Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie maiłem 4512 tylko starego MF 178 - jest to dość podobna maszyna tylko ma mocniejszy silnik (75KM), a wcześniej miałem C360 i powiem szczerze że teraz to już bym nie chciał słuszeć o 60-ce. Spalanie takie samo a rożnica w mocy ogromna, do tego jeszcze ta dynamika silnika. Jedyne co jest na minus to lekki tył i na mokrym problem z uciągiem ale w tym temacie to i 60-ka nie grzeszy.

Jedyne co Ci mogę zasugerować to jeśli to ma być ciągnik główny w Twoim gospodarstwie to dozbieraj trochę kasy i kup 4514 lub 5314 - ewentualnie coś z MF 4x4, np: 575, 590, 275, 290, 675, 690, 375. 390. Ja zmieniłem na 4x4 MF390 i teraz wiem że mam traktor:) Róznica jest duża.

Opublikowano

taka instrukcja naprawa tez by mi stykła ;)

 

co do przedniej osi ja robiłem już całą tj uszczelnienia łozyska bo poprostu leciał olej, robiłem jakies 2 lata temu przy 5500mth

Opublikowano (edytowane)

Ja mam problem bo z mojego 4514 leje sie ropa z 2 wtrysków i nie moge sobie z tym poradzic. Jeśli miał ktoś takii sam problem to proszę o pomoc.

Edytowane przez MicByr
Opublikowano

Wymień przewody wysokiego ciśnienia jeśli wyciek jest pomiędzy wtryskiem a przewodem. Jeśli wyciek jest z pod podkładki tej na środku wtrysku to wymontuj wtryski i zawieź do warsztatu który przy okazji sprawdzi i ustawi.

Opublikowano

Witam

Czy może mo ktoś napisać jaką średnicę ma licznik motogodzin w 4514?

W C-360 chcę wstawić taki i poszukuję w miarę małego.

Ewentualnie jeszcze jaki ma kwadrat na wejściu, jaki gwint od linki i czy linka kręci się w lewo jak w C-360 czy w prawo?

Opublikowano

Zdecydowanie nie!!! Za 50 tyś masz ładnego MF którego Ursus jest kopią. Dla przykładu dam Ci to co sam zakupiłem - MF 390 4wd. Może i trochę starszy od Ursusa ale wszystko oryginał, silnik Perkins A4.248 (80KM), Skrzynia 12+4 ( jak w opcji ursusa ), Most przedni Carraro jak w np. 5314, Tylny most taki jak w ursusach 4512/14, 3512, 5312/14 itp. Może ursus jest podobny ale to ciągnik na licencji z końca lat 70! MF serii 300 to lata 87 w górę. 4514 ma jedną i to słabą pompę, MF tej serii ma 2, jedna od podnośnika tylko a druga hydrauliki zew. no i 3 od wspomagania ( pompa tandemowa wspomagania i hydrauliki zew.), 4514 skrzynię ma 8+2 ja w 255 choć była opcja z 12+4 która jest zdecydowanie lepsza, przełożenia są lepiej dobrane ( miałem w starym MF 8+2 to wiem co piszę), przedni most w ursusie załączany mechaniczne w MF jest na przycisk ( zawór elektro-hydrauliczny), w MF jest blokada 4x4, Kabina to przepaść - całościowa przednia szyba, wyciszona - fajna jest wersja Lo Profile z niską kabina.

Odpowiednikiem 4514 jest Massey Ferguson 365 i takiego bym szukał, za ok 50 tyś masz pięknego ze skrzynią 12+12 (rewers przy kierownicy i 3 grupy biegów po 4 bez żadnych połówek)

Opublikowano

Też właśnie myślałem nad MF jakimś do 70 KM większy mi nie potrzebny na 20ha w dużej mierze łąk, nie ukrywam ze zależy mi bardzo na niezawodności i niskiemu kosztowi eksploatacji każdy wie jak teraz na wsi jest, człowiek ledwo koniec z końcem może związać i na ten ciągnik odłożyć

Opublikowano

sprawa wygląda tak.. Poszukuje ciagnika głownie do lekkich prac (Opryskiwacz ciągany 2000 l, rozsiewacz 600 l - w planach nadstawka do tony, siewnik do zbóż, na żniwach troche do transportu) Ciagnik ma być z przednim napędem. Krąże wokół Ursusa 4514, Zetora 5245/7245. Wiem że jeden z Zetorów jest 3 cyl i nie ma co porównywać ale nie o to tu chodzi. Napiszcie mi czy taki ciagnik jak 4514 nadawałby się do takich prac, na co warto zwrócić uwagę. Jak jest z tą hydrauliką bo czytałem że obsługa jest trochę zamotana. Kusi mnie Ursus ze względu na młodszy rocznik od Zetora, i wąskie koła w standarcie częsciej są spotykane niż w Zetorze.

 

Tylko nie piszcie mi tu o spalaniu bo wiem że Zetor spali więcej :P ale czasem wole spalić 1 l wiecej a robić wygodniej (komfort w Zetorze jest lepszy - miałem 7211 a ogladałem już jednego 4514) Z góry dzięki za pomoc ;)

Opublikowano

Tak jak wyżej koledze pisałem, MF 375 - 72KM lub 365 - 66KM. Niezależna hydraulika zewnętrzna i podnośnik ( osobne pompy ). Lekki, krótki i zwrotny. Zależy od wersji ale komfort nie porównywalny z Zetorem - oczywiście chodzi mi o użytkową stronę czyli wszystko widzisz, niski, cicho i ciepło:). Mocny podnośnik, więcej przełożeń i szybszy ale to zależy z jaką skrzynią choć jakbym miał polecić to tak jak wyżej 12+12 ( rewers, brak połówek tylko 3 grupy biegów po 4 przełożenia, jeśli nie z Francji to może do 40km/h się rozpędzić). Ja tam bym sobie dał spokój z Zetorem a tym bardziej Ursusem ale to twoja wola

Opublikowano

Ja kilka razy miałem "przyjemność" siedzieć w tej zetorowskiej szklarni przy temperaturze na zewnątrz +30st i nie wiem gdzie tam jest ten przez wszystkich ubóstwiany komfort??? Gorąco jak w piekle, nic nie widać do tyłu, to jest ciągnik a nie przyczepa kempingowa że ma być dużo miejsca

Opublikowano

Ale jak mf nawali to inne pieniądze jak ursus potrzebne by wrócił do roboty. Zanim się napalisz na mf to poczytaj tematy o mf na tym forum i wtedy podejmij decyzję czy chcesz mieć mieć takie kłopoty i wydatki. U nas we wsi mówią że mf i deutz to szajs na kołach co pożera wypracowane oszczędności. Może komfort lepszy ale drogi.

Opublikowano

Jakieś kolega Rolnik1973 herezje głosisz. MF jest o niebo lepszy od Urusa a DF jest jeszcze lepszy od MF ale to zależy od modelu. Ja tam w tą polską jakość nie wierzę. Co do MF takiego jak podałem wyżej to bardzo dużo części będzie pasowało właśnie z tego kochanego Ursusa. Choć są istotne różnice. Co do tematów o MF to ok, są problemy jak w każdym ciągniku tylko zauważ że dużo osób ma ciągniki z lat 70-80-90 no nie licząc seri 30xx w górę. Te ciągniki mają grubo ponad 10 tyś mtg i dalej pracują. Nie wiem co u Ciebie na wsi mówią ale ja jakoś nie widzę aby ktoś kto się rozwija i chce coś urobić na tym rolnictwie miał na stanie jakiegoś ursusa, nowe może i się trafiają bo niby połączenie Valtry A i Perkinsa. Jeszcze od czasu do czasu poczciwa 30 tka lub dobra 60 tka się trafia bo szkoda sprzedawać za grosze:)

Co do MF-a to dużo reputacji stracił na serii 30xx ale nie dlatego że to złe ciągniki tylko że o epokę wyprzedały kierowców bo niby po co zatrzymywać się jak rewers i tak ładnie się przełączy, olej wymieniać a po co jak w 60 tylko na gwarancji wymieniali a tak to do dzis jeden i ten sam lub wiele wiele innych jak filtry, paliwo itp. Tylko nikt nie pomyśli że jest tam masa sprzęgieł wielotarczowych mokrych ( może błąd że mf stosował wspólny obieg oleju dla skrzyni i mostu - deutz miał osobno). Ale jak ktoś kupił nowy ( a w latach koniec 80 i początek 90 to było prawie niemożliwe ) i dał to do dzis dnia robi i nie narzeka. Myślisz że urusu jest taki tani w częściach to dam malutki przykład - pompa podnośnika 1500 - 2000 zł tylko ile jeszcze roboty przy tym. MF ma osobne i mało kto je wymieniał a koszt też się jakoś nie różni znacząco. Przedni most co jest bardzo drogą awarią dla serii 300 i ursusa np 4512 jest taki sam więc tu też plus.

Napiszę po raz ostatni tylko to: ma lub miał ktoś MF 255 z początku produkcji do lat 90? Wymienił na nowszego U 3512? Jeśli tak to wie o czym piszę - do póki składany na oryginalnych podzespołach dopóty urusu robił dobre ciągniki:)

Opublikowano

Ale jak mf nawali to inne pieniądze jak ursus potrzebne by wrócił do roboty. Zanim się napalisz na mf to poczytaj tematy o mf na tym forum i wtedy podejmij decyzję czy chcesz mieć mieć takie kłopoty i wydatki. U nas we wsi mówią że mf i deutz to szajs na kołach co pożera wypracowane oszczędności. Może komfort lepszy ale drogi.

Patrz jakoś przez ponad 1000mth dołożyłem do swojego Masseya może z 500zł a znajomy do 8 lat nowszego zetora 7245 już ponad 3tys a może z 500 godzin zrobił... Deutz w starszych modelach nie miał nic czego można by się bać, a silniki FL912/913 to śmiem twierdzić jedne z najlepszych silników, części full od oryginałów deutz po chińskie za grosze...

Opublikowano

popieram,ja mam mf 690 5 lat wymieniona linka chamulca, sąsiedzi swoje ursusy i zetory klepią co roku wymieniają część za rok dwa awaria sie powtarza a mój chodzi jak przecinak a za granicą na pewno też nie stał.

Opublikowano

Ja kilka razy miałem "przyjemność" siedzieć w tej zetorowskiej szklarni przy temperaturze na zewnątrz +30st i nie wiem gdzie tam jest ten przez wszystkich ubóstwiany komfort??? Gorąco jak w piekle, nic nie widać do tyłu, to jest ciągnik a nie przyczepa kempingowa że ma być dużo miejsca

 

Co to za porównanie? Do jakiej szczelnej kabiny bez klimy byś nie wsiadł jak będzie gorąco na zewnątrz to i w środku będziesz miał parnik. To akurat jest w każdym ciagniku :P Co do widoczności do tyłu nie jest za dobrze ale za to na boki i na przód jest lepiej niż w ursusie (siedzisz wyżej, węższe słupki itp). W Zetorze jest o wiele ciszej bo nie siedzisz na skrzyni, kabina jest wygłuszona i przede wszystkim całkowicie oddzielona od silnika.

 

Co do MF to kupiłem nie dawno 6180 i nikt mi nie powie.. Do Ursusów czy Zetorów nie ma co porównywać. To jak porównanie Golfa II i np. Audi A4.

Komfort o niebo lepszy w MF, więcej biegów, precyzyjny podnośnik, wszystko jest masywniejsze, trwalsze, lepszy dostep do filtrów wlewów itp (prócz wlewu paliwa) nie ma co porównywać. Fakt jest to wszystko skomplikowane ale jeśli jest zadbany i pilnowany to wszystko chodzi. Napewno jesli przyjdzie do remontu to wyczyści troche kieszeń no ale cóż..

Zetory czy Ursusy to ciagniki innej ery. Proste, bez elektroniki która czasem zawodzi, ale wiele rzeczy można zrobić samemu. Części są tańsze ale niestety, czasami a nawet zazwyczaj mniej trwałe. Aczkolwiek niektóre części też są drogie a nawet drozsze niż do MF :P

Porównania tych ciagników mnie nie interesują bo nie ma co porównywać. Miałem Zetora 7211, później 8540 teraz przesiadłem się na MF 6180 takze wiem co mówię. Bynajmniej ja tak uważam ;)

Opublikowano

W mocy wydaje się sporo silniejszy ale tylko w małym obciążeniu bo szybciej wkręca się na obroty i jest bardziej dynamiczny. W ciężkiej pracy podobne, mocy więcej ale oba lubią się ślizgać:) Podstawowa różnica to spalanie, szczególnie jak nie jest na maksa obciążony to potrafi miło zaskoczyć

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v