Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza 2025 i inne luźne wątki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, szymon09875 napisał(a):

U mnie cztery rzędy łapek jak w kultywatorze 

Z tym że na przemian na dwóch belkach jest krótka i długa łapka 

To co sam chciałem zrobić z poznaniaka i kultywatora udało mi się dobrze kupić oryginalne 

A to nie rozumiem. 

Opublikowano

Czas, przesuszanie ziemi. U Ciebie problemów z wodą nie ma. A u nas każda kropla na wagę złota. 

Aczkolwiek widzę że jak nie ma płodozmianu odpowiedniego/poplonów to pług jest jednak lepszy

Opublikowano
Chłoporobotnik napisał:

Dziwne to to. Dlaczego odszedłeś od normalnej orki? Widząc w okolicy jednego bezorkowca to ten syf na wierzchu jest przerażający. 

przerażająca to jest twoja głupota i zacofanie 🙆‍♂️🤦🤦🤦🤦

Opublikowano
3 minuty temu, 12Pafnucy napisał(a):

Nie no ..

Spodziewam się że dokładniejsze...wytyczne..

W tym jednym słowie zawierają się wszystkie szczegóły...dlatego tylko mąż jest w stanie sprostać...i stąd wpadł w szał... poszukiwań 😉🤭

3 minuty temu, szymon09875 napisał(a):

Czas, przesuszanie ziemi. U Ciebie problemów z wodą nie ma. A u nas każda kropla na wagę złota. 

Aczkolwiek widzę że jak nie ma płodozmianu odpowiedniego/poplonów to pług jest jednak lepszy

Szymek doszedłem do wniosku, że z wodą to jest tak, że mimo wszelkich starań, to jeśli w czasie wegetacji nie będzie opadów, to i tak nici z tego. Tym bardziej, że po zimie nie ma zapasów wody w ziemi. Pomimo, że ograniczyłem wysuszanie do maksimum, wjazdów na pole robię minimalną ilość, to bez opadów, na moim piasku i tak nic z tego nie będzie. A co do orki i syfu na wierzchu. Materia organiczna rozkłada się w warunkach beztlenowych. A gdzie są te warunki, jeśli połowa nie przykryta. Jedyna funkcja tego na wierzchu to zapobieganie wysuszaniu. W sytuacji suszy, to przedłużanie agonii. Bezorka to ściema. Niczego nie oszczędza, a wręcz podnosi koszty, przedłuża agonię uprawy podczas suszy i stwarza warunki gryzoniom oraz szkodnikom. Takie mam obserwacje na mojej słabej ziemi...

Teraz pewno będzie hejt i zacznie... Sławek 🤔🤭

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Dziwne to to. Dlaczego odszedłeś od normalnej orki? Widząc w okolicy jednego bezorkowca to ten syf na wierzchu jest przerażający. 

Syf to raz, dwa, koszt porównywalny z orką, jeżdżą po dwa trzy razy żeby zniszczyć jako tako samosiewy, a że to przynosi marny efekt to teraz jeszcze walą glifosat żeby nie było mieszanki na polu i taka to nowoczesność, nie chce się orać i tyle, lepiej siedzieć z nosem w telefonie całymi dniami.

Edytowane przez Desperado
  • Like 2
  • Haha 2
Opublikowano
2 minuty temu, Desperado napisał(a):

koszt porównywalny z orką

Wyższy...

 

2 minuty temu, Desperado napisał(a):

nie chce się orać i tyle

Chcieć by się pewno chciało, tylko się nie umie 🤷...

  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano
4 minuty temu, Desperado napisał(a):

Syf to raz, dwa, koszt porównywalny z orką, jeżdżą po dwa trzy razy żeby zniszczyć jako tako samosiewy, a że to przynosi marny efekt to teraz jeszcze walą glifosat żeby nie było mieszanki na polu i taka to nowoczesność, nie chce się orać i tyle, lepiej siedzieć z nosem w telefonie całymi dniami.

Raz talerzowka, bezorkowiec i siew i w rzepaku tak samo trzeba robić jednoliścienne jak i po orce, póki co do pługa nie wracam, mam ochotę na strip tilla jak przejdzie wniosek na ochronę środowiska 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Desperado napisał(a):

Syf to raz, dwa, koszt porównywalny z orką, jeżdżą po dwa trzy razy żeby zniszczyć jako tako samosiewy

Dwie miedze dalej robi bezorkowo, ten typ uprawy ma wady i zalety, tak samo jak i orka. Nie powiedziałbym, że jedno albo drugie jest zdecydowanie lepsze, raczej trzeba dobrać to pod względem profilu gospodarstwa, upraw, tego jaką mamy ziemię itp itd.

Edytowane przez Tomasz0611
  • Like 3
Opublikowano
14 minut temu, slawek74 napisał(a):

przerażająca to jest twoja głupota i zacofanie 🙆‍♂️🤦🤦🤦🤦

Zaorz jak człowiek porządną ziemię i zauważ różnicę. Wójt był do tego nastawiony jak ty - och, ach, jaki to cud. Po 4 latach eksperymentów zostawił jeszcze 2ha jako porównanie ale reszta - pług. Jeden, z sąsiedniej wsi to jest właśnie taki jak ty - czasu na nic, to papra. 

16 minut temu, szymon09875 napisał(a):

Czas, przesuszanie ziemi. U Ciebie problemów z wodą nie ma. A u nas każda kropla na wagę złota. 

Aczkolwiek widzę że jak nie ma płodozmianu odpowiedniego/poplonów to pług jest jednak lepszy

U nas płodozmiany liche od 20-25 lat. Pszenica - rzepak - kukurydza. Hodowli brak, ziemniaków, buraków już prawie nie ma.

Zawsze robiłem podorywkę. Tradycyjnie, pługiem. Dwa lata temu sierpień gorący był, mówię, nie, kultywatorem przejadę... Posiałem poplon, kultywator na to... A na kawałku oddalonym o 200m od mojego syfu zrobiłem Seniorowi podorywkę i posiałem taki sam poplon jak u siebie. Tydzień później. Gorczyca była jak las a u mnie lichota. Od tamtej pory wróciłem do podorywek. 

Co do wody... Mało razy się suszyło jesienią albo wiosną żeby zasiać czy posadzić ziemniaki... 2 lata temu wiosną było tak mokro, że 3 dni pod ziemniaki suszyłem kawałki... Pod pszenicę kiedyś też... 

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Tragedia na polu się jakaś stała,ale zostawiam jak jest może się poprawi. Siane w tym samym terminie co pozostałe,dawka też ta sama a wygląda dużo gorzej. Dodatkowo był obornik dawany.

 

IMG20250322174547.jpg

Edytowane przez Belaruss820
Opublikowano
11 minut temu, Qwazi napisał(a):

Wyższy...

 

Chcieć by się pewno chciało, tylko się nie umie 🤷...

Jakby to było takie cacy ta bezorka, to cały zachód dawno by na tym jechał, a tak nie jest.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Desperado napisał(a):

Jakby to było takie cacy ta bezorka, to cały zachód dawno by na tym jechał, a tak nie jest.

Na zachodzie się zorientowali i teraz możemy kupić używane bezorkowce, zawsze do nas pchają, to co się u nich nie sprawdziło, a nasi farmerzy z zachwytem łykają ich zachwalania...w Kietrzu po 2 latach bezorki wrócili do pługów. To też o czymś świadczy...

14 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Zaorz jak człowiek porządną ziemię i zauważ różnicę. Wójt był do tego nastawiony jak ty - och, ach, jaki to cud. Po 4 latach eksperymentów zostawił jeszcze 2ha jako porównanie ale reszta - pług. Jeden, z sąsiedniej wsi to jest właśnie taki jak ty - czasu na nic, to papra. 

U nas płodozmiany liche od 20-25 lat. Pszenica - rzepak - kukurydza. Hodowli brak, ziemniaków, buraków już prawie nie ma.

Zawsze robiłem podorywkę. Tradycyjnie, pługiem. Dwa lata temu sierpień gorący był, mówię, nie, kultywatorem przejadę... Posiałem poplon, kultywator na to... A na kawałku oddalonym o 200m od mojego syfu zrobiłem Seniorowi podorywkę i posiałem taki sam poplon jak u siebie. Tydzień później. Gorczyca była jak las a u mnie lichota. Od tamtej pory wróciłem do podorywek. 

Co do wody... Mało razy się suszyło jesienią albo wiosną żeby zasiać czy posadzić ziemniaki... 2 lata temu wiosną było tak mokro, że 3 dni pod ziemniaki suszyłem kawałki... Pod pszenicę kiedyś też... 

Kukurydzę mam 12 lat w monokulturze. Każdego roku te działki dwa razy widzą pług. Z 3,5 ha wystarcza masy dla stada ok 35 szt łącznie. Powiedzmy, że jakieś 23 zawsze są duże...Karol sieje 6 ha, a stada nie ma większego 🤷

Edytowane przez Qwazi
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Kukurydzę mam 12 lat w monokulturze. Każdego roku te działki dwa razy widzą pług. Z 3,5 ha wystarcza masy dla stada ok 35 szt łącznie. Powiedzmy, że jakieś 23 zawsze da duże...Karol sieje 6 ha, a stada nie ma większego 🤷

U mnie wszystkie kawałki praktycznie widzą pług dwa razy w roku. No, chyba, że ziemniaki/warzywa/kukurydza tam są to tylko po zbiorze orka. Reszta - podorywka, siew poplonu, kultywator, orkan, obornik i orka. 

Edytowane przez Chłoporobotnik
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
6 minut temu, Qwazi napisał(a):

Na zachodzie się zorientowali i teraz możemy kupić używane bezorkowce, zawsze do nas pchają, to co się u nich nie sprawdziło, a nasi farmerzy z zachwytem łykają ich zachwalania...w Kietrzu po 2 latach bezorki wrócili do pługów. To też o czymś świadczy...

U mnie na wsi tylko jeden robi bezorkowo, i jak na razie ma najładniejsze pszenżyto na wsi ... Papudractwo jest tak samo możliwe w uprawie orkowej jak i bezorkowej ...

  • Like 2
Opublikowano
2 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

U mnie na wsi tylko jeden robi bezorkowo, i jak na razie ma najładniejsze pszenżyto na wsi ... Papudractwo jest tak samo możliwe w uprawie orkowej jak i bezorkowej ...

Papudractwo jest możliwe wszędzie. U Was jest dobra ziemia. Jak odpowiednio nawozić to byle jak uprawiasz i urośnie. Jak to mawia mój brat "jak ziemia odpowiednia to plon jest w azocie, rzuć metr więcej będziesz miał lepsze od sąsiada"...na piachu tego nie zrobisz...

Opublikowano

to że u jednego się nie sprawdziła bezorka to nie znaczy że i u drugiego się nie sprawdza. A żeby uprawić porządnie glebę bezorkowo to trzeba mieć czym. 

  • Like 4
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Papudractwo jest możliwe wszędzie. U Was jest dobra ziemia. Jak odpowiednio nawozić to byle jak uprawiasz i urośnie. 

Jaka dobra ziemia, trochę 3 się zdarza, w większości IVa/IVb, trochę V. Gdybym miał 100ha, większy ciągnik i nie bawił się w warzywa i owoce to już dawno by był bezorkowiec. W uprawie zbóż z odpowiednim zmianowaniem innymi roślinami nie widzę wielu zalet pługa. Największa zaleta to "czyste" pole, ale ta zaleta nie jest wymagana przy zbożach czy kukurydzy gdzie nie ma problemu z odpowiednimi herbicydami.

I to właśnie na lekkich glebach które można uprawić gałęzią zerwaną z drzewa widzę najwięcej zalet bezorkowej uprawy.

Edytowane przez Tomasz0611
  • Like 1
Opublikowano
13 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

U mnie wszystkie kawałki praktycznie widzą pług dwa razy w roku. No, chyba, że ziemniaki/warzywa/kukurydza tam są to tylko po zbiorze orka. Reszta - podorywka, siew poplonu, kultywator, orkan, obornik i orka. 

Podoruję to, co będę orał na wiosnę i pod orkę zimową. Pod jesienną orkę siewną nie, bo jest za krótki czas między żniwami a orką...

Opublikowano
9 minut temu, Tomasz0611 napisał(a):

U mnie na wsi tylko jeden robi bezorkowo, i jak na razie ma najładniejsze pszenżyto na wsi ... Papudractwo jest tak samo możliwe w uprawie orkowej jak i bezorkowej ...

To ile sypie u niego jak u ciebie na papudractwie 8,5 tony?

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v