Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak jest jeszcze fabrycznie dokręcona to bardziej się nie da. Ja na twoim miejscu zrobił bym to teraz, z głowicą jest mało roboty (popołudnie) a przy tych ziemniakach byś sprawdził czy to było to bo potem w grubszej robocie szukać to nie wesoło.

Opublikowano

Tak ale miałem przypadek w sieczkarce to samo co piszą koledzy tłusta woda na korku smar i wydech z chłodnicy i było coraz gorzej jak postała przez noc to woda poszła na tłok i tyle jej było że przy rozruchu blokowało silnik , na początku myślę wina rozrusznika a jednak nie później za obserwowałem jak przez siłę przerzuciła to na złączce kolektora wydechowego pojawiała się woda to już wiedziałem o co chodzi , dlatego wyżej dałem pytanie bo u mnie przy rozruchu miałem taki problem blokowało silnik :huh: .

Opublikowano

Pali średnio. Tzn jak go zagrzeje to nie ma mrozu żeby nie zapalił ale jak postoi chwilę nawet jak trochę pojeżdżę i dam strzała bez grzania świec to trochę obrotów zrobi zanim zaskoczy. Jak pracuje na małych obrotach to słychać głośne metaliczne stukanie na jednym garze ale to może być wiele przyczyn choćby lejący wtrysk. Jak dam gaz w podłogę to ani dyma nie puści choćby zimny był.

Opublikowano

To tak jak u mnie, też coś tam tak jakby stukało a jak jest koło zera to muszę grzać świece ale przy -15 kiedyś odpalił za drugim razem :) Z tym stukaniem jak dodam gazu to ustaje- widocznie tak ma być i już. Silniki to one mają dobre ale reszta.... Powodzenia w naprawie

Opublikowano

odgrzewam kotleta. wczoraj poszła woda do oleju, w sobotę było jeszcze ok, ale wczoraj dolałem ok 8 litrów do chłodnicy. normalnie dolewałem litr, góra dwa, bo uciekało przez nieszczelną chłodnicę. jechałem z przyczepą, góra 4 tony ładunku, gazu niewiele, najpierw spadało ciśnienie na zegarze i zobaczyłem że leci mleczna mazia koło filtra. myślałem że wężyk pękł od zegara ale wyrzucało z miarki oleju, zwłaszcza jak przegazuję. raczej uszczelka czy pękła tuleja?

Opublikowano

Uszczelkę pod głowicą bym wymienił i obejrzał starą. Jeżeli jesteś pewny, że blok nie jest pęknięty czy klejony. Jeżeli nie to, to zdejmij misę olejową i będziesz widział, z której tulei kapie woda.

Opublikowano

U mnie było podobnie tylko że ja zawsze zauważyłem to po krótkiej pracy silnika , wina leżała po stronie wrzerow między tulejami a blokiem na wysokości oryngow uszczelniających , wymieniałem dwa razy u nie pomogło ,, an że ciągnik bulb potrzebny bo żniwa itp wpakowałem trzy pudełka uszczelniacza do chłodnic i chodzi Oki już 50 godzin,
jesienią się to ogarnie jak trzeba części już mam .a dodam że wody nie ubywa , ale będzie dobrze do czasu kiedy się wodę spuści potem spowrotem będzie ciekło

Opublikowano

No u mnie pomogło temp ma Oki nie grzeje się nie ma większej temp , niektórzy w necie piszą że temp się podnosi, u mnie brak termostatu robi swoje, ale to nie mój patent ,, miało być na próbę a sprawuje się bardzo dobrze już kilka dziesiąt godzin , wymieniałem te uszczelniacze dwa razy i nic a przed żniwami kasy nie było ma blok tuleje to wsypałem i hula , kiedyś też to stosowałem na dziurawą chłodnice w c360 i też pomogło

Opublikowano

Kiedyś rozbierałem silnik 3,3 z patrola który systematycznie dostawał uszczelniacz w płatkach. Większość leżała w chłodnicy i za ostatnimi cylindrami gdzie ruch wody jest najmniejszy. Patrol był tak zarżnięty że i tak mu to w niczym nie przeszkadzało. 

Opublikowano

Ja to do samochodów sypałem ale według mnie z głową bo jak cały pojemnik na 25l to do osobówki łyżeczkę dawałem i już trzy razy w różnych samochodach wybroniłem się przed wymianą chłodnicy.

Opublikowano

Byle chodziło do dnia sprzedaży :) Kolega miał pękniętą tuleję w kupionym MTZ, sklejone to było silikonem i jakoś chodziło. Ja ten proszek stosowałam do pieca CO, sypałem w wąż do dolewania wody i dopuszczałem wody, zaczynało cieknąć to poprawka. Cały sezon grzewczy wytrzymał.

Opublikowano

wczoraj jako że było wolne w robocie i udało się wypchnąć przyczepę z garażu rozebrałem silnik. dwa wiadra syfu spuściłem z silnika. po zwaleniu głowicy i miski zauważyłem kropelki kapiącej wody po wale z 3 tulei. zdeformowany był jeden oring. ciągnik jak kupiłem był na wodzie. podejrzewam że jak zalałem go płynem i dostał temperatury to wymyło syf i pusciło płyn w olej. syfu w kanałach wodych sporo. widać że cały czas chodził na wodzie. jakie uszczelnienia kupić? wżerów jakichś większych nie zauważyłem...

Opublikowano (edytowane)

Jeśli tuleje nie są wytarte to nie ma sensu wymieniać( średnicówka i pomierzyć) , nowe o-ringi + nowe pierścienie i ogień ( o-ringi lekko przesmarowć przed montażem , żeby znów nie wypchało), a jak by się już uparł , a tuleje są dobra to honowanie 

Edytowane przez slawek80
Opublikowano

tulei nie będę zmieniał, są gładziutkie, zero progów i rys. jak wczoraj czyściłem znalazłem dwa wżery na 2 i 3 dziurze. zastanawiam się czy będzie trzymać. brachol mówi żeby podkleić silikonem

Opublikowano (edytowane)

Jak silnik pochodził trochę na takiej mieszaninie to radze się przygotować na wymianę pompy olejowej i co najmniej panewek na wale - choć t zależy od tego ile wody się dostało i jak długo na tej mieszaninie pracował silnik ...

Edytowane przez tracker

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v