Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znajomy robi na fermie tucznika to oni tak działają z  rolnikami- przywozisz np. 100 bel słomy, to odbierasz obornik z tych 100 bel słomy. Pól swoich nie mają, rolnikom nie sprzedają obornika, tylko wymiana na słomę. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
16 minut temu, przemek28_28 napisał:

Znajomy robi na fermie tucznika to oni tak działają z  rolnikami- przywozisz np. 100 bel słomy, to odbierasz obornik z tych 100 bel słomy. Pól swoich nie mają, rolnikom nie sprzedają obornika, tylko wymiana na słomę. 

Każdy dogaduje się na innych warunkach ale akurat ten sposób wydaje się całkiem rozsądny. 

Opublikowano

Wtedy ma to jakiś sens. Sprzedający słomę dokłada swoją pracę przy zrobieniu i transporcie słomy a potem podjeżdża z rozrzutnikiem czy przyczepa i mu ładują obornik. Wtedy słoma plus praca tego gościa równoważy się wartością obornika. Ci co jeżdżą sami sobie słomę beluja, zwożą a później jeszcze komuś nawożą obornikiem pole to kalkulatora w ręku chyba nigdy nie mieli. Chyba że nawożą obornikiem w dawce 5 ton na ha. 

  • Like 2
Opublikowano
42 minuty temu, przemek28_28 napisał:

Znajomy robi na fermie tucznika to oni tak działają z  rolnikami- przywozisz np. 100 bel słomy, to odbierasz obornik z tych 100 bel słomy. Pól swoich nie mają, rolnikom nie sprzedają obornika, tylko wymiana na słomę. 

Bardzo dobry układ, możliwość kombinacji każdej ze stron ograniczona do minimum. Jeżeli miałbym z kimś wymieniać słomę na obornik to wedle tej zasady.

  • Like 1
Opublikowano

U mnie nie ma mleczarni więc nie ma krowiarzy... Mało kto trzyma bydło na ubój. Na powiecie jest trochę drobiu więc kto się tam zakręcił kiedyś to ma kurzak. Chętnych na towar dużo. Ceny kurzaka to 60/100 zł tona. Kto ma znajomości i blisko ma wymienia za słomę. Takie są warunki u mnie lokalnie. Osobiście u mnie na wiosce to nikt nie trzyma bydła żadnego, jeden gość parę świń trzyma, bije i sprzedaje wyroby.. dominuje roślinna produkcja. 

Opublikowano
4 godziny temu, przemek28_28 napisał:

Znajomy robi na fermie tucznika to oni tak działają z  rolnikami- przywozisz np. 100 bel słomy, to odbierasz obornik z tych 100 bel słomy. Pól swoich nie mają, rolnikom nie sprzedają obornika, tylko wymiana na słomę. 

Jak policze prasowanie , zawieźć mu słome i odebrać obornik , to tak nijak , lepiej pociąć słome i zaraz talerzówka może iść

Opublikowano

@miwigos tylko z takim podejsciem, to za kilka lat pszenice bedziemy sprzedawlai po 500 zl, i nie bedzie komu sprzedac, bo nie bedzie hodowli.

KIlka lat temu uprawialem ziemie tylko na nawozach sztucznych (250-300 poli 6 i 300-500 kg saletry - bo byly wzglednie tanie), od 3-4 lat uprawiam na duzej ilposci podloza pieczarkowego i obornika indyczego. NPK zredukowalem do 30%, na niektorych kawalkach w ogole nie sieje, jedynie na wiosne saletra i MgS, a plony systematycznie rosna.

Lepiej posiwecic troche czasu, paliwa i odzalowac troche pieniedzy na obornik, co zaprocenyruje w nastepnych latach.

Tylko z tego co widze obornik bydlecy slabo sie sprawdza, no chyba ze daje sie go 50 ton +, ale to juz straszliwe koszty.

Opublikowano (edytowane)

A z takim podejściem to niedługo pszenicę i słomę z UA będziesz przywoził. W mojej okolicy też niektórzy wygodni się robią, słomę suchą daj spod dachu najlepiej, zawieź, rozładuj, obornik załaduj i zabierz, niektórzy jeszcze życzą sobie część w kostkach i samemu roznieść po oborze. Posprzątaj I pozamiataj jeszcze plac🙆‍♂️ 

Edytowane przez GRZES1545
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, przemek28_28 napisał:

Znajomy robi na fermie tucznika to oni tak działają z  rolnikami- przywozisz np. 100 bel słomy, to odbierasz obornik z tych 100 bel słomy. Pól swoich nie mają, rolnikom nie sprzedają obornika, tylko wymiana na słomę. 

Wozilem tak na kurnik 50 belek 125 słomy na cały i potem zabierałem gnoj ze swojej słomy. Jeden kurnik  zaścielasz i to zabierasz. Zaladunek po stronie kurnikarza 

 

Edytowane przez brodziak81
Opublikowano
20 minut temu, GRZES1545 napisał:

A z takim podejściem to niedługo pszenicę i słomę z UA będziesz przywoził. W mojej okolicy też niektórzy wygodni się robią, słomę suchą daj spod dachu najlepiej, zawieź, rozładuj, obornik załaduj i zabierz, niektórzy jeszcze życzą sobie część w kostkach i samemu roznieść po oborze. Posprzątaj I pozamiataj jeszcze plac🙆‍♂️ 

takich to szybko pogonic

U nas idzie to ze ja prasuje i zawoze, a pozniej podstawiam przyczepy po odbior obornika

  • Like 2
Opublikowano
14 minut temu, brodziak81 napisał:

Wozilem tak na kurnik 50 belek 125 słomy na cały i potem zabierałem gnoj ze swojej słomy. Jeden kurnik  zaścielasz i to zabierasz. Zaladunek po stronie kurnikarza 

 

Na mrozach? Czy gdzieś  bliżej Ciebie 

Opublikowano
20 minut temu, GRZES1545 napisał:

A z takim podejściem to niedługo pszenicę i słomę z UA będziesz przywoził. W mojej okolicy też niektórzy wygodny się robi, słomę suchą daj spod dachu najlepiej, zawieź, rozładuj, obornik załaduj i zabierz, niektórzy jeszcze życzą sobie część w kostkach i samemu roznieść po oborze. Posprzątaj I pozamiataj jeszcze plac🙆‍♂️

Dlatego trzeba wziąć kalkulator , policzyć i się dogadać. Są przypadki jak wcześniej koledzy opisywali że niektórzy cenią za słomę więcej jak za złoto. Jakby miała więcej wartości jak obornik . I najlepiej żeby ktoś przyjechał zbelowal i zwiózł te kilka belek z ha a na dodatek jeszcze w zamian rozwiozl z 4-5 rozrzutników 10 tonowych na ha i według nich to jest uczciwe a inni tak jak ty opisujesz. Przywieź im słomę, rozladuj i przykryj , a najlepiej rozrzuc pod bydło. I potem możesz parę ton obornika wziąć. W tych czasach na gospodarstwach prawie wcale głupich ludzi już nie ma.  Można wziąć ten kalkulator i policzyć sobie wszystko i dogadać się tak żeby i wilk był syty i owca cała. Ale teraz niestety panuje trend że jak kogoś oszukasz i zarobisz przy tym więcej kasy to określają cię mianem zaradnego. Dlatego mało jest takich przypadków żeby ta wymiana normalnie funkcjonowała. Zazwyczaj jest tak jak wcześniej napisałem, że  ci od słomy chcieli by żeby za nich wszystko zrobić bo oni mają złoto ( słomę ) albo hodowcy chcieliby żeby im wszystko zrobić i wziąć nie dużo czarnego zlota ( obornika ). 

  • Like 2
Opublikowano
7 minut temu, ahten napisał:

takich to szybko pogonic

U nas idzie to ze ja prasuje i zawoze, a pozniej podstawiam przyczepy po odbior obornika

I to normalna wymiana. Każdy pewnie zadowolony bo licząc koszta i wartości obornika czy słomy wszystko się pewnie bilansuje ma zero 

Opublikowano

Tym co tu pisali w żniwa że belkę słomy z pokosu przy belowaniu klienta sprzedają  po 100 zł,  albo i więcej to jak by nie patrzeć,  nie opłaca im się  wcale wymiana na obornik , bo będą zawsze stratni . 

Opublikowano
3 godziny temu, mysza103 napisał:

Tym co tu pisali w żniwa że belkę słomy z pokosu przy belowaniu klienta sprzedają  po 100 zł,  albo i więcej to jak by nie patrzeć,  nie opłaca im się  wcale wymiana na obornik , bo będą zawsze stratni . 

Sluchaj. Ze sloma to jest problem z kosztami transportu,  objetosc jest duza wzgledem wartosci. 

Jako fakt to powiem, ze w w ireland 🇮🇪 nz chwile obecna to sloma kosztuje 180 euros za tone, czyli duza kostka way ponad 500 kg ,Mozesz society przeliczyc, ta slome  przywoza z Angli...

Czyli sloma jest bardziej cenna anizeli same ziarno.  Malo realne ale tak teraz jest...

Opublikowano

I co z tymi zielonymi badylami robią , to co noże maja w hederze wyłąćzone i koszą na pokosy badyle, brak rozumu jeśli to prawda

Opublikowano (edytowane)

Z kuku zielone, zgnija , zbutwieją

Edytowane przez miwigos
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Witajcie, poniżej zamieszczam listę 10 najpopularniejszych pytań dotyczących cen nawozów z jakimi sie spotykamy:
      Jakie będą ceny nawozów w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletrzak w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować mocznik w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletra amonowa w 2025 roku?
      Jakie będą ceny nawozów wieloskładnikowych w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować polifoska 4 w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować polifoska 8 w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletrosan w 2025 roku?
      Czy ceny nawozów pójdą w górę w 2025 roku?
      Co się będzie działo z cenami nawozów w 2025 roku?
      Zapraszam do wymiany opinii na temat cen nawozów, podawajcie proszę konkretne ceny nawozów u swoich dostawców, w poszczególnych powiatach. Informujcie czy cena dotyczy sprzedaży detalicznej czy są to ceny za dostawy całosamochodowe.
      Przykładowo niech to będą wpisy tego typu: powiat świdnicki, saletra Zaksan 33.5 - cena 1300zł netto - zakup całosamochodowy.
      Przy dyskusjach unikajmy poróżnień, wyzwisk, czy wycieczek politycznych. Rozmawiajmy merytorycznie, szanując rozmówcę i jego punkt widzenia.
    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v