Polityka okiem rolnika 2025

[mirro]

4 minuty temu, jahooo napisał(a):

bo "nie wolno bez certyfikatów" - tylko nikt tych szkoleń na ten mityczny "certyfikat" nie robi.

Gdyby, to było takie proste, to nas w gminie wszystkie OSP byłyby w KSRG. Problem to ludzie. A raczej ich dostępność w razie alarmu. Kiedyś większość to byli rolnicy robiący na gospodarstwie i po sąsiedzku. Nie było więc problemu bo zawsze ekipa się zebrała. Teraz za dnia nie ma kogo ruszyć.

[Tomasz0611]

9 minut temu, jahooo napisał(a):

Wozy strażackie muszą być nowe i sprawne, tak samo jak sprzęt. Wszystko się zużywa w błyskawicznym tempie, bo po odpaleniu auto od razu dostaje w palnik, aby jak najszybciej dojechac na miejsce. Dlatego wymiana tak realnie w większych jednostkach powinna być co 3, max 5 lat, ten sprzęt może być przesuwany do jednostek mniej newralgicznych na następne 3-5 lat. 

Tylko jest i druga strona medalu, teraz ten nowy sprzęt odpala bez problemu, jak serwisowany na bieżąco to w takim OSP bezawaryjny bo robi może 1000km rocznie. A i jednostka od innej może być oddalona 5-6 km a nadal dojazd zajmie kilka minut, dłużej się schodzi zanim Ci strażacy się zbiegną do tej remizy niż potem czas dojazdu .  

2 minuty temu, mirro napisał(a):

Nie było więc problemu bo zawsze ekipa się zebrała. Teraz za dnia nie ma kogo ruszyć.

Oto też, co z tego że w OSP w sąsiedniej miejscowości jest 3 kierowców z kategorią C, z czego dwóch to kierowcy międzynarodowego transportu. A trzeci pracuje na etacie w godzinach 8-16. I potem syrena wyje a nie ma komu kierować ... Może lepiej przenieść te zasoby ludzkie do większego OSP gdzie mogli by się przydać w razie czego na 2 rzut ...

Edytowane 5 godzin temu przez Tomasz0611

[hubertuss]

Godzinę temu, jarecki napisał(a):

doczytaj kto ma spłacać bo ta min .  pomineła się z prawdą w swietle prawa , Budżet polskiego KPO wynosi prawie 60 mld euro (około 268 mld złotych). Z tej puli 25,27 mld euro (113,28 mld zł) stanowią bezzwrotne dotacje, natomiast aż 34,54 mld euro (154,81 mld zł) to preferencyjne pożyczki. Proporcje te jasno wskazują, że większa część środków KPO (prawie 58%) to pieniądze, które Polska będzie musiała zwrócić.

Co wy pisowcy dzisiaj macie e sobą? Już się spiliście na święta? Jeden się chwali, ze rodzinę odwiedzał ss man a drugi zrobił piękne samo zaoranie. Jeszcze raz napisze chciał bym dostać taki kredyt którego 42 % mi darują a resztę spłacę preferencyjnie.

Edytowane 5 godzin temu przez hubertuss

[jahooo]

Teraz, Tomasz0611 napisał(a):

Tylko jest i druga strona medalu, teraz ten nowy sprzęt odpala bez problemu, jak serwisowany na bieżąco to w takim OSP bezawaryjny bo robi może 1000km rocznie. A i jednostka od innej może być oddalona 5-6 km a nadal dojazd zajmie kilka minut, dłużej się schodzi zanim Ci strażacy się zbiegną do tej remizy niż potem czas dojazdu .  

ilość wozów w systemie jest ograniczona, wszystko jest pięknie, jak nic się nie dzieje, po przejsciu wichury, gdy potrzeba kilkunastu wozów - zaczynają się schody.

