Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy ktoś może ma na sprzedanie kwotę mleczną, 15 000 kg? miałam kupić ale sprzedający wystawił mnie, powiedział, że "krowy mu się rozdoiły" i teraz zostałam na lodzie. Cały czas szukam ofert na różnych portalach z ogłoszeniami, ale może ktoś będzie mogł mi pomóc, przecież wszyscy jesteśmy z tej samej branży i jedziemy na jednym wózku...Proszę o pomoc.

też tak miałem w jednym roku . gość obiecał mi dzierżawe a w zamian koniecznie chciał kupić ode mnie kilka jałoszek. wziął 4 a jak przyszło do dzierżawy powiedział że mleko mu się zwiększyło.  co do jazdy na jednym wózku to w temacie kwot nie ma sentymentów. sprzedający chcą jak najwięcej zarobić i mają w tyle tych co potrzebują. takie jest moje zdanie

Opublikowano

Panowie ale jak myślicie będzie te 10-11% przyznane z krajowej rezerwy czy nie? Ja jeszcze nie dostałem żadnej decyzji a co roku w grudniu przysyłali... Niby niewiele ale jak ktoś w tamtym roku dużo przekroczył to dobre i tyle.

Opublikowano (edytowane)

Kto wam kazał tyle doić paranoja ,zresztą jak macie teraz po1,50 płacone to nie płaczcie mi dają 0,98 przy 7000 litrów miesięcznie i narazie nia dokładam do interesu ale kokosów nie ma,zresztą tak likwiduje bo za 2 lata to nas mlekiem zaleją ci duzi i wtedy będziecie płakać i mówić szkoda że limity zniesiono

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Samych jasnowidzów tu mamy widzę :rolleyes: Chłopie Ty nie wiesz co jutro będzie, a wiesz już co będzie za 2 lata brawo B) Ale likwiduj, im więcej zlikwiduje tym lepiej :)

Edytowane przez Twojpaniwladca
Opublikowano

Akurat zeby to przewidziec jasnowidzem nie trzeba być. Jak ponad rok temu mowiłem ze cena spadnie to wiekszość tylko sie smiałą i tylko szukali mleczarni gdzie choć grosz drożej płacą bo mysleli ze juz zawsze  bedzie po 2 zł i kazdy ich przyjmie z otwartymi ramionami. Z reszta jeszcze nie jest tak zle bo cena napewno jeszcze spadnie i raczej predko nie wzosnie przez kolejne 2 lata.

Opublikowano

Dokładnie. W 100% się zgadzam. Wszyscy na zachodzi budują obory, bo mając 2000 krów chcą mieć 500, bo przecież wolny rynek, a kto to wypije? Konsumpcja nie wzrośnie o 100% z roku na rok. Po za tym, jeśli Rosja nie zniesie embarga to słabo to widzę, a znając życie zanim my wejdziemy znów na rynek rosyjski to już zachód tam będzie i taka jedność w Uni.

Opublikowano

Z ta nadprodukcja może być roznie, większość gospodarstw ma wykozystany na max swój potecjal, i nie sa w stanie produkować więcej, a jeśli rzuca się na dokupywanie pasz objętościowych to pewnie cena tych wzrośnie i nie koniecznie będzie się to kalkulować. Jeśli produkcja mleka jeszcze wzrośnie o 10 procent to chyba max, oczywiście zakladajac ze będzie urodzaj na plony, tu zadecyduje aura. Wszysko będzie zalezalo od możliwośći obszarow użytkowych, a te maja ograniczenie. to nie jest tak jak tu wielu pisze ze dziś rolnik ma 50 krow i im mało, dlatego będą budowac na 200 krow, trzeba wziasc pod uwagę ze jeżeli powstaje gospodartwo 200 krow to nie bierze się z niczego, powstaje kosztem innych gospodarstw, mniejszych, likwidując je.

Opublikowano (edytowane)

 

Dziwna matematyka. Lepiej zapłacić 24 tys niż 15 bo na raty będzie rozłożone.

 

Co tu się dziwić, jak do mnie dzwonili o kwotę to dwie osoby pytały się ile do zapłąty by wyszło bo nie wiedzą jak policzyć :blink:

 

Co do tej nadprodukcji to kolega u góry dobrze pisze, krowy to nie takie chop siup że zaraz wszyscy zwiększą produkcję o 20 czy 30%.

Kwotowanie obowiązuje już kilka ładnych lat, powstało wiele nowych obór, mniejszych i większych ale jakoś nie widać żeby produkcja wzrosła o 50% przez tyle lat.

