Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie

Podzwoniłem i popytałem zgodnie z tym co sugerowaliście i zaczerpnąłem u źródeł.

Belarusy przechodzą na prow bez problemu, ponieważ mają polską homologacje, a modele z 4 po kropce w oznaczeniu modelu spełniają euro III. ,,Mojego" 923.3 można bez większych problemów sprowadzić, ale jego cena w zależności od kursu oscyluje przy kwocie 115 tyś. za to można kupić trochę słabszego zetora, czy nawet new hollanda. Model 952.3 różni się w zasadzie tylko kabiną i kosztuje ok 84 tyś, czyli 31 taniej, a jak powiedział mi jeden ze sprzedawców ,,do kościoła pan nim jeździł nie będzie, a za 31 tyś to do końca życia będzie pana taksówka wozić"-tu przyznałem mu racje. Poza tym jest jest inny aspekt czysto ekonomiczny, a mianowicie:na pewno każdy kiedyś wybił szybę, a różnicy pomiędzy szybą do kabiny panoramicznej a zwykłą prostą szybo którą można zamówić u szklarza wyjaśniać nie trzeba. Jest jeszcze model 952.4 spełniający normę euro III za cenę ok 96 tyś. ma układ wtryskowy bosch i ,,deskę'' z trochę lepszego plastiku. Tutaj różnica wynosi 12 tyś. czy za trochę plastiku warto?. Podsumowując chyba zostaje przy 952.3, za pomoc puki co dziękuje i proszę o dalsze podpowiedzi-pozdrawiam

Opublikowano

U mnie ciągniki rodem ZSRR sprawują się wyśmienicie. Władimirec rocznik ok '70, stara Białoruśka rocznik ok '70 - jeśli chodzi o ich wytrzymałość to sprzęt nie do .... Oczywiście są już wyeksploatowane z racji swojego wieku i ciężko je odpalić zimą, ale to kwestia dofinansowania na nowe rozruszniki i akumulatory. MTZ Belarus 82 rocznik '2007 - wszystko działa jakby z fabryki wyszedł. Oczywiście o tego to już dbam na bieżąco. Dla mnie zasada jest taka jak masz kasę i przewrażliwienie na MTZ to kup coś innego. Ja wolę MTZ, a kasa która się zostanie to mam na coś innego. Ciągnik ma ciągnąć, jak sama nazwa wskazuje, ma być tani w użytkowaniu i ew. naprawach i to spełnia MTZ. Jeśli chodzi o awaryjność, koszty użytkowania itd. to u mnie awaryjność na znikomym poziomie, koszty użytkowania to głównie paliwo - tu chyba muszę pompę wyregulować/wtryski/kąt wtrysku.

Opublikowano

tak czytam te posty i wnioskuje ze ci co tak narzekaja na awaryjnosc i niska jakosc wykonania(w kabinie)itp. to raczej nie posiadaja tej maszyny.

 

Jak ktos slusznie napisal wyzej jesli jest kasa to mozna "zaszalec" i kupic zachodni JD itp.

Jak wiadomo jest to sprzet mozna powiedzic luksusowy.

Tylko za ten bajer niestety trzeba drogo placic, bardzo drogo..

Jesli ktos do tej pory uzywal urusow czy zetorow i zastanawia sie nad wyborem nowego ciagnika

to predko doswiadczy jesli wybierze zachodi z czym to sie liczy.

Nawet sama eksploataja zachodnich(bez napraw) to sa duze koszty, np olej do skrzyni

musi byc najwyzszej polki+filtr org +/-1000zl.

A juz o kosztach czesci to chyba nie ma co mowic do zachodnich(wejsc na korbankow i zobaczyc dla niewierzacych)

dla przykladu glupi wlacznik swiatel z sygnalem i kierunkami do fergusona kosztuje okolo 700zl a belarusa okolo 30zl. prawie tak samo wyglada.Albo za jedna zebatke z zachodniego mozna kupic calą kompletna skrzynie biegow do bielarusa.,czy glupia szyba jw. co wcale nie bedzie wada tylko nieuwagą. Blok silnika okolo 2tys. na allegro to nawet do c-360 wiecej kosztuje.

Sa to kolosalne roznice ktore w przyszlosci napewno sie odbija.

 

Napewno zalezy od rentownosci gospodarstwa wybor ciagnika, jesli gospodarstwo jest bardzo duze i przynosi wielkie korzysci to oczywiscie bez wachania mozna kupic zachodni(przy duzych arealach jednak rzadzi komfort oraz niezawodnosc).

 

A np przy 20-30ha(wystarczajaca moc na ten areal 80-90km)+sredniej klasy gleby oraz rozbite na wiele kawalkow

to napewno rentownosc nie bedzie rewelacyjna-jak wiekszosc polskich gospodarstw.

 

Takze nie ma co tak wybredzac i mozna powiedziec ze belarus to bedzie najkorzystniejszy zakup dla przecietnego polskiego rolnika.

 

Moze lepiej kupic tanszy belarus ale lepiej o niego zadbac, tzn dobrze dotrzec, te oleje jednak wymieniac czesciej oraz na lepszej jakosci, filtry itp to podstawa.

Pierdoly napewno moga sie psuc, ale gruntownie ten ciagnik nie jest napewno najgorszy, a nawet niektore egrzemplarze dobrze utrzymane sa tuz za zachodnimi jesli chodzi o zywtnosc silnika.

 

Wg mnie to tylko ta kabina(wew.) odstrasza wg zachodnich a z zew. to nie jest az tak zle.

Tanie plastiki oraz nie trwala tapicerka ale przeciez to tylko ciagnik,

wnetrze kabiny moze miec tylko wplyw na samopoczucie, komfort pracy ale napewno nie na wytrzymalosc jednostki co jest najwazniejsze.

 

A jak kiedys wiekszosc jezdzila C-360 itp i nikt nie narzekal, jak ktos przeszedl ze zwyklego konia to przeciez byla rewelacja(teraz oczywiscie inne czasy, ale i oplacalnosc inna a wlasciwie jej brak:( ).

 

Jeszcze raz powtarzam jak na polskie realia to naprawde ciagnik godny uwagi.

Jak widac w polskim rolnictwie nie ma zadnej stabilizacji dochodowej, jedynie te doplaty jakos nas trzymaja ale jak dlugo to potrwa? Jesli sie skoncza a oplacalnosc za duzo nie wzrosnie to zachodnie maszyny bedzie bardzo ciezko utrzymac nawet dla wiekszych gospodarstw.

 

 

Ale kazdy wyboru dokona sam adekwatnie do swojej sytuacji.

 

 

pozdrawiam wszytkich

Opublikowano

Witam zgadzam sie z kolega trzeba sobie popatrzec w przyszlosc eksploatacji ciagnika bo kupic to nie jest sztuka a za pare czesci zachodnich mozna kupic pol ciagnika belarus jak kompletny silnik kosztuje 12 tys a skrzynia 5 tys wszystko nowe to porownajcie to z cenami innych ciagnikow zwlaszcza ursusa jak najmniejszy kosztuje 48KM kolo 80 tys a belarus w podstawowej wersji 80KM ok 60 .Juz pare osob sie na tym przejechalo i sprzedaja ciagniki bo ich nie stac na ich utrzymanie jednak kazdy decyduje sam.

Opublikowano

Dzięki Koledzy za pomoc.

Podzwoniłem popytałem, pojeździłem i ja PROW mi przejdzie to wezmę 952.3

Dzięki raz jeszcze-pozdrawiam

Opublikowano

Ja tak na podsumowanie dodam swoje 5 groszy ;)

Mam mtz z 1996r montowanego przez pronar i podobno jest to najgorszy ciagnik jaki istnieje (no takie opinie czyta się w internecie) a ja wam powiem ze nie mam z nim żadnych problemów i na pewno się z niego nie leje ani nic takiego to są mity a nawet jak się zapoci to ludzie no wszyscy mówią ze Zetor nie cieknie a dlaczego bo wszystko ma schowane a w środku to dopiero się leje a w mtz chociaż wszystko jest na wierzchu i zeby wymienić coś przy hydraulice to nie trzeba rozbierać pół ciągnika. Jedyną wadą jest przedni napęd bo no przy turze nie jest super dopasowany ale i tak ja juz 2 rok robie z turem i zero problemów oprócz tego ze sprzęgło na wale kwiczy ale ten sprzęt juz tak ma. Co do odpalania zimą to jeśli ma się sprawną płomieniówkę i dobre akumulatory to nie ma problemów. Ogólnie na wiosnę też mam zamiar kupić nowy ciągnik i na 100% będzie to Mtz voprawda do tej pory brakowało mi rewersu i mostu krzyżakowego do tura ale jak wprowadzili model 952.3 to uznałem ze nie ma co szukać w innych markach bo się nie opłaca a już na ten komfort tak nie narzekajcie bo nie jest najgorzej i według mnie w mtz jest ciszej niż w pronarze i miałem porównanie bo tym roku prasowałem obydwoma ciągnikami.

 

PS

Ogólnie ja bardzo polecam Mtz bo to są naprawdę dobre ciągniki no może trochę toporne ale jak słyszę zachodni ciągnik to wiadomo ze większość podzespołów ma z chin a zemsta Łukaszenki jest chociaż robiona z białoruskich części

Opublikowano

daj se spokuj z tym 952.3 niedawno kupiłem taki ciągnik porarzka c360 jest lepiej wykonane płynie z niego od nowości i niby hydrałlika BOSCHA, skrzynia zsynchronizowana a w c-360 lepiej wchodzą biegi. Poszukaj jakiegoś 2 latka zachodniego za te pieniądze napewno mniej nerwuw będzie cię to kosztowac! A najlepsze jest to że ciągnik nie był jeszcze na polu a już mu oleju trzeba dolewac

Opublikowano

witam tez planuje kupić nowego Belarusa 1025.3 na 100ha i sie zastanawiam czy warto bo nie znam tego ciągnika dodam że do tej pory robiłem zetorem 8011 i 360 do pomocy a innego za te pieniądze nie znalazłem tylko troch mnie przerażają te tematy że sie tak z nich leje.

Opublikowano (edytowane)

masakra 100 ha zetorem 8011 . ja tez bym radzil dolozyc troszke i kupic 1221

bo ja mam 50 ha i mam 1221A pronara i przydalo by sie cos 100 konnego do pomocy

a przy takim areale n ie myslisz o czyms bardziej komfortowym ? jakis jd nh case lub zetorze

Edytowane przez Lukaszjarm
Opublikowano

daj se spokuj z tym 952.3 niedawno kupiłem taki ciągnik porarzka c360 jest lepiej wykonane płynie z niego od nowości i niby hydrałlika BOSCHA, skrzynia zsynchronizowana a w c-360 lepiej wchodzą biegi. Poszukaj jakiegoś 2 latka zachodniego za te pieniądze napewno mniej nerwuw będzie cię to kosztowac! A najlepsze jest to że ciągnik nie był jeszcze na polu a już mu oleju trzeba dolewac

Tu to mi podpada na oponie czlowieka ktory nie posiada wogole mtz. Nie chce mi sie wierezyc ze tak sie leje ze az musisz oleju dolewać ciagle, u nas w okolicy pracuje duzo mtz i sam posiadam 82 z 96 roku i jak juz przecieki sie zdaza to nie takie zeby sie lało struga, wiec jak juz by ci sie tak lało to pewnie jakas rurka pekła lub niedokręcona.

Opublikowano

A ja znam parę MTZ-ów w okolicy(fakt nienajbliższej :D ) i faktem jest że wszystkie są pozalewane jak nieboskie stworzenia-wszystkie mają popękane bądź niedokręcone rurki ?

Opublikowano

Jaro ja juz tyle mth przerobilem na mtz ze wiem swoje, a spojrz dokladniej gdzie sie tak leje jak ktos nie wymienia filtra hydrauliki to potem mu olej wywala odpowietrznikiem wiec jak ktos nie dba to niech sie nie dziwi. a jezeli chodzi o noie to juz wiem na ze niestety jak nowy ciagnik to trzeba podokrecac cała hydraulike bo jest dosc słabo skrecona, nawet przy wymianie rozdzielacza trzeba podokrecac wszystkie sruby przy tym nowym ktory kupiliśmy i wtedy jest sucho. Dziwi mnie fakt ze wszystkim sie leje a u mnie mtz suchy calkowicie jzu kilka lat a pracuje z turem wiec nie mowcie mi ze sie nie da. A co do twojego pyt to TAk moze byc ze maja niepodokrecane rurki ten fakt by mnie nie zdziwił. Po za tym jak cos sie robi przy hydraulice to trzeba wymieniac po kazdym rozebrtaniu podkladki miedziane i to najlepiej załozyc dobre polskie, a jak komus zal paru zł na nowe podkładki to potem pierd.. takie głupoty ze sie leje a leje sie tylko z jego niechlujstwa i lenistwa.

Opublikowano

No po stronie fabryki niestety wychodzi na to ze rownież, no ale o niechlujstwo mi chodziło o uzytkownikow satrszych mtz ktorzy po wymianie np rozdzielacza nie potrafia zlikwidowac przecieków, oraz o tych co nie wymieniaja filtrów a potem narzekaja ze im sie leje

Gość Profil usunięty
Opublikowano

@jaro ale to jest właśnie magia tych ciągników... Kumurun i życie staje się prostsze. biggrin.gif

Opublikowano

jako posiadacz aczkolwiek wiekowego mtz muszę stanąć w obronie hydraulika cieknie ale że poci się a nie leje jest duża różnica i jako posiadacz 7211 stwierdzam że ten też poci się tyle że z tylu a nie po środku

A widzialem z bliska z 3-5 letnie małe lamborghini i też był cały zalany z tyłu :o

Opublikowano

Przyjechał od dilera i już z niego płyneło, nie odebrał bym go ale było ciemno jak mi przywieziono i niezobaczyłem przecieków nowy ciągnik a jak zaczołem pracę ładowaczem to z karzdej strony zaczoł płynąc mi olej 4 rozrzutniki obornika załadowałem i w hydrałlice oleju zero.A ta skrzynia załamka. c-360 lepiej się jeżdzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v