OSP mogłyby tę lukę wypełnić, często robią to zupełnie "po cichu" i wszytsko jest pięknie, jak nikt sie  nie przyp....

dlatego uważam, że obecny system, to marnotrawstwo środków przeznaczonych na system ratowniczy

co z tego, że ekipa będzie się 10 minut zbierać - do powalonego drzewa nie ma potrzeby szybciej, usunięcie go z drogi chwilę potrwa , a jak nie ma zagrożenia życia, czas nie gra takiej roli, zauważcie, że większość wezwań to kotki na drzewie i inne zdarzenia, do których nie trzeba w większości profesjonalnych szkoleń, bierzemy armatę, aby zabić komara

[mirro]

3 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

Może lepiej przenieść te zasoby ludzkie do większego OSP gdzie mogli by się przydać w razie czego na 2 rzut ...

Te zasoby moga się przydać teraz w razie tworzenia Obrony Cywilnej. Ma sie tym zajmować SP , więc zaplecze w postaci remiz i jakiegoś sprzętu jest. Przy okazji można upiec dwie pieczenia za jednym razem. Ale zdaje się pomysłu na razie nie ma.

[Tomasz0611]

4 minuty temu, jahooo napisał(a):

ilość wozów w systemie jest ograniczona, wszystko jest pięknie, jak nic się nie dzieje, po przejsciu wichury, gdy potrzeba kilkunastu wozów - zaczynają się schody.

OSP mogłyby tę lukę wypełnić, często robią to zupełnie "po cichu" i wszytsko jest pięknie, jak nikt sie  nie przyp....

dlatego uważam, że obecny system, to marnotrawstwo środków przeznaczonych na system ratowniczy

co z tego, że ekipa będzie się 10 minut zbierać - do powalonego drzewa nie ma potrzeby szybciej, usunięcie go z drogi chwilę potrwa , a jak nie ma zagrożenia życia, czas nie gra takiej roli, zauważcie, że większość wezwań to kotki na drzewie i inne zdarzenia, do których nie trzeba w większości profesjonalnych szkoleń, bierzemy armatę, aby zabić komara

Tylko jednostka która jeździ do takich gałęzi nie musi być w systemie, a i wyjeżdża 2-3 razy w roku. A w czasie pożaru największy problem jest z dowożeniem wody a nie ilością strażaków ... Jak kiedyś paliła się sterta to ugasiły ją jednostki z PSP i KSRG. A OSP potem aby przerzucały i dogaszały, w czasie pożaru te zwykłe OSP aby wodę dowoziły bo wodociągi nie dawały rady.

A do wycinania takich gałęzi nie potrzebne są nowe wozy o wartości miliona złotych ... Starsze samochody też się nadają do takich zadań ...

Jak OSP w sąsiedniej wsi, 3 wyjazdy w ciągu roku, a w garażu 7 letni wóz bojowy ...Po co to, na co ...

Edytowane 5 godzin temu przez Tomasz0611

[hubertuss]

58 minut temu, jarecki napisał(a):

Ziobro z funduszy sprawiedliwośći zakupił wóz strażacki dzieki któremu strażacy dojechali szybciej do wypadku i uratowali życie ale ciemnocie sie wmawia co innego 🤣

To był fundusz pomocy ofiarom przestępstw a wozy były zakupywane tylko w okręgach gdzie byli jego połowie. Równie dobrze minister zdrowia mógł by kupować czołgi i też można powiedzieć, że ok. Ale to jest akurat pikuś. Zero ma taki problem, że ustawiano różne przetargi zwycięzca był znany przed przetargiem urzędnicy to nagrywali teraz Mraz zeznaje a dwóch obdarowanych ma status świadka koronnego i tez zeznaje. Do tego jeszcze prywatna telewizja za 100 baniek te wozy to tam jest pikuś. 

[mirro]

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

A do wycinania takich gałęzi nie potrzebne są nowe wozy o wartości miliona złotych ...

Aaaaaaaa najbardziej to sprawna piła  piła z naostrzonym łańcuchem.

[Tomasz0611]

2 minuty temu, mirro napisał(a):

Aaaaaaaa najbardziej to sprawna piła  piła z naostrzonym łańcuchem.

Ale z taką piłą to jakiś złodziej z Wiejskiej sobie zdjęcia nie zrobi ... Nie ma się jak tym chwalić na Fejsbukach czy innych Twitterach.

Nowiusieńki wóz i stare ubrania bojowe, tak wyglądają realia okolicznych OSP ...

Edytowane 5 godzin temu przez Tomasz0611

[mirro]

4 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

A OSP potem aby przerzucały i dogaszały, w czasie pożaru te zwykłe OSP aby wodę dowoziły bo wodociągi nie dawały rady.

Kiedyś szukali zaworu do hydrantu. Mówię walcie na chłodnię podpinajcie się do pierwszego przyłącza, pompy w studniach chodzą na falownkach to nie staną. Ale nieeeee oni będą szukać tego zagniłego zawori do śmierci,

[jarecki]

OSP też są ludzie odpowiedzialni którzy potrafia ratować życie więc mówienie żę to ciamajdy od zdejmowania kotków z drzew  jest nie prawdą , jak przyjeżdza wyższa ranga jednostka to wiadomo żę obowiazki musi przejąć chociażby z racji doswiadczenia natomiast w moim najblizszym otoczeniu te jednostki sa przeinwestowne 

[mirro]

2 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

i stare ubrania bojowe, t

Z funduszy sołeckich w gminie robimy zrzutę na wymianę ubrań dla tych z KSRG, bo niestety nie wytrzymują deklarowanego czasu. 

[jarecki]

wczoraj w radio s była sluchaczka której w akcji pękł kask a nowy ponad 2 tys , radio jej pod choinkę spręzętowało 

[mirro]

1 minutę temu, jarecki napisał(a):

radio jej pod choinkę spręzętowało 

Wiesz ile pronlemów to rozwiązało?

[Tomasz0611]

2 minuty temu, jarecki napisał(a):

wczoraj w radio s była sluchaczka której w akcji pękł kask a nowy ponad 2 tys , radio jej pod choinkę spręzętowało 

Z tym się słabo zdjęcia robi, już wcześniej to napisałem ... Nowy wóz lepiej wygląda na fejsbuku Pana Poslła ... A i ludzie od razu nowy wóz widzą jak stoi pod kościołem w święta ...

Edytowane 5 godzin temu przez Tomasz0611

[jahooo]

12 minut temu, Tomasz0611 napisał(a):

Tylko jednostka która jeździ do takich gałęzi nie musi być w systemie, a i wyjeżdża 2-3 razy w roku. A w czasie pożaru największy problem jest z dowożeniem wody a nie ilością strażaków ... Jak kiedyś paliła się sterta to ugasiły ją jednostki z PSP i KSRG. A OSP potem aby przerzucały i dogaszały, w czasie pożaru te zwykłe OSP aby wodę dowoziły bo wodociągi nie dawały rady.

A do wycinania takich gałęzi nie potrzebne są nowe wozy o wartości miliona złotych ... Starsze samochody też się nadają do takich zadań ...

Jak OSP w sąsiedniej wsi, 3 wyjazdy w ciągu roku, a w garażu 7 letni wóz bojowy ...Po co to, na co ...

przecież o tym pisze - przesuwa się wartościowy jeszcze sprzęt do jednostek OSP, nie zapewniając im szkoleń koniecznyc do tego, aby ich używać

to nie muszą być szkolenia specjalistyczne - wystarczą podstawowe, aby mogli legalnie robić podstawowe rzeczy, a nie tylko pełnić wartę na WIelkanoc

obecnie po prostu marnuje się masę pieniędzy na szkolenie jednostek KSRG do wykonywania rzeczy, które powinny robić OSP, a nie rbią, bo legalnie nie mogą, chociaż mają starczy, ale sprawny i zadbany sprzęt

[jarecki]

1 minutę temu, mirro napisał(a):

Wiesz ile pronlemów to rozwiązało?

nie znam sie ale ten różowy kolor w którym ma być może przyspożyć nowych 🙃

[galan99]

Co za wypadek był że pociąg stoi do Zamościa nie może dojechać już ponad 70 min dokładnie w miejscowości - Chałupki , Budy przeworskie , gorliczanka . ktoś coś słyszał . 

Ruszył pociąg .

