Ceny mleka 2022

[Karol6130]

10 minut temu, slawek74 napisał:

Karol qq siej 🤠 jutro zebranie będzie gorąco mam bojowe nastawienie 🙈😁💪

Też mnie to chodzi po głowie że ze 2 ha może by zasiał

Tylko było by już 10 hektarów, a to trochę dużo 

Z owsu słoma by była, i trochę ziarna. 

Jeszcze się zobaczy 

 

[michalcium]

6 minut temu, slawek74 napisał:

Ja to sobie pogadam 😁 a Toboe w półmleku to i na to nie pozwolą 🤭😁

Co Ty wiesz😜 można wypowiedzeniem o biurko co miesiąc rzucać potem zabierać i znowu rzucać 😂

[slawek74]

sebe1033 napisał:

Ale jeszcze kwestia o której się wstaje 😃  .

Późno kończyć niby długo ale jak się późno wstaje , znów kończyć wcześniej ale jeszcze wcześniej wstawać 

 

Ja zaczynam o 5 00 a wieczorem do domu ok 18 10-18 30 .

 

Ps. Mam sąsiada z zegarkiem pół dnia przestawionym gdzie wstaje 9 -10 , u niego 24 powrót z obory to normalnie , 

a u mnie sąsiad doi kiedy pójdzie 🤭 właśnie skończył raz o 10 raz 13 a i o 22 albo i o 9.... 😁🙊

Karol6130 napisał:

10 minut temu, slawek74 napisał:

Karol qq siej 🤠 jutro zebranie będzie gorąco mam bojowe nastawienie 🙈😁💪

Też mnie to chodzi po głowie że ze 2 ha może by zasiał

Tylko było by już 10 hektarów, a to trochę dużo 

Z owsu słoma by była, i trochę ziarna. 

Jeszcze się zobaczy 

 

na ziarno siej i w rękaw albo suszyć a słomy dokupisz

michalcium napisał:

6 minut temu, slawek74 napisał:

Ja to sobie pogadam 😁 a Toboe w półmleku to i na to nie pozwolą 🤭😁

Co Ty wiesz😜 można wypowiedzeniem o biurko co miesiąc rzucać potem zabierać i znowu rzucać 😂

jak dziecko czapką 🤔😁😁😁 i podeptać 🤪

[michalcium]

To już wedle fantazji😜

[Karol6130]

Na Ziarno może z tego z hektar skosze. 

Będą więcej trawy jadły 

[Mateusz1q]

18 minut temu, Karol6130 napisał:

Też mnie to chodzi po głowie że ze 2 ha może by zasiał

Tylko było by już 10 hektarów, a to trochę dużo 

Z owsu słoma by była, i trochę ziarna. 

Jeszcze się zobaczy 

 

Owsa a nie owsu!!!! Drugi raz tka piszesz więc to nie przypadek, odmiana rzeczownika przez przypadki abecadło

[Zdzinio]

1 godzinę temu, michalcium napisał:

A co robić do 23 w oborze? Z krowami schodzę o 19.30😁

No ja leniwy jestem bo wstaje o 6.30 kładę najpierw paszowoz dla cielaków w między czasie czyscilem żłoby potem kładę paszowóz dla krów i w między czasie idę doić krowy i po dojeniu rozdaje paszę krową i o 10 idę na śniadanie. Po za tym mam do obrobienia jeszcze ponad 100 ha ziemi praktycznie samemu i o 20 idę doić, dlaczego tak późno żeby w dzień mieć więcej czasu na opryski żeby w upał nie pryskać. Oprócz tego są różne awarie sprawy do załatwienia. Itd.itd. 

[slawek74]

zachłanny jesteś chciałeś wszystko sam 🙊

[Karol6130]

Jest w okolicy duży co o 8 zaczyna doić. 

Robi sporo usług też 

[komizmo]

1 godzinę temu, Zdzinio napisał:

No ja leniwy jestem bo wstaje o 6.30 kładę najpierw paszowoz dla cielaków w między czasie czyscilem żłoby potem kładę paszowóz dla krów i w między czasie idę doić krowy i po dojeniu rozdaje paszę krową i o 10 idę na śniadanie. Po za tym mam do obrobienia jeszcze ponad 100 ha ziemi praktycznie samemu i o 20 idę doić, dlaczego tak późno żeby w dzień mieć więcej czasu na opryski żeby w upał nie pryskać. Oprócz tego są różne awarie sprawy do załatwienia. Itd.itd. 

No to ci tu zara eksperty co o 17 są w domu powiedzą, że śpisz w nocy i ci się zbiera

[Gość]

Karol6130 napisał:

Jest w okolicy duży co o 8 zaczyna doić. 

Robi sporo usług też 

Ja doje tak 7:30-8 bo wcześniej nie chce mi się wstawać :D

[Marcin441]

2 godziny temu, Zdzinio napisał:

No ja leniwy jestem bo wstaje o 6.30 kładę najpierw paszowoz dla cielaków w między czasie czyscilem żłoby potem kładę paszowóz dla krów i w między czasie idę doić krowy i po dojeniu rozdaje paszę krową i o 10 idę na śniadanie. Po za tym mam do obrobienia jeszcze ponad 100 ha ziemi praktycznie samemu i o 20 idę doić, dlaczego tak późno żeby w dzień mieć więcej czasu na opryski żeby w upał nie pryskać. Oprócz tego są różne awarie sprawy do załatwienia. Itd.itd. 

Czyli ziemie sam i krowy sam? No to dobrze zrobiłeś że krowy sprzedałeś 

[krzychu121]

2 godziny temu, Zdzinio napisał:

No ja leniwy jestem bo wstaje o 6.30 kładę najpierw paszowoz dla cielaków w między czasie czyscilem żłoby potem kładę paszowóz dla krów i w między czasie idę doić krowy i po dojeniu rozdaje paszę krową i o 10 idę na śniadanie. Po za tym mam do obrobienia jeszcze ponad 100 ha ziemi praktycznie samemu i o 20 idę doić, dlaczego tak późno żeby w dzień mieć więcej czasu na opryski żeby w upał nie pryskać. Oprócz tego są różne awarie sprawy do załatwienia. Itd.itd. 

Czyli wygód widać nie miałeś przy obrządku. Z jednej strony szacunek i podziw że ogarniales tyle ziemi plus bydło w mało wygodnych warunkach a z drugiej głupota że się zawzinales na to wszystko sam. Twardy chłop jesteś . Mi na samą myśl się odechciewa ale ja już z tego bardziej leniwego pokolenia. Wnioskuję że następcy nie ma skoro ogarniales to sam i zlikwidowales krowy. Tym bardziej nie rozumiem po co było tak długo się męczyles.  Chyba że ziemi nakupiles dużo dzięki krowom ale to też trochę bez sensu jak nie będzie komu przejąć gospodarstwa żeby dalej rozwijać. Bo harować na kogoś ponad sily żeby ktoś to później przejął i sprzedał to tym większa głupota. Bez urazy oczywiście

 

[pedro2]

2 godziny temu, komizmo napisał:

No to ci tu zara eksperty co o 17 są w domu powiedzą, że śpisz w nocy i ci się zbiera

U nas kiedyś kiedyś sąsiad nauczyciel robił meble, stoły, krzesła z drewna przed i po szkole. Każda minuta dnia wyliczona, nawet jak ojciec poszedł pogadać to poganiał gadaj szybko co chcesz bo szkoda czasu 🤪 wyliczył ile by przez całe życie więcej zarobił jakby pół godziny wcześniej wstawał... W lato jak o 5 ojca przy obrządku nie widział to tłukł młotkiem coś przy płocie, a i potrafił przyjść zastukać w okno obudzić. Czekał emerytury żeby mógł więcej mebli robić, ledwo 60tka minęła i zawał, do piachu. 

Ja bez krów mam luuuz, jest wyjazd wieczorem to idę do obrządku o 16. Jest robota w polu, chce skończyć to i o 20 się idzie. Rano to samo, chce się to o 6,nie chce się zwlec to i o 9 wychodzę 🤪

[Szymi40]

1 godzinę temu, Marcin441 napisał:

Czyli ziemie sam i krowy sam? No to dobrze zrobiłeś że krowy sprzedałeś 

Znam  ,,babkę''  około  70-tki  co sama  ogarnia  20 dojnych  + młodzież  i   15-20  ha.   jedyną   córkę   wydziedziczyła. Tylko na  żniwa  człowieka do pomocy  bierze i koszenie  kuku. To dopiero pracuś.     

[Mistrz18]

To teraz popatrzcie jak niszczycie sobie i swoim najbliższym życie tymi krowami, uwiazani 7dni w tygodniu rano i wieczór.  Więc jeśli zgodziliśmy się być tymi niewolnikami to chociaż za przyzwoite pieniądze a nie za psi uj

[krzychu121]

Zaraz ci co niektórzy napiszą że jesteś pazerny i wiecznie ci mało a za 1,7 zł za litr to już żyjesz jak król 

[chuck00]

Kolega Zdzinio wspominał kiedyś, że miał pomocnika/ów z  UA. Dzieci jeszcze młode chyba, a zdrowie bohatera też takie sobie. Chyba, że coś pomyliłem. 

[Karol6130]

58 minut temu, pedro2 napisał:

U nas kiedyś kiedyś sąsiad nauczyciel robił meble, stoły, krzesła z drewna przed i po szkole. Każda minuta dnia wyliczona, nawet jak ojciec poszedł pogadać to poganiał gadaj szybko co chcesz bo szkoda czasu 🤪 wyliczył ile by przez całe życie więcej zarobił jakby pół godziny wcześniej wstawał... W lato jak o 5 ojca przy obrządku nie widział to tłukł młotkiem coś przy płocie, a i potrafił przyjść zastukać w okno obudzić. Czekał emerytury żeby mógł więcej mebli robić, ledwo 60tka minęła i zawał, do piachu. 

Ja bez krów mam luuuz, jest wyjazd wieczorem to idę do obrządku o 16. Jest robota w polu, chce skończyć to i o 20 się idzie. Rano to samo, chce się to o 6,nie chce się zwlec to i o 9 wychodzę 🤪

To jednak Dawidek nie taki najgorszy, ma swoje stare pory 😂

[Zdzinio]

38 minut temu, chuck00 napisał:

Kolega Zdzinio wspominał kiedyś, że miał pomocnika/ów z  UA. Dzieci jeszcze młode chyba, a zdrowie bohatera też takie sobie. Chyba, że coś pomyliłem. 

Dobrze pamiętasz miewałem jednego pomocnika ale to też tak było że dzisiaj był jutro się nachlał korba odbiła i poszedł dzieciaki jeszcze trochę przymałe do tej roboty ale widzę że się nie garną a nauka im letko przychodzi to niech się uczą i mają lżej w życiu bo nie pozwolił bym im żeby mieli tak jak ja straconą młodość, a ziemię może w między czasie sobie obróbka. No i przede wszystkim plecy siadły!

A skłoniło mnie do takiej pracy chęć bogactwa żeby być lepszym od innych, no i przede wszystkim mój ojciec który nie uznawał wczasów i lenistwa tylko robotę( to ponoć na starość bo jak mama opowiada to za młodu niechciał słyszeć o krowach😁)no i teraz obrażony na mnie że skasowałem 

[pawlak2507]

Ludzie całe życie zapierniczają za pieniądzem dzień i noc i tracą zdrowie, a na starość zapłaciliby każdy pieniądz żeby te zdrowie odzyskać

[Pawel29]

To i ja opowiem coś o swoich sąsiadach zamiłowanych hodowcach krów. Nie powiem bo z 70 szt mają a parę lat temu jak było dla nich przy tych sztukach za mało roboty to zaczęli doić 3 razy na dobę w uwięziówce na dojarce przewodowej to pierwsze dojenie zaczynali o 3:30 rano a wieczorne kończyli około 24. I w tamtych czasach jak doili 3 razy na dobę to sam widziałem że tapczan był wstawiony w dojarni. Ale potem zmądrzeli i zaczęli po staremu doić 2 razy na dobę tylko wtedy mieli zagwozdkę co zrobić z pozostałym wolnym czasem to wymyślili sobie takie zajęcie że po skączeniu obrządków  wchodzili do zagród z cielakami i przez minimum pół godziny je głaskali i oswajali bo podobno takie oswojone i spokojne po wycieleniu dają więcej mleka według nich.  

[sebe1033]

To nic u mnie w wiosce jeden, fakt z 10 krów miał i zszedł do 4 ale to schorowany już, to on w oborze potrafi czekać aż krowy się położą i za każdym razem słomę podściela jak rozwalą, podobno z 2-3 godziny mu schodzi ( siostrzeniec mi mówił co razem z nim mieszka) tylko on kawaler stary ... 

[Optimus]

2 godziny temu, pedro2 napisał:

U nas kiedyś kiedyś sąsiad nauczyciel robił meble, stoły, krzesła z drewna przed i po szkole. Każda minuta dnia wyliczona, nawet jak ojciec poszedł pogadać to poganiał gadaj szybko co chcesz bo szkoda czasu 🤪 wyliczył ile by przez całe życie więcej zarobił jakby pół godziny wcześniej wstawał... W lato jak o 5 ojca przy obrządku nie widział to tłukł młotkiem coś przy płocie, a i potrafił przyjść zastukać w okno obudzić. Czekał emerytury żeby mógł więcej mebli robić, ledwo 60tka minęła i zawał, do piachu. 

Ja bez krów mam luuuz, jest wyjazd wieczorem to idę do obrządku o 16. Jest robota w polu, chce skończyć to i o 20 się idzie. Rano to samo, chce się to o 6,nie chce się zwlec to i o 9 wychodzę 🤪

Dawno zrezygnowałeś ja jeszcze pół roku i też daję na luz z krowami

[Luq8989]

Krowy są spoko jak masz dużą rodzinę, która też lubi przy nich pracować, bo jak jesteś sam to ani się obejrzysz mija Ci cała młodość i często zdrowie i w wieku 35 lat budzisz się dosłownie z ręką w nocniku