Skocz do zawartości

Usługa koszenia a wypadek na polu


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
Witam Mam taki przypadek-wczoraj miałem usługę koszenia kukurydzy i operator(87 lat, ojciec usługodawcy) kosił mi w nocy i uderzył w studzienkę melioracyjną wystającą poza ziemię ponad pół metra. Są jakieś straty i usługodawca zwala tylko winę na mnie. Jak to wygląda teraz? Ja nie powiedziałem może o tej studzience, ale też nikt mnie nie pytał o przeszkodach na polu.
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)

Operator 87 lat? a kto go wsadzał i wysadzał na siku z kabiny?  🙆‍♂️ a studzienkę jednak było Twoim obowiązkiem oznaczyć, kukurydza jest na tyle wysoka i szybkość jazdy duża, że nawet i młody operator może się na to nadziać, także ten tego, zapłacisz za uszkodzenie maszyny, bądź oc z gospodarstwa. Nikt nie pytał o przeszkodach? no weź, a jakbyś brony zostawił albo co inne to też nie z Twojej winy bo nie pytał? dlatego nie jeżdżę na żadne usługi kombajnem kamieni nie zbierają, graniczniki nie wie gdzie ma i wykłócaj się później że to może moja wina że kamlota kombajn połknął na czyimś polu.

Edytowane przez Desperado
  • Like 1
Opublikowano

pierwsze co to powinieneś pokazać ta studzienkę zanim dzień dobry powiedziałeś operatorowi, ale tak to jest jak ludzie nie myślą, skąd miał wiedzieć że tam jest coś takiego i tym bardziej jak miał zobaczyć w qq.

  • Like 4
Opublikowano
2 godziny temu, wyrebski1 napisał:

No też mi mówił o OC tylko trzeba napisać oświadczenie, że przyznaje się do winy. A jak ubezpieczalnia odmówi, a on ma gotowe oświadczenie z moją winą! Idzie do sądu i przegrywam

No ktoś musi mu pokryć koszty naprawy, tak naprawdę z Twojej winy, bo nie poinformowałeś o przeszkodzie.

  • Thanks 1
Opublikowano

Wiadomo, teraz operatorzy kombajnów będą mówić swoje. Moim zdaniem studzienka była na tyle widoczna z góry, że można było wcześniej zareagować, ale jak kombajnista pod 90 lat to wiadomo...

Opublikowano

Macie wszyscy rację ale doświadczony operator sam z siebie też się pyta o możliwe przeszkody na polu . Zawsze się z tym spotykam czy to przy kukurydzy czy przy Holmerze.

 

Opublikowano

Ja robie tak jak ktoś wyżej napisał, siejąc kukurydze przeszkody objeżdżam z dużym zapasem żeby było widać że coś jest w tym miejscu na rzeczy... Co do tego że powinno się powiedzieć czy zapytać to jednak często pośpiech, zmęczenie i odmóżdżenie po kilkugodzinnej jeździe powoduje że jeździmy bezmyślnie na automacie, nawet oczywiste rzeczy ulatują z głowy. Potwierdze też że kosząc kukurydze nierealne jest zobaczyć taką przeszkode...może w dzień na pierwszym hektarze ale później od tych łodyg idzie dostać oczopląsu, nie da się intensywnie wpatrywać z pełnym skupieniem.

Opublikowano

Taaaa, bierz sierpa i se koś jak nie umiesz zadbać żeby ktoś maszyny nie rozdupcył na twoim polu.

6 minut temu, kapec22 napisał:

Dobra wola czy mu zapłacisz, powinien mieć ubezpieczenie na kombajn od takich przypadków

 

Opublikowano

Tyle lat kosze kukurydzę i nikt mnie o przeszkodach a zwłaszcza o słupach na działce nikt nie informuję o studzienkach czy kamieniach i jakoś niczego nie skosilem .

Jak operator ogarnięty to widzi że rzędy kukurydzy się rozjeżdżają czy kończą , nawet jakby nawet największą fujara siała te kukurydzę to przez studzienkie prosto nie pojechał tylko ja ominoł , a jak dziadek pojechał prosto to jego problem .

  • Like 3
Opublikowano

ten co nie rozjebał za grube tysiące maszyny u kogoś na polu nie zrozumie tego co tego doświadczył. Także zawsze dwa fronty. A prawda jest taka że gość straci nie tylko to co na naprawę i części wyda ale także to co mógłby zarobić w tym czasie a tu trzeba remontować.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Kurna...nawet jak się ktoś u nas na gównie pośliznie i nogę se złamie to odpowiada za to właściciel...gospodarstwa, 

Jest oc gospodarstwa to cza zgłosić i tyle...co tu dyskutować ..

Nie ma zgody to do sądu ...tu nikt nie rozstrzygnie czy na studzience powinna stać goła baba i machać recami, czy kierowca był za stary....😆

Edytowane przez 12Pafnucy
  • Like 1
  • Haha 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v