Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Czy w ludziach jest tyle debilizmu czy chamstwa czy obojętności? Jak można kwitnący rzepak Dursbanem pryskać? Nie moje pszczoły to niech giną! bo 5 słodyszków pojeb znalazł na plantacji. Co za debile!

Opublikowano

A potem się oburzają, że ktoś rolników nazywa nieukami. Jakbym miał takiego klienta obok siebie to sam bym doniósł do ARiMR i IOR żeby mu dopłaty odebrali i nauczyli rozumu.

 

Opublikowano

Panowie, mogę teraz opryskać rzepak środkiem Domnic? jest to grzybówka ale ma tez właściwości skracania. Nie zdążyłem w porę oblecieć wszystkiego i teraz sie zastanawiam czy jechać tym czy szukać czegoś innego. Rzepak jeszcze nie kwitnie. 

Opublikowano

Jechać możesz ale co chcesz osiągnąć? Chyba nie efekt skrócenia o tej porze?! moja propozycja jest taka żebyś się wstrzymał z tym tebukonazolem i dał go przy oprysku na platka jak już masz go kupionego...

Opublikowano

Mam do was pytanie, bo rzepak "zaczyna" kwitnąć i chciałem go opryskać borem i odżywka (insol 5) tylko , że wczoraj nie zdążyłem a dzisiaj zauważyłem że robak się znów pojawił i moje pytanie brzmi, czy mogę to wszystko zrobić za jednym razem czyli ( bor+insol+ dursban czy tam pyrinex czy cos tam jeszcze innego ) bo podobno bor zmienia pH wody i nie wolno mieszać  z opryskiem " od robaka". Proszę za szybką odpowiedz.

 

Czy w ludziach jest tyle debilizmu czy chamstwa czy obojętności? Jak można kwitnący rzepak Dursbanem pryskać? Nie moje pszczoły to niech giną! bo 5 słodyszków pojeb znalazł na plantacji. Co za debilenie

 

 

 

Umiesz czytać do końca ? Czy ja napisałem ze na pewno bede stosować dusrban ?

Opublikowano

Witam mam pytanie byłem dzisiaj na polu zauwarzyłem ze jest już słodyszek ale już całe pole jest żółte czy można czymś popryskać czy czekać na opadające listki i w tedy mospilanem

Opublikowano (edytowane)

Przykro patrzeć,ubezpieczony,jaki rejon podkarpacia?Mieszkam 20 km od granicy podkarpacia ,w świętokrzyskim,grad tylko wczoraj leciutko popruszył ale rzepaku nie uszkodził

Edytowane przez slonju77
Opublikowano

Niestety nie ubezpieczony bo do głowy mi nie przyszło, że początkiem maja mogła przejść taka nawałnica dzisiaj byłem patrzeć to trochę się po podnosił, ten co wisi na strzępach poopierał się o drugi, co nie zmienia faktu że straty do 20% na pewno będą, a 2 km dalej gdzie mam w innym rejonie tylko się po nachylał....

Opublikowano

Dziś zauważyłem że na kwitnącym rzepaku zdarzają się pomarańczowe pąki. Nie rozkwitają ale malutkie łuszczyny w środku są normalnie. Co to może być?

Opublikowano

Niestety nie ubezpieczony bo do głowy mi nie przyszło, że początkiem maja mogła przejść taka nawałnica dzisiaj byłem patrzeć to trochę się po podnosił, ten co wisi na strzępach poopierał się o drugi, co nie zmienia faktu że straty do 20% na pewno będą, a 2 km dalej gdzie mam w innym rejonie tylko się po nachylał....

Troche Cię pociesze. Rok temu miałem podobną sytuacje tyle że z jarym rzepakiem. Zaczynał kwitnąć i grad go zbił tak jak Twoj rzepak. Miałem ubezpieczony dostałem cos nie cale 300 zł na ha. Nie chce się wierzyć ale rzepak się pięknie zregenerował i w miejscu gdzie najbardziej poturbował go grad a mianowicie za lasem był najładniejszy. Tłumaczę to sobie tak że miał uszkodzenia i dążył do regeneracji w wyniku czego te pąki które zostały wydały dłuższe łuszczyny i lepiej nabite. Ciekawe jak będzie u Ciebie.

Opublikowano

To jednak coś w tym jest że uszkodzony wytwarza dłuższe łuszczyny i grubsze ziarno jak twierdzą ubezpieczyciele

Opublikowano

Troche Cię pociesze. Rok temu miałem podobną sytuacje tyle że z jarym rzepakiem. Zaczynał kwitnąć i grad go zbił tak jak Twoj rzepak. Miałem ubezpieczony dostałem cos nie cale 300 zł na ha. Nie chce się wierzyć ale rzepak się pięknie zregenerował i w miejscu gdzie najbardziej poturbował go grad a mianowicie za lasem był najładniejszy. Tłumaczę to sobie tak że miał uszkodzenia i dążył do regeneracji w wyniku czego te pąki które zostały wydały dłuższe łuszczyny i lepiej nabite. Ciekawe jak będzie u Ciebie.

 

Knoro93 dzisiaj byłem i ten złamany gdzie nie odpadł czubek zaczął się zawijać i do góry iść trochę to śmiesznie wygląda ale jak nie odpadł i do góry próbuje iść to może coś z niego będzie...

Opublikowano

Jak wasze rzepaki po przymrozkach? U mnie w lubelskim tej nocy 1 na plusie ale dziś zapowiadają - 3. Jak myślicie czy przymrożony rzepak w tej fazie (zakwitnięty) uratowało by asahi?

Opublikowano

Polecam modlitwę nic nie kosztuje a pomoże nie mniej jak Asahi B)

Opublikowano

teraz to już modlitwa nie pomoże tylko ubezpiecznie wtedy jeszcze za straty zapłacą

Opublikowano

Cześć. Dzisiaj w nocy na Opolszczyźnie było -2, górna część łodygi zgięta, rzepak zakwitł w około 60 %. Jak sądzicie w jakim stopniu taka temperatura wpłynie na stan kwiatów? Pozdrawiam

Opublikowano

Ta jasne zapłacą żadna firma Ci nie zrobi teraz rzepaku do likwidacji każą czekać do końca kwitnienia potem przyjdą oszacują stratę poostatnich szkodach firmy są bardzo cwane ja już w życiu od przymrozków nie ubezpieczę B)

Opublikowano

A kto chce likwidować?. Po kwitnieniu będzie widać ile łuszczyn jest niezawiązanych w tej samej fazie i łatwo można obliczyć jaki to procent w stosunku do pozostałych łuszczyn. Ciekwe gdzie ubezpieczałeś, że masz takie wspomnienia, czyżby PZU?

Opublikowano

Ubezpieczalnie i przymrozki to.... szkoda gadac. w tamtym roku mialem ubezpieczony przyjechali stwierdzili 20%luszczyn nie ma i co i nic nie dostalem. ubezpieczalnia ma jakis wspolczynnik redukujacy zalezy w jakim terminie byl ten mroz. i u mnie wynosil on 0.3 czyli w symie mialem 6% szkody i tyle "dziekuje do widzenia"

Opublikowano

Dokładnie jak piszesz przeliczą żże uszkodzone 35% potem to co urośnie iecej na pozostałych i zrobi się 10 % ubezpieczam tylko od gradu bo nie będęsięz dziadami szarpał

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
    • Przez Szukająca_rzepaku
      Jestem studentką kierunku Odnawialnych źródeł energii na Uniwersytecie Rzeszowskim i poszukuję pomocy w zrealizowaniu pracy inżynierskiej. Jedyne czego mi potrzeba, to pole uprawne zasiane rzepakiem ozimym do którego mogłabym dojeżdżać co drugi weekend od kwietnia do lipca. Wszystko po to, by przeprowadzić badanie populacji żuków na plantacji, które polega na łapaniu owadów i późniejszym ich przeliczaniu. Pułapka w którą zamierzam łapać zwierzątka jest niewidoczna i obojętna dla roślin. Jeśli przypadkiem jest tutaj ktoś z okolic Tarnowa i nie miałby nic przeciwko badaniom, to byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc  :) 
    • Przez Harnas16
      Cześć. Będę siał pszenicę jarą czy 200 kg saletrzaku i 200 kg polifoski na 1ha,wystarczy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v