Edytowane przez st220
Opublikowano

Wcale nie trzeba duzej nadprodukcji aby cena była niska wystarczy jednocyfrowa bo jesli była by dwucyfrowa to mleko trzeba by było wylewac bo mleczarnia nie chciała by jej kupić

Opublikowano

Akurat cena w Polsce w tym momencie nie jest niska bo jest nadprodukcja a każdy poinformowany wie że w europie jako całość nawet nie przekroczymy kwoty... tylko przez narzucanie niskich cen z supermarketów.... także mówienie, że przez nadprodukcję która nawet niech wyniesie te 8% cena spadła o 30% to jest zwykłe oszustwo

Opublikowano

to 8% to i tak nie dużo u mnie w mleczarni 80% dostawców ma za mało limitu my gdyby nie to że kupiliśmy kwotę mieli byśmy ponad 20% przekroczenia. Wszystkie cielaki piją mleko i jeszcze kilka kupiłem małych. Większość znajomych tak samo albo więcej przekroczy.

Opublikowano

żeby zwiekszyc produkcje w gospodarstwie o 20 procent potrzebny większy magazyn paszowy, najczęściej zakup lub dzrzawa ziemi, jeśli Tobie przybywa to komus musi ubyc,  to samo się tyczy np. jak zakupisz sianokiszonke, jak Ty ja zakupisz to ktoś inny jej nie kupi. cala produkcja mleczna jest zalezna od gruntow rolnych i tym co i ile na nich urośnie i tu jest ograniczenie. Gdyby krowy zyly powietrzem to moglby być problem, wystarczy ze następny rok będzie slaby, nastapia jakies kleski, np. susza na znaczniej części kraju i produkcja może spaść nawet poznizej tego co było w latach kwotowych.  Polska ma dużo słabych gleb, w ostatnich kilku latach aura sprzyjala, kukurydza i trawy dawaly rekordowe plony, to może się zmienić. Aura jest nieprzewidywalna, były lata ze poltora miesiąca kropli deszczu nie było.

Opublikowano

właśnie ten rok był bardzo suchy w moim rejonie. Kukurydza dawała 50-70% tego co zawsze. Trawa tak samo. Ale każdy co poważnie myśli o bydle ma zapasy. Wczoraj zaczęłem nowa kukurydzę bo z poprzednich lat było więcej. A na drugi rok sieje dwa razy więcej niż w tym żeby odbudować zapasy.

Opublikowano

najgorsze jest to, że małe i średnie rodzinne gospodarstwa, które doją w tej chwili 15-30 szt krów i żyją z tego i utrzymują swoje rodziny ucierpią na tym najbardziej... I zaraz może się okazać, że nie będą takie gospodarstwa rentowne a przecież roboty w mieście dla nich nie ma. A przy małym areale jedynie  jeszcze w tej chwili tylko mleko się opłaca ale kogo to w naszym kraju obchodzi...

Opublikowano

najgorsze jest to, że małe i średnie rodzinne gospodarstwa, które doją w tej chwili 15-30 szt krów i żyją z tego i utrzymują swoje rodziny ucierpią na tym najbardziej... I zaraz może się okazać, że nie będą takie gospodarstwa rentowne a przecież roboty w mieście dla nich nie ma. A przy małym areale jedynie  jeszcze w tej chwili tylko mleko się opłaca ale kogo to w naszym kraju obchodzi...

 

Mówisz tak jakby na krowach się świat kończył, jeśli stwierdzisz że nie opłaca się dalej doić to sprzedasz całą gospodarkę?? Jest wiele różnych kierunków produkcji, trzeba tylko makówką ruszyć a nie biadolić... 

Opublikowano (edytowane)

najgorsze jest to, że małe i średnie rodzinne gospodarstwa, które doją w tej chwili 15-30 szt krów i żyją z tego i utrzymują swoje rodziny ucierpią na tym najbardziej... I zaraz może się okazać, że nie będą takie gospodarstwa rentowne a przecież roboty w mieście dla nich nie ma. A przy małym areale jedynie  jeszcze w tej chwili tylko mleko się opłaca ale kogo to w naszym kraju obchodzi...

może ktoś sie obudzi jak te rodziny z powodu nierentowności nie będą miały za co żyć i pójdą do gminy po zapomogę. wszystko zależy o ile produkcją wzrosnie chociaż mowopobudowane obory często nie są w pelni zasiedlone więc ten wzrost może być kilkanaście procent. a na około tylko głosy żeby więcej, wydajniej k... co za świat a kto to zje wypije jak zarobić nie dają ludziom tyle żeby konsumowali. drugi problem to za dużo pośredników po drodze 

taki rolnik co ma około 50 lat bedzie teraz ruszał makówka i przestawiał kierunek pozatym jaki kierunek sie opłaca na mała skalę? to nie to co kiedyś miał trochę ale na wszystko starczyło to ktoś tak prowadził politykę że to spier....