Edytowane 4 godziny temu przez galan99

[jahooo]

7 minut temu, jarecki napisał(a):

OSP też są ludzie odpowiedzialni którzy potrafia ratować życie więc mówienie żę to ciamajdy od zdejmowania kotków z drzew  jest nie prawdą , jak przyjeżdza wyższa ranga jednostka to wiadomo żę obowiazki musi przejąć chociażby z racji doswiadczenia natomiast w moim najblizszym otoczeniu te jednostki sa przeinwestowne 

poziom wyszkolenia, jaki mają w papierach, definiuje ich tylko do zdejmowania kotków z drzew, zresztą, jak wykonają takie mniej skomplikowane zadania, w tym czasie wysokowyspecjalizowane jednostki mogą zająć się rzeczywistym ratowaniem życia, nikomu korona z głowy nie spadnie, jak pojedzie do ratowania kotka czy zagasić większe ognisko

[Tomasz0611]

1 minutę temu, jahooo napisał(a):

przecież o tym pisze - przesuwa się wartościowy jeszcze sprzęt do jednostek OSP, nie zapewniając im szkoleń koniecznyc do tego, aby ich używać

Raczej w drugą stronę ... Marnuje się pieniądze na sprzęt dla OSP które istnieją tylko na papierze, i potem aby taki wóz rdzewieje w garażu bo nie ma komu nim wyjechać ... Dla takich OSP to jakiś bus, brygadówka, aby mogli trochę węży zabrać, jakieś piły czy sekatory ...

[jarecki]

bez przesady spora część tych co jest w OSP pracuje PSP 

1 minutę temu, jahooo napisał(a):

poziom wyszkolenia, jaki mają w papierach, definiuje ich tylko do zdejmowania kotków z drzew, zresztą, jak wykonają takie mniej skomplikowane zadania, w tym czasie wysokowyspecjalizowane jednostki mogą zająć się rzeczywistym ratowaniem życia, nikomu korona z głowy nie spadnie, jak pojedzie do ratowania kotka czy zagasić większe ognisko

 

[Tomasz0611]

1 minutę temu, jarecki napisał(a):

bez przesady spora część tych co jest w OSP pracuje PSP 

No i nas tak też jest, ale te OSP są w systemie KSRG

[mirro]

2 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

Marnuje się pieniądze na sprzęt dla OSP które istnieją tylko na papierze

Jeżeli ten wóz może być rezerwowym dla tych z KSRG, to niech będzie w zapasie. Ale ktoś musi nad tym panować.

[jahooo]

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

Raczej w drugą stronę ... Marnuje się pieniądze na sprzęt dla OSP które istnieją tylko na papierze, i potem aby taki wóz rdzewieje w garażu bo nie ma komu nim wyjechać ... Dla takich OSP to jakiś bus, brygadówka, aby mogli trochę węży zabrać, jakieś piły czy sekatory ...

oni nawet pił i sekatorów nie mają po co zabierać, bo w dokumentach mogą tylko siedziec na d....

u mnie mieli małego mana z autopompą i zbiornikiem 2 tys l - do lokalnych działań wystarczający, niestety - nie wolno im się nigdzie ruszyć, nawet ogniska zagasić, bo od kilkunastu lat gmina, jako władza zwierzchnia nie zorganizowała żadnego szkolenia dla członków OSP, ostatnio drzewo na drodze to po prostu załatwiliśmy po cichu jak przeszła wichura, bo na zawodowych trzeba by czekac kilka godzin

[Krzysztof81]

4 minuty temu, jahooo napisał(a):

poziom wyszkolenia, jaki mają w papierach, definiuje ich tylko do zdejmowania kotków z drzew, zresztą, jak wykonają takie mniej skomplikowane zadania, w tym czasie wysokowyspecjalizowane jednostki mogą zająć się rzeczywistym ratowaniem życia, nikomu korona z głowy nie spadnie, jak pojedzie do ratowania kotka czy zagasić większe ognisko

Dokładnie. Są bardzo pomocni podczas wypadków do kierowania ruchem, ściągania kotów czy przewalania pogorzelisk. Najgorzej jest jak uwierzą, że są prawdziwymi strażakami i wtedy są niestety tragedie.

Druga sprawa. Za dużo ich jest.