Pogoda rolnicza 2025 i inne luźne wątki

[Chłoporobotnik]

3 minuty temu, jarecki napisał(a):

Królik w sosie śmietanowym jest dobry

Ja na przykład takiego nie zjem. 

[jarecki]

Trzeba wypróbować kilka wariantów i wybrać co się lubi , barszcz też z królika zjem 

[Strongman]

Rozumiem bojlery chować ale króliki no chyba ze mus ktoś ma jakieś uczulenie czy jak.

Widzieli moje ostatnie brojlery.

Ale teraz kurczak może być drogi, widzieliście co się dzieje wszędzie ta choroba.

Edytowane 11 Stycznia przez Strongman

[Chłoporobotnik]

Teraz, jarecki napisał(a):

Trzeba wypróbować kilka wariantów i wybrać co się lubi , barszcz też z królika zjem 

Ja najbardziej lubię upieczonego w żaroodpornym. Oczywiście gnaty na pierogi i krokiety, stare samice na kiełbasę.

1 minutę temu, Strongman napisał(a):

Rozumiem bojlery chować ale króliki no chyba ze mus ktoś ma jakieś uczulenie czy jak.

Kurła, szlachta tego nie chowała? Przed wojną a i po wojnie to wszyscy prawie chowali, biegały luzem między krowami... Teraz też jeszcze paru się znajdzie ale tak z 20 lat temu jak byłem małym smrodem to w co drugiej chałupie były, ciągle ktoś przyjeżdżał z samicą do samca. 

[jarecki]

,, żeby życie miało smaczek raz króliczek raz kurczaczek "🙃

3 minuty temu, Strongman napisał(a):

Rozumiem bojlery chować ale króliki no chyba ze mus ktoś ma jakieś uczulenie czy jak.

Widzieli moje ostatnie brojlery.

 

[6465]

27 minut temu, soltys48 napisał(a):

Do uboju takie kundle najlepsze, jednak u mnie to będzie hobby . Nie przepadam za królikiem w garze 

Generalnie z nudów mam już wszystko od kur przez gęsi po perliki i indyki 

Drabinki nie ma?

Nie.

[Strongman]

Teraz wszędzie do okola ten pomór drobiu, we wszystkich fermach do okola.

[jarecki]

1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał(a):

 Oczywiście gnaty na pierogi i krokiety, stare samice na kiełbasę

To jest MOM 😜

[soltys48]

29 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Co roku takie biorę. Tak do 2,5kg po zabiciu dociągają, rosły by większe ale jak kury zaczynają nieść to zabijam. Z 30 w tym roku wezmę. 

Te większe bo dłuzej trzymane,myślę że pod 5kg cały mógł mieć Kupiłem odchowanych 5 sztuk. Ostatni jutro na obiad będzie 

27 minut temu, jarecki napisał(a):

A perlice wam nie odlatuje? Sąsiadka kiedyś miała to na stodole na dachu nocowały 

Nie. Te jakoś takie leniwe😆

22 minuty temu, jarecki napisał(a):

Królik w sosie śmietanowym jest dobry , ale podstawa to dobra rasa , rasa nowozelandzka to taki angus wśród królików 

Dokładnie. Na swój ubój tylko rasy szybko dojrzewające 

[slawek74]

Godzinę temu, Qwazi napisał(a):

Fakt. Niedaleko chłopak ma c335m bodaj z 90 roku, to układ kierowniczy jak c360 i sterowanie podnośnika też...a czy coś jeszcze to się nie przyglądałem. Ale to w okolicy jedyny c335

U mnie niedaleko też jest chociaż już tam nie gospodarzą załatwil im kiedyś ktoś z rodziny z kcpzpr 🤭 potem mf255 i kombajn do ziemniaków wszystko po lini... spotkali się na weselu a w tygodniu powiadomienie z gminy i banku że sprawy załatwione a chłop tyko do kuzyna powiedział że,,przydało by się,, 🤦🙆‍♂️

[soltys48]

13 minut temu, 6465 napisał(a):

Nie.

Szkoda. Przydała by mi się do kompletu 

[Chłoporobotnik]

1 minutę temu, soltys48 napisał(a):

Te większe bo dłuzej trzymane,myślę że pod 5kg cały mógł mieć Kupiłem odchowanych 5 sztuk. Ostatni jutro na obiad będzie 

Jako, że pomieszczenie z gumy nie jest a jest bardzo ciasne (poniżej 40m2) to muszę cyrklować aby to wszystko mi się dało radę zmieścić i rozplanować wszystko z przyspieszeniem czasowo. Już i tak część uszatych od wiosny do jesieni ma eksmisję na zewnątrz.

[Strongman]

19 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Ja najbardziej lubię upieczonego w żaroodpornym. Oczywiście gnaty na pierogi i krokiety, stare samice na kiełbasę.

Kurła, szlachta tego nie chowała? Przed wojną a i po wojnie to wszyscy prawie chowali, biegały luzem między krowami... Teraz też jeszcze paru się znajdzie ale tak z 20 lat temu jak byłem małym smrodem to w co drugiej chałupie były, ciągle ktoś przyjeżdżał z samicą do samca. 

Nie raz wpadł mi pod passata to oprawiłem i zjadłem ale zająca.

[soltys48]

Króle to obowiązkowo na dworze 

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Jako, że pomieszczenie z gumy nie jest a jest bardzo ciasne (poniżej 40m2) to muszę cyrklować aby to wszystko mi się dało radę zmieścić i rozplanować wszystko z przyspieszeniem czasowo. Już i tak część uszatych od wiosny do jesieni ma eksmisję na zewnątrz.

 

[Tomasz0611]

Teraz, Strongman napisał(a):

Nie raz wpadł mi pod passata to oprawiłem i zjadłem ale zająca.

Mi raz wpadł, wyrwał zamki od lampy przeciwmgielnej, nie warte te mięso tych strat

[Strongman]

Takie chude a passatowi nic.

Edytowane 11 Stycznia przez Strongman

[6465]

6 minut temu, soltys48 napisał(a):

Szkoda. Przydała by mi się do kompletu 

Zainteresuje się tematem w okolicy

[soltys48]

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

Mi raz wpadł, wyrwał zamki od lampy przeciwmgielnej, nie warte te mięso tych strat

To choć zajc. Ja przyebałem w dziką kaczkę. Zrobiła dziurę jak dwie pięści w zderzaku

[Chłoporobotnik]

Teraz, soltys48 napisał(a):

Króle to obowiązkowo na dworze 

 

Raczej preferowałem w pomieszczeniu, jak do tej pory. A na zimę wszystko co zostało na zewnątrz przeniosłem do pomieszczenia z bardzo pragmatycznego powodu - lenistwa, żeby nie łazić przez błoto i śnieg w zimie. Ale w marcu znów tam wpuszczę podrostki.

[soltys48]

Teraz, 6465 napisał(a):

Zainteresuje się tematem w okolicy

Bo będę w Łowickim za niedługo 

[Tomasz0611]

2 minuty temu, soltys48 napisał(a):

To choć zajc. Ja przyebałem w dziką kaczkę. Zrobiła dziurę jak dwie pięści w zderzaku

Centralnie w lampę od przeciwmgielnych trafił, lampa wpadła w zderzak, tylko zamki wyłamało, trzeba było potem drutować ... A zająca nawet nie szukałem, bo mi królik czy zając nie smakuje.

Edytowane 11 Stycznia przez Tomasz0611

[Strongman]

Ale jak zona jakąś sarnę skasowała to dołek na masce się zrobił ale w golfie.

Edytowane 11 Stycznia przez Strongman

[Chłoporobotnik]

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

A zająca nawet nie szukałem, bo mi królik czy zając nie smakuje.

Tak jak mi świniak.

[Qwazi]

10 minut temu, slawek74 napisał(a):

U mnie niedaleko też jest chociaż już tam nie gospodarzą załatwil im kiedyś ktoś z rodziny z kcpzpr 🤭 potem mf255 i kombajn do ziemniaków wszystko po lini... spotkali się na weselu a w tygodniu powiadomienie z gminy i banku że sprawy załatwione a chłop tyko do kuzyna powiedział że,,przydało by się,, 🤦🙆‍♂️

Podoiłeś, czy znowu jestem pierwszy🤔...bo ja już wyprysznicowany🤷

[Bananek]

Przypudrowało i u mnie.