Zabiegi fungicydowe

[Gość]

U mnie pada systematycznie od maja zeszłego roku 😁

[yacenty]

32 minuty temu, galan99 napisał:

Pisałem kilka tygodni temu że maj ma być deszczowy i padać ma aż do połowy czerwca .

niech pada, poki co u nas sucho. wczoraj prsykając pszenice ukurzyłem opryskiwacz

[krilan06]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

To moze lepiej tebukonazol jak bez szału? 

Skończył mi się i musiałem zrobić mieszaninę z protiokonazolem

[Daro20]

10 godzin temu, Tomek90 napisał:

Podaj co mieszałeś i w jakiej kolejności, ja prosto w rozwadniacz bez problemu, dysza nieszajaca na dole na maxa otwarta w rozwadniaczu, ciecz zrobila sie taka jak kawa z mlekiem, u ciebie jak czekolada. 

 

Siarczan mag ze Standardu z Lublina, micro super 5 ze Scandagry, medax max, delaro.

W hardim nie ma dyszy w rozwadniaczu tylko tak jak na zdjęciu widać rurkę w koło rozwadniacza i tam małymi otworami pod ciśnieniem po ściankach leci woda.

[GRZES1545]

3 godziny temu, galan99 napisał:

Pisałem kilka tygodni temu że maj ma być deszczowy i padać ma aż do połowy czerwca .

Aby z przerwami to niech pada, teraz wszystko wodę pije bo rośnie.

[Tomek90]

22 minuty temu, Daro20 napisał:

Siarczan mag ze Standardu z Lublina, micro super 5 ze Scandagry, medax max, delaro.

W hardim nie ma dyszy w rozwadniaczu tylko tak jak na zdjęciu widać rurkę w koło rozwadniacza i tam małymi otworami pod ciśnieniem po ściankach leci woda.

Niby kolejność w porządku, może trzeba wolniej sypac, ewentualnie bezposrednio do zbiornika i mieszadlo zeby mieszało. Ja nie mialem problemów, 2x po 3kg i 2x po 1kg.

Isotak - proleaf max - medax max - artemis. 

[Daro20]

6 godzin temu, Badek15 napisał:

co do rozpuszczania w rozwadniaczach hardi (tych starszych) to ja robię tak że duży wąż wkładam do beczki i leje wodę A taki mały ogrodowy zapinam do rozwadniacza. przy nim zrobiłem sobie z kształtek pluczke do butelek lub też wężyk którym woda w rozwadniaczu kręci się do okoła. jest zaworek także zawsze mogę zamknąć wode, opłuknać butelkę czy też rozwadniacz i zawsze mam świeżą wodę do pracy przy rozwadniaczu. gdyby ktoś był zainteresowany mogę podesłać zdjęcie.

Jest to dobry pomysł ale można to zrobić jeszcze lepiej.

Mowa tu o opryskiwaczach z rozwadniaczami i dodatkowym zbiorniku na czystą wodę.

Większość pewnie nalewa wodę do zbiornika głównego i rozpuszcza np mocznik, siarczan i micro i następnie tą cieczą rozwadnia następne śor co wg mnie jest błędem.

Powinno się napełniać zbiornik czystej wody i tą wodę puszczać na rozwadniacz do zbiornika głównego. W tedy cały czas do rozwadniacza mielibyśmy ,,czystą" wodę. Na pewno dłużej napełniałby się zbiornik ale przy mieszaniu "zupy" tak trochę czasu schodzi.

W opryskiwaczach tylko z sitem do rozwadniania cały czas mamy na sicie bieżącą wodę.

@yacentymoże coś więcej powiesz co tam ciekawego pisze w instrukcji bo do 17 letniego opryskiwacza nie dostałem.

[yacenty]

wejdź na stronę hardiego, sa instrukcje nawet do 30 letnich, nawet po polsku. Serio - bardzo warto choćby przeskanować wzrokiem i przeczytać kilka stron

[Tomek90]

13 minut temu, Daro20 napisał:

Jest to dobry pomysł ale można to zrobić jeszcze lepiej.

Mowa tu o opryskiwaczach z rozwadniaczami i dodatkowym zbiorniku na czystą wodę.

Większość pewnie nalewa wodę do zbiornika głównego i rozpuszcza np mocznik, siarczan i micro i następnie tą cieczą rozwadnia następne śor co wg mnie jest błędem.

Powinno się napełniać zbiornik czystej wody i tą wodę puszczać na rozwadniacz do zbiornika głównego. W tedy cały czas do rozwadniacza mielibyśmy ,,czystą" wodę. Na pewno dłużej napełniałby się zbiornik ale przy mieszaniu "zupy" tak trochę czasu schodzi.

W opryskiwaczach tylko z sitem do rozwadniania cały czas mamy na sicie bieżącą wodę.

@yacentymoże coś więcej powiesz co tam ciekawego pisze w instrukcji bo do 17 letniego opryskiwacza nie dostałem.

No jest pobieranie z zbiornika czystej wody na rozwadniacz u mnie, ale to chwila i zbiornik pusty. Dobre na płukanie opakowań, bo jeśli chodzi o sama mieszalność to wedlug mnie lepiej nie stopniowa miesza z ciecza użytkowa już, jak ma z woda i potem bezposrednio to w zbiornik bk widać czy zachodzi reakcja juz w zbiorniku 🤔

[yacenty]

Ja ciągnę wodę z głównego na rozwadniacz, dlaczego miałbym ciągnąć z czystego?

Jak ciągnę na rozwadniacz z zewnatrz to za słabo miesza i już zatkałem opryskiwacz. Ciągnać z mausera na rozwadniacz wrzuciłem 50kg siarczanu, troche odzywek, 2 fungi.

Dociągnałem wody do 2tys litrów, dałem zaciąg z beczki i woda przestała płynąć w systemie. Dopiero po dobrej chwili zaczał szumiec bardzo i woda ruszyła. Od tego czasu nalewam 70% wody. Przełączam na zaciąg ze zbiornika głównego, włączam rozwadniacz i sypie do niego wszystko co trzeba. Na koniec przełączam na zaciąg z mauserów i dopełniam wode do wymaganego poziomu.

Przełączam na mieszadło i zaciąg ze zbiornika głównego i jade w polu, w polu przełączam na pryskanie. Jadąc w pole cały czas mieszam. Zawsze to jakies 2km więc jakies 7-10 minut mieszania.

[Badek15]

yacenty napisał:

Ja ciągnę wodę z głównego na rozwadniacz, dlaczego miałbym ciągnąć z czystego?

Jak ciągnę na rozwadniacz z zewnatrz to za słabo miesza i już zatkałem opryskiwacz. Ciągnać z mausera na rozwadniacz wrzuciłem 50kg siarczanu, troche odzywek, 2 fungi.

Dociągnałem wody do 2tys litrów, dałem zaciąg z beczki i woda przestała płynąć w systemie. Dopiero po dobrej chwili zaczał szumiec bardzo i woda ruszyła. Od tego czasu nalewam 70% wody. Przełączam na zaciąg ze zbiornika głównego, włączam rozwadniacz i sypie do niego wszystko co trzeba. Na koniec przełączam na zaciąg z mauserów i dopełniam wode do wymaganego poziomu.

Przełączam na mieszadło i zaciąg ze zbiornika głównego i jade w polu, w polu przełączam na pryskanie. Jadąc w pole cały czas mieszam. Zawsze to jakies 2km więc jakies 7-10 minut mieszania.

Ale biorąc do rozwadniacza wodę że zbiornika głównego płuczesz i mieszasz woda z chemią dobrze rozumiem ?

[yacenty]

tak, mieszam tym co już jest wymieszane. Po co miałbym mieszać czystą woda i wlewac to do jego zbiornika?

[Badek15]

chociażby żeby mieć opłukane pojemniki czysta woda, no i nie wdychasz tej chemii

[Tomek90]

Chemie i tak wdychasz jak pracujesz bez maski bo opakowania ktos musi wlac, ale wlasnie chodzi o plukanie opakowań czysta woda. 

[yacenty]

Kurde, jak przyjebie wysokim ciśnieniem w pojemnik to 3 powtórzenia i jest idealnie czysty. Na koniec jak są czyste to ojeciec i tak nalewa troche wody z kranu, zabełta tym pojemnikiem i wleje do rozwadniacza. Pojemniki idą idealnie czyste do utylizacji.

W / przy rozwadniaczu przecież jest myjka do butelek. W starym rozwadniaczu była w środku rozwadniacza, w tym opryskiwaczu mam na węzu przy rozwadniaczu myjkę do pojemników i wali tam potężne ciśnienie.

[Tomek90]

Ja mam dysze płuczącą do pojemników i pistolet, ale i tak do konca bie opucze jak idzie ciecz robocza, a jakbyś podawał czysta wodę to co innego. 

Tylko ze skoro ojciec jeszcze płucze to problemu niema. 

[loquito]

1 godzinę temu, Tomek90 napisał:

Niby kolejność w porządku, może trzeba wolniej sypac, ewentualnie bezposrednio do zbiornika i mieszadlo zeby mieszało. Ja nie mialem problemów, 2x po 3kg i 2x po 1kg.

Isotak - proleaf max - medax max - artemis. 

Co to za proszki sypałeś w tych 2 x po 3kg i 2 x po 1kg. Jakieś mikroelementy ?

[Tomek90]

Nie no medax max była mowa bo mu zaklajstrowało. 

[Daro20]

1 godzinę temu, Tomek90 napisał:

No jest pobieranie z zbiornika czystej wody na rozwadniacz u mnie, ale to chwila i zbiornik pusty. Dobre na płukanie opakowań, bo jeśli chodzi o sama mieszalność to wedlug mnie lepiej nie stopniowa miesza z ciecza użytkowa już, jak ma z woda i potem bezposrednio to w zbiornik bk widać czy zachodzi reakcja juz w zbiorniku 🤔

Chodzi mi o to żeby włożyć wąż do zbiornika czystej wody i puścić wodę na rozwadniacz aż do napełnienia w całości zbiornika głównego. W tedy każdy dodawany środek mieszany jest z "czystą" wodą a następnie z cieszą w zbiorniku.

To tak jak z zaprawami i nawozami donasiennymi. Najpierw mieszasz w oddzielnym pojemniku nawóz z wodą i w drugim pojemniku zaprawę z wodą i dopiero je ze sobą łączysz. Błędem jest rozcięczenie nawozu z wodą i dodanie do tego nie rozcięczonej zaprawy.

[yacenty]

Serio tak robisz z zaprawa? Po co?

Mam do wlania 1500ml zaprawy i 2500ml nawozu, to wlewam to do wiadra, następnie dolewam 8000ml wody i mieszam minute wiertarką. Po czym zaczynam zaprawiać ziarno.

[masa24]

Tak przeglądam net i forum i z tego co widze to ten mefentriflukonazol to żaden cud a skuteczność i zakres chorób podobny / mniejszy niż protiokonazol . Prawda to ??

[Tomek90]

49 minut temu, yacenty napisał:

Serio tak robisz z zaprawa? Po co?

Mam do wlania 1500ml zaprawy i 2500ml nawozu, to wlewam to do wiadra, następnie dolewam 8000ml wody i mieszam minute wiertarką. Po czym zaczynam zaprawiać ziarno.

No to źle robisz według wtykiety. 

 

11 minut temu, masa24 napisał:

Tak przeglądam net i forum i z tego co widze to ten mefentriflukonazol to żaden cud a skuteczność i zakres chorób podobny / mniejszy niż protiokonazol . Prawda to ??

Jaki mefentriflukonazol? 

[yacenty]

15 minut temu, Tomek90 napisał:

No to źle robisz według wtykiety. 

o, a jak powiniem?

[Tomek90]

Tak jak na etykiecie pisze, zresztą nie wiem co ty tam beltasz. Primus b zalecany mieszać oddzielnie i nastepnie dodawać. 

[Gość]

masa24 napisał:

Tak przeglądam net i forum i z tego co widze to ten mefentriflukonazol to żaden cud a skuteczność i zakres chorób podobny / mniejszy niż protiokonazol . Prawda to ??

A kto mówił o cudzie ? 🤔 toż to triazol, taki epoksy "po nowemu" + głośna reklama i "cud" gotowy 😁

Tomek90 napisał:

Tak jak na etykiecie pisze, zresztą nie wiem co ty tam beltasz. Primus b zalecany mieszać oddzielnie i nastepnie dodawać. 

Widziałeś jak przygotowują zaprawę w firmach nasiennych ? 😁