Edytowane przez golobek
Opublikowano

No sam jest ciekawy o jakich to opłacalnych kierunkach produkcji kolega pisze dla rolnika który teraz ma z 15 krów + młodzież na 25ha? Mleko padnie to zostana opasy choć w tym ciekawym kraju jedna puszczona plotka przez nieodpowiedzialnego polityka i już przestaje sie opłacać. Z samej roślinnej też nie wyżyje na 25ha jak przyjdzie rok ze zbożem po 500zł. Warzywa? bez przechowalni marne szanse z tego co kolega mi mówił a siedzi w warzywach kupe czasu. Zreszta tam to dopiero trza być jasnowidzem żeby wiedzieć co posiać, zasadzić żeby coś zarobić

Opublikowano

Pedro ty albo nie masz gospodaratwa albo ruine bo jak ktoś ma gospodarstwo małożwiela to nie sprzeda pokolenia na to pracowały A ta twoja makówa toza bardzo nie jest

Opublikowano

Ja zadałem mu pytanie adekwatne do jego wypowiedzi, a to że ktoś zapatrzony w jedno jak sroka w gnat to już jego problem. miwigos a takie gadanie " jestem biedny nic mi się nie opłaca dajcie mi!!" coś da??

W dzisiejszych czasach rolnik musi być ekonomistą, logistykiem, marketingowcem. Czasy chłopa w filcokach minęły, trzeba kombinować szukać próbować, rozmawiać z ludźmi i każdy znajdzie coś dla siebie, na słabych glebach też można zarobić oby tylko obornik był... Ja nikogo nie obrażam, jak nie umiecie normalnie prowadzić konwersacji to lepiej wcale nie pisać. Ja będę doił dopóki będzie jakiś zysk, a jak cena runie poniżej 1 zł to nie zamierzam robić za darmo. Będzie ciężko ale po zasiłek nie pójdę, pola w dzierżąwę też nie oddam

 

 

Opublikowano

Jeśli ktoś inwestowal w produkcje mleczna to nie po to żeby za chwile się przebranzowic bo cena spadla do zlotowki, tylko raczej przeczeka.  To jest biznes na cale lata, pokolenia , a nie żeby tak skakać co pare lat co innego tak jak tu kolega wyżej pisze. Ten co ma do czynienia z krowami mlecznymi to zrozumie o czym tu mowie.  Dochowac się dobrego stada, zakupić maszyny niezbędne do produkcji, postawić obore, nie da się tego zrobić w kilka lat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ceston
      Witam mam problem z schładzalnik iem muller. W schładzalnik było mieszadlo starej produkcji czyli z lepszych materiałów niż teraz produkują. Mieszadlo chodziło cały czas gdy był agregat włączony i nie było problemu. Niestety mieszadlo się popsuło nie naprawianie ponieważ wylamalo się całe gniazdo. Kupiłem nowe mieszadlo ale już widać że gorszej jakości materiały. I teraz jeżeli włączę je żeby chodziło wtedy jak chodzi agregat to silnik się spali( był już przewijany dwa razy w profesjonalnym zakładzie) ustawiłem je teraz aby wlaczalo się co 10 minut na minutę. I przy pierwszych dwóch dojach podczas pracy agregatu potrafi mleka na spodzie przymarznac cienka warstwa taka że jak się włączy mieszadlo to warstwa znika. Pytanie czy to może spowodować wodę w mleku bo jak tak to będę kombinował dalej
    • Przez mateusz4901
      Witam. Mam do sprzedania zbiornik do mleka Wedholms 1600l samomyjacy z roczną mocną sprężarka który jest bardzo krótki. Z agregatem ma 230cm a po odjęciu agregatu tylko 190cm. A szerokość 135cm.
    • Przez Bonex157
      Cześć, chciałem się dowiedzieć jak dbacie i czyścicie  aparaty udojowe oraz konwie w dojarkach konwiowych. Jaka chemię najlepiej polecacie do tego typu dojarki
    • Przez krislord81
      Witam
      Czy ktoś z Was występował z wnioskiem do mleczarni o wypłatę udziałów członkowskich?
      Macie jakieś doświadczenia jak to wygląda ?
      Dokładniej chodzi o Mleczarnie Jana
    • Przez mateusz4901
      Sprzedam Japy 1710

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v