Skocz do zawartości

Sytuacja polityczna w Polsce okiem rolnika- 2022


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak ale gdy są luźniejsze przepisy aborcyjne kobietę łatwiej uratować pozbywając się ciąży. Jeśli jest tak jak teraz u nas lekarze się boją i czekają aż natura sprawę rozwiąże.

Druga sprawa ludzie boją się niepełnosprawnych dzieci. Sa z nimi kłopoty co każdy wie. Wiele wad da się wykryć w trakcie ciąży i widząc problemy ciążę usunąć. Ale nie teraz w PL. Dlatego wiele kobiet ze strachu nie zechce zajść w ciąże lub zdecyduje się na jedno dziecko by nie kusić losu.

  • Like 2
Opublikowano

Bzdura.

Każdy jest wygodny.

Kobiety są świadome, dawno wyzwoliły się że stereotypu matki rodzicielki i kury domowej. Chcą żyć pełnią życia i w nosie mają rozmnażanie. Nie zmieni tego żłobek w co drugim bloku, dwa mieszkania, 3 samochody, prawo aborcyjne, 500 plus ani emerytura za rodzenia n  liczby dzieci.

Wiele woli mieć psa kota czy szynszyla niż krzyczące dziecko.

 

 

Opublikowano

To też racja. Wszędzie na świecie gdzie rośnie emancypacja kobiet to przyrost maleje. U arabów i murzynów też.  Tam gdzie jest bardziej liberalne podejście do tego to jest mniejsza dzietność. 

Chociaż jednak @Agrest powiem Ci, że to co się teraz odwala w szpitalach to jest horror. Córka dobrych znajomych rodziców. Dosyć późna ciąża, bo chyba 38 lat, i poroniła, ale płód nie opuścił dróg rodnych. Zabrali do szpitala, i zamiast zrobić łyżeczkowanie to czekali aż samo wyjdzie. Jej relacja z tego pobytu tam mroziła krew w żyłach. To jakieś chore barbarzyństwo. 

Opublikowano
22 minuty temu, Agrest napisał:

Bzdura.

Każdy jest wygodny.

Kobiety są świadome, dawno wyzwoliły się że stereotypu matki rodzicielki i kury domowej. Chcą żyć pełnią życia i w nosie mają rozmnażanie. Nie zmieni tego żłobek w co drugim bloku, dwa mieszkania, 3 samochody, prawo aborcyjne, 500 plus ani emerytura za rodzenia n  liczby dzieci.

Wiele woli mieć psa kota czy szynszyla niż krzyczące dziecko.

Oczywiście wygoda to też argument ale uwierz mi znam ludzi dla których to co pisałem to jest ważna sprawa. Żeby tak doprecyzować to z jednej strony jest kariera i wygoda z drugiej strach przed chorobą czy kalectwem dziecka i problemami matki w trakcie powikłanej ciąży. I martwią się nie tylko kobiety ale także i ich rodzice np. No i oczywiście ewentualni ojcowie.

22 minuty temu, Leszy napisał:

To też racja. Wszędzie na świecie gdzie rośnie emancypacja kobiet to przyrost maleje. U arabów i murzynów też.  Tam gdzie jest bardziej liberalne podejście do tego to jest mniejsza dzietność. 

Chociaż jednak @Agrest powiem Ci, że to co się teraz odwala w szpitalach to jest horror. Córka dobrych znajomych rodziców. Dosyć późna ciąża, bo chyba 38 lat, i poroniła, ale płód nie opuścił dróg rodnych. Zabrali do szpitala, i zamiast zrobić łyżeczkowanie to czekali aż samo wyjdzie. Jej relacja z tego pobytu tam mroziła krew w żyłach. To jakieś chore barbarzyństwo. 

U arabów czy murzynów jak się urodzi kalekie dziecko to umrze najczęściej lub wyląduje gdzieś w śmietniku. Tam się nikt tym nie przejmuje. Ani ci co robią te dzieci ani te co rodzą.

U arabów czy murzynów to barbarzyństwo reguluje przyroda bez żadnych wielkich norm prawnych. Słaby nie przezywa. U nas są wielkie normy prawne i w sumie wychodzi na to samo co u nich. Tylko matka się ewentualnie bardziej meczy. A niby cywilizacja.

Opublikowano
24 minuty temu, Leszy napisał:

To też racja. Wszędzie na świecie gdzie rośnie emancypacja kobiet to przyrost maleje. U arabów i murzynów też.  Tam gdzie jest bardziej liberalne podejście do tego to jest mniejsza dzietność. 

Chociaż jednak @Agrest powiem Ci, że to co się teraz odwala w szpitalach to jest horror. Córka dobrych znajomych rodziców. Dosyć późna ciąża, bo chyba 38 lat, i poroniła, ale płód nie opuścił dróg rodnych. Zabrali do szpitala, i zamiast zrobić łyżeczkowanie to czekali aż samo wyjdzie. Jej relacja z tego pobytu tam mroziła krew w żyłach. To jakieś chore barbarzyństwo. 

Kobieta powinna rodzić jak młoda do 30 lat maks .

 

  • Haha 1
Opublikowano

Pokłosie zmian to też późne rodzicielstwo co wiąże się z większym ryzykiem powikłań.

A służba zdrowia to temat rzeka.

Siostra rodziła w szpitalu MSWiA w Warszawie.  Przed porodem powiedziała że nie da nikomu w łapę.

Rodziła jako ostatnia tego dnia że względu że nie zapłaciła.

Wszystkie przed miały opłacone cesarki.

U siostry wskazania do cesarki były ale pomimo że sama że służby zdrowia to mieli w doopie. Ponacinali, reszta sama się rozerwała, i na siłę wypchnęli dziecko z brzucha. Baba pokaźnej postury przedramieniem cisnęła ile się dało.

Efekt że chwilę po krwotok wewnętrzny i pukanie do bram św Piotra. Oddział latał jak z podpalonym lotem w d*pie. Zwożenie krwi, osocza...

Pozostał siostrze jakiś niedowład ręki po porodzie.

Oczywiście opieka poporodowa wyglądała identycznie jak sam poród.

Kto opłacił cesarkę, płacił dalej i miał opiekę.

Siostra nawet siły unieść dziecka nie miała,  i nikt nie pomógł

Jedynie jak mama w tajemnicy przed siostrą dała w łapę pielęgniarce to ze 4 razy na zmianie pomogła i zajrzała.

Opublikowano
1 minutę temu, galan99 napisał:

Kobieta powinna rodzić jak młoda do 30 lat maks .

 

Cóż. Taki wiek to chyba jeszcze nie czas na ascezę a wszystko się może przydarzyć. 

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, galan99 napisał:

Kobieta powinna rodzić jak młoda do 30 lat maks .

Jak do 25 roku daje w szyję, to do 30 faktycznie mało czasu zostaje.🤣

Edytowane przez mirro
Opublikowano
3 minuty temu, Agrest napisał:

Pokłosie zmian to też późne rodzicielstwo co wiąże się z większym ryzykiem powikłań.

A służba zdrowia to temat rzeka.

Siostra rodziła w szpitalu MSWiA w Warszawie.  Przed porodem powiedziała że nie da nikomu w łapę.

Rodziła jako ostatnia tego dnia że względu że nie zapłaciła.

Wszystkie przed miały opłacone cesarki.

U siostry wskazania do cesarki były ale pomimo że sama że służby zdrowia to mieli w doopie. Ponacinali, reszta sama się rozerwała, i na siłę wypchnęli dziecko z brzucha. Baba pokaźnej postury przedramieniem cisnęła ile się dało.

Efekt że chwilę po krwotok wewnętrzny i pukanie do bram św Piotra. Oddział latał jak z podpalonym lotem w d*pie. Zwożenie krwi, osocza...

Pozostał siostrze jakiś niedowład ręki po porodzie.

Oczywiście opieka poporodowa wyglądała identycznie jak sam poród.

Kto opłacił cesarkę, płacił dalej i miał opiekę.

Siostra nawet siły unieść dziecka nie miała,  i nikt nie pomógł

Jedynie jak mama w tajemnicy przed siostrą dała w łapę pielęgniarce to ze 4 razy na zmianie pomogła i zajrzała.

No i to jest właśnie to. Ludzie potem słyszą takie horrory i nie chcą rodzić. Państwo każe rodzić a nie opiekuje się. Nie opiekuje się do rozwiązania nie opiekuje się po rozwiązaniu jeśli są problemy. Tylko rodzić. Dadzą parę stów zasiłku i męcz się dalej. Jeszcze póki takie dziecko chore malutkie to jakoś to leci. A potem dziecko rośnie a rodzice słabną. I się zaczyna gehenna.

Opublikowano
2 minuty temu, Agrest napisał:

Wszystkie przed miały opłacone cesarki.

To też nie jest zawsze najlepsze rozwiązanie. Żona rodziła naturalnie, Przy porodzi byłem, i było ok. Bez komplikacji, następnego dnia już czuła w miarę dobrze. Sąsiadki po cesarce dogorywały kilka dni. 

Opublikowano
7 minut temu, galan99 napisał:

Kobieta powinna rodzić jak młoda do 30 lat maks .

Pis powinien zorganizować inseminatorów i przymusowe zapładnianie.

1 minutę temu, Leszy napisał:

To też nie jest zawsze najlepsze rozwiązanie. Żona rodziła naturalnie, Przy porodzi byłem, i było ok. Bez komplikacji, następnego dnia już czuła w miarę dobrze. Sąsiadki po cesarce dogorywały kilka dni. 

Cesarka to ryzyko pokaleczenia dziecka co niedawno miało miejsce. A co do rodzenia to się robi tak, ze się chodzi prywatnie do ginekologa najlepiej takiego co pracuje na oddziale lub jest ordynatorem i masz wszystko jak w raju. Zresztą ta sama taktyka jest przy wielu chorobach.

Opublikowano
2 minuty temu, hubertuss napisał:

No i to jest właśnie to. Ludzie potem słyszą takie horrory i nie chcą rodzić. Państwo każe rodzić a nie opiekuje się. Nie opiekuje się do rozwiązania nie opiekuje się po rozwiązaniu jeśli są problemy. Tylko rodzić. Dadzą parę stów zasiłku i męcz się dalej. Jeszcze póki takie dziecko chore malutkie to jakoś to leci. A potem dziecko rośnie a rodzice słabną. I się zaczyna gehenna.

A ciebie jak wychowano była taka spaniała służba zdrowia , a naszych ojców i dziadków to jak było w domu rodzili i było ich nie raz po 7 w domu .

 

5 minut temu, hubertuss napisał:

Pis powinien zorganizować inseminatorów i przymusowe zapładnianie.

Cesarka to ryzyko pokaleczenia dziecka co niedawno miało miejsce. A co do rodzenia to się robi tak, ze się chodzi prywatnie do ginekologa najlepiej takiego co pracuje na oddziale lub jest ordynatorem i masz wszystko jak w raju. Zresztą ta sama taktyka jest przy wielu chorobach.

Dokładnie tak jak napisałeś .

Cesarka to ryzyko pokaleczenia dziecka co niedawno miało miejsce. A co do rodzenia to się robi tak, ze się chodzi prywatnie do ginekologa najlepiej takiego co pracuje na oddziale lub jest ordynatorem i masz wszystko jak w raju. Zresztą ta sama taktyka jest przy wielu chorobach.

Opublikowano
2 minuty temu, galan99 napisał:

A ciebie jak wychowano była taka spaniała służba zdrowia , a naszych ojców i dziadków to jak było w domu rodzili i było ich nie raz po 7 w domu .

 

Bo kiedyś lekarze stosowali prostą zasadę "Primum non nocere"

a dziś tylko kasa się liczy

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, galan99 napisał:

A ciebie jak wychowano była taka spaniała służba zdrowia , a naszych ojców i dziadków to jak było w domu rodzili i było ich nie raz po 7 w domu .

Taaak, i z 10 ciąż 20 roku życia dożywało 6-7 ... Jeżeli matka wcześniej nie umarła w czasie porodu i ojciec nie musiał z tego powodu szukać sobie nowej kobiety ...

Medycyna pozwala działać z wyprzedzeniem, wykrywać ciąże które nie mają szans przeżyć poza brzuchem matki, ale Jarosław i Julia każą rodzić trupy i tak trzeba robić w Kaczystanie ... Bo może się uda ochrzcić i batman przyklei z tej okazji 1000zł ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
5 minut temu, galan99 napisał:

A ciebie jak wychowano była taka spaniała służba zdrowia , a naszych ojców i dziadków to jak było w domu rodzili i było ich nie raz po 7 w domu .

Mojej prababci rodzącej w domu, lekarz wyciął dziecko po kawałku, aby wyjąć je i uratować życie kobiecie. Każdy w domu i okolicy uznał to za normalne. 

Opublikowano
1 minutę temu, Mariusz2903 napisał:

to z takich rodzin będzie PKB w przyszłości i o takie rodziny dba PIS

Aaaaa te rodziny czują się zadbane? Bo może nawet nie wiedzą że PiS o nie dba?🤣

Opublikowano
6 minut temu, Mariusz2903 napisał:

Skoro tak nie chcą rodzić ? to ile jest w PL rodzin wielodzietnych , to z takich rodzin będzie PKB w przyszłości i o takie rodziny dba PIS

 

 

A z małodzietnych nie?

Opublikowano
26 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Taaak, i z 10 ciąż 20 roku życia dożywało 6-7 ... Jeżeli matka wcześniej nie umarła w czasie porodu i ojciec nie musiał z tego powodu szukać sobie nowej kobiety ...

Medycyna pozwala działać z wyprzedzeniem, wykrywać ciąże które nie mają szans przeżyć poza brzuchem matki, ale Jarosław i Julia każą rodzić trupy i tak trzeba robić w Kaczystanie ... Bo może się uda ochrzcić i batman przyklei z tej okazji 1000zł ...

nie 6-7 a 2-3

a z 10 rodzących przeżywało właśnie 6-7, pierwszy rok rzadko przeżywało więcej niż 20% urodzonych dzieci

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v