Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam wszystkich, przychodzę z takim pytaniem, czy w ursusach/zetorach można pomanipulować przy rozdzielaczu wzmacniacza momentu, bez większego ryzyka (w celu podniesienia ciśnienia)? Czy lepiej nic nie kręcić i brać się za wymianę lub przeróbkę mikropompki?

PS. Pytanie typowe z ciekawości czy ktoś już kombinował w ten sposób podnieść ciśnienie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Jeszcze nie wiem ile konkretnie, bo właśnie kompletuję sobie zegar do sprawdzenia, a pytam się tak już wcześniej, żeby wiedzieć jakie potem podjąć kroki.
Wnioskuję, że za wysokie w każdym razie nie jest, bo po rozgrzaniu pojawiają się problemy z rozpędzeniem WOM-u (przy uruchamianiu trochę trzeszczy)
no i wzmacniacz wariuje na obrotach poniżej 1400.

 

Opublikowano

Po uj komninować ze zmianami ciśnienia? Mikropompa jest do wymiany i tyle jak z wom też są problemy. Ja miałem wzorowe ciśnienie a mikropompa była zjechana. Dopiero po porządnym rozgrzaniu wskazówka wariowała od 8-12 bar. Wom w prasie stawał lub ruszyć nie chciał po rozgrzaniu. Przy okazji wymiany mikropompy uczelniłem wzmacniacz na tłoku, tulei, itp. Tarczki były dobre. 4 lata w Sylewestra minęło i mam spokój a paszowóz kręci codziennie przez kilka miesięcy.

Opublikowano

Dziękuję za linka.
W sumie pewnie racja, że lepiej to wymienić niż się bawić w jakieś regulacje, ale najpierw sprawdzę to ciśnienie manometrem jednak, bo jeżeli okazałoby się, że rozdzielacz puszcza, to podwójne koszta i robota. Dzięki wszystkim za rady.

Opublikowano

Ja rozdzielacz wymieniłem i bez efektu. To ostatnia rzecz, która może się zepsuć.

Opublikowano

Witam panowie. Wiem że temat już taki istnieje ale nie wyczytałem tam kilka informacji na które mam pytanie a mianowicie :

1. Podczas normalnego użytkowania a sensie że nie muszę używać wzmacniacza wajcha ma być na zajcu czy zolwiu? 

2. W jakiej sytuacji mogę przełączyć z zająca na żółwia i czy ciągnik musi być rozgrzany czy coś. 

3. Czy mogę używać go na drodze przy wyższych biegach tzn. Na 4 z przyczepa żeby nie redukować 

4. Czy mogę w polu robić ciągle np na 3 szosowej i zolwiu 

5. Co robić aby działał jak najdłużej? 

Dodam że to Ursus 6 cylindrowy. 

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. 

Opublikowano

1. zając

2. obroty silnika powyżej 1200 rpm

3. tak

4. tak

5. Czysty olej i filtry. Dbać o to by nie było strat ciśnienia mikropompki w układach wom i przystawki przedniego napędu.

Opublikowano

 

35 minut temu, samtech84 napisał:

1. zając

2. obroty silnika powyżej 1200 rpm

3. tak

4. tak

5. Czysty olej i filtry. Dbać o to by nie było strat ciśnienia mikropompki w układach wom i przystawki przedniego napędu.

Dziękuję Ci bardzo. A powiedz bo odpowiadasz że można używać w polu cały czas żółwia a nie którzy piszą że max 5min to jak to jest? 😉

Opublikowano

Teoretycznie wzmacniacz jest chwilowy,w praktyce wielu użytkowników w tym ja jeżdżą na żółwiu i nic złego się nie dzieje. Myślę ze najgorsze dla żółw zając jest szarpanie podczas zmiany i słabe ciśnienie na mikropompie(zajac). 

Opublikowano

Generalnie to traktor jest dla Ciebie, a nie Ty dla ciągnika. 

Wzmacniacz jest po to by go używać, a nie martwić się jego awarią.

Wiadomo, na żółwiu pracuje we wzmacniaczu więcej elementów, które się zużywają. Ale nie są one drogie ani ciężkie w ewentualnej naprawie. A wbrew pozorom i ogólnie złej sławie wzmacniacza jest on wytrzymały i potrafi zrobić sporo motogodzin bezawaryjnie. A awarie spowodowane są głównie zaniedbaniami użytkownika.

Tak jak pisałem czysty olej i filtry to podstawa.

Możesz sobie dorobić manometr i np raz do roku sprawdzić jakie ciśnienie daje mikropompka, albo nawet na stałe wrzucić zegar. Jako że mikropompka zasila oprócz wzmacniacza tylny WOM i przystawkę przedniego napędu to ważne jest by te podzespoły były sprawne ponieważ mikropompka ma małą wydajność i nieszczelność w tych układach może powodować straty ciśnienia i przedwczesne zużycie tarczek wzmacniacza.

  • Like 1
Opublikowano
52 minuty temu, samtech84 napisał:

...Możesz sobie dorobić manometr i np raz do roku sprawdzić jakie ciśnienie daje mikropompka, albo nawet na stałe wrzucić zegar. Jako że mikropompka zasila oprócz wzmacniacza tylny WOM i przystawkę przedniego napędu to ważne jest by te podzespoły były sprawne ponieważ mikropompka ma małą wydajność i nieszczelność w tych układach może powodować straty ciśnienia i przedwczesne zużycie tarczek wzmacniacza.

Dokładnie, manometr+przewód hydrauliczny to max 100-120zł + wspornik żeby to gdzieś w kabinie przykręcić (ja wywaliłem wskaźnik poziomu paliwa).
Będziesz wiedział co się dzieje. Poza tym jak wyżej koledzy napisali, czysty olej (nie zmieszany z kilkoma innymi), czysty i cały filtr.
My używamy go jako półbiegu praktycznie wszędzie i od 2005 roku mając ciągnik nie zaglądaliśmy do niego (wstawiliśmy nowy bo jak zwykle jakiś kretyn zaspawał).
Na szybie powinna być żółta naklejka - używać powyżej 1200 obr/min i tak robić.

Opublikowano

ja u siebie założyłem owy wzmacniacz jestem z niego bardzo zadowolony jest tyle kombinacji biegami ze teraz niewyobrazam sobie pracy bez ja kupiłem używany wzmacniacz załozyłem wszystkie wymienne czesci na nowe czyli tarczki tasma tuleja pierscienie i jest bardzo mocny ja mam swoj patet na uzywanie wzmacniacza podczas jazdy po drodze przy zmianie na zajaca w momecie przełanczania naciskam sprzegło na sekundę i przełaczenie jest bez jakiego kolwiek szarpniecia a w polu pod obciazeniem puszczam na ułamek sekundy gaz i wtedy tez sie to dzieje niemal bezodczuciowo według mnie jest to bardzo zdrowe dla wzmacniacza bo nie robia sie zadne szarpniecia czy uslizgniecia  co wy na taka metode a zaczołem tak robic poniewaz ja pisałem wszystko było poskładane na nowych czesciach i nowej pompce i na poczatku działały bardzo agresywnie przy 1200 obr to nie zdazyłem dzigni do kaca przesunac a owy żółw badz zajac był jurz załaczony po kilku nastu motogodzinach sie to uspokoiło [dotarło } ale mi taki sposób pozostał

1 godzinę temu, Nikita_Bennet napisał:

Dokładnie, manometr+przewód hydrauliczny to max 100-120zł + wspornik żeby to gdzieś w kabinie przykręcić (ja wywaliłem wskaźnik poziomu paliwa).
Będziesz wiedział co się dzieje. Poza tym jak wyżej koledzy napisali, czysty olej (nie zmieszany z kilkoma innymi), czysty i cały filtr.
My używamy go jako półbiegu praktycznie wszędzie i od 2005 roku mając ciągnik nie zaglądaliśmy do niego (wstawiliśmy nowy bo jak zwykle jakiś kretyn zaspawał).
Na szybie powinna być żółta naklejka - używać powyżej 1200 obr/min i tak robić.

a gdzie sie wpiać z tym manometrem macie tak zrobione czy to teoria niektóre maja czujnik cisnienia i kontrolke ale to od chydrauliki anie mikro pompki

Opublikowano

Kontrolka i czujnik jest od cisnienia sterujacego (mikropompka) a nie od hydrauliki!!! Przewod mozna wkrecic w miejsce czujnika. Druga sprawa to, w teorii na zajaca powinno sie przelaczac dopiero od 1200 obr. wzwyz a nie odwrotnie. Dlatego ze spadek cisnienia lub jego brak powoduje przelaczenie na zolwia a dla przelozenia-zajac potrzebne jest cisnienie. A jak wiadomo na malych obrotach i rozgrzanym oleju moga byc spadki cisnienia.

Opublikowano

przewód wkręcasz nie zamiast czujnika tylko trójnikiem (żeby był i czujnik że spada poniżej chyba 0,8 i zegar).
Zegar dla mnie  jest po to żeby wiedzieć na bieżąco jak ciśnienie się zmienia między zimnym a rozgrzanym, lub w momentach przełączania zółw-zając.

Opublikowano
14 godzin temu, Brytan napisał:

Witam panowie. Wiem że temat już taki istnieje ale nie wyczytałem tam kilka informacji na które mam pytanie a mianowicie :

1. Podczas normalnego użytkowania a sensie że nie muszę używać wzmacniacza wajcha ma być na zajcu czy zolwiu? 

2. W jakiej sytuacji mogę przełączyć z zająca na żółwia i czy ciągnik musi być rozgrzany czy coś. 

3. Czy mogę używać go na drodze przy wyższych biegach tzn. Na 4 z przyczepa żeby nie redukować 

4. Czy mogę w polu robić ciągle np na 3 szosowej i zolwiu 

5. Co robić aby działał jak najdłużej? 

Dodam że to Ursus 6 cylindrowy. 

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. 

 

 

Pewnie że możesz używać,po to to jest zrobione

2 godziny temu, Lesiu19911 napisał:

Albo zmienic mikro na zewnetrzna pompe na pasek i zapomniec o tym.Wtedy mozesz nawet przy 800 obr zmieniac zolw/zajac.

Jak jest wszystko dobrze ,pompka daje już ciśnienie podczas kręceniem rozrusznikiem,a nie jakieś 1000 obr,czy 800obr.Zawór jest ustawiony na 10 atm.

Opublikowano

Witam mam taki problem ciągnik śmiga aż miło w.orce na żółwiu, ale jak chce włączyć zająca to silnik nie daje rady i jeżeli trochę porobie na zajście to blokują mi się koła i wajchy od biegów , muszę włączyć żółwia żeby wszystko wróciło do normy co może być tego przyczyną , wgl nie da się pracować na zajacu w polu chyba że na biegach terenowych ale orac cały czas 6 na godzinę , trzy skibowym pługiem zagonowym overum to porażka , dodam że silnik w bardzo dobrym stanie kompresja na poziomie 27 bar wtryski nowe pompa po regeneracji

Opublikowano

Popuść taśmę trochę, i radzę ci nie bawić się żółwiem, to nie jest półbieg tylko wzmacniacz momentu, o ile już nie jest za późno.

Opublikowano

No to pewnie szykuj się do rozpoławiania ciągnika.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v