Polityka okiem rolnika 2025

[jarecki]

wracająć do tego smiertelnego potrącenia 14 latka , gdyby kierowca miał prawo jazdy i nie uciekł to o winie jego bym nie przesądzał , nastolatek został uderzony lusterkiem i dość szybkim krokiem wchodzil na przejscie ale to moje amatorskie zdanie 

[dysydent]

zwłaszcza wśród doświadczonych rowerzystów ale takich którzy dużo szlajają się po drogach panuje opinia że najgorsi spośród kierowców, najniebezpieczniejsi są kurierzy, nie ciężarowy transport ani osobówki a grupa o względnie najsłabszej weryfikacji werbunkowej, wysokiej presji na zysk najczęściej akordowy no i względnie niskich wymaganiach zawodowego wykształcenia co jest nieuniknione przy niskich zarobkach jednostkowych stawek za zlecenie akurat tej grupy no ale albo chcemy tanich i szybkich przesyłek albo....
Skutki były nieuchronne właśnie takie jak widzimy

Edytowane 8 Stycznia przez dysydent

[Gość]

Z góry wszyscy założyli że to tylko i wyłącznie wina kierowcy a ciekaw jestem czy ten dzieciak podniósł głowę i się rozejrzał bo z tego nagrania co jest pokazane to wszedł na przejście jak święta krowa. 

[racyl]

2 minuty temu, PRIMO napisał(a):

Z góry wszyscy założyli że to tylko i wyłącznie wina kierowcy a ciekaw jestem czy ten dzieciak podniósł głowę i się rozejrzał bo z tego nagrania co jest pokazane to wszedł na przejście jak święta krowa. 

To nie te czasy kolego. W dodatku przechodził przez przejście

[dysydent]

jakkolwiek to brutalnie nie zabrzmi ale kierowcy muszą uwzględniać i święte i zwykłe krowy na drodze i wszystkiego wiele innego co nic wspólnego nie ma ze stosowaniem przepisów ruchu drogowego czy nawet elementarnego zdrowego rozsądku czy nawet instynktu samozachowawczego

oczywiście nie ma szans nikt wszystkiego przewidzieć i gra idzie tylko o ograniczanie statystyk ryzyka

Edytowane 8 Stycznia przez dysydent

[jacek1296]

38 minut temu, jarecki napisał(a):

wracająć do tego smiertelnego potrącenia 14 latka , gdyby kierowca miał prawo jazdy i nie uciekł to o winie jego bym nie przesądzał , nastolatek został uderzony lusterkiem i dość szybkim krokiem wchodzil na przejscie ale to moje amatorskie zdanie 

Mam podobne zdanie.

[racyl]

Do kontaktu człowieka z samochodem doszło,  sam sie nie przewrócił .

Co tu jest nie do zrozumienia ? ,

Przejście dla pieszych też oznaczone

Edytowane 8 Stycznia przez racyl

[mirro]

10 minut temu, PRIMO napisał(a):

Z góry wszyscy założyli że to tylko i wyłącznie wina kierowcy

Tak, to jest wina kierowcy, Miał zakaz prowadzenia, więc został wcześniej wyeliminowany z grupy kierowców, Nie powinno go być w tym miejscu w tym czasie, 

[dysydent]

3 minuty temu, racyl napisał(a):

Do kontaktu człowieka z samochodem doszło,  sam sie nie przewrócił .

Co tu jest nie do zrozumienia ? ,

Przejście dla pieszych też oznaczone

i można odnieść wrażenie iż przepisy o bezwzględnym pierwszeństwie pieszego nawet w okolicach przejścia dla pieszych a nie jedynie na nim wprowadzono tylko dla ułatwienia orzecznictwa winy ku wygodzie orzecznika a nie czemukolwiek innemu

nie wszystko co pokomunistyczne u nas było gorsze od nowego bo podobne sqr..syństwo prawników możemy rozpoznać przy zniesieniu klas toksyczności środków ochrony roślin na rzecz tego czegoś co mamy teraz i jak by dobrze poszukał to wiele innych przykładów by znalazł

Edytowane 8 Stycznia przez dysydent

[jacek1296]

A wtargnięcie pieszego bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd już nie obowiązuje? Nie bronię kierowcy.

8 minut temu, mirro napisał(a):

Tak, to jest wina kierowcy, Miał zakaz prowadzenia, więc został wcześniej wyeliminowany z grupy kierowców, Nie powinno go być w tym miejscu w tym czasie, 

Wyjeżdżasz z podporządkowanej w prawo. Na Twoim pasie niezgodnie z przepisami gość wyprzedza prawidłowo jadący pojazd. Wyprzedzającego nie powinno być w tym miejscu  czasie.

[dysydent]

".. a jak by wasza matka...?" ; cyt, z Barei

 

 

[mirro]

13 minut temu, jacek1296 napisał(a):

Wyprzedzającego nie powinno być w tym miejscu  czasie.

Zrozum że facet został wyeliminowany z ruchu jako kierowca. Nie ta sytuacja. 

[dysydent]

ale też jest to odrębna kwestia i przestępstwo które nijak wpływa na ocenę winy za wypadek i powinno to być (i zapewne będzie) ustalane i osądzane jako odrębne dwie sprawy.

powstrzymałem się przed obrazowym porównaniem bo wypadło by niezręcznie

Edytowane 8 Stycznia przez dysydent

[mirro]

12 minut temu, dysydent napisał(a):

".. a jak by wasza matka...?" ; cyt, z Barei

 

 

Roztrząsacie problem przepisów. Tymczasem sprawa jest jasna. Gość został zgodnie z tym prawem wyeliminowany z prowadzenia pojazdów.. Społeczeństwo mogło czuć się bezpieczniej. Facet wsiada za kierownicę i zabija dzieciaka. Co tu roztrząsać "co by było gdyby".

[racyl]

Przejście zawsze było miejscem uprzywilejowanym

[jacek1296]

13 minut temu, mirro napisał(a):

Zrozum że facet został wyeliminowany z ruchu jako kierowca.

Dokładnie, rozumiem. Jednakże w obydwu przypadkach nie powinno ich być w tym miejscu. Obydwaj mieli zakaz.

[dysydent]

@racyl
przejście tak i w tym akurat przypadku wszystko wydaje się być bezsprzeczne i kierowca jest oskarżony o dwa przestępstwa, odrębne przestępstwa

@jacek1296
że co?

o właśnie niżej @mirro mnie wyręczył
 

Edytowane 8 Stycznia przez dysydent

[mirro]

Teraz, dysydent napisał(a):

i kierowca jest oskarżony za dwa przestępstwa, odrębne przestępstwa

A o ile przestępstw był oskarżony pieszy, że karę śmierci na nim wykonano?

[dysydent]

przecież to samo udowadniam że nie wolno wiązać przestępstw a tym bardziej wyrokować o czymkolwiek bez pełnego rozpoznania faktów

[Gość]

Godzinę temu, racyl napisał(a):

To nie te czasy kolego. W dodatku przechodził przez przejście

Również dobrze mógł przelecieć niczym ptak. 🤦‍♂️

Zasady obowiązują wszystkich. 

Godzinę temu, mirro napisał(a):

Tak, to jest wina kierowcy, Miał zakaz prowadzenia, więc został wcześniej wyeliminowany z grupy kierowców, Nie powinno go być w tym miejscu w tym czasie, 

Tego nie negóje ale dzieciak też mógł się rozejrzeć a nie kaptur na głowie nos w smartfonie i cheja do przodu. 

[DTaras]

nie napisał:

zgodnie z konwencją wiedeńską, którą przyjęliśmy:

Gdzie tam jest napisane, ze pieszy wchodzący na przejscie ma pierwszeństwo przed pojazdem? Za to jest mrowie smaczków dotyczących pieszego na jezdni

jacek1296 napisał:

A wtargnięcie pieszego bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd już nie obowiązuje? Nie bronię kierowcy.

8 minut temu, mirro napisał(a):

Tak, to jest wina kierowcy, Miał zakaz prowadzenia, więc został wcześniej wyeliminowany z grupy kierowców, Nie powinno go być w tym miejscu w tym czasie, 

Wyjeżdżasz z podporządkowanej w prawo. Na Twoim pasie niezgodnie z przepisami gość wyprzedza prawidłowo jadący pojazd. Wyprzedzającego nie powinno być w tym miejscu  czasie.

Ma prawo tam być - choćby zakończyć manewr.

mirro napisał:

10 minut temu, PRIMO napisał(a):

Z góry wszyscy założyli że to tylko i wyłącznie wina kierowcy

Tak, to jest wina kierowcy, Miał zakaz prowadzenia, więc został wcześniej wyeliminowany z grupy kierowców, Nie powinno go być w tym miejscu w tym czasie, 

Dlatego stał się kierującym. Niezależnie od wyroku co do wypadku powinien dostać cięgi za oddalenie się i nieudzielenie pomocy oraz przed wymierzeniem kary za to powinien wpaść na ręczne, nożne i składaną pałką szkolenie z tematu. Bo edukacja jest istotna.

racyl napisał:

Przejście zawsze było miejscem uprzywilejowanym

Bardziej - wrażliwym.

[jarecki]

głownie chodzi o linie ciągłą na skrzyżowaniu , jesli taka jest kierowca powinien trzymac się własnego pasa ruchu . miałem wypadek skrecałem w lewo , droga dwujezdniowa  z podporzadkowanej na zielonym wyjechałem a ten drugi przelatywał na czerownym , policja uznała jego winnym , nie przyznał sie i sprawa trafiła do sądu i pierwszy wyrok współwinni obydwaj kierowcy 🤣, oczzywiscie odwołałem sie i druga sprawa i winny kierowca ten co jechał na czerwonym  , w  uzasadnieniu sąd orzekł iż mogłem zastosowac się do zasady prawej strony 

Edytowane 8 Stycznia przez jarecki

[racyl]

1 godzinę temu, PRIMO napisał(a):

Również dobrze mógł przelecieć niczym ptak. 🤦‍♂️

Zasady obowiązują wszystkich. 

 

Takie gdybanie była do czasu zmiany przepisów przez pis. Większa odpowiedzialność wtedy spoczywała na pieszym

Po zmianie przepisów to kierujący ma ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu .

Dzisiaj to kierujący zbliżając się do przejścia dla pieszych ma rozpoznać czy pieszy chcę przejść czy tylko stoi koło przejścia

[Tomasz0611]

6 minut temu, racyl napisał(a):

Dzisiaj to kierujący zbliżając się do przejścia dla pieszych ma rozpoznać czy pieszy chcę przejść czy tylko stoi koło przejścia

Nic takiego nie ma, to co mówisz to głupoty które wmówiły media ... Przepisy się praktycznie nie zmieniły. To media wcisnęły do głów ludziom kit ...

Edytowane 8 Stycznia przez Tomasz0611

[DTaras]

dysydent napisał:

jakkolwiek to brutalnie nie zabrzmi ale kierowcy muszą uwzględniać i święte i zwykłe krowy na drodze i wszystkiego wiele innego co nic wspólnego nie ma ze stosowaniem przepisów ruchu drogowego czy nawet elementarnego zdrowego rozsądku czy nawet instynktu samozachowawczego

oczywiście nie ma szans nikt wszystkiego przewidzieć i gra idzie tylko o ograniczanie statystyk ryzyka

piesi także...