Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

okej dzieki za porade :) zawsze robiłem tak pod pszenice w nagłych przyapdkach ze wapno nawozowe jak sypalem to pod agregat i niby nie było widac nigdy jakis  skutkow ubocznych ale pod rzepak sie bałem wiec wolałem zapytac :D

Opublikowano

Panowie rzepaki będziecie sklejać i zasuszać czy nie ma to odpowiedniego sensu???? Pacząc na straty i koszt zabiegu(paliwo+opryski) wychodzi że nie ma ekonomicznego finansowo sensu robić tego zabiegu... co wy na to????

Opublikowano

Panowie rzepaki będziecie sklejać i zasuszać czy nie ma to odpowiedniego sensu???? Pacząc na straty i koszt zabiegu(paliwo+opryski) wychodzi że nie ma ekonomicznego finansowo sensu robić tego zabiegu... co wy na to????

Jak to wyliczyłeś?

Opublikowano

No niestety nie mam pojecia o biznonie( bo nigdy nie miałem) ale dominatorkiem 98 nawet idzie ;) na pytanie kolegi jak to wyliczyłem proste zobacz ile w przejeździe się ziarna osypuje jak na 1 ha daj my na to masz 3 ścieżki technologiczne (belka 15 metrów) to około 5 metrów spokojnie ci wyjdzie że jest bardzo mało rzepaku czyli plus minus jeden przejazd kombajnem kosa 3.9 ;) czyli tracimy około daj my na to 0.20 arów ,jak dosuszymy to ziarno nie będzie rosło więcej. 

Jak nie dosuszamy ziarno rośnie ale zbiór jest trudniejszy każdy o tym wie... A teraz kto dosusza kto tylko skleja a kto zamierza robić jedno i drugie ???

Opublikowano (edytowane)

W dalszym ciągu nie widzę, żadnych obliczeń. Nawet jakby rachunek zysków i strat wyszedł na 0 to pozostaje Ci dużo łatwiejszy i szybszy zbiór.

Temat desykacji i sklejania to temat rzeka, jest jednak pewien bardzo prosty sposób na konkretniejszą wypowiedź w tym temacie, wystarczy sprawdzić u siebie. Część opryskać, część nie i wtedy sie wypowiadać.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

Owszem w pewnych sytuacjach desykacja jest konieczna ale nie zawsze. Desykowalem dwa lata z rzędu i moim zdaniem to guzik daje w przypadku gdy całą górę mamy wysuszoną. Jechać wcześniej gdy jest zielona równa się strata w tonażu. Oczywiście każdy sam musi podjąć decyzję czy warto czy nie.

Opublikowano

Wg moich obserwacji przy w miarę równym nie zachwaszczonym rzepaku desykacja nie ma sensu. Nie wiem jaki problem jest ze zbiorem nie desykowanego? Wolniejszy przejazd? I że niby to się zrekompensuje...? bo przecież czasu na zabieg desykacji nie trzeba poświęcać :) W poprawie wilgotności też nie zauważyłem różnicy. W ciągu 6 sezonów bez desykacji tylko w jednym miałem korektę ceny ze względu na przekroczenie. 

I jeszcze to wylewanie glifosatu...na rzeczy które później będziemy spożywać/smażyć. No jak tak można...

Opublikowano

Moim zdaniem jeśli rzepak zaczął wylegać i będą późniejsze odrosty (zielone strąki) czy też był problem z chwastem to trzeba desykować , zaś jeśli łan jest równy , nie wylegnięty miejscami to po co to psuć i tłuc opryskiwaczem ?

 

  Jeszcze jak ktoś ma opryskiwacz znacznej szerokości i dużą działkę to straty nie będą duże , ale jak kiedyś desykowałem rzepak opryskiwaczem 12m to aż żal d*pę ściskał ile to się już osypało przez przejazd ziarna ;)

 

  Jest jeszcze inna kwestia - odpowiedni termin desykacji , ja miałem z tym problem ;)

 

 

 Bizonem bez stołu kosiłem i desykowany i nie desykowany , mi osobiście gorzej szło w desykowanym bo nagarniacz wywalał ścięte łodygi na siebie , albo za heder . Gdy nie był desykowany , w jakimś stopniu łodygi były jeszcze nie uschnięte i lepiej łapał je ślimak .

Opublikowano

Jak sie zdesykuje w odpowiednim czasie ,to nie ma różnicy w plonie,desykuje dobrą połowe ze względu na łatwiejszy zbiór i areał do koszenia na 4-5 dni

Opublikowano

Poza tym dodajcie czynnik że niektóre odmiany genetycznie mają sztywniejsze łuszczyny, a dobry i terminowy zabieg na opadanie płatka potęguje to.

Choć dla wielu rolników desykacja musi być jak najszybsza żeby cena nie leciała, ale że zbierają mak zamiast nasion to już mniejszy problem (sarkazm).

Opublikowano

Ja w tym temacie popieram w stu procentach Kule lżej się mloci szybciej schnie po deszczu lepiej domlocony a nie wspomnę że już nie jednemu rzepak odobił i szybciej wymlocony to z głowy można pszenicę bombac jak inni w rzepak wyjeżdżają

Opublikowano

15ha/dzień bizonem???? Chyba BS-em, wtedy uwierzę....

 

PS.

Mój Monolit na jednej z działek zaczyna się pokładać....:/:/

mam tylko nadzieję że tylko taki przechylony pozostanie i nie będzie leżał plackiem.

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
    • Przez Szukająca_rzepaku
      Jestem studentką kierunku Odnawialnych źródeł energii na Uniwersytecie Rzeszowskim i poszukuję pomocy w zrealizowaniu pracy inżynierskiej. Jedyne czego mi potrzeba, to pole uprawne zasiane rzepakiem ozimym do którego mogłabym dojeżdżać co drugi weekend od kwietnia do lipca. Wszystko po to, by przeprowadzić badanie populacji żuków na plantacji, które polega na łapaniu owadów i późniejszym ich przeliczaniu. Pułapka w którą zamierzam łapać zwierzątka jest niewidoczna i obojętna dla roślin. Jeśli przypadkiem jest tutaj ktoś z okolic Tarnowa i nie miałby nic przeciwko badaniom, to byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc  :) 
    • Przez Harnas16
      Cześć. Będę siał pszenicę jarą czy 200 kg saletrzaku i 200 kg polifoski na 1ha,wystarczy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v