały - pod skosem, którymi będę się zapierał o ziemię, aby mi wyciągarka nie przeciągała ciągnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Co do przekładni to kręci się ona jedną strone, jeśli naciśnie się sprzęgło to lina pozostanie naprężona wtedy trzeba cofnąć i odłączyć bęben z liną od przekładni.

Ta wyciągarka ma za duże przełożenie do tego ciągnika, co z tego że wyciągarka uciągnie 6 ton jeśli ciągnik z tym ciężarem nawet z miejsca nie ruszy, a po za tym starsznie pomał drzewo się wyciąga. Jeśli miałbyś pracować w lesie to już lepiej zrobić sobie jakąś fachową wyciągarke lub kupić KRPAN która jest idealna, ale możesz pogadać użytkownikiem Vladimir który zna się dobrze na rzeczy. Konstukcje zrób solidną żeby nie było z nią przypałów, siatka ochronna może coś dać ale jak lina będzie chciała lecieć to poleci gdzie chce (wyciągarka powinna być nisko nad ziemią) i zastrzały lub gruba blacha powinna być żeby przystawić sie do ziemi jeśli w pobliżu nie ma drzewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vladimir    21

Witam :)

Ja od razu może na wstępie powiem Ci, że ta wciągarka do zrywki drzewa na dłuższy dystans nie nadaje się. Sama przekładnia na tyle oddala wciągarke od ciągnika, że wystaje ona ok. 50cm (co wiadomo jaką wage robi gdy zaczepi się porządne drzewo) i nie da sie jechać, bo przód podnosi od razu mimo porządnego obciążenia. Ja gdy pare lat temu nią wyciągałem to zapinałem tylko do wyciągania z grapy, a później po leśnych drogach odczepiałem i już normalnie na sztabie ciągłem, bo inaczej nic bym nie wyciągnął. (Zdjęcie dla potwierdzenia)

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/274137-wladimirec-t-25a2/

 

A po drugie: ta wciągarka ma Koledzy tyle siły już przy tym ciągniku, że bez gadania pociągnie ho ho ho! :)

Mówie Ci-znajdź tylko dobre drzewo do oparcia sie i takie drzewka to idą bez problemu wszystkie z ziemi. Ja na zdjęciu wyżej wyciągałem kawałek buka o średnicy 70cm na pniu i długości 9m pod góre to Władek szedł na 1400 obr. bez problemu. I pomyśl jaka masa buka+opór a gładko szło...

 

Pare uwag co do wciągarki:

-bardzo wolno zwija

-brak jakiegokolwiek sprzęgła itp. w momencie, gdy zapomnisz wyłączyć WOM a ruszysz-od razu na żywca wciągnie Ci haka w rolki i po prostu udup**. Ja sobie dociągnąłem drzewa, zapomniałem WOM wyłączyć, włączyłem bieg, ruszyłem a ona se zwijała i dziennie ze 3 haki nawet urwałem...

-daleko wystaje

-trudno poluzować naciągniętą linę (jedynie opcja cofnięcia)

 

Jeśli chcesz unikać przeciążeń, zerwań liny itp. to możesz kupić coś tego stylu:

 

http://allegro.pl/wom-pto-sprzeglo-walek-mocy-rozne-dlugosci-i3103293482.html

 

Planujesz używać jej w lesie itp.? Czy tylko na takie swoje potrzeby pare razy w roku? Płyte na metr szerokości sobie dorób-200zł Cię wykosztuje a masz zaparcie wszędzie i nie musisz drzew szukać czy dziur kołami kopać żeby nie cofało ciągnika...

 

Ja takie drzewka wyciągałem samym ciągnikiem i dawał rade bez blokady. Z wciągarką Ci to leciutko pójdzie :)

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/329079-wladimirec-t-25a/

 

P.s Jeśli jednak planujesz robote z wciągarką na szerszą skalę to polecam taką wciągarkę: (mój jesienny nabytek)

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/397154-wladimirec-t-25-krpan-3e/

 

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/403116-krpan-3e/

 

Wtedy masz:

-przede wszystkim wbudowane w niej sprzęgło (WOM może się obracać a ona nie będzie wciągać dopóki dźwigni nie pociągniesz)

-hamulec dzięki któremu można byle kiedy linę zluzować

-osłonę

-porządną, grubą płytę i osłonę

-line prasowaną 8mmx70m

-zblocze skręcane w każdą str

-uchwyt na piłę, kilof, sztangle

-zaczep

-wyrób fabryczny więc dostępność części jak najbardziej

 

P.s Przed pierwszym użyciem rozwiń całkowicie linę i nawiń wciągając ciągnik gdzieś pod góre, żeby Ci jej potem przy pracy nie wżynało na bębnie... A przy pracy to ona sie już sama będzie ładnie nawijać.

Rolki najlepiej góra-dół, lewo-prawo żeby jej nigdzie czasem nie wciągnęło ale musisz solidnie zamontować. Po jakiejś blaszy czy coś nawet wyprofilowanej nie puszczaj jej, bo się bd przedzierać.

Jeśli coś jeszcze potrzebujesz to pisz tu albo GG 10169005


Ruskie sprzęty mam i radę sobie dam.
Jestem Z KPK Kumurum Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja raz też wydzierałem z ziemu jesiona o średnicy 15cm tylko że uciąłem go 0,5m nad ziemią, troche polatałem na 2 kołach ale poszło najlepiej pociągnąć go z jednej strony a później z drugiej to szybciej pójdzie ;)

 

U nas wyciągąrek dużo nie ma i ludzie jak wyciągają drzewo z potoków, brzegów czy wędołów to sztrasznie katują przy tym ciągniki.

Bez szarpania poprostu nie ma szans żeby coś wyciągnąć, a wiadomo co jest jak się szarpie. Liny, łańcuchy rwą się, tratory capkują a później opadają na ziemie z wielkim hukiem :blink:

Gdy ma się już byle jaką wyciągarkę to robote idzie dobrze, ciągnik pyrka sobie a drzewo samo się wyciąga B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafix2    0

Do Sebastian432:

 

Ta wyciągarka ma za duże przełożenie do tego ciągnika, co z tego że wyciągarka uciągnie 6 ton jeśli ciągnik z tym ciężarem nawet z miejsca nie ruszy, a po za tym starsznie pomał drzewo się wyciąga.

 

 

No, ale bez wyciągarki to wcale Władkiem by się takiego ciężaru nie ruszyło. Przy wyrywaniu samosiejek samym ciągnikiem z pewnością dostałby on mocno "po garach"(jeśli byłoby to w ogóle wykonalne), a z wyciągarką będzie miał on duuuużo lżej. Wg moich obliczeń przy 500 obr/min WOM nawinie się na bęben ok. 11 m liny w ciągu minuty czyli dość mało. Nie wiem ile nawinie w tym czasie wyciągarka Vladimira, ale moja starowska ma za to straszną siłę dzięki dużemu przełożeniu.

Jeśli chodzi o tego jesionka to rozumiem, że go bez wyciągarki wyrywałeś, ale chyba nie Władkiem?

 

 

Do Vladimira:

 

Wyciągarka będzie na własny użytek. W sumie to kupiłem ją po to tylko, aby wyrwać wspomniane samosiejki (i nie zakatować Władka). Może ją później sprzedam, bo nie mam na razie pomysłu do czego mogłaby mi poza tym służyć. Pomyślę nad tym. Jeśli chodzi o tę płytę do podpierania wyciągarki to chyba jej nie będę robił, tylko zrobię takie zastrzały w tył od ramy do podparcia. W kupnych wyciągarka ta płyta też ma służyć do mygłowania? Jeśli już bym zrobił taką płytę to i tak Władkiem nie dałoby się mygłować kłód, bo jest on pewnie zbyt słaby, czyż nie? Ewentualnie, gdybym ją sprzedawał to miałaby ona bardziej profesjonalny wygląd.

 

 

 

 

Ja takie drzewka wyciągałem samym ciągnikiem i dawał rade bez blokady. Z wciągarką Ci to leciutko pójdzie
:)

 

 

 

 

Tego nie rozumiem. Takie drzewka jak na tym zdjęciu to ja ręcznie bym wyrwał. :) Moje mają średnio 8-14cm średnicy.

 

Twoja wyciągara bardzo fajna. Jeśli ty dużo robisz w lesie w przeciwieństwie do mnie to ci się z pewnością opłacał zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesiona wyciągałem ciągnikiem sam S-15 możesz popatrzeć u mnie w galeri bez żadnej wyciągarki, fakt że rusek dostałby po garach i wyciągarka do tego będzie dobra.

 

Fachowe wyciągarki nawijają linę średnio 90 cm na sekundę

 

http://otomoto.pl/krpan-wyciagarka-wciagarka-lesna-4-si-nowa-A215525.html

 

 

To jest znaczna różnica, ale jeśli będze Ci potrzebna do wyrywania samosiejek to będzie idealna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Marekiwan
      Witam poszukuje uszkodzonego plecaka (korpus podnośnika) podnośnik i zbiornik hydrauliczny jest mi nie potrzebny wystarczy żeby osadzenia wałka wom było sprawne.
      Przerabiam władka na wózek widłowy i szkoda mi jest ciąć sprawnej cześć

    • Przez karolr817
      Witam jako że nigdzie tego nie znalazłem pozwoliłem sobie założyć temat jak wymontować wtryski w t25 żeby wymienić końcówki. Chciał bym się dowiedzieć czy do demontażu wtrysków trzeba zdjąć pokrywy zaworów (ja i tak zdjejmowałem), demontować dźwigienki i w którą stronę i którym miejscu odkręcać wtrysk załączam zdj. Proszę o jakieś porady instrukcje 

    • Przez ReverS07
      Witam!
      Mam pytanie. Jak jadę bez świateł i nie mam włączonego żadnego innego odbiornika to wskazówka amperomierza jest na zerze. Jak włączę światła to wskazówka wychyla się w lewo. Rozrusznik nowy, nie wiem wina alternatora, regulatora?
    • Przez wrodarek
      Witam
      Mam problem ze skrzynią w traktorze władimirec t-25. Otóż po wbiciu biegu szosowego sprzęgło nie odbija do końca, zatrzymuje sie w połowie, po przejechaniu ok 10,15 metrów bieg wyskakuje i słychać tylko zgrzyt. Po rozłożeniu skrzyni okazało sie ze na ruchoma zębatka na wałku głównym nie zazębia sie do końca w tej od przełożenia szosowego. Co może być tego przyczyną ?
    • Przez binek85
      Witam!Panowie pomóżcie ..wczoraj pryskalem maliny o co się okazało że walek wom mi staje..jadąc do przodu i mając lekko z górki traktor tak jakby wskakiwal na luz i po chwili jest spowrotem na biegu. .dzisiaj jechalem z przyczepa i dodajac gazu nie bylo reakcji przyspieszenia od razu tylko tak jakby z opoznieniem i szarpniecie..A jadąc znów z górki tak jakby właśnie nie było biegu wlozonego i nagle jest bieg i szarpniecie...takie duganie..co to może być?Władimirec z jedną wajcha..
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj