samson

Obraca pług do połowy. Pomocy!

Polecane posty

samson    0

Witam, dziś odebraliśmy lemkena opal 120 3 skibowego u gości wszystko grało obraca bez najmniejszego problemu. Zajechaliśmy do domu zdjęliśmy go i nie daje rady obrócić nawet bez ostatniego korpusu(zdjęty do transportu). Jest to ciągnik deutz dx85 ma 2 wyjścia hydrauliki na jednym wogóle nie obróci a na drugim do połowy. co to może być miał już ktoś z was taki problem?? hydraulika troche cieknie przy pompie to może mało płyny albo coś?? pomóźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanter150    2

A sprawdzałeś poziom oleju? Może nie da rady obrócić bo za mało oleju.


KUBOTA ME8200, ZETOR 9641 + TUR, URSUS 3512, URSUS C360 + TUR --- Pracują na prawie 30ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

Może masz regulowany poziom przepływu hydrauliki? Powinien być ustawiony na max.


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samson    0

popma raczej słaba nie jest. 800 kg bez gazu podnosi bez problemu. tak przypuszczam że mało oleju jest bo cieknie z pompy już od wiosny, a nie wysuwa siłownika do końca i dlatego obrócić nie może.Wie ktoś może jaki olej ma tam być w hydraulice??.A jak się sprawdza czy jest regulowany poziom??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241
popma raczej słaba nie jest. 800 kg bez gazu podnosi bez problemu. tak przypuszczam że mało oleju jest bo cieknie z pompy już od wiosny, a nie wysuwa siłownika do końca i dlatego obrócić nie może.Wie ktoś może jaki olej ma tam być w hydraulice??.A jak się sprawdza czy jest regulowany poziom??

do regulacji sluza pokretla umieszczone gdzies pod reka, badz za kabina gdzies przy wyjsciach hydraulicznych, moze byc tez sterowane elektronicznie, ale o tym to bys raczej wiedzial. na "dolewke" wystarczy agrol u tj. olej hydrauliczno-przekladniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

no chyba nie, jak nie masz mozliwosci dowiedziec sie co tam bylo lane, to spusc caly i zalej nowym tak jest najprosciej. ja tak nie robilem ale nie raz zdarzylo sie ze pomieszalem olej w ursusie i mf, bo sytuacja tego wymagala i do tej pory chodzi mf i ursus tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samson    0

okazało się że to nie wina ciągnika ani pługa...poprostu pług miał odkręcony ostatni korpus(do transportu) i kuzyn próbował obracać zanim go przykręcił:( sytuacja rozwiązała się z chwilą zakręcenia ostatniego korpusu. Dzięki wszystkim którzy się wypowiedzieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    267

Bo przez to że nie było 1 korspusu to pług nie miał wyważenia i nie mógł się obrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamis1122    33

Witam. wrócę do tematu, mam ursusa c385 kupiłem ostatnio pługi obrotowe 3 skibowe problem jest taki : gdy go rano odpalę i chce obrócić pługami to robi to bez problemu a gdy chce obrócić w drugą strone staje wtedy w polowie i nie ruszy sie w żadną trzeba mu pomóc ręcznie. mało tego nie będzie juz obracał cały czas do połowy. jesli zrobię taki myk jak musze w czasie obracania ruszyć dwa razy dżwignią hydrauliczną -schować siłownik i szybko go wysunąć poruszając w drugą stronę pług się obróci bez problemu. ale w polu to jest loteria jesli jestem sam a zatrzyma mi sie w połowie to koniec sam nie zrobie nic. pomóżcie jesli wiecie co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darpol    18

Twoim głównym problemem jest ciągnik który z natury ma wolny przepływ oleju i słabą hydraulikę ale i z pługiem jest coś żle.Rozumiem że pług jest na dwa węże i siłownik z kostką . najpierw pozbądź się dławików czyli wszystkich zwężeń w końcówce węża i redukcjach do samego zaworu jak to nie pomoże zdejmij kostkę i podłącz węże bezpośrednio do siłownika ,powinien wtedy obracać ale dzwignia na dwa razy .Nie zaszkodzi też regeneracja siłownika koszt uszczelnień przeważnie nie przekracza 50zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamis1122    33

Może to jest wina kostki jeśli ruszam dźwignia hydrauliczną dwa razy -schować siłownik i szybko go wysunąć poruszając w drugą stronę pług się obróci bez problemu i w kółko to samo. wszystko ładnie obraca, ale jeśli pług stanie w połowie to nie ma szans zeby nim ruszyć, ruszam dzwignią tak i tak i nic, az węzami rusza trzeba ręcznie im pomóc przełamać ich. nie wiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darpol    18

Jak to starszy pług może po prostu wcale nie ma w kostce zaworu zmieniającego kierunek przepływu oleju a jest tylko zaworek zwrotny tzw.zamek hydr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamis1122    33

Witam jeszcze raz. wiosna wiosną a pług dalej nie obraca, ominąłem kostkie i nic dalej staje w połowie. wróce jeszcze raz jaki jest problem. a więc jeśli ruszam dźwignia hydrauliczną dwa razy -schować siłownik i szybko go wysunąć poruszając w drugą stronę pług się obróci tzw obracac na dwa razy. ale problem jest taki jesli nie zdąże siłownika wysunąc zeby sie cały obrócił stanie w polowie i nie ruszy się, trzeba mu pomóc ręcznie.

 

tu jest filmik na końcu filmu właśnie staje w połowie, na początku się udawało obracać na dwa razy ale gdy stanie tyle ręcznie trzeba mu pomóc sie przełamać. jeśli ktoś wie co mu jest prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z pługiem 4 skibowym Niemayer. Pług kupiliśmy niedawno i od początku niemozna go obrucić tzn obruci do połowy. Siłownik jest dwustronnego działania z wbudowaną kostką zaworową czy jak tam sie to nazywa. Wymienione w nim zostaly uszczelnienia i tłoczysko. Więc jedyne co może z nim byc to coś z tymi zaworkami w kostce. Robił ktoś z tym bo nigdzie nieznalazłem takich zaworków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekgeo2    8

Witam odświeżę temat mam problem bo lemken obraca tylko do połowy ma jak popuszczę węże które idą od kostki do siłownika wtedy obróci normalnie pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psajdak009    0
Dnia 10.01.2014 o 16:21, kamis1122 napisał:

Witam. wrócę do tematu, mam ursusa c385 kupiłem ostatnio pługi obrotowe 3 skibowe problem jest taki : gdy go rano odpalę i chce obrócić pługami to robi to bez problemu a gdy chce obrócić w drugą strone staje wtedy w polowie i nie ruszy sie w żadną trzeba mu pomóc ręcznie. mało tego nie będzie juz obracał cały czas do połowy. jesli zrobię taki myk jak musze w czasie obracania ruszyć dwa razy dżwignią hydrauliczną -schować siłownik i szybko go wysunąć poruszając w drugą stronę pług się obróci bez problemu. ale w polu to jest loteria jesli jestem sam a zatrzyma mi sie w połowie to koniec sam nie zrobie nic. pomóżcie jesli wiecie co jest grane

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MICH4Ł
      Witam. Posiadam pług Kuhn i ma problem z obracaniem. Liniuje i nie chce obrócić musze 2 raz hydrauliką ruszyć żeby obrócił. Gdzie szukać przyczyny, może ktoś się spotkał z takim czymś? Z góry dzięki za odpowiedź
